Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Nika, wszystkie tu kibicujemy małej, żeby się już zdecydowała. Zreszta widziałaś co sie wczoraj działo
A jaki macie plan jak sie zacznie? Jedziesz taksa i maz dojeżdża do szpitala, czy pracuje blisko domu?
Hana, szerokiej drogi i powodzenia!
AnnMari, a dopiero co był transfer... Oczywiście z naszej perspektywy to szybko zleciało Mi sie strasznie dłużył ten 1 trymestr.
HanaMontana lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki, mąż pracuje w Orłowie, a mieszksmy na Oruni. Jeśli młoda się zdecyduje wybyć z brzucha kiedy mąż będzie w pracy, to ja zabieram torbę na porodówkę i jadę taxą i dzwonię do męża, żeby przybywał do szpitala. Po porodzie on na spokojnie pojedzie do domu po torbę poporodową i mi ją dowiezie. No bo nie wyobrażam sobie jak ze skurczami sama sie tarabanię do taksówki z 2 torbami w tym jedną dużą (same te podkłady, podpachy, pieluchy zajmują mnóstwo miejsca).
Mam też 3 torbę - mąż ma mi ją dostarczyć przed wyjściem ze szpitala. Wszystko jest oznakowane i rozlokowane w strategicznych miejscach
A w praktyce to będzie panika i nikt nie będzje wiedział co robić
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
My mieliśmy szczęście bo mąż wziął w dniu porodu wolne bo stwierdził że coś czuje że to dziś...a ja o 10 pod prysznicem poczułam pierwsze skurcze
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Ja liczę, że młoda wykaże się wyczuciem i wybierze dzień, kiedy mąż ma mieć wolne - czytałam jej już jego grafik na grudzień, więc wie, kiedy byłoby najlepiej. Ewentualnie mogłaby rozpocząć akcję jakoś z rana, zanim mąż pojedzie do pracy i wtedy też by mnie zawiózł na porodówkę. Wolałabym nie rodzić po nocy.Lunitari wrote:My mieliśmy szczęście bo mąż wziął w dniu porodu wolne bo stwierdził że coś czuje że to dziś...a ja o 10 pod prysznicem poczułam pierwsze skurcze
Lunitari, Lenonki lubią tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Nika, brzmi jak plan idealny. Torby do szpitala opisałaś, czy