Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Wiem ze marne to dla Ciebie teraz pocieszenie, ale wierz mi ze lepiej teraz niz pozniej..naprawde
Tak, Cz. bardzo fajny, duzo mowi, bardzo komunikatywny. Nie stresuj sie..pomysl ze oni maja takie rzeczy na co dzien.przykre to, ale niestety to prawdaStarania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Dziewczyny dzwoniłam i wynik z posiewu jest do odebrania, ale oczywiście Pani nie mogła mi podać. To chyba w takim przypadku jak zrobiłam badanie w srode a dzis już wynik jest no to powinien być negatywny. Dobrze rozumuje?
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
lena7 wrote:Wiem ze marne to dla Ciebie teraz pocieszenie, ale wierz mi ze lepiej teraz niz pozniej..naprawde
Tak, Cz. bardzo fajny, duzo mowi, bardzo komunikatywny. Nie stresuj sie..pomysl ze oni maja takie rzeczy na co dzien.przykre to, ale niestety to prawdalepiej tak niż później aby coś źle się rozwijało. Nie wyobrażam sobie tego
LAURA -
kotek87 wrote:a no ma bardzo dużo
ale każdy robi jak uważa.
Jak tak na to parzysz to nie powinnaś się leczyć w takiej klinice, bo to też grzechZlikwidowali dofinansowanie na in vitro, najlepiej pozamykali by wszystkie klinki leczenia niepłodności. Nie powinnaś brać żadnych wspomagaczy owulacji i nic na pęknięcie pęcherzyków. Tylko sama natura skoro wiara tak Ci karze. Poza tym tak jak pisałam pytałam się księdza i powiedział,że to nie jest grzech więc widocznie kościół jeszcze nie ustalił jednakowej wersji do inseminacji
2012 - początek starań
2014-2016 beznadziejni lekarze
styczeń 2017-początek z Gametą
marzec 2017- usuwany polip
maj-sierpień 2017- 4 nieudane IUI
październik 2017- usuwane torbiele z jajnika ENDOMETRIOZA
styczeń 2018- usunięta TARCZYCA (podejrzenie nowotworu)
kwiecień 2018- IUI
08.01.2019 Zostałam mamą Kubusia
Styczeń 2023 puste jajo płodowe 😔 łyżeczkowanie 17 styczeń 💔
Październik 2024 start IVF
28. 10.23 stymulacja
08. 11.24 punkcja 5🥚
13. 11.24 transfer bl. 3.2.2 -
taka_jedna wrote:Jak tak na to parzysz to nie powinnaś się leczyć w takiej klinice, bo to też grzech
Zlikwidowali dofinansowanie na in vitro, najlepiej pozamykali by wszystkie klinki leczenia niepłodności. Nie powinnaś brać żadnych wspomagaczy owulacji i nic na pęknięcie pęcherzyków. Tylko sama natura skoro wiara tak Ci karze. Poza tym tak jak pisałam pytałam się księdza i powiedział,że to nie jest grzech więc widocznie kościół jeszcze nie ustalił jednakowej wersji do inseminacji
Moim zdaniem do zapłodnienia dochodzi normalnie, normalnym nasieniem, tyle poprzez działanie lekarza podajacego nam nasienie partnera/męża/dawcy. Dlaczego kościół miałby to odrzucać? przecież podawania leków na grypę, czy zastrzyków na zwykłe uczulenie nie zabrania, a to też ingerencja w nasz organizm.
Ale każdy ma prawo do swojego zdania, zależy od tego jak kto radykalnie podchodzi do tego co mówi kościół. Kiedyś księża nie chcieli chrzcić nieślubnych dzieci, dziś już większość nawet o to nie pyta. Zależy chyba też od tego jak księża patrzą na pewne sprawy. -
nick nieaktualnyKiedyś kościół nie akceptował przeszczepów...
Za 30 lat, jak co druga para będzie miała problem z zapłodnieniem to tez zmienia zdanie. Niestety, problem niepłodności dotyka coraz więcej osób, faceci maja coraz słabsze nasienie, my przerozne problemy z hormonami. Straszna szkoda, ze to mężczyźni decydują o rozrodzie. Boje się, ze którejś nocy zadecydują o zakazie In vitro w Polsce.
-
Tak sobie Was podczytuje regularnie. Jestem osobą wierząca, ale tak jak napisała Czara, Kościół zmieni zdanie szybciej niż nam się pewnie wydaje, a my zostaniemy z ręką w nocniku.
Ja nie byłam pewna czy inseminacja to grzech, i choć wcale nie miałam poczucia winy (co powiedziałam ksiedzu) to postanowiłam się wypowiadać z tego. Ksiądz nawet nie wiedział co to jestpytał czy to in vitro. Później doczytałam że to grzech, bo nie dochodzi do bliskości cielesnej małżonków... ciekawe.
02.2016 - start z Gameta Gdynia (zaniżona rezerwa 0.94 + hashimoto)
05.2016 - hsg, drożne
21.10.2016 - pierwsza IUI - nieudana
26.01.2017 - druga IUI - nieudana
28.04.2017 - Chińczyk + dieta
07.2018 - pierwsze IVI 1 zarodek 8aa
03.2019 - drugie IVI 3 zarodki 4aa, 2x3aa, jest Igi ❤
02.2021 - krio cykl sztuczny (-)
03.2021 - krio cykl sztuczny (?) -
Dostałam okres wcześniej o 1 dzień. I teraz Hsg przypada mi na 12 dc. Czy to nie za późno już? I chyba już ten cykl pójdzie na straty bo nawet nie będzie kiedy się starać.
