X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 3 września 2018, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysia90 wrote:
    Ja też mam duży problem z ruszaniem się. Tak jest, mąż będzie cały tydzień, więc i ja i moja mopsiczka nareszcie nie jesteśmy skazane tylko na siebie :D Brzuch nie boli, nadal jest malutka kuleczka tylko na dole brzucha, moooże delikatnie większa niż kiedy ją wykryłam. Ale za to znowu od wczoraj walczę z detektorem i znowu nie mogę złapać serduszka ;/ Masakra. Mąż mi gada, że bez sensu zupelnie to kupiłąm bo tylko się stresuję i ma rację, durny zakup. A Ty jutro wielki dzień! Zobaczysz pierwszy raz swoją dzidzię w innym wymiarze! :D Na którą masz
    Ja sie caly czas zastanawiam czy kupic ten detektor. Jesli sie zdecyduje to pewnie dopiero w nastepnym tygodniu, wiec mam nadzieje, ze wtedy juz nie bedzie problemu ze zlapaniem serduszka. Wizyte mam na 17:00. Oczywiscie wyobrazam sobie wszystkie scenariusze, lacznie z tym, ze serce przestalo bic... Wiem, glupol ze mnie :/ Chcialabym miec to juz za soba, w koncu zaczac sie cieszyc bez strachu I wykrzyczec to calemu swiatu. Poki co, nawet rodzina nic nie wie. Boje sie, ze jak powiem to na glos, to sie obudze. Mysle, ze ten strach tez wynika z tego, ze 3 dziewczyny z ktorymi lezalam w szpitalu, znalezly sie tam w wyniku nieprawidlowego usg prenatalnego. Takze oficjalnie oglaszam, ze jutro od godziny 18:00 rozpoczynam bezkresna radosc I uwalniam cale poklady milosci, ktora we mnie buzuje, ale na razie ma zakaz wydostawania sie :D

    Halasianko, podobno w drugiej ciazy szybciej wywala brzuch. Ja jak po tygodniu zwolnienia zalozylam obcisle spodnie w ktorych chodze tylko do pracy, to tez sie zdziwilam ;) wage mam nadal nizsza o 1-2 kg niz przed ciaza, a tu nagle guzik dopina sie na styk!

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 3 września 2018, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnMari wrote:
    StaraczkaNika ja nie robiłam jeszcze badań immunologicznych. Ja zawsze byłam odporna, w szkole miałam wysoką frekwencję z czego wcale się nie cieszyłam :D
    Dopiero jak zaczęłam pracę z dziećmi, to trochę częściej chorowałam, ale teraz już nie . Miewam jakieś przeziębienia, ale to zawsze daję rady bez L4.
    U mnie to samo - chorowałam troszkę tylko w pierwszym roku pracy w przedszkolu, ale to i tak ponoć mniej niz zwykle chorują młodzi nauczyciele. W drugim roku imały się mnie już ttylko jelitówki :/

    Myślę że u Ciebie warto by było zrobić subpopulacje limfocytów - tak dla spokoju :)



    Evi, ja słyszałam że u niektórych prolakyna blokuje owu, ale tu nie ma reguły. Gorzej że wplywa na jakość komórki jajowej.

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 3 września 2018, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Ja sie caly czas zastanawiam czy kupic ten detektor. Jesli sie zdecyduje to pewnie dopiero w nastepnym tygodniu, wiec mam nadzieje, ze wtedy juz nie bedzie problemu ze zlapaniem serduszka. Wizyte mam na 17:00. Oczywiscie wyobrazam sobie wszystkie scenariusze, lacznie z tym, ze serce przestalo bic... Wiem, glupol ze mnie :/ Chcialabym miec to juz za soba, w koncu zaczac sie cieszyc bez strachu I wykrzyczec to calemu swiatu. Poki co, nawet rodzina nic nie wie. Boje sie, ze jak powiem to na glos, to sie obudze. Mysle, ze ten strach tez wynika z tego, ze 3 dziewczyny z ktorymi lezalam w szpitalu, znalezly sie tam w wyniku nieprawidlowego usg prenatalnego. Takze oficjalnie oglaszam, ze jutro od godziny 18:00 rozpoczynam bezkresna radosc I uwalniam cale poklady milosci, ktora we mnie buzuje, ale na razie ma zakaz wydostawania sie :D

