X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 17 listopada 2018, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari wrote:
    Halasianka ja też nie wierzę w te diagnozę... Wiem że zdarzają się takie wady, no ale jakoś coś mi tu nie pasuje... Takie moje wewnętrzne przeczucie. Jak się czujesz z rana, pospalas choć trochę? :*
    Jezu żeby to była prawda..to Wasze przeczucie :))) spałam troszkę ale miałam straszne koszmary... Ogólnie czuje się jak w jakims letargu :(

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3067 3392

    Wysłany: 17 listopada 2018, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halasinko, nie złość się na lekarkę, że wspomniała o aborcji. Taki ma w sumie obowiązek, nikt nie chce tego nigdy mówić, to straszne obciążenie psychiczne również dla lekarza, przekazywac złe wieści i tak smutne rozwiązania. Ale ma obowiązek o tym poinformować, żeby każdy miał prawo wyboru. Bo później mogą być pretensję, że ktoś nie wiedział, a może by się zdecydował.

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
    ET - 😓
    Lipiec 23' - FET 😓
    Sierpień 23 FET 👶córka
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 17 listopada 2018, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale to nie jest wada letalna, tylko do naprawienia po porodzie, więc dlaczego informacja o możliwości aborcji?

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • mokka Autorytet
    Postów: 1021 438

    Wysłany: 17 listopada 2018, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie lekarz tez poinformował w „delikatny” sposób o aborcji. I to był jakoś 14 tydzień. Wtedy po usg prenatalnym, kiedy okazało się, ze Dzidzia ma fale wsteczna. Świat się mi zawalił. Dosłownie. Z jedej strony, upragniona, wywalczona, długo oczekiwana ciaza, z drugiej gdzieś z tylu głowy myśl, ze nie jestem gotowa na dziecko z trisomia. Tylko ja sama wiem przez co przeszłam. Nikt nie jest w stanie sobie tego wyobrazić, nieprzespane i przepłakane noce to naprawdę niewiele z tym co działo się w głowie.
    Droga Hałasinko, nie mam dla Ciebie złotej rady, wierze i wiem jak bardzo to przezywasz i szczerze trzymam za Was kciuki. Bądź proszę silna. Pamiętaj o pozytywnym myśleniu ! To potrafi zdziałać cuda ! Właśnie takie pozytywne afirmacje pomogły mi przerwać i wierze, ze Tobie pomoga❤️I będzie wszystko dobrze z Dzidzia. Zobaczysz ❤️❤️ Trzymam z całego serca z Was kciuki!!!!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2018, 16:05

    mthfr 677 hetero, 1298 hetero, PAI hetero, brzydkie cytokiny 5 x IUI
    3 lata starań, 2x biochemiczna - maj 2017, styczeń 2018 :(
    atdcjw4zirwf79qi.png
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3067 3392

    Wysłany: 17 listopada 2018, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pl jest dopuszczalne przerwanie ciąży z powodu ciężkiej wady płodu, nie tylko letalnej. Oczywiście nie ma nigdzie definicji które już są na tyle ciężkie a które nie. Oczywiście zawsze warto sprawdzić diagnozę u kilku specjalistów. Widocznie w jej interpretacji należało już wspomnieć o tym, ale to nie znaczy że na pewno ma rację.

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
    ET - 😓
    Lipiec 23' - FET 😓
    Sierpień 23 FET 👶córka
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 17 listopada 2018, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem. Ale u Halasianki będzie wszystko dobrze, wszystkie trzymamy kciuki żeby w poniedziałek diagnoza została obalona.

    Hałasianka lubi tę wiadomość

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 17 listopada 2018, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari wrote:
    Ale to nie jest wada letalna, tylko do naprawienia po porodzie, więc dlaczego informacja o możliwości aborcji?
    DOKŁADNIE!!!! też tak uważam dlatego nas to obuzylo. Dziękuję że o tym wspominałaś.

