Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKinga, nie biorę wprawdzie encortonu a metypred ale dokładni mam tak samo...kiedyś praktycznie nie znałam tego uczucia a teraz stoję w miejscu a po plecach leci...Ze skóra nie mam problemów żadnych jezeli chodzi o pryszcze wręcz odwrotnie, wygładzila się, miałam przez jakis czas za to bardzo suchą skore na rękach i nogach ale samo przeszło....po 3 tygodniach chyba.
-
U mnie ok 10 dni po rozpoczęciu brania pojawily się bolesne ropne wypryski na szyi. Obudziłam się kiedyś rano i byłam pewna że złapałam anginę, a tu nie! - cala strefa pod zuchwą w krostach
A ja nie miewam pryszczy. Nawet jako nastolatka nie miewałam.
Nowe przestały wyskakiwać ze 3 tyg temu, ale do tej pory mam czerwone ślady po tym cholerstwie. -
Ja jeszcze nie mam nic, ale arsenał broni w łazience stoi w razie czego. No i jeszcze od dwoch dni czuję permanentny głod, burczenie w brzuchu i straszny głód. Zapijam wodą stosując zasade: "zanim zaczniesz jeść, sprawdź, czy nie chce Ci się pić".
Patrzę morwę biała, piję napary w bratka, a i tak konia z kopytami bym wciągnęła.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Już po. Jezu to jest trochę mega przeżycie powiem wam. Leżysz na fotelu... Mąż za mną trzyma mnie za rękę, a na monitorze widać najpierw sam zarodek a potem jak ja wpuszcza do macicy. Takie trochę jak na filmach. I to uczucie teraz po.... Ze wiem ze ona jest w środku.... Moje dziecko... Popłakałam się oczywiście jak wyszłam stamtąd
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2018, 15:49
HanaMontana, StaraczkaNika, kinga27.30, Lenonki, mokka, Malyprosiaczek, lena7, Aśka32, Asia87, Domili, tupciu, KoniczynkaNaSzczęście lubią tę wiadomość
LAURA -
Halasianka trzymym kciuki, czuję ze sie uda:-)
Hałasianka lubi tę wiadomość
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
Hałasianka mocne, mocne kciuki! Beta za 10 dni?
Hałasianka lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Zola, kolejna bete zrobie dopiero za dwa tygodnie. Mysle, ze nic mi nie da sprawdzanie czesciej, bo przyrasta dobrze, a jesli zarodek mialby sie nie pojawic to nie poznam tego po becie. Ja mierzylam sobie temperature przez kilku miesiecy. Teraz tez mierze, ale co dwa dni, tylko po to, zeby sprawdzac tendencje. Dziewczyny czy w ogole jest sens mierzyc w ciazy?
Nika, nie mialas pryszczy przy PCOS? Myslalam, ze problemy skorne sa tak samo pewne jak smierc I podatkiwielkie zazdro. Ja odkad odstawilam tabletki anty to mam taka kaszke jak nastolatka. Ciekawe czy mi sie to zmieni w ciazy.
Halasianka super!!! Wielki dzien, ktory jest miejmy nadzieje poczatkiem wielkiego tygodnia
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Hałasinka wierze, ze dzidzi dobrze u Ciebie i rozgości się na najbliższe 9 msc.❤️❤️❤️
Kiedy jest ten odpowiedni szał zakupowy ? Bo ja bym chciała już, a nie wiem czy mogę. Tzn nie chce zapeszać. Może po połówkowych. Ups nie wiem czy wytrzymam do 22.08.
Ps odkryłam stronkę z mega ciuszkami, tylko te ceny ... zajrzyjcie na deer eco -
nick nieaktualnyHałasianka wrote:Już po. Jezu to jest trochę mega przeżycie powiem wam. Leżysz na fotelu... Mąż za mną trzyma mnie za rękę, a na monitorze widać najpierw sam zarodek a potem jak ja wpuszcza do macicy. Takie trochę jak na filmach. I to uczucie teraz po.... Ze wiem ze ona jest w środku.... Moje dziecko... Popłakałam się oczywiście jak wyszłam stamtąd
-
Lenonki wrote:Zola, kolejna bete zrobie dopiero za dwa tygodnie. Mysle, ze nic mi nie da sprawdzanie czesciej, bo przyrasta dobrze, a jesli zarodek mialby sie nie pojawic to nie poznam tego po becie. Ja mierzylam sobie temperature przez kilku miesiecy. Teraz tez mierze, ale co dwa dni, tylko po to, zeby sprawdzac tendencje. Dziewczyny czy w ogole jest sens mierzyc w ciazy?
