Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Bazylkove, czyli robicie miesiąc przerwy i wracacie do walki ze zdwojoną siła w grudniu? Odpoczywajcie, nabierajcie sił,a wszystko się ułoży!
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
AnnMari cudne serduszko! Założę się, że to była Twoja pierwsza myśl po dzisiejszym przebudzeniu
No i jest suwaczek!
Hana, miałam Ciebie nie męczyć, ale AnnMari już ma suwaczekBiorąc pod uwagę ilość ciąż, to na serio ciężko ogarnąć, która z Was jest na jakim etapie.
Aśka, Ty rozumiem, że suwaczek wstawiasz po kolejnej wizycie?Trzeba pamiętać, że z tym znieczuleniem do porodu to też nie zawsze jest taka bajka, bo mojej koleżance najpierw położna powiedziała, że jest za wcześnie, a po godzinie było już za późno. Także dupa
Ale rozumiem, że daje to poczucie komfortu.
Ciasteczko, tak, idę do L. w środę na 16:00. Mam nadzieję, że korki mnie nie zabiją, bo na pewno będzie dramat na drogach, a muszę przejechać praktycznie całe Trójmiasto.PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
4me wrote:Ja pierdziele Halasianka jakie zakrecenie z ta Panorama. Sprawdzam na ich stronie, gdzie mozna zrobic w Gdyni. Wyskakuje mi clinica medica i jakis numer. Odzywa sie jakis dziadek, okazuje sie ginekolog. Ja mowie, ze dzwonię w sprawie Panorama test a on do mnie, ze nie wie co to
łoł! Wytlumaczylam mu to on mowi aaaa juz wiem ale ja robie tylko Harmony...podziekowalam Panu z takim rozeznaniem to on wezmie mi wysle te probki do Honolulu
Halasianka Ty to robiłaś w Medicover? W sea towers?
Tam jest napisane, ze bez skierowanie od lekarza nie robiaprawda to? Nasteona wizyta dopiero za 2 tygodnie a to juz bedzie za pozno
jeśli to prawda to jeszcze skierowanie musze kombinowac.
Strasznie jakies zakręcone te procedury wokol Panoramy i chyba slabe rozeznanie persomelu medycznego.... W clinica medica nie wiedziali o czym mowie a ich adres podany na stronie Panoramy...
Słuchaj ja robiłam w Medicover i za full pakiet zapłaciłam 2350 zł. CIASTECZKO pojechała to zrobić już bezpośrednio do laboratorium Synevo w Gdańsku ale tam zapłaciła za to samo 2500 zł więc drożej szkoda kasy. Co do medicover to ja się tyle najadla stresu bo nikt nic nie wie właśnie ze to szkoda gadać mkiedys to już pisałam. Generalnie zadzwoń na infolinię medicover w necie bo jest tylko jeden nr i tak. Tak się zgłasza konsultant więc mówisz OC chcesz kupić. On wprowadzil moje dane do syst i wysłał mi na maila jakoś link aktywacyjny więc kliknelam tylko, kupiłam i już. Teraz tak on twierdził że mogę to zrobić w sea Towers najbliżej. Żadnego skierowania nic bez jaj to pryw badanie za kupę kasy nic nie musisz mieć. Jak już zapłacisz to idziesz to zrobić albo w sea Towers albo medicover w Gdańsku w Olivia business centre. Ja spędziłam w sea Towers 2 h w poczekalni do lab a okazało się że nie mają tego pudełeczka do pobrania, zadzwonili do Gdańska i tam mieli to na miejscu. W zależności od tego gdzie chcesz to robić to poproś tego konsultanta u którego zamówisz i kupisz to w necie od razu żeby on zadzwonił w jedno i drugie miejsce i sprawdzil ci czy mają to do pobrania na miejscu. Niech to potwierdzi. Wtedy nast dnia rano albo tego samego jedziesz i pobierasz. Tam na miejscu wypełniasz formularze które są w tym pudełku do pobrania to ci daje pielęgniarka. Oni to wysyłają do Synevo lab w USA. Możesz zrobić to szybciej bezpośrednio jak Ciasteczko w Synevo no ale masz 150 zl drożej. Czekasz na wynik 14 dni kalendarzowych. Ja i Ciasteczko miałyśmy równi tak samo 14 dnia.LAURA -
HanaMontana wrote:Jak wy liczcie termin ciąży? Mi na różnych kalkulatorach wychodzi inny wynik, a na wydruku z usg mam też trzy różne terminy.
HanaMontana lubi tę wiadomość
LAURA -
HanaMontana wrote:Jak wy liczcie termin ciąży? Mi na różnych kalkulatorach wychodzi inny wynik, a na wydruku z usg mam też trzy różne terminy.
Zamierzam zrobić panoramę w 11 tyg ciąży czyli np. 10t2d, tak żeby na prenatalne był wynik.
Eszkilu Ty prenatalne, połówkowe itd. robiłaś też u A?
Tak Zola to ten sam dr co przyjmował w przychodni studenckiej
Ann, przepiękny suwaczekmój będzie po serduszku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 10:27
HanaMontana lubi tę wiadomość
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Jeszcze pytanie z serii: dosyć durne
czy w brusie w gamecie przyjmują siuśki do badania? przyznam, że nigdy nie robiłam wyników z moczu i tak nie do końca wiem jak mam się za to zabrać
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Aśka, nie robiłam u Niego - pewnie gdybym wiedziała, że robi te badania to bym nie chodziła nigdzie indziej
Genrtyczne robiłam u dr M oraz prof Ś-F, połówkowe u dra G i dr M, III trymestr u prof Ś-F.
Aha, dr A pomylił się z waga urodzeniowa mojego dziecka jedynie o 20g - miała mieć 3330, a urodziła 3350.
Dzień wcześniej łaskawy dr S w Gamci wymierzył na 2700
Aśka, chetnie przyjmują!
Wczoraj był koszmarny dzień. Odwołali nam szczepienia, bo przecież nie mieliśmy ze sobą badań - fajnie, że o tym powiedzieli... Przejechaliśmy się do Redy na darmo. Zatem pobrałam Młodej krew w domu, płakałyśmy obie. Pół godziny szukałam żyłki, z której i tak nie chciało lecieć. Udało się szybko dowieźć probówki do Brussa.
No i mamy ciąg dalszy szarpaniny przy cycku i marudzenia. Pora karmienia to dla nas koszmarWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 10:41
Aśka32 lubi tę wiadomość
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Hałasianka wrote:Haha
Słuchaj ja robiłam w Medicover i za full pakiet zapłaciłam 2350 zł. CIASTECZKO pojechała to zrobić już bezpośrednio do laboratorium Synevo w Gdańsku ale tam zapłaciła za to samo 2500 zł więc drożej szkoda kasy. Co do medicover to ja się tyle najadla stresu bo nikt nic nie wie właśnie ze to szkoda gadać mkiedys to już pisałam. Generalnie zadzwoń na infolinię medicover w necie bo jest tylko jeden nr i tak. Tak się zgłasza konsultant więc mówisz OC chcesz kupić. On wprowadzil moje dane do syst i wysłał mi na maila jakoś link aktywacyjny więc kliknelam tylko, kupiłam i już. Teraz tak on twierdził że mogę to zrobić w sea Towers najbliżej. Żadnego skierowania nic bez jaj to pryw badanie za kupę kasy nic nie musisz mieć. Jak już zapłacisz to idziesz to zrobić albo w sea Towers albo medicover w Gdańsku w Olivia business centre. Ja spędziłam w sea Towers 2 h w poczekalni do lab a okazało się że nie mają tego pudełeczka do pobrania, zadzwonili do Gdańska i tam mieli to na miejscu. W zależności od tego gdzie chcesz to robić to poproś tego konsultanta u którego zamówisz i kupisz to w necie od razu żeby on zadzwonił w jedno i drugie miejsce i sprawdzil ci czy mają to do pobrania na miejscu. Niech to potwierdzi. Wtedy nast dnia rano albo tego samego jedziesz i pobierasz. Tam na miejscu wypełniasz formularze które są w tym pudełku do pobrania to ci daje pielęgniarka. Oni to wysyłają do Synevo lab w USA. Możesz zrobić to szybciej bezpośrednio jak Ciasteczko w Synevo no ale masz 150 zl drożej. Czekasz na wynik 14 dni kalendarzowych. Ja i Ciasteczko miałyśmy równi tak samo 14 dnia.HanaMontana lubi tę wiadomość
-
AnnMarie zostawiłam Ci wiadomość na priw
Ciasteczko, Kochana nie stresuj się tak, bo takie negatywne myślenie tylko nakręca negatywne emocje. Mi pomaga mówienie sobie w duchu słów Hałasianki : "Pozytywna afirmacja" i wiesz co to działa !To czekanie od wizyty do wizyty jest wykończające ale musimy wierzyć że będzie dobrze.
