Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Lenonki, Ty byłaś w ciąży na peelingu twarzy kwasem migdałowym, prawda? Pomógł Ci coś na cerę? Ja z dnia na dzień mam coraz więcej pryszczy ;/ Nie wiem czego fajnego mogę się chwycić.
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
nick nieaktualny
-
Madzix, to może lepiej bierz z soboty na niedzielę? Chyba, że w niedzielę też pracujesz?
Ja pamiętam, że jak zaczynałam przygodę z dostinexem, bardzo bolała mnie głowa. Faktycznie też chodziłam senna. Po 2-3 tygodniach się unormowało i organizm się przyzwyczaił.
Oby do przodu
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnykinga27.30 wrote:Madzix, to może lepiej bierz z soboty na niedzielę? Chyba, że w niedzielę też pracujesz?
Ja pamiętam, że jak zaczynałam przygodę z dostinexem, bardzo bolała mnie głowa. Faktycznie też chodziłam senna. Po 2-3 tygodniach się unormowało i organizm się przyzwyczaił.
Oby do przodu
Ja w weekendy mie pracuje, maz pracuje dzis dlatego tak wstaje. -
Ah, przykładna żona i kanapki do pracy
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ciasteczko777 wrote:Helo.
Dziewczyny - a polecacie jakieś nianie elektroniczne ?
Czy któraś z Was miała dalej mdłości i wymioty w 16 tc - mnie bardzo to meczy i nie odpuszcza ...właśnie oglądam monitory oddechu z video niania od razu razem hahah. Chyba kupię takie coś razem ale nie wiem jak z firmą właśnie. Babysenses 7 widzę polecany i ma jakieś medyczne polecenia ale to sam monitor i to pod materac a nie pieluszkowy jak mówiła Nika.
LAURA -
nick nieaktualny
-
Kinga cudowny suwaczek
Aśka trzymam kciuki żeby Halinka została Halinkąnie ma to jak dziewczyna
Marysia, spróbuj robić sobie tradycyjne pilingi częściej do tego maseczki. Możesz też myć twarz rękawiczką żeby bardziej ją oczyścić. Na noc na wypryski używaj pasty cynkowejpowinno trochę pomóc
Aśka32, kinga27.30 lubią tę wiadomość
-
Agm, mi nawet leki od dermatologa, które mozna w ciąży brać nie pomagają, więc myślę, że w moim przypadku pasta cynkowa też na wiele się nie zda. Ale masz rację co do maseczek, musze je częściej robić.
W ogóle jakoś im dalej tym zamiast czuć się fajnie z widocznym brzuszkiem to mi coraz gorzej jakoś... Tych krost na twarzy coraz więcej, tusza robi się naprawdę straszna... Ja całe zycie szczuplutka, a tu takie bum. Do tego ta astma i sterydy, które jeszcze bardziej powodują tycie... Jak ja będę wyglądać do marca...?
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Marysia90 wrote:Agm, mi nawet leki od dermatologa, które mozna w ciąży brać nie pomagają, więc myślę, że w moim przypadku pasta cynkowa też na wiele się nie zda. Ale masz rację co do maseczek, musze je częściej robić.
W ogóle jakoś im dalej tym zamiast czuć się fajnie z widocznym brzuszkiem to mi coraz gorzej jakoś... Tych krost na twarzy coraz więcej, tusza robi się naprawdę straszna... Ja całe zycie szczuplutka, a tu takie bum. Do tego ta astma i sterydy, które jeszcze bardziej powodują tycie... Jak ja będę wyglądać do marca...?
No to inna sprawa... ale spróbuj z maseczkami No i ta pasta to też swego rodzaju maseczka na noc, tylko wygląda się jak Indianin. Zauważyłam u siebie że więcej krost mi wyskakuje po czekoladzie i batonach , nie wiem jak to u Ciebie. A tak w ogóle to się nie przejmuj, jak się pomalujesz i co nie co ukryjesz to na pewno kwitnąco wyglądasz
Do marca szybko czas zleci
-
Nika, jak sytuacja na froncie?
Marysiu, peeling z kwasem migdałowym bardzo, bardzo delikatnie mnie złuszczyl. Na środku czoła miałam dosyć świeża, wielka krostę, która szybko zniknęła dzięki kwasom. Kosmetyczka poleciła mi krem siarczkowy dr Duda i jestem z niego dosyć zadowolona. Od kilku lat stawiam na naturalna pielęgnacje, czyli hydrolat, olejki z żelem hialuronowym i podkład mineralny. Ja ogólnie mam kiepska cerę, bo niby trochę sie przetłuszcza, ale sa tez suche skorki. Nie mam jakiś wielkich syfow, tylko robią mi sie zaskórniaki z którymi cieżko walczyć, bo cera jest naczynkowa, czyli wrażliwa. Taaaa dam! Zgarnęłam wszystko co najgorszeChociaż u mnie w ciąży trochę się poprawiło, ale Ty, tak jak piszesz, pewnie masz nasilenie przez te wszystkie zastrzyki i sterydy
Brzuch masz juz duży i tam poszła większość kg, czy po prostu cała trochę przytyłaś? Może organizm juz trochę się przyzwyczaił do ciąży i teraz juz tylko młody będzie wypychał do przodu brzuch
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Zola jak się czujesz? Będziesz powtarzać test?
Zola89 lubi tę wiadomość
-
Agm, byłam u kosmetyczki.
Czara, jak wyszło Twoje wtorkowe odgruzowywanie?
Zola, no wlasnie, robiłaś dzisiaj sikanca, albo planujesz jutro? Jakieś dolegliwości?PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki, u mnie na ambitnych planach się skończyło. Wstawiłam 2 prania i to by było na tyle z moich super porządków.
Nic mi się nie chce! Leżę sobie przed TV i w sumie to mi dobrze, bo już niedługo nie będę mogła polenić się i odpocząć - będzie nowa pani prezes i zorganizuje mi robotę
EDIT: a jak u Ciebie? Brzunio już wyskoczyło? U mnie w 24 tyg. brzuch był już spory i z każdym dniem większy! No i zaczęły się kopy widoczne z zewnatrz - a to brzych podskoczył, a to gdzueś jakaś kończyna go wypychała w górkę. Te ruchy były ekstra - jeszcze na tyle slabe że przyjemne - ciesz się nimi!Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 15:21