Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
kinga27.30 wrote:Aśka, HanaMontana, AnnMari, pozwólcie że się Was spytam, bo chyba gdzieś mi umknęło... a jesteście troszkę dalej niż ja.
Czy Wy już jesteście zapisane na prenatalne?
Wgl! u mnie dzisiaj 7+0
Marzenka, gratuluję bety❤
Halasinka bardzo mi przykro, myślami jestem z Tobą i mam nadzieję, że ta diagnoza nie była trafna. 3maj się, nasza wojowniczko:*Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 18:41
Hałasianka, kinga27.30 lubią tę wiadomość
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
Aśka haha, Ty to masz historie
jeśli, to pryszcz to taki upierdliwy dziad, bo nie ma takiego ujścia ani główki. Ale miejsce sobie wybrał
Już widzę minę Ś. kiedy mówię mu, że mam guza, a on ze swoim ironicznym uśmiechem "Proszę Pani to się zdarza, to jest pryszcz" . Chociaż nie wiem, czy użyłby tego słowa, raczej wyprysk, wykwit
Lenonki ja też poczekam aż sam mi zniknie
Kinga gratulacje 7 tygodniaJa zapisana jestem na Kliniczną do profesora Limona, podobno pierwsza wizyta to rozmowa, na której kieruje na USG i/lub badania krwi, potem kolejna wizyta z omówieniem wyników. Więc wszystko zamyka się w 3-4 wizytach.
kinga27.30, Lenonki, Aśka32 lubią tę wiadomość
-
StaraczkaNika wrote:Hałasianka, dziecku udziela się niepokój i dlatego fika. No i sama widzisz że malutka jest pełna energii i może szaleć cały dzień - zupełnie nie jak dziecko z chorym serduszkiem. Mam nadzieję, że zła diagnoza się nie potwierdzi i wszystko będzie dobrze.
Przepraszam za swoje słownictwo....(((((
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 18:49
LAURA -
nick nieaktualny
-
Mi też żal każdej kropli tym bardziej że szału z laktacją nie ma. Ostatnio zaczął się krztusić pijąc z butelki, już mam schizy jak zaczynamy karmienie...
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Dziewczyny, ja mam takie pytanie. Tydzień temu mialam robiony zastrzyk ovitrelle, a kilka dni przed owu - hsg. Od owulacji cały czas utrzymuje mi się lekki ból prawego jajnika- tego, z którego była owu. Czy możliwe, że robi mi się jakaś torbiel pomimo ovitrelle? Albo to ból jajowodu po hsg? Ten jajnik ćmi cały czas, a czasem ból się nasila.
A może nie ma się czym martwić?
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
Lunitari wrote:Halasianka ja wierzę że diagnoza się nie potwierdzi.
Dziewczyny możecie polecić jakieś butelki o wolnym przepływie?klamka, StaraczkaNika, Lunitari, Ciasteczko777, Pini, kinga27.30 lubią tę wiadomość
LAURA -
Zola89 wrote:Dziewczyny, ja mam takie pytanie. Tydzień temu mialam robiony zastrzyk ovitrelle, a kilka dni przed owu - hsg. Od owulacji cały czas utrzymuje mi się lekki ból prawego jajnika- tego, z którego była owu. Czy możliwe, że robi mi się jakaś torbiel pomimo ovitrelle? Albo to ból jajowodu po hsg? Ten jajnik ćmi cały czas, a czasem ból się nasila.
A może nie ma się czym martwić?
A najbardziej bolało w tym cyklu, jak mi się zrobiła torbiel ciałka żółtego. Do tej pory mam ten jajnik wrażliwy - jak tylko młoda w niego walnie to mam świeczki w oczach.Zola89 lubi tę wiadomość
-
Hałasianka wrote:Błagam was trzymajcie kciuki za moją mała, módlcie się i wierzcie za mnie bo nie wiem czy sama dam radę. Wiem że w naszej grupie siła... Chcę w to wierzyć!
A ta lekarka to jakaś walnięta. Przecież zamiast pomóc to jeszcze dołożyła do pieca
Przez to jeszcze mniej wierzę w jej kompetencje.
Do pon, 15:00 jeszcze tylko 66 godzin. A przed chwilą było 77.Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Hałasianko, każda z nas bardzo wierzy w to, że diagnoza jest błędna. Albo w najgorszym wypadku, że serduszko jeszcze zdąży się naprawić podczas ciąży, bo przecież takie rzeczy się zdarzają. Szczerze powiedziawszy zastanawiałam się co sugerował lekarz i co rozważają rodzice na takim etapie ciąży. Wydaje mi się, że miałabym podobne odczucia do Waszych. Trzymajcie się i przekaż naszej małej panience, że my wszystkie (i wtajemniczeni partnerzy) mocno w nią wierzymy!!!
Marysiu, minęły dwa dni od Twoich połówkowych, a Ty milczysz. Pewnie mąż przyjechał i zaczęliście przeprowadzkę, ale zaczynam się martwić. Daj chociaż znać, że wszystko ok.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 21:17
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki wrote:Hałasianko, każda z nas bardzo wierzy w to, że diagnoza jest błędna. Albo w najgorszym wypadku, że serduszko jeszcze zdąży się naprawić podczas ciąży, bo przecież takie rzeczy się zdarzają. Szczerze powiedziawszy zastanawiałam się co sugerował lekarz i co rozważają rodzice na takim etapie ciąży. Wydaje mi się, że miałabym podobne odczucia do Waszych. Trzymajcie się i przekaż naszej małej panience, że my wszystkie (i wtajemniczeni partnerzy) mocno w nią wierzymy!!!