    Halasianko, podobno w drugiej ciazy szybciej wywala brzuch. Ja jak po tygodniu zwolnienia zalozylam obcisle spodnie w ktorych chodze tylko do pracy, to tez sie zdziwilam ;) wage mam nadal nizsza o 1-2 kg niz przed ciaza, a tu nagle guzik dopina sie na styk!
    no widzisz ja nie slyszałam za to teraz dzięki Tobie wiele mi się rozjaśniło:D haha

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2018, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:


    Evi, ja słyszałam że u niektórych prolakyna blokuje owu, ale tu nie ma reguły. Gorzej że wplywa na jakość komórki jajowej.

    Ech, to oby farmakologicznie dało się to cholerstwo ogarnąć. Moze wtedy w końcu coś ruszy.

  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 3 września 2018, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cos w tym musi byc, bo kilka tygodni temu spotkalam kolezanke, ktora byla wtedy w 12 tc. Na poczatku myslalam, ze tak przytyla, bo obwod brzucha zwiekszyl sie o kilka cm! Okazuje sie, ze miesnie brzucha sa luzniejsze po wczesniejszej ciazy I kazda kolejna ciaza jest szybciej widoczna :)

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 3 września 2018, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Cos w tym musi byc, bo kilka tygodni temu spotkalam kolezanke, ktora byla wtedy w 12 tc. Na poczatku myslalam, ze tak przytyla, bo obwod brzucha zwiekszyl sie o kilka cm! Okazuje sie, ze miesnie brzucha sa luzniejsze po wczesniejszej ciazy I kazda kolejna ciaza jest szybciej widoczna :)
    ja swoje spodnie jeszcze zakładam ale juz na brzuchu ciasno na maxa więc nie ściskam;) zresztą leże teraz plackiem więc myslę ze jak wstane w koncu i zmienie dres na spodnie to bede musiała lecieć po ciążówki z gumką jak nic:p

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • AnnMari Autorytet
    Postów: 2125 3829

    Wysłany: 3 września 2018, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za radę , pomyślę nad tym ! :) Mnie też jelitówki męcza, raz miałam taką 5-dniówkę okropną, a teraz takie jakieś krótsze 1-2 dniówki, ale to też rzadko.

    Po dzisiejszym dniu jestem cała w gilach :D Nie ma to jak Maluchy :D


    StaraczkaNika wrote:
    U mnie to samo - chorowałam troszkę tylko w pierwszym roku pracy w przedszkolu, ale to i tak ponoć mniej niz zwykle choruj .ą młodzi nauczyciele. W drugim roku imały się mnie już ttylko jelitówki :/

    Myślę że u Ciebie warto by było zrobić subpopulacje limfocytów - tak dla spokoju :)



    Evi, ja słyszałam że u niektórych prolakyna blokuje owu, ale tu nie ma reguły. Gorzej że wplywa na jakość komórki jajowej.

    atdci09khi15hlgl.png

    l22n8ribh51eiidq.png


    Starania od 05.2015r.
    Gameta Gdynia od 09.2017r.
    2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
    ICSI- wrzesień 2018
    22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
    17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - <3
  • taka_jedna Autorytet
    Postów: 391 430

    Wysłany: 3 września 2018, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysia90 wrote:
    Pini, ja z perspektywy czasu wiem, że bieganie co któryś dzień na betę chyba nie miało sensu, bo jednak się stresowałam zawsze. Ale z drugiej strony jak przychodził wynik to była ulga chociaż na chwilę, że jest dobrze. To już Twoja decyzja.
    Dziewczyny, dr Ś zalecił mi brać Prenatal Duo od 13 tygodnia. Myślicie, że chodzi o pełny 13 tydzień czy mogę go zacząć łykać już dzisiaj? Na ulotce napisane jest, że jedną tabletkę bierzemy 1 dziennie, a drugą 1-2 razy dziennie. Jak Wy bierzecie? W sumie trzy czy dwie tabletki na dzień?