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
nick nieaktualnyNic straconego. Jedź w poniedziałek z posiewem i CRP do szpitala w Redłowie. Tam w tym cyklu zrobią
Wiecie co dziewczyny, jestem zachwycona tym szpitalem. Najbardziej bałam się tej całej otoczki, a lekarze fantastyczni, pielęgniarki miłe,wnętrza ładne i czyste
Ja miałam HSG w 11 dniu cyklu, owulację mam 12 dnia albo rano 13. Więc to było już rzutem na taśmę. -
Ale ja mam w tym cyklu wiec nie mam co jeździć po innych szpitalach.
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
Elinka, a ktorego dc masz owulacje? wiesz? czy roznej dlugosci cykle?
A propo wiary..ja jestem wierzaca katoliczka, i wierze w Boga, Jezusa, Maryje..ale nie dowierzam czasami temu co sie dzieje w tym "katolickim ugrupowaniu" jakim bywa kosciół.. Pan Jezus nie zbierał na tace, nie zbieral kasy po kolędzie, nie molestowal dzieci, i nie jezdził maybachem jak Rydzyk..tyle z mojej strony w temacie
Aaa i cyt; " wszelkie inne sposoby doprowadzenia do stanu błogosławionego poza współżyciem małżonków są niemoralne, niezależnie od tego jak szlachetne intencje temu przyświecają" - takie z tego co wiem jest stanowisko koscioła jesli chodzi o inseminacje.
Ja absolutnie zrobiłabym WSZYSTKO co jest mozliwe aby miec dziecko, i nikt, ani nic nie byłoby mi wstanie w tym przeszkodzic.Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Czara - przypomnij mi proszę, CRP i posiew robiłaś w cyklu w którym podchodziłaś do HSG (tylko te badania robiłaś)? Badanie robiłaś w Redłowie tak? HSG tam jest za pomocą RTG, czy USG? Pamiętam, że rozmawiałyście dziewczyny wcześniej na ten temat, ale nie mogę znaleźć tej konwersacji...
Ja powinnam dostać @ we wtorek - w 3dc mam się zgłosić do Gamety, chcę S poprosić o skierowanie na HSG, może udałoby się jeszcze temat załatwić w sierpniu.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyIlu księży ma dzieci... Słyszałam o jednym, którego dziewczyna sama podchodziła do in vitro.
Dodam, że u nas w klatce księdza po kolędzie przyjmują może z 4 rodziny (na 25). Ksiądz zdziwiony. Aż cisnęło się na usta, że to oni sami doprowadzają, że młodzi ludzie odwracają się od kościoła, w żaden sposób nie starają się do siebie przyciągać. Pamiętam, jak w pierwszym roku księdzu przeszkadzał nasz pies, który usiadł koło niego, kazał go zabrać. Rok później już nie otworzyłam drzwi.
Elinka, podałam Ci przykład szpitala, który by Cię wcześniej przyjął, jeśli okazałoby się, ze 12 dzień to za późno.
Lena, ja po zabiegu czuję się już dobrze, chociaż ciągle plamię. Gorzej psychicznie. Opowiadałam o koleżance z pracy w ciąży, która gnębiła mnie opowieściami o swoim błogosławionym stanie. Dwukrotnie prosiłam ją, aby nie opowiadała mi o USG, swoich objawach, rozterkach, itp., bo wie w jakiej sytuacji jestem i wolę stać z boku. Chwila spokoju i dalej to samo.
Wczoraj, gdy jechałam na wizytę do endokrynologa (3 wizyta lekarska w tym tygodniu) - popłakałam się. Po prostu już nie wytrzymałam. Mąż mówi, że za dużo o tym myślę. Ale jak nie myśleć, jak układam sobie tydzień pod wizyty lekarskie, codziennie szykuję tabletki, przeliczam finanse, abym miała na badania i wizyty i w dodatku słucham o wyimaginowanych problemach koleżanki w ciąży, którą mdli po popcornie i jest zła, że pada deszcz i już 3 dni nie poszła biegać. Inna koleżanka - moja przyjaciółka, dowaliła ćwieka mówiąc, że za dużo leków łykam, że może powinnam z pożywienia albo ziół czerpać wszystkie witaminy i wartości, bo ona jest przeciwniczką brania leków. Dla przyjemności łykam dostinex i letrox, a z uśmiechem na ustach będę sięgała po steryd.
Nawet najbliższe osoby nie potrafią zrozumieć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2017, 11:40
-
nick nieaktualnykinga27.30 wrote:Czara - przypomnij mi proszę, CRP i posiew robiłaś w cyklu w którym podchodziłaś do HSG (tylko te badania robiłaś)? Badanie robiłaś w Redłowie tak? HSG tam jest za pomocą RTG, czy USG? Pamiętam, że rozmawiałyście dziewczyny wcześniej na ten temat, ale nie mogę znaleźć tej konwersacji...
Ja powinnam dostać @ we wtorek - w 3dc mam się zgłosić do Gamety, chcę S poprosić o skierowanie na HSG, może udałoby się jeszcze temat załatwić w sierpniu.
HSG robione za pomocą RTG. -
Tak, Czara, taka nasza droga przez meke..ja mowie ze kazdy z nas nosi swój krzyz, i taki jest nasz(tylko caly czas zastanawiam sie za jakie grzechy)..wiem co czujesz, bo ja mimo ze teraz jestem na dobrej drodze, to nie zapomne nigdy co przeszlam..lata lez i cierpienia, do tego tak jak mowisz, sa osoby, ktore tego nie ulatwiaja. Wiem jak Ci ciezko, jednak nie pozostaje Ci nic innego jak zacisnac piesci i isc naprzod, bo zostanie Ci to nagrodzone i zycze zeby to bylo jak najszybciej!Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn