X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • Magnolia90 Autorytet
    Postów: 654 2031

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2021, 23:55

    Synek-2021💙💙💙

    3d24cc7a8a.png
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnolia, dziękuję 🥰 jestem teraz w 8+4 tc 🙂 Z tym odsłuchem to wiem, że są podzielone teorie. Mi chodziło o mierzenie ilości uderzeń serca.

    Magnolia90 lubi tę wiadomość

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • HanaMontana Autorytet
    Postów: 929 1468

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnolia beta z 9 dpt też będzie ok dla Ś.

    Lenonki ja miałam prenatalne jakoś w 11 + 3-4 (nie pamiętam już dokładnie) i byl problem z badaniem, tydzień później wszystko było ok, ale stresu byl.

    Magnolia90, Lenonki lubią tę wiadomość

    jox6uay3upmmwlxb.png

    f2w33e3komkrz3sv.png

    starania od 09.2015 r.
    Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
    Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
    I, II, III IUI - :(
    I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
    ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
    II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
    ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
    FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤
  • Niezapominajka 🍀 Autorytet
    Postów: 1801 4761

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki cudne wieści, rośnijcie zdrowo 😊

    Lenonki lubi tę wiadomość

    👩🏼29 PCOS, IO, PAI-1 4G/5G hetero, AMH 3.48
    🧔🏼31

    𝟐𝟎𝟏𝟗:
    Maj: rozpoczęcie starań 🌱
    𝟐𝟎𝟐𝟎:
    Maj: Gameta Gdynia
    🔸6 cykli stymulowanych
    𝟐𝟎𝟐𝟏:
    Czerwiec:
    🔸3 IUI (2 IUI CB💔) ➡️ 14dpi: 156, 16dpi: 404, 24dpi: 5280, 27dpi: ❤️
    𝟐𝟎𝟐𝟐:
    Luty: Łucja 3090g, 53cm 👶🏼🩷

    “𝐸𝑣𝑒𝑛 𝑚𝑖𝑟𝑎𝑐𝑙𝑒𝑠 𝑡𝑎𝑘𝑒 𝑎 𝑙𝑖𝑡𝑡𝑙𝑒 𝑡𝑖𝑚𝑒.” 🕊️
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HanaMontana wrote:
    Lenonki ja miałam prenatalne jakoś w 11 + 3-4 (nie pamiętam już dokładnie) i byl problem z badaniem, tydzień później wszystko było ok, ale stresu byl.

    No właśnie... cholera. Nagle wszyscy lepsi lekarze od usg prenalnych są na urlopach 😔

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • Tajka Autorytet
    Postów: 3007 4247

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    No właśnie... cholera. Nagle wszyscy lepsi lekarze od usg prenalnych są na urlopach 😔

    Lenonki, mi Ś wskazał termin 5-15.10 ,zapisałam się na 07.10. Czyli 11+5 wg @ i chyba usg bo mam jeden termin na razie...
    Ja zapisałam się do kliniki Olszewscy w Gdańsku, do Pani Hani. Byłam już u niej kilka razy pezed gameta, bardzo fajnie wszystko tłumaczy i ma dobry sprzęt. Zarówno o niej jak i o jej mężu słyszałam dobre opinie, o prenatalnych także. Spróbuj może tam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2020, 08:14

    Lenonki lubi tę wiadomość

    12.08.2020 - ⏸ (15dpo, 2gi cykl stymulowany clo, 3ci cykl po drożności, 15cs)
    27.04.2021 - nasz cud 🥰 3700g, 57 cm, 41tc
    19cd062133.png

    31.03.2022 - ⏸️
    Będzie dzidziuś 👣👶
    2534e96399.png
  • cyqada Autorytet
    Postów: 1452 2847

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki, super, że wszystko ok z bobo 👍 Ja w pierwszej ciąży byłam podobnie jak Hana i też było za wcześnie. Także próbuj później u kogoś innego.

    Magnolia 9 dpt będzie jak najbardziej ok dla Ś.

    Lenonki, Magnolia90 lubią tę wiadomość

    Starania od 05.2015
    Niepłodność idiopatyczna, niskie amh, 3 x clo, 2 x IUI

    1 ICSI lipiec 2018 - syn ♥️
    30.01.2020 - FET ☹️
    2 ICSI lipiec 2020 - córka❤️

    qdkk4z17dyh9bvs3.png

    qdkkdf9h9quqj7ku.png
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki, Maluch pięknie rośnie! ♥️ Oby tak dalej. A u kogo byłaś na wizycie? Mi dr Ś w 8 czy 9 tc sprawdzał serduszko, a nawet dał posłuchać i tak już na każdej wizycie.

    Magnolia, ja wysyłałam doktorowi betę 9 dpt i było ok ☺️

    Ciekawa jestem co u Libby. Może już tuli Malucha 🥰

    Dziewczyny, mam lekki nawał w jednej piersi. Druga jest ok. I teraz jak powinnam karmić, żeby z jednej piersi pozbyć się nawału? Ale żeby jeszcze bardziej nie pobudzić w tej piersi laktacji? Przepraszam, że Wam tu smece o tym karmieniu, ale nie mam się kogo doradzić 😐 zastanawiam się, czy nie zamówić sobie wizyty doradcy.
    W szpitalu każda położna mówiła co innego. Żeby przed karmieniem odciągnąć a po przykładać lód. Albo żeby nakarmić, później odciągnąć i lód. Żeby do tej piersi jak najczęściej przystawiać...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2020, 08:37

    Lenonki, Magnolia90 lubią tę wiadomość

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tajka, dzięki, zerknę na tą klinikę.

    Zola, korzystam z LM, ale chyba się zastanowię nad zmianą lekarza 🤔 Co do nawalu, to właśnie nie należy pobudzać tej piersi jeszcze bardziej. Czyli karmisz/odciagasz do uczucia ulgi, żeby pierś nie była twarda, ale nie oprozniasz jej do końca. Co do bólu to kwestia indywidualna. Pamiętam jak Marysia mówiła, że w ogóle jej nie bolało, a mnie potrafiło boleć po ciężkiej nocy gdy karmiłam już ponad rok 😅 cieszę się, że tak fajnie Wam idzie kp 🙂

    Cyqada, nie zapisałam się do dr L. ale dzwoniłam do invicty, żeby wypytac o szczegóły i wizyta ciążowa wraz z usg kosztuje 260 zł 😱 Także chyba odpuszczę 😅 Byłaś kiedyś u dr. Gdanca w LM?

    Zola89 lubi tę wiadomość

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • DarlAa Autorytet
    Postów: 966 2071

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola, ja tylko teoretyk, ale z tego co pamietam ze szkół rodzenia.
    -Przy Małym nawale W pierwszej kolejności przystawiamy regularnie Dzidzi, żeby sobie ulżyć.
    Ale jak jest bardzo silny strumień z piersi to można ciut odciągnąć pierwsza „dawkę” , żeby ułatwić Dziecku prawidłowe uchwycenie brodawki oraz żeby nadążylo połykać.

    - jeżeli zrobi się zastój pokarmu- twarde guzki- Przed karmieniem, żeby poszerzyć kanaliki zrobić delikatnie ciepły okład na obolała pierś.
    Jeżeli zastój jest bliżej pachy (z boku piersi) to najskuteczniejsza pozycja do karmienia to ta z pod pachy właśnie. Wtedy Dzidziuś ściągnie z tego miejsca bolesnego.

    - w obydwu przypadkach- Po karmieniu zimny okład, żeby obkurczył kanaliki.
    Można użyć również zimnych liści edit: kapusty 😂roztłuczonych tłuczkiem. Rozgonią stan zapalny.
    Na bol przy zastojach stosujemy ibuprofen wg doradczyni- nie szkodzi Dzidzi a ulży bo działa p/zapalnie.

    -Jeżeli odciągamy laktatorem zamiast przystawiać dziecko bo aż tak boli- to Tylko do uczucia względnego luzu, uczucia pierwszej ulgi, nie do zera bo podkręcimy jeszcze bardziej.
    Nawał działa na zasadzie popyt- podaż.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2020, 09:14

    Zola89 lubi tę wiadomość

    1usa9vvj8f0eelpw.png

    p19u43r8040qssht.png

    Starania od 7.2017
    PCOS
    Cykle bezowulacyjne
    Hashimoto
    Insulinooporność

    8.2018 Cykl z clo
    (zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.

    4.2019- zmiana lekarza.
    Aromek 1x1 6 cykli.
    4 razy owulacja potwierdzona.

    10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
    Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
    12.2019- zaplanowana inseminacja.
    01.2020- Pozytywny test <3

    23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️
  • One Autorytet
    Postów: 1149 1235

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DarlAa wrote:
    Zola, ja tylko teoretyk, ale z tego co pamietam ze szkół rodzenia.
    -Przy Małym nawale W pierwszej kolejności przystawiamy regularnie Dzidzi, żeby sobie ulżyć.
    Ale jak jest bardzo silny strumień z piersi to można ciut odciągnąć pierwsza „dawkę” , żeby ułatwić Dziecku prawidłowe uchwycenie brodawki oraz żeby nadążylo połykać.