    Ja biorę 1 różową i 2 żółte :)Na początku brałam jedną,a potem pytałam doktora mówił żeby brać dwie. I od równego 13 tygodnia kazał brać. Do 13 tygodnia brałam prenatal uno.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 20:04

    Marysia90 lubi tę wiadomość

    2012 - początek starań
    2014-2016 beznadziejni lekarze
    styczeń 2017-początek z Gametą
    marzec 2017- usuwany polip
    maj-sierpień 2017- 4 nieudane IUI
    październik 2017- usuwane torbiele z jajnika ENDOMETRIOZA
    styczeń 2018- usunięta TARCZYCA (podejrzenie nowotworu)
    kwiecień 2018- IUI <3

    08.01.2019 Zostałam mamą Kubusia <3

    Styczeń 2023 puste jajo płodowe 😔
    17. 01.23 💔

    Październik 2024 start IVF
    28. 10.23 stymulacja
    08. 11.24 punkcja 5🥚
    13. 11.24 transfer bl. 3.2.2
    18.12.24 żegnaj słoneczko 7t4d 💔

    Marzec 2025 start 2 IVF
    Kwiecień 2025 😔

    Maj 2025 start 3 IVF
    05.06.25 punkcja 6🥚
    Mamy ❄️❄️
    08.07.25 transfer Bl. 5.1.1
  • Zola89 Autorytet
    Postów: 2618 2758

    Wysłany: 3 września 2018, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, po aktywnym weekendzie właśnie Was nadrabiam ;)
    Piszecie o tej immunologii i tak się zastanawiam, czy problem może być też wtedy kiedy ma się słabą odporność? Mi pewnie wkrótce doktor zleci hsg, jak tam będzie ok to chciałam się wziąć za badania o których mi Nika kiedyś wspominałaś. Tylko że u mnie jest na odwrót, jak tylko zmarzne to od razu łapie mnie przeziębienie, jak ktoś z otoczenia jest chory to i mnie zaraz chorobsko bierze. Ciekawe czy w takim przypadku nieplodnosc może wiązać się z problemami immuno?...

    atdc2n0aw7xo0u8z.png
    Starania od 11.2016r.
    PCOS, HSG - jajowody drożne
    07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
    02.2019 - IUI - 8tc [*]
    07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
    10.2019 - IVF krótki protokół
    04.12.2019 - FET blastki 4aa
    BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️
  • taka_jedna Autorytet
    Postów: 391 430

    Wysłany: 3 września 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianka wrote:
    Hej. Dziewczyny help... Koleżanka która leczy się u dr Ś. Właśnie dzwoniła że nie ma gdzie zrobić HSG, skierował ja do redlowa a tam remont i oni nie robią, w Gdańsku w akademii już 3 razy jej przekładali i jest załamana. Kojarzę że w Wejherowie też dobrze robią prawda? A może inne miejsca jeszcze kojarzycie???


    Ja miałam w Wejherowie robione, tylko od razu mówię, że na nfz robią bez znieczulenia.A czy prywatnie w ogóle robią to nie wiem.

    2012 - początek starań
    2014-2016 beznadziejni lekarze
    styczeń 2017-początek z Gametą
    marzec 2017- usuwany polip
    maj-sierpień 2017- 4 nieudane IUI
    październik 2017- usuwane torbiele z jajnika ENDOMETRIOZA
    styczeń 2018- usunięta TARCZYCA (podejrzenie nowotworu)
    kwiecień 2018- IUI <3

    08.01.2019 Zostałam mamą Kubusia <3

    Styczeń 2023 puste jajo płodowe 😔
    17. 01.23 💔

    Październik 2024 start IVF
    28. 10.23 stymulacja
    08. 11.24 punkcja 5🥚
    13. 11.24 transfer bl. 3.2.2
    18.12.24 żegnaj słoneczko 7t4d 💔