Ja mam w kariotypie zapisane że mam jakąś inwersję w chromosomie 9, mało na ten temat artykułów w necie, a jak już jeden znalazłam to nie napawał optymizmem, mówił o urodzeniach martwych plodów, częstych poronieniach itd ale staram się o tym nie myśleć. Badania genetyczne (usg, bo nie robiłam pappy ani panoramy) wyszło dobrze, doktor nie widział nic niepokojącego więc mu zawierzam. Musimy się trzymać pozytywów, bo co innego nam zostaje. Dziewczyny dobrze piszą, wady rozwojowe mogą pojawić się na każdym etapie niezależnie od wyników genetycznych i nic na to nie poradzimy, ale u Ciebie wszystko z badań wyszło dobrze. Także głowa do góry, pogłaszcz swój brzusio, mów do synka i się ciesz tym co masz!HanaMontana, Ciasteczko77 lubią tę wiadomość
-
mag87 wrote:AnnMarie zostawiłam Ci wiadomość na priw
Ciasteczko, Kochana nie stresuj się tak, bo takie negatywne myślenie tylko nakręca negatywne emocje. Mi pomaga mówienie sobie w duchu słów Hałasianki : "Pozytywna afirmacja" i wiesz co to działa !To czekanie od wizyty do wizyty jest wykończające ale musimy wierzyć że będzie dobrze.
Ja mam w kariotypie zapisane że mam jakąś inwersję w chromosomie 9, mało na ten temat artykułów w necie, a jak już jeden znalazłam to nie napawał optymizmem, mówił o urodzeniach martwych plodów, częstych poronieniach itd ale staram się o tym nie myśleć. Badania genetyczne (usg, bo nie robiłam pappy ani panoramy) wyszło dobrze, doktor nie widział nic niepokojącego więc mu zawierzam. Musimy się trzymać pozytywów, bo co innego nam zostaje. Dziewczyny dobrze piszą, wady rozwojowe mogą pojawić się na każdym etapie niezależnie od wyników genetycznych i nic na to nie poradzimy, ale u Ciebie wszystko z badań wyszło dobrze. Także głowa do góry, pogłaszcz swój brzusio, mów do synka i się ciesz tym co masz!wiesz ze ja jestem a przynajmniej zawsze byłam największą pesymistka świata mm serio!!! Ale od 6 lat pracuję z taką cudowna dziewczyna która nas wszystkich zaraza tym w pracy i OC by się nie działo to mówi... O nie nie... Pozytywna afirmacja!!!!! To podstawa
także dziękuję Doroto i jak w tym filmie.. Mam nadzieję że widziałyscie a jak nie to musicie :"podaj dalej"
mag87 lubi tę wiadomość
LAURA -
4me wrote:Dzieki za info. Dzwoniłam do medicover to zupelnie inne info otrzymałam. Troche tonie budzi zaufania. Zobaczymy jak bedzie ale czuję, ze z przygodami
Jak ie to naprawdę w Synevo za 2500 zrobisz to od ręki a to i tak do nich trafia do laboratorium.LAURA -
nick nieaktualnyPozytywna afirmacja
!!!! Chętnie bym pożyczyła taką koleżankę na indywidualny trening
Ale mnie skręca w brzuchu/ dziś będziemy znać ryzyko z usg i pappa i wszystko już będzie jasne.