    - jeżeli zrobi się zastój pokarmu- twarde guzki- Przed karmieniem, żeby poszerzyć kanaliki zrobić delikatnie ciepły okład na obolała pierś.
    Jeżeli zastój jest bliżej pachy (z boku piersi) to najskuteczniejsza pozycja do karmienia to ta z pod pachy właśnie. Wtedy Dzidziuś ściągnie z tego miejsca bolesnego.

    - w obydwu przypadkach- Po karmieniu zimny okład, żeby obkurczył kanaliki.
    Można użyć również zimnych liści sałaty roztłuczonych tłuczkiem. Rozgonią stan zapalny.
    Na bol przy zastojach stosujemy ibuprofen wg doradczyni- nie szkodzi Dzidzi a ulży bo działa p/zapalnie.

    -Jeżeli odciągamy laktatorem zamiast przystawiać dziecko bo aż tak boli- to Tylko do uczucia względnego luzu, uczucia pierwszej ulgi, nie do zera bo podkręcimy jeszcze bardziej.
    Nawał działa na zasadzie popyt- podaż.
    Kapusty* :) bardzo mądre rady, jest Pani gotowa🍀🥰

    18’córka❤️
  • DarlAa Autorytet
    Postów: 966 2071

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    One, dzięki za spostrzegawczość 😂 głodna w łóżku leżę, czekam aż Letrox się wchłonie i już mi w głowie co na śniadanie „może jakaś sałatka z tuńczykiem” i przełożyłam zachciankę na ekran.
    Kapusta jak najbardziej. 👍🍀

    One lubi tę wiadomość

    1usa9vvj8f0eelpw.png

    p19u43r8040qssht.png

    Starania od 7.2017
    PCOS
    Cykle bezowulacyjne
    Hashimoto
    Insulinooporność

    8.2018 Cykl z clo
    (zła reakcja- przerost błony śluzowej macicy) - 11.2018- łyżeczkowanie.

    4.2019- zmiana lekarza.
    Aromek 1x1 6 cykli.
    4 razy owulacja potwierdzona.

    10.2019- sono- HSG - Jajowody obustronnie drożne.
    Obecnie Clo 1x1 + Aromek 1x1 + Ovitrelle
    12.2019- zaplanowana inseminacja.
    01.2020- Pozytywny test <3

    23.12.2021- pozytywny test ciążowy❤️
  • cyqada Autorytet
    Postów: 1452 2847

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Cyqada, nie zapisałam się do dr L. ale dzwoniłam do invicty, żeby wypytac o szczegóły i wizyta ciążowa wraz z usg kosztuje 260 zł 😱 Także chyba odpuszczę 😅 Byłaś kiedyś u dr. Gdanca w LM?
    Oj, to faktycznie strasznie drogo ☹️ dr Gdanca nie znam, nie byłam. A w LM idziesz na prenatalne? Tam chyba tylko dr Kurkowski robi i jest naprawdę ok. Byłam w zeszłej ciąży na polowkowych u niego dodatkowo i było super. Tylko mi póki co żadne terminy się nie wyświetlają ale nie mam jeszcze skierowania.

    Starania od 05.2015
    Niepłodność idiopatyczna, niskie amh, 3 x clo, 2 x IUI

    1 ICSI lipiec 2018 - syn ♥️
    30.01.2020 - FET ☹️
    2 ICSI lipiec 2020 - córka❤️

    qdkk4z17dyh9bvs3.png

    qdkkdf9h9quqj7ku.png
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taak, teorie niby znam, ale w praktyce wszystko wydaje się bardziej skomplikowane, a w tym szpitalu niezłą wodę z mózgu mi zrobili 😅 teraz muszę pobudzić bardziej tą drugą pierś chyba 🤔 bo jakaś taka mizerna się zrobiła.

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darlaa ja też od rana choruje na sałatkę z tuńczykiem 😁 Niestety mam niewiele składników więc muszę poczekać z tą przyjemnością.