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 17 listopada 2018, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mokka wrote:
    Mnie lekarz tez poinformował w „delikatny” sposób o aborcji. I to był jakoś 14 tydzień. Wtedy po usg prenatalnym, kiedy okazało się, ze Dzidzia ma fale wsteczna. Świat się mi zawalił. Dosłownie. Z jedej strony, upragniona, wywalczona, długo oczekiwana ciaza, z drugiej gdzieś z tylu głowy myśl, ze nie jestem gotowa na dziecko z trisomia. Tylko ja sama wiem przez co przeszłam. Nikt nie jest w stanie sobie tego wyobrazić, nieprzespane i przepłakane noce to naprawdę niewiele z tym co działo się w głowie.
    Droga Hałasinko, nie mam dla Ciebie złotej rady, wierze i wiem jak bardzo to przezywasz i szczerze trzymam za Was kciuki. Bądź proszę silna. Pamiętaj o pozytywnym myśleniu ! To potrafi zdziałać cuda ! Właśnie takie pozytywne afirmacje pomogły mi przerwać i wierze, ze Tobie pomoga❤️I będzie wszystko dobrze z Dzidzia. Zobaczysz ❤️❤️ Trzymam z całego serca z Was kciuki!!!!!!
    Nie da się tego opisać słowami Mokka dokładnie tak jak mówisz i rozumie to ten tylko kto to przeżył a nikomu tego nie życzę. To jest totalna abstrakcja naprawdę i trudno to zdefiniować nawet... Wiadomo że stres niszczy ale psychika ludzka jest niepojęta i naprawdę trudno wyrzucić te myśli z głowy. Ja jadę z duszą na ramieniu tam i mam nadzieję że wyrok zostanie odwołany... Błagam Boga żeby tak było i żeby dał mi siłę i mojej coreczce. Boże jak czołowiek dopiero widzi co jest ważne w życiu jak jest odpowiedzialny za kolejną ludzka istotę... A często w życiu codziennym o tym zapominamy.

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Pini Autorytet
    Postów: 552 605

    Wysłany: 17 listopada 2018, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko, moje zdrowie słabo. Znowu dopadło mnie przeziębienie, ale nawet nie mam odwagi na to narzekać bo czym jest głupi katar w porównaniu do problemów jakie mamy tu na forum.

    Mokka jak u Ciebie? Ile jeszcze jesteś na przepustce w domu?

    dqprqps6x517rzr2.png
  • Justyna87 Autorytet
    Postów: 1502 2290

    Wysłany: 17 listopada 2018, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halasinka, musi być dobrze. Nie ma innej opcji :)

    Dziś koleżanka z pracy powiedziała mi że jest w ciąży :) od września się starali z tym że on ciągle w trasie za granicą. I poszło gładko. Dlaczego jedni tak mogą a ja nie? :( i jakie to śmieszne że pytając który tydzień mówi mi że jakoś 10 dzień;) jak to słodko być takim nieświadomym :) że jakieś badania trzeba robic, itp. :)

    Hałasianka lubi tę wiadomość

    Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
    Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
    Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020

    ug37p07w9ytcq454.png
  • mokka Autorytet
    Postów: 1021 438

    Wysłany: 17 listopada 2018, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pini wracam w następnym tyg., chyba pojedziemy we wtorek. Te dwa tyg tak szybko mi zleciały. Nie chce tam jechać i znowu czekać. Mam nadzieje, ze tym razem ustala mi konkretny termin cc. W domu człowiek inaczej funkcjonuje, głowa inaczej pracuje. W szpitalu jednak widzisz różne sytuacje i nie wpływa to korzystnie na samopoczucie:(

    mthfr 677 hetero, 1298 hetero, PAI hetero, brzydkie cytokiny 5 x IUI
    3 lata starań, 2x biochemiczna - maj 2017, styczeń 2018 :(
    atdcjw4zirwf79qi.png
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3067 3392

    Wysłany: 17 listopada 2018, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście, że będzie dobrze, musi być !

    Hałasianka lubi tę wiadomość

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
    ET - 😓
    Lipiec 23' - FET 😓
    Sierpień 23 FET 👶córka
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3067 3392

    Wysłany: 17 listopada 2018, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez wczoraj się dowiedziałam o kolejnej ciazy koleżanki :(. ,ają roczną córkę, i stwierdziła, że jednak chce szybko drugie. Jak stwierdziła tak zrobiła, pyk i jest...zazdroszczę im eh.