Chyba faktycznie mozna walić do synevo i tam robić. Ja wzięłam lab ze względu na to, że robią bez pośredników.
Ps. Ann, nie uważam, że nie dorosłam (zabolało mnie to), zazdroszczę młodym siksom które zachodzą i ciąże przechodzą w ogóle bez stresu czy świadomości ...
-
AnnMari, piękny suwaczek, dziękuję
Ciasteczko, Dziewczyny dobrze prawią, naprawdę wyluzuj, bo padniesz ze stresów. Ja też martwię się, czy ciąża jest prawidłowa, to zrozumiałe. Każda z nas, która dużo przeszła, ma z tyłu głowy lęk i ten lęk będzie nam towarzyszył o nasze dzieci do końca życia. Wdech, wydech i do przodu, skup się na Synku
Bazylku, Kochana odpoczywaj :* Ty wiesz, jak mocno Tobie kibicujemyTrzymaj się ciepło Kochana, myślami jestem z Tobą.
Zola, przypomnij proszę, kiedy HSG?
Zola89 lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Ann lepiej nie mów tutaj dodatkowo o komplikacjach przy porodzie i wykrywaniu później chorób bo nam Ciasteczko tutaj zbzikuje.
Ciasteczko, ja mam mieć jutro wynik PAPPA, nie robiłam Panoramy. Nie mam takich pewności jak TY - nawet te 99% to duża pewność. Zrobiłam to pappa w sumie sama nie wiem dlaczego. Przez męża. Cokolwiek by nie wyszło, żadnego amino nie zrobię. Nie dam sobie nic wbić w brzuch. Nie wystawię się na takie nerwy, a dziecka na takie niebezpieczeństwo. Na tą chwilę ani trochę się tym nie stresuję, to nic nie da. Może mam farta, że mam taki charakter, że nie martwię się nadto, ani na zapas.
Przed Tobą jeszcze kawał czasu w ciąży. Skoro, aż tak nie radzisz sobie ze strachem i paniką to może warto sięgnąć po pomoc? Po co masz zwariować? Potem będziesz siedzieć 24h przy łóżeczku i słuchać czy dziecko oddycha bo będziesz się martwić... ? Wykończysz się dziewczyno... Nikt tutaj nie chce Cię obrazić, myślę.Hałasianka lubi tę wiadomość
-
kinga27.30 wrote:AnnMari, piękny suwaczek, dziękuję
Ciasteczko, Dziewczyny dobrze prawią, naprawdę wyluzuj, bo padniesz ze stresów. Ja też martwię się, czy ciąża jest prawidłowa, to zrozumiałe. Każda z nas, która dużo przeszła, ma z tyłu głowy lęk i ten lęk będzie nam towarzyszył o nasze dzieci do końca życia. Wdech, wydech i do przodu, skup się na Synku
Bazylku, Kochana odpoczywaj :* Ty wiesz, jak mocno Tobie kibicujemyTrzymaj się ciepło Kochana, myślami jestem z Tobą.
Zola, przypomnij proszę, kiedy HSG?
Hsg za tydzień, we wtorek 6-go. W piątek 9- go wizyta u Ś i będziemy działać. Jejuu. Tak bym chciała żeby mi przepchali te rury i żeby poszło jakoś. Obkupię się w ananasy i ocet jabłkowy i zobaczymy czy coś z tego wyjdzieWiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 12:53
kinga27.30 lubi tę wiadomość
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
Ciasteczko, wiadomo, ze im czlowiek mądrzejszy, tym bardziej świadomy, jednak tym, co trzyma takie osoby w ryzach, jest ich nastawienie psychiczne. Moja przyjaciółka, neurolog dziecięcy in spe, nie chce mieć dzieci z własnego wyboru (naoglądała się), wie, że swojego nastawienia i strachu się nie pozbędzie. Na oddziale ma zaś lekarki, co mają po 2,3 dzieci. Widzisz, życia nie przewidzisz. Ja mam statystycznie 1/4 (a nawet więcej) szans, ze umre na raka. Mam się powiesić zza wczasu?
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Dziękuję Dziewczyny
Lenonki - ja w szoku nadal jestem, że czuję się pojedczyno a jest nas dwoje
Mag już odpisuję
Ciasteczko o ile mi wiadomo, każda z nas tutaj musiała przejść swoją własną drogę do macierzyństwa, niektóre jeszcze dzielnie walczą i nie ma wśród nas "siks" o których piszesz.
Każdy się boi, ale nikt nie wpada w histerie i paranoje, kasuje swoje posty. Każda z nas ma słabsze dni, ale Ty miewasz je notorycznie. Masz zdrowego synka i to jest teraz najważniejsze.
Anovi, Lenonki, Julia37 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPini wrote:Ann lepiej nie mów tutaj dodatkowo o komplikacjach przy porodzie i wykrywaniu później chorób bo nam Ciasteczko tutaj zbzikuje.
Ciasteczko, ja mam mieć jutro wynik PAPPA, nie robiłam Panoramy. Nie mam takich pewności jak TY - nawet te 99% to duża pewność. Zrobiłam to pappa w sumie sama nie wiem dlaczego. Przez męża. Cokolwiek by nie wyszło, żadnego amino nie zrobię. Nie dam sobie nic wbić w brzuch. Nie wystawię się na takie nerwy, a dziecka na takie niebezpieczeństwo. Na tą chwilę ani trochę się tym nie stresuję, to nic nie da. Może mam farta, że mam taki charakter, że nie martwię się nadto, ani na zapas.
Przed Tobą jeszcze kawał czasu w ciąży. Skoro, aż tak nie radzisz sobie ze strachem i paniką to może warto sięgnąć po pomoc? Po co masz zwariować? Potem będziesz siedzieć 24h przy łóżeczku i słuchać czy dziecko oddycha bo będziesz się martwić... ? Wykończysz się dziewczyno... Nikt tutaj nie chce Cię obrazić, myślę.żarcik
nie, spoko, zestresowałam się tym dzis, Hałasianka wie czemu
zbieg okoliczności z jednym wydarzeniem i taki news dzisiaj ...nie ważne.. wiadomo, jak jest. Każda sie stresuje.
Czyli jutro masz wizytę i wtedy ocenę, bo z usg juz masz opis w ręku?Hałasianka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnnMari wrote:Dziękuję Dziewczyny
Lenonki - ja w szoku nadal jestem, że czuję się pojedczyno a jest nas dwoje
Mag już odpisuję
Ciasteczko o ile mi wiadomo, każda z nas tutaj musiała przejść swoją własną drogę do macierzyństwa, niektóre jeszcze dzielnie walczą i nie ma wśród nas "siks" o których piszesz.
Każdy się boi, ale nikt nie wpada w histerie i paranoje, kasuje swoje posty. Każda z nas ma słabsze dni, ale Ty miewasz je notorycznie. Masz zdrowego synka i to jest teraz najważniejsze.
Skoro tak - ok, nie bede tu „wpadać w histerie, paranoje”... dziękuje. -
Zapisałam się na badanie prenatalne na Kliniczną do doktora Limona na 23.11. Pani z rejstracji powiedziała, że pierwsza wizyta to tylko rozmowa.
Myślicie, że szukać czegoś dalej?