    Cyqada, ja też byłam u dr K w ramach dodatkowego usg 🙂 terminów nie widzisz, bo już nie robią w LM, tylko wystawiają podzlecenie do swissmedu, a tam badanie wykonuje tylko jeden lekarz, dr Grabowski. Ma super opinie na necie, dlatego tak mi szkoda tego terminu 😔

    DarlAa lubi tę wiadomość

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • cyqada Autorytet
    Postów: 1452 2847

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oo to nie wiedziałam. To pewnie i ja się zalapie na jego urlop akurat ☹️

    Starania od 05.2015
    Niepłodność idiopatyczna, niskie amh, 3 x clo, 2 x IUI

    1 ICSI lipiec 2018 - syn ♥️
    30.01.2020 - FET ☹️
    2 ICSI lipiec 2020 - córka❤️

    qdkk4z17dyh9bvs3.png

    qdkkdf9h9quqj7ku.png
  • Margot Autorytet
    Postów: 850 1248

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola dokładnie tylko do uczucia ulgi, a młodego przystawiaj do tej 'słabszej piersi w pierwszej kolejności i najwyżej jak jeszcze będzie chciał to daj mu z drugiej. Pewnie nie opróżni całej a dla, Ciebie ulga będzie. Co do doradcy to może skonsultuj z ta dziewczyna z 'zaufaj położnej' ona sensownie mówi o laktacji na instagramie :-)

    Zola89 lubi tę wiadomość

    I ciąża naturalna - Maja 05/2015 <3
    od 12/2017 - starania o 2 dziecko
    03/2019 - Gameta Gdynia
    04/2019 - jajowody drożne
    05/2019 - AMH 0,713 ;(
    05-07/2019 - Stymulacje Aromkiem :(
    08-10/2019 4x IUI - nieudane :(
    01/2020 IVF długi protokól; punkcja ( 11 kumulusów, 7 MII, 6 zapłodnionych, 0 zarodków :( )
    02/2020 - AMH 0,456 :(
    03/2020 - cud II kreski! 13dpo bhcg 141 mIU/ml; 15dpo bhcg 304 mIU/ml; 18dpo 1279 mIU/ml; 24dpo 11630 mIU/ml; 🥰
    30/03 jest <3
    21/11/2020 Dorotka jest z nami <3
  • tupciu Autorytet
    Postów: 1363 1745

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola, do mnie jako położna środowiskowa przychodzi cdl z zaufaj położnej i bardzo polecam współpracę :)

    Zola89 lubi tę wiadomość

    l22ntv73ws4bthxd.png

    IVF start kwiecień 2019, pick up maj = 4x❄️
    FET I: 04.06, 4.2.1 = beta<0.1, FET II: 09.07, 4.1.2 = beta<0.2, FET III: 17.12, 3.2.2 i 3.2.3 = beta 7dpt: 135, 10dpt: 555, 18dpt: 11962, 22dpt: ~33tys., 23dpt:❤️❤️

    2018: 4x IUI = 2x cb
    Starania od 2016
  • Ewcia13 Autorytet
    Postów: 406 739

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Libby jak tam??

    1 iui wrzesień nie udana :(
    2 iui pazdzernik nie udane
    3iui.listopad 16 nie udane
    Przerwa w klinice
    Marzec rozpoczęcie długiego protokołu
    13 kwiecień rozpoczęcie stymulacji
    27 kwiecien punkcja
    26maj transfer - ciaza biochemiczna 😪😪😪
    Usunięty jajnik z jajowodem z powodu torbieli
    05.12- transfer ostatniej szansy 😭
    08.03.24 Transfer AD zarodka beta 0
    01.07.24 transfer AD
    10.07.24 beta 92
    31.07 24 ❤️
  • libby7 Autorytet
    Postów: 769 1152

