X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2017, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Klinika mi dużo dała i poczułam, że zaczynam wychodzić na prostą z dużego dołka. Dr Ś. mówi, że chce mi dać czas żebym zaszła naturalnie, w sensie ze stymulacją a nie IUI czy in vitro od razu. Powiedział, że to może trochę potrwać żeby organizm wrócił na dobre tory. Czuje się dobrze pod jego opieką, ale czasami się zastanawiam co bym mogła zrobić więcej a jeszcze jak poczytam takie Wasze posty to się podłamuje, że może jednak coś innego. Ale jestem pod jego opieką od lutego więc dam mu jeszcze trochę czasu.

    To dobrze, ze nie wciska Wam od razu inseminacji i invitro. Na to będzie czas!
    My kobiety zawsze szukamy problemu, zawsze nam mało ;) Jeśli nie masz naturalnych owulacji, wyniki męża są książkowe, to myślę, że stymulacja prędzej czy później przyniesie pozytywny skutek!

    Powiem Wam, że ja się już boję tych badań. Serce mi kołacze jak sprawdzam wyniki, bo zawsze coś jest nie tak.Z jednej strony chcę się przebadać od góry do dołu, ale z drugiej strony tak trzeźwo patrząc, przecież nikt nie ma idealnych wyników, u każdego coś wyjdzie. Czy palące i pijące matki są hiper zdrowe?

    Do hematologa poszłam, bo mam tę mutację, jestem zawsze cała posiniaczona i wyskakuje mi "sine coś" na twarzy, pryszcz zamiast schodzić, robi się siny i tak siedzi miesiąc albo i dłużej. Wiązałam to z mutacją, ale hematolog powiedział, że to nie od tego. W wywiadzie powiedziałam mu o poronieniu i tym się zainteresował, badania zlecił właśnie pod kątem przyszłej ciąży.

    Lucky1 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2017, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bazylku, byłaś na sobotnim spotkaniu w Gdyni? Jak Ci się podobało? Mnie mega podbudowało! Szczególnie rozmowa z Agnieszką (?).
    Teraz szukam grup wsparcia dla niepłodnych w Gdyni, ale nie mogę nic znaleźć.

    Sorki dziewczyny za spam. Rozkręciłam się ;)

  • bazylkove Autorytet
    Postów: 2054 3417

    Wysłany: 16 maja 2017, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam :) mega pozytywnie!! <3 a Agnieszka to która bo nie kojarzę :)

    Chętnie dołączę do grupy wsparcia, możesz założyć hehe

    7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko! <3
    1x HSG, 2x HSC,
    M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2017, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Była na zajęciach z fizjoterapeutką, taka ciemna, chuda, zakręcona :)

    Jak się uporam ze swoimi wewnętrznymi rozterkami to założę ;)

    Mega pozytywnie i... smacznie! ;)

  • bazylkove Autorytet
    Postów: 2054 3417

    Wysłany: 16 maja 2017, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa tak, bardzo pozytywna faktycznie :)

    Trzymam kciuki za Ciebie. Ja od czwartku idę na urlop, wiec od forum i od termometru robię przerwę ;)

    7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko! <3
    1x HSG, 2x HSC,
    M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2017, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wypoczywaj. Ja 3 czerwca rozpoczynam urlopowanie :) Mam nadzieje, ze coś z niego przywiozę i nie mam tu na myśli kurzajki na stopie ;)

    Mystique lubi tę wiadomość

  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 16 maja 2017, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara życzę Ci mocno żebyś z urlopu wracała już w dwupaku ;)

    Przemyślałam wiele rzeczy i póki co zaufam lekarzowi w klinice. Powiedział, że organizm potrzebuje czasu i stymulacja nie zawsze przynosi efekty od razu. A skoro są efekty w postaci pęcherzyków i ustabilizowanych cykli to już jest sukces i szansa na efekty.