    Marzec 2025 start 2 IVF
    Kwiecień 2025 😔

    Maj 2025 start 3 IVF
    05.06.25 punkcja 6🥚
    Mamy ❄️❄️
    08.07.25 transfer Bl. 5.1.1
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 3 września 2018, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianka wrote:
    No daj spokoj....mi w ciągu tygodnia tak rozwaliło brzuch ze sie zastanawiam i boj eco bedzie dalej. a to dopiero poczatek 11 tyg. idzcie w cholere:D hahah
    Poza tym leze od czwartku i mi juz na łeb siada....i mam wrazenie ze jestem coraz grubsza bo sie nie ruszam. Do tego ta cholerna wysypka...od wczoraj mam juz takie swędzące krostki wszędzie...dosłownie wszedzie!!! Bylam u gina dzis mowi ze sie tak zdarza często w ciazy i mam sobie pic wapno ale...mysle ze na wapno juz za pozno:D ide o 21 dzis do dermatologa na pryw pokazac to bo to jzu 2 tyg i jest gorzej a nie lepiej więc mam dosyc!!! mam nadzieję ze mi cos da ;)
    Prenatalne mam 11.09 a juto ide na genetyczny i 7-10 dni stresu. Mdłosci delikatnie minęły za to brzuch mi puchnie:D rewelka:P
    Halasianko dzisiaj byłaś u dr J?

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 3 września 2018, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari wrote:
    Halasianko dzisiaj byłaś u dr J?[/Q
    tak;) w czwartek milam wizyte ale dzis musiałam podejść po zwolnienie . Byłam 15.20 ale weszlam 15. 30 a co byłas tez?:)

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 3 września 2018, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na 17 wizytowalam.

    Mały dziś został zważony na 2900 :) dr J mierzy łaskawiej niż dr S, ale tak czy siak dobrze przybiera. Z łożyskiem dr J mówi że ok, więc nie draże tematu, przepływy dobre. No i zaczynam aniballa od jutra :)

    Lenonki, Eszkilu, Aśka32, StaraczkaNika lubią tę wiadomość

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Justyna87 Autorytet
    Postów: 1502 2290

    Wysłany: 3 września 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To Nk to inaczej subpopulcja limfocytów? Co dokladnie zbadać? I gdzie? Pewnie UCK? To trzeba przed samym okresem? Będzie ciężko bo mi nikt w pracy nie pozwoli przyjść później i w grę wchodzą tylko soboty :/

    Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
    Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
    Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020

    ug37p07w9ytcq454.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 3 września 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari wrote:
    Ja na 17 wizytowalam.

    Mały dziś został zważony na 2900 :) dr J mierzy łaskawiej niż dr S, ale tak czy siak dobrze przybiera. Z łożyskiem dr J mówi że ok, więc nie draże tematu, przepływy dobre. No i zaczynam aniballa od jutra :)
    extra ;) no to się cieszę same dobre wiadomości ;)
    z tym ważeniem to ja zawsze ostrożnie...pamiętam jak 10 lat temu w dzień porodu oceniali wagę córki na 3800 a urodziła się 4290 więc....:P tak to jest
    ale wszystko w granicach normy +/- 500 gr :D

    Lunitari lubi tę wiadomość

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 3 września 2018, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Ja sie caly czas zastanawiam czy kupic ten detektor. Jesli sie zdecyduje to pewnie dopiero w nastepnym tygodniu, wiec mam nadzieje, ze wtedy juz nie bedzie problemu ze zlapaniem serduszka. Wizyte mam na 17:00. Oczywiscie wyobrazam sobie wszystkie scenariusze, lacznie z tym, ze serce przestalo bic... Wiem, glupol ze mnie :/ Chcialabym miec to juz za soba, w koncu zaczac sie cieszyc bez strachu I wykrzyczec to calemu swiatu. Poki co, nawet rodzina nic nie wie. Boje sie, ze jak powiem to na glos, to sie obudze. Mysle, ze ten strach tez wynika z tego, ze 3 dziewczyny z ktorymi lezalam w szpitalu, znalezly sie tam w wyniku nieprawidlowego usg prenatalnego. Takze oficjalnie oglaszam, ze jutro od godziny 18:00 rozpoczynam bezkresna radosc I uwalniam cale poklady milosci, ktora we mnie buzuje, ale na razie ma zakaz wydostawania sie :D

    Halasianko, podobno w drugiej ciazy szybciej wywala brzuch. Ja jak po tygodniu zwolnienia zalozylam obcisle spodnie w ktorych chodze tylko do pracy, to tez sie zdziwilam ;) wage mam nadal nizsza o 1-2 kg niz przed ciaza, a tu nagle guzik dopina sie na styk!