    Wysłany: 29 sierpnia 2020, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem rozpakowana 🤩
    Oczywiście nie bylo kiedy się odezwać.
    Wszystko wydarzyło się wczoraj.
    Ok 9 zostal założony cewnik Foleya i na obchodzie uslyszalam ze jestem jedna z pierwszych do indukcji tylko musi być miejsce na porodówce. Po 12 kazali wziac telefon, kosmetyki i wode i przemarsz na porodówkę. No i tam po zbadaniu
    Okazalo sie ze dobrze pociągałam balonikiem bo już wypadł jak rozlozylam nogi. Ale rozwarcie nic większe... No i sie zaczęło... Od 13 ktg... O 13.30 pierwsza oksytocyna... Nic nie ruszało... Przyszla lekarka... Czy chce czekać czy dzisiaj urodzić... Bo jak chce czekać to dzisiaj moge dostac 3 zastrzyki z oksytocyna.. Oczywiście kazda z nich w formie kroplówki z podłączonym ktg.. Wiec wypas leżenia na lozku 😒 te 3 zastrzyki bylyby mniej więcej do 19.. I wtedy jak nic nie rusza to wracam na patologię i powtórka w niedzielę 😱🤦‍♀️ druga opcja to przebicie wod płodowych i wtedy jest pewność ze do północy jakas droga urodzę. No i zdecydowalam się na przebicie wód.. Miałam ich tyle ze az lekarka byla w szoku... No i po wodach minela godzina juz byly 3 palce i częstsze skurcze.. Co za tym idzie.. Kolejna decyzja. Z racji iz na tych skurczach które juz odczuwałam dowiedziałam się ze moj prog bolu jest dosc niski... Decyzja o znieczuleniu. No i haslo proszę dzwonić po męża. Znieczulenie zewnątrzoponowe dostałam ok 17.30 - pierwsza dawke... M przyjechał ok 18 i od wtedy zaczął sie moj nie wymarzony porod... 🙈
    Bolalo tak... Ze wilam się na tym łóżku jak jakis padalec... Ktg wciaz podlaczone... Mloda uciekala co chwile... Skutcze co nieregularne ale niby co 4-5min byly..... Aaaa a wcześniej to jeszcze mialam cewnikowanie bo mloda byla caly czas dość wysoko a podobno mocz przeszkadza w zejściu główki... Ok 20.30 miałam 10 cm rozwarcia, skurcze giganty a mloda wciąż byla za wysoko. Od wtedy przez ok 30min na skurczach probowalam przeć... Ale bylam za bardzo spięta... A ze jestem duza to nie ulatwialam jej wyjścia tym spinaniem. Przed 21 stalo nade mną nie wiem ile osob... Nie dalam rady policzyć ale cala sala byla wypełniona... Miedzy kazdym skurczem mialam zjazd... Aaa a wcześniej na którymś skurczu pociągnęłam wenflon z oksytocyna i glukoza i sobie go wyrwalam z pięści...wiec jeszcze zalana krwia bylam... Darlam sie ze nie dam rady urodzic tego dziecka mimo ze przecież nie rokowala na duza.... 21.10 zapadla decyzja o cięciu... Wiec znowu maltretowanie cewnikiem... Wkłuciem w plecy znieczulenia...zle sie czulam lezac na stole... Miałam wrażenie ze nie moge oddychac...

    I tym o to sposobem Kornelia jest z nami od 22.01

    Zdrowa.. 3270 g, 52 cm.

    Ogólnie porod marzen to nie był... Myślałam ze dzisiaj bede ledwo zywa... Ale nie... Blizna nie ciagnie bardzo... Chodze prosto... O 5 rano zrobili mi pionizacje. Kręciło się w głowie i do 9 mialam po każdym łyku wody wymioty... Ale od śniadania jest ok. Mloda większość dnia spi. Nie umie się przystawić do cyca. No ale próbujemy. Zaraz odpalam medele 😊

    Nie cytujcie proszę, jutro wykasuje😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2020, 15:22

    Niezapominajka 🍀, Zola89, Aśka32, AgZa, agm, Kuczka, cyqada, DarlAa, Justyna87, Magnolia90, Fragola_95, tupciu, Kosmamitka, Ewuszek, One, Marzenka85, Lenonki, Margot, Sywi lubią tę wiadomość

    🙍🏻‍♀️39l
    🙍🏻‍♂️41l

    Starania od 08.2016
    Hashimoto
    Drożność ok
    nasienie raz lepiej raz gorzej

    Gameta od 10.2018

    3 cykle stymulowane - Aromek + Ovitrelle

    1 IUI 4. 04. 2019 ;(
    2 IUI 29.06.2019 :(
    # 1IVF : 08.11.2019 start ; punkcja 28 kumulusow - > 13 dojrzałych ; mamy ⛄⛄⛄⛄ 😍😍

    FET 18.12.2019 4.1.1.
    Beta 9dpt : 82.8
    12dpt : 260.1
    15dpt : 654
    20dpt : 3772,3
    33dpt : ❤️
    👧🏻 28.08.2020 😍

    01.2025 —> wracamy po rodzeństwo

    FET 04.03.2025 4.1.1
    8 dpt beta hcg 59,61
    10 dpt beta hcg 122,80
    13 dpt beta hcg 468
    20 dpt beta hcg 4742
    27 dpt ❤️❤️❤️ CRL 0,72 cm😍😍
    05.2025 - prenatalne 6cm zdrowo wyglądającej córki 🩷
    preg.png
‹‹ 2343 2344 2345 2346 2347 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