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
    ET - 😓
    Lipiec 23' - FET 😓
    Sierpień 23 FET 👶córka
  • Justyna87 Autorytet
    Postów: 1502 2290

    Wysłany: 17 listopada 2018, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anovi wrote:
    Ja tez wczoraj się dowiedziałam o kolejnej ciazy koleżanki :(. ,ają roczną córkę, i stwierdziła, że jednak chce szybko drugie. Jak stwierdziła tak zrobiła, pyk i jest...zazdroszczę im eh.

    No i gdzie sprawiedliwość? Ja już dziś powiedziałam M. że trzeba kupić tanie wino i zalać się w trupa. Może wtedy pójdzie ;p

    StaraczkaNika, Lenonki, Anovi lubią tę wiadomość

    Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
    Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
    Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020

    ug37p07w9ytcq454.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 17 listopada 2018, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anovi wrote:
    Ja tez wczoraj się dowiedziałam o kolejnej ciazy koleżanki :(. ,ają roczną córkę, i stwierdziła, że jednak chce szybko drugie. Jak stwierdziła tak zrobiła, pyk i jest...zazdroszczę im eh.
    b1a3040c78b4f5f2med.jpg
    Staraj się patrzeć na plusy. Po dlugich staraniach zupełnie inaczej przyjmuje się ciążę i rodzicielstwo. Kiedy dziecko jest cudem i spełnieniem marzeń, to jakoś nie da się tak na serio narzekać na wymioty, brak snu czy (podejrzewam?) dzikie pomysły dzieciaka. Myślę że po trudnej drodze do macierzyństwa będziemy lepszymi mamami, a nasze dzieci nigdy nie odczują że były nieplanowane, popsuły mamie karierę, wyły tak że rodzice już się rozglądali za oknem życia itd.
    Nooo... taką mam teorię. Dam znać za jakiś czas, czy przekłada mi się to na praktykę ;)


    Hałasianka ja też cały czas myślę jak to możliwe, żeby poważny problem ujawnił się dopiero teraz. Nawet jeśli coś tam jest, to raczej nie to, co widziała ta doktorka. Siły, dziewczyno - jeszcze tylko 45 godzin do wizyty. Mentalnie jedziemy tam z Wami, trzymamy za łapkę i głaszczemy po pleckach. Musi być dobrze!

    Hałasianka, HanaMontana, Malyprosiaczek lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 17 listopada 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna87 wrote:
    No i gdzie sprawiedliwość? Ja już dziś powiedziałam M. że trzeba kupić tanie wino i zalać się w trupa. Może wtedy pójdzie ;p
    Ej, to wcale nie jest taki glupi pomysł. U nas okazało się że jest pęcherzyk bez stymulacji (troche sie uregulowałam po poronieniu, czy co?), doktor kazał wziać zastrzyk i uskuteczniać seksy... a myśmy jakos nie byli psychicznie gotowi - nie robiliśmy takich rzeczy od 4 miesięcy, bo i w ciazy i po poronieniu kazali się wstrzymać. Bez duuuuzych ilości napojów wysokoprocentowych nie skorzystalibysmy z tej owulacji i nie byłoby brzunia.
    Nazwaliśmy to potem metodą "na patolów" i bardzo ją wszystkim zachwalam. Ale to trzeba się przyłożyć i nie wychodzić z ciągu przez conajmniej 3 dni, tak zeby jedynym zmartwieniem było czy jesteś na tyle trzeźwa, żeby juz iść do pracy, a nie czy się udało.

    Anovi lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 17 listopada 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    b1a3040c78b4f5f2med.jpg
    Staraj się patrzeć na plusy. Po dlugich staraniach zupełnie inaczej przyjmuje się ciążę i rodzicielstwo. Kiedy dziecko jest cudem i spełnieniem marzeń, to jakoś nie da się tak na serio narzekać na wymioty, brak snu czy (podejrzewam?) dzikie pomysły dzieciaka. Myślę że po trudnej drodze do macierzyństwa będziemy lepszymi mamami, a nasze dzieci nigdy nie odczują że były nieplanowane, popsuły mamie karierę, wyły tak że rodzice już się rozglądali za oknem życia itd.
    Nooo... taką mam teorię. Dam znać za jakiś czas, czy przekłada mi się to na praktykę ;)