    Mi też nadal ciężko cieszyć się tym szczęściem mocno głosno i mam tak jak Ty obawy z tym serduszkiem, a jeszcze tym bardziej przez ten głupi detektor. I też ciągle sobie mówię, że byle do czwartku i jak zobaczę, że z maleństwem wszystko ok, to dopiero zacznę się cieszyć na full. Ale wiesz, przed ostatnią wizytą u dr Ś też tak mówiłam i dupa :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 21:03

    Lenonki, Hałasianka lubią tę wiadomość

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 3 września 2018, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zola89 wrote:
    Hej Dziewczyny, po aktywnym weekendzie właśnie Was nadrabiam ;)
    Piszecie o tej immunologii i tak się zastanawiam, czy problem może być też wtedy kiedy ma się słabą odporność? Mi pewnie wkrótce doktor zleci hsg, jak tam będzie ok to chciałam się wziąć za badania o których mi Nika kiedyś wspominałaś. Tylko że u mnie jest na odwrót, jak tylko zmarzne to od razu łapie mnie przeziębienie, jak ktoś z otoczenia jest chory to i mnie zaraz chorobsko bierze. Ciekawe czy w takim przypadku nieplodnosc może wiązać się z problemami immuno?...
    Problemy immuno raczej przejawiają się w nadmiernej odporności lub problemach skórnych.
    Może u Ciebie to jakieś osłabienie? W podstawowej morfologii masz wszystko w normach?
    Spróbuj łykać kwasy omega 3, wit D, żelazo to cały organizm będzie silniejszy.
    A na samą odporność polecam Colostrum Immuno - mój zdechlak mąż pięknie się tym wzmocnił

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 3 września 2018, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari, super Szymuś przybiera!
    Też wybieram się do dra S w czwartek, ale nastawiam się raczej na średni nastroj po wizycie.
    Nie nadaje sie na bycie w ciąży! Analizuje każdy milimetr mimo że wiem, że to głupie.

    Obniżył Ci się już trochę brzuch? Bo ja mam wrażenie, że mój ciągle coraz wyżej. Jak się spina, to mnie mega dusi :(

    Halasianka, kawał dziewczyny. Ciekawe, czy drugie geż będzie takie duże :)

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 3 września 2018, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna87 wrote:
    To Nk to inaczej subpopulcja limfocytów? Co dokladnie zbadać? I gdzie? Pewnie UCK? To trzeba przed samym okresem? Będzie ciężko bo mi nikt w pracy nie pozwoli przyjść później i w grę wchodzą tylko soboty :/
    Same komórki NK są tańsze - ok 120-150 zł. Subpopulacje to i komórki NK i B i T - bardziej szczegółowe badanie i to już koszt ok 300 zł.

    Oba można badać 7-2 dni przed @ (conajmniej 7 dni po owu - wtedy kiedy teoretycznie miałoby dojść do implantacji zarodka).

    Ja polecam uderzyć od razu na UCK, bo inne laby i tak tam odsyłają krew do badań.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 21:03

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • mokka Autorytet
    Postów: 1021 438

    Wysłany: 3 września 2018, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nika wiem kochana, ze dimery rosną w ciąży.
    W czerwcu było 0,98 µg/ml FEU teraz 1,68. W przeliczeniu na ng to chyba 1680.
    Martwię się... dobrze , że mam jutro dr Su

    mthfr 677 hetero, 1298 hetero, PAI hetero, brzydkie cytokiny 5 x IUI
    3 lata starań, 2x biochemiczna - maj 2017, styczeń 2018 :(
    atdcjw4zirwf79qi.png
‹‹ 576 577 578 579 580 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