Marysiu, minęły dwa dni od Twoich prenatalnych, a Ty milczysz. Pewnie mąż przyjechał i zaczęliście przeprowadzkę, ale zaczynam się martwić. Daj chociaż znać, że wszystko ok.LAURA -
StaraczkaNika wrote:Wiesz że możesz na nas liczyć. Jeśli tylko możemy jakoś pomóc i wesprzeć to daj tylko znać. Kciuki i modlitwy macie cały czas.
A ta lekarka to jakaś walnięta. Przecież zamiast pomóc to jeszcze dołożyła do pieca
Przez to jeszcze mniej wierzę w jej kompetencje.
Do pon, 15:00 jeszcze tylko 66 godzin. A przed chwilą było 77.
.. Dlaczego była taka pewna... Na 100.. A nie powiedziała właśnie.. Podejrzewam, wygląda na to, proszę zrobić echo serca. Kuźwa nie rozumiem.... Eh...
Teraz muszę wierzyć w wasze pozytywne myśli i fluidy... Oby podzialalo... Musi podziałać!!!LAURA -
nick nieaktualny
-
Ann wyciskania nie polecam jeśli nie przeszkadza. Raz wyciskałm takie coś -najczesciej to jest po prostu zapalenie mieszka włosowego. Skończyło się u mnie zakrzepowym zapaleniem powierzchownym żyły kroczowej czy jakoś tak :pStarania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
Zola niestety torbiel jest możliwa pomimo ovitrell. Sama jestem tego przykładem. We wrześniu przy drugiej inseminacji kilka dni po ovitrell już czułam że torbiel się robi,właśnie ból jajnika,u mnie często przy śniadaniu wyczuwam piwiekszone4 jajniki. Do tego potem dorobiła się druga torbiel. Miałam w końcu 7 cm na prawym i 6 na lewym,obie pękły w 23dc w tym z lekkim krwawieniem do jajnika. Możesz podejrzeć czy pękło jeśli ból nie ustępuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 21:16
Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
Kinga, co prawda mnie nie pytałaś o zdanie, ale się wypowiem. A co
Ty pewnie i tak nie dostaniesz skierowania na nfz, a na prywatną wizytę (potwierdzone u dr Mężyk i Grzybowskiego) wystarczy się umówić z 2 tygodniowym wyprzedzeniem. Też tak sobie myślę, że w Twoim przypadku chyba warto poczekać do 13t + skoro ciąża prawdopodobnie jest młodsza i niech wyklaruje się sytuacja z dwoma pęcherzykami. Kurde, właśnie spojrzałam w kalendarz i widzę, że to wypada akurat w okresie okołoświątecznym. To może jednak zrób rozeznanie terminów wcześniej. Pamiętam, że Pini kiedyś pisała, że dr M. ma wolne między świętami, a sylwestrem.
Zola, to już tydzień po zastrzyku? Będziesz się twardo trzymała z testowaniem do 14 dnia po? Ja tam sikałam 9 dnia, żeby zobaczyć czy test jeszcze wyłapuje ovitrelle, żeby się potem nie zastanawiać9 był bladzioch z ovi, 10 biel, a 11 już bladzioch ciążowy. Życzę, żeby u Ciebie było identycznie
Aaaa i ja w szczęśliwym cyklu miałam 3 pęcherzyki, ale 1 nie pękł i zrobiła się torbiel, która wchłonęła się po pierwszym trymestrze. A Ty ile miałaś pęcherzyków?
Anovi, hahaha to zaszalałaś z tym zakrzepowym zapaleniem czegoś tamZamiast sama grzebać, to trzeba było poprosić siostrę Aśki skoro jest taką fachurą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2018, 21:31
HanaMontana, kinga27.30, Aśka32 lubią tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Halasianka trzymamy za Was kciuki bardzo mocno !
Zastanawia mnie tylko jedna sprawa. Robiłaś Panorame, wszystko wyszło dobrze. Czy to możliwe żeby tego typu wadą się tam nie ujawniła? Nie do końca znam zakres tego badania stąd moje zastanowienie. Faktycznie trafiłaś na jakąś bardzo mało delikatna p. Doktor. To było na NFZ? Postaraj się wyciszyc. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić co przechodzisz ale to się wydaje tak nieprawdopodobne, że Ciągle wierzę że w poniedziałek diagnoza zostanie obalona.
Marzenka gratulacjeczekamy na info po wizycie czy ile dzieci z tego będzie
Ciasteczko, też coś mało tutaj ostatnio bywasz, czyżbyś wróciła do pracy? Jak samopoczucie? Mam wrażenie że jesteś juz trochę spokojniejsza -
Halasinka, modlę się i trzymam mocno kciuki żeby to była zła diagnoza tej pani. A kyszzzzz
Hałasianka lubi tę wiadomość
Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Ja dziś mam 11 dc. Owulka była chyba wczoraj bo czułam jajnik. Dość szybko jak na mnie. Od dwóch dni znów czuje nasilony ból piersi bo bokach. Oszaleje, bo przerwa byla na okres i parę dni po i znów ten dyskomfort. I tak jakby w staniku się nie mieściły. Ehh...
idę się napić winka moje drogie ciężarówki
kinga27.30, Lenonki lubią tę wiadomość
Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020