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2017, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beta bardzo wolno spada :( W takim tempie to wracając z urlopu jeszcze będzie :( Muszę umówić się znowu na usg do gina. Z sobotniej wizyty w klinice muszę zrezygnować :(

  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 16 maja 2017, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara tulę mocno :*

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 16 maja 2017, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze faktycznie, też zaczęłam wątpić czy aby dobrze robię pisząc się do Gamety, ale jakiś punkt zaczepienia muszę znaleźć, bo zeświruję - najwyżej będę skakać od lekarza do lekarza... Chociaż ja właściwie jestem nie diagnozowana (poza hormonami, które są unormowane i podstawowymi z krwi - IgG, IgM, hiv, cukier itp.) - mój gin twierdził, że mamy czas i że w skoro w 1 ciążę zaszłam (po 1,5 roku), to druga też powinna zaskoczyć sama - a jednak już mija kolejne 1,5 roku i zaskoczyć nie chce... Dlatego w sumie zdecydowałam się na klinikę... jej wybór z polecenia, ale może chociaż tam przejdę wszystkie podstawowe badania typu HSG ( bo nie miałam).

    Ja na bad. gen. zdecydowałam się z powodów zakrzepicy w rodzinie i mojej skłonności do żylaków 29l i już są z przeznaczeniem do usunięcia.

    Czara - przykro mi :(
    Trzymajcie się Laski - udanych urlopów :)

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 17 maja 2017, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj wizyta... A dopiero co marudziłam, że dostałam okres. Bardzo proszę o kciuki ;) Wizyta o 16 40. Lekki stresik jest ;)

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • Koraa Autorytet
    Postów: 287 104

    Wysłany: 17 maja 2017, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze je też już mam chwilę załamania. Jestem krótko pod opieką gameta ale mam wrażenie że za wiele się nie dzieje. Dziś umawiam się na hsg, zobaczymy co zadziałamy po badaniu. Byłam na wizycie u dr Ś i czulam się bardziej zaopiekowania i doinformowana niż przy dr Cz .

    ckaidqk3eepzym33.png

    27 lat
    10.03.17pierwsza wizyta w Gameta/22.06.17 HSG nieudane,podejrzenie endometriozy
    19.07.17 laparoskopia, HSG endometrioza wykluczona
    11.09.17 pozytywny test ciążowy.
    14.09.17 beta 359 / 18.09.17 beta 2566
    19.09.17 pęcherzyk 5,9mm
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 17 maja 2017, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anciaa wrote:
    Dzisiaj wizyta... A dopiero co marudziłam, że dostałam okres. Bardzo proszę o kciuki ;) Wizyta o 16 40. Lekki stresik jest ;)

    Trzymam mocne kciukasy :) Daj znać jak poszło :)

    anciaa lubi tę wiadomość

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 17 maja 2017, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koraa wrote:
    Kurcze je też już mam chwilę załamania. Jestem krótko pod opieką gameta ale mam wrażenie że za wiele się nie dzieje. Dziś umawiam się na hsg, zobaczymy co zadziałamy po badaniu. Byłam na wizycie u dr Ś i czulam się bardziej zaopiekowania i doinformowana niż przy dr Cz .

    A co w tym czasie (od marca) Ci zlecili?
    Gdzie w końcu będziesz robiła HSG? Znalazłaś opcję ze znieczuleniem na NFZ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2017, 08:30

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 17 maja 2017, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buuu Czara, a już chciałam pisać,że też mam na rano. Przykro mi,że to tak długo trwa.

    Kurcze,żałuje,że nie mogłam być na tych spotkaniach, może też udało by mi się spojrzeć pozytywniej, bo ostatnio znowu mnie coś dołek łapie. mam nadzieje chociaż,że w sb będzie jakiś ładny pęcherzyk to mi się polepszy :p
    A do grupy wsparcia też chętnie dołącze ;)

    Bazylkowe odpoczywaj Kochana, fizycznie i najważniejsze psychicznie! takie urlopy niosą za sobą niespodzianki :)

    Czara, Ty następna, ja dopiero urlopuje pod koniec czerwca.