    Hałasianka ja też cały czas myślę jak to możliwe, żeby poważny problem ujawnił się dopiero teraz. Nawet jeśli coś tam jest, to raczej nie to, co widziała ta doktorka. Siły, dziewczyno - jeszcze tylko 45 godzin do wizyty. Mentalnie jedziemy tam z Wami, trzymamy za łapkę i głaszczemy po pleckach. Musi być dobrze!
    Czytamy z M teraz o różnych etapach tych wad, zastanawiamy się czy nawet jak coś tam się nie domuka albo tętnica jest wąska czy to w miarę rozwoju serca i wzrostu nie może się chociaż poprawić albo naprawić. Na zdrowy rozum... A ja się rodzą wczesnaki i maja nie wykształcone narządy? Nie wiem sama.... Ta dr oczywiście twierdziła że nie. I to też zapytamy w poniedziałek....

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 17 listopada 2018, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianka wrote:
    Czytamy z M teraz o różnych etapach tych wad, zastanawiamy się czy nawet jak coś tam się nie domuka albo tętnica jest wąska czy to w miarę rozwoju serca i wzrostu nie może się chociaż poprawić albo naprawić. Na zdrowy rozum... A ja się rodzą wczesnaki i maja nie wykształcone narządy? Nie wiem sama.... Ta dr oczywiście twierdziła że nie. I to też zapytamy w poniedziałek....
    Ta doktor nie jest kardiologiem, więc też nie koniecznie musi tu mieć rację. Mam nadzieję ze pojutrze (już pojutrze!) traficie do specjalisty w pełni zorientowanego w temacie. No bo siłą rzeczy - serduszko 21 tygodniowego plodu jest maleńkie - trzeba mieć i świetny sprzęt i mnóstwo doświadczenia, żeby tu coś diagnozować. I częściowo dlatego ciągle mam nadzieję, że ta pani coś źle zinterpretowała.

    Anovi lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Justyna87 Autorytet
    Postów: 1502 2290

    Wysłany: 17 listopada 2018, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Ej, to wcale nie jest taki glupi pomysł. U nas okazało się że jest pęcherzyk bez stymulacji (troche sie uregulowałam po poronieniu, czy co?), doktor kazał wziać zastrzyk i uskuteczniać seksy... a myśmy jakos nie byli psychicznie gotowi - nie robiliśmy takich rzeczy od 4 miesięcy, bo i w ciazy i po poronieniu kazali się wstrzymać. Bez duuuuzych ilości napojów wysokoprocentowych nie skorzystalibysmy z tej owulacji i nie byłoby brzunia.
    Nazwaliśmy to potem metodą "na patolów" i bardzo ją wszystkim zachwalam. Ale to trzeba się przyłożyć i nie wychodzić z ciągu przez conajmniej 3 dni, tak zeby jedynym zmartwieniem było czy jesteś na tyle trzeźwa, żeby juz iść do pracy, a nie czy się udało.

    Ha ha, się uśmiałam :) Dopóki mąż na zwolnieniu i w domu to trzeba przy którymś weekendzie spróbować :) Szkoda tylko że owulkę miałam mieć dziś a wyszła w czwartek :P W przyszłym miesiącu spróbujemy :P A teraz lecę zjeść ananasa :) Niedobry mąż go wczoraj obrał i z połowy i twardego środka wycisnął sok w wyciskarce:P Także środek wypiłam wczoraj i dziś ;p

    Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
    Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
    Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020

    ug37p07w9ytcq454.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 17 listopada 2018, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Ta doktor nie jest kardiologiem, więc też nie koniecznie musi tu mieć rację. Mam nadzieję ze pojutrze (już pojutrze!) traficie do specjalisty w pełni zorientowanego w temacie. No bo siłą rzeczy - serduszko 21 tygodniowego plodu jest maleńkie - trzeba mieć i świetny sprzęt i mnóstwo doświadczenia, żeby tu coś diagnozować. I częściowo dlatego ciągle mam nadzieję, że ta pani coś źle zinterpretowała.
    No dokładnie tej nadziei się też trzymamy, bo raz ze samo usg a dwa jaka ona by musiała być zajebista żeby to znaleźć bez echo i być taka pewna. No cóż... Dam znać na pewno...

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
‹‹ 820 821 822 823 824 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