Nika, nie mialas pryszczy przy PCOS? Myslalam, ze problemy skorne sa tak samo pewne jak smierc I podatki
Dokładnie - już nie sprawdzaj bety bo:
1) musi być dobrze
2) każde czekanie na wynik to niepotrzebny stres.
Temperatury też nie sprawdzaj! Wystawisz dupę spod kołdry i zamartwianie przez pół dnia murowane - to całkiem bez sensu. Zresztą nic Ci nie powie - nawet jakby coś strasznego się zadziała, to mijają dni a nawet tygodnie zanim progesteron a z nim tempka spadną. Nie lepiej sobie dłużej rano pospać i nie wsadzać różnych rzeczy już niepotrzebnych sama wiesz gdzie?
Tak, nie miałam pryszczy aż do maja - ja w tej ciąży uświadczam takich rzeczy o których mi się przez lata starań nie śniło
Jakieś wągry czy potówki to wiadomo, ale takie prawdziwe bolesne pryszcze to miałam może ze 3 przez całe życie. A teraz nadrabiam życiowe doświadczeniaLenonki lubi tę wiadomość
-
Moze bedziesz Lenonki wsrod szczesliwcow ktorych ciaza troche "leczy" z pcos, tez na to po cichu licze... wyleczyc sie calkowicie nie da ale czasem jest tak ze po pierwszej ciazy niektore objawy znikaja, rownowazy sie gospodarka hormonalna.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Nika, cofnelam sie w forum I jestem akurat na tragicznym styczniu... Jesli kontrolujesz bete I zaczyna slabo przyrastac to przynajmniej mozesz zaczac sie przygotowywac psychicznie. Choc z drugiej strony ta wiedza I tak nie zmieni stanu rzeczy
Postanowilam wziac sie troche w garsc I nie schizowac tak jak wczesniej bo az przed Wami mi wstyd
Nie poswiecam kazdej wolnej chwili na przeczesywanie neta, tylko wrocilam do czytania kryminalow, a w pracy staram sie jednak pracowac
A co do temperatury to uswiadomilas mi, ze faktycznie nie ma sensu.
Lunitari, ja tez licze na ten cud. Bez sentymentow pozbylabym sie tradziku I wypadajacych wlosow. Zobaczymy co zycie przyniesieWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2020, 20:32
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Halasianko to teraz ogromne kciuki trzymamy!! Niech się dzieje!!
Mi nic nie było po sterydzie, ale ja tez miałam mala dawkę, 7,5mgHałasianka, kinga27.30 lubią tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Lenonki wrote:Nika, cofnelam sie w forum I jestem akurat na tragicznym styczniu... Jesli kontrolujesz bete I zaczyna slabo przyrastac to przynajmniej mozesz zaczac sie przygotowywac psychicznie. Choc z drugiej strony ta wiedza I tak nie zmieni stanu rzeczy
Postanowilam wziac sie troche w garsc I nie schizowac tak jak wczesniej bo az przed Wami mi wstyd
Nie poswiecam kazdej wolnej chwili na przeczesywanie neta, tylko wrocilam do czytania kryminalow, a w pracy staram sie jednak pracowac
A co do temperatury to uswiadomilas mi, ze faktycznie nie ma sensu.
Lunitari, ja tez licze na ten cud. Bez sentymentow pozbylabym sie tradziku, nadmiernego owlosienia I wypadajacych wlosow. Zobaczymy co zycie przyniesie
A co do owłosienia - w ciąży jest tylko gorzej! Ja zaczynam się czuć jak yettiJak to będzie postępować to chyba zmienię nick na Chewbacca