    Ancia i to jest dobre podejście! Ja też musze się otrząsnąć, po kolejnej miesiączce ide na HSG i walcze dalej. W sb podpytam o dodatkowe badania, może właśnie krzywą cukrową, insulinową, a co przecież mnie nie zabije wzrokiem chyba nie :p
    Trzymam kciuki za wizytę! daj koniecznie znać jak pęcherzyki i zwróć uwagę jaką dawkę pregnylu dostaniesz :p

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 17 maja 2017, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dotarłam do domu ;)
    Na USG dwa pęcherzyki na prawym jajniku 22mm i 19mm. Na lewym tym razem pusto. Endometrium 9 mm wg lekarza bardzo ładnie wygląda i pęcherzyki też są ok. Dostałam zastrzyk, tym razem Ovitrelle. Termin testowania mam ustalony na 31 maja, więc możesz mnie Jaspis kochana wpisać na listę. W trakcie USG powiedziałam ginowi, że boli mnie ta prawa strona, powiedział,że to dobrze i owulacja już za rogiem. Zalecone serduszkowania od dziś przez 3 dni. Wizyta pozytywna i teraz tylko czekać na pozytywne efekty.

    Asia87 lubi tę wiadomość

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 17 maja 2017, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia87 wrote:

    Ancia i to jest dobre podejście! Ja też musze się otrząsnąć, po kolejnej miesiączce ide na HSG i walcze dalej. W sb podpytam o dodatkowe badania, może właśnie krzywą cukrową, insulinową, a co przecież mnie nie zabije wzrokiem chyba nie :p
    Trzymam kciuki za wizytę! daj koniecznie znać jak pęcherzyki i zwróć uwagę jaką dawkę pregnylu dostaniesz :p

    Asia tym razem dostałam Ovitrelle a nie Pregnyl. W sumie nie zapytałam gina dlaczego mi daje akurat to.

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 17 maja 2017, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A teraz druga część informacji. Gin dał to dla przemyślenia dla nas. Powiedział, że mamy dwa wyjścia:
    1. Dalsza stymulacja aromkiem tak jak w tej chwili.
    2. Podejście do inseminacji.
    Powiedział, że dobrze reaguje na leki, z każdym cyklem są ładniejsze pęcherzyki, pojawił się rozciągliwy śluz płodny, terminowo dostaje @. Wiadomo, że nie z każdego pęcherzyka jest ciąża i potrzeba trochę cierpliwości. On sam nie namawia nas na inseminację, raczej dał to jako temat do rozważenia i przemyślenia. Wypisał jakie badania mamy zrobić, jeżeli chcielibyśmy się przygotować do IUI, dał dokumenty do przeczytania bo chce żebyśmy wiedzieli jaką mamy alternatywę. Jednak na koniec rozmowy powiedział, że on ze swojej strony proponuje, żeby poczekać i próbować naturalnie. Nie mam 39 lat i nie jest to mój ostatni dzwonek żeby od razu sięgać po takie metody.
    Powiem Wam, że bardzo mnie to podbudowało, że nie narzuca od razu inseminacji. Skoro on wierzy, że nam się uda naturalnie to dlaczego ja mam nie wierzyć? ;) ;) ;)

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 maja 2017, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anciaa super!! Mysle ze warto jeszcze poczekac na naturalne poczecie kilka miesiecy, skoro masz juz cykle unormowane i owu jest wiec jest spora nadzieja! Ile placisz za taka wizyte? I czy wspominal gin cos o kosztach iui?? Ewentualnie ile prob itp?

  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 17 maja 2017, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    140 zł kosztuje każda wizyta związana z niepłodnością. O kosztach nie rozmawialiśmy ani o ilości prób ponieważ dał nam dokumenty i informacje jakie badania musimy zrobić tak bardziej dla zapoznania się i przemyślenia. Na stronie Gamety w cenniku jest koszt inseminacji 800 zł. Do tego trzeba dodać koszty badań wszystkich.

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
‹‹ 26 27 28 29 30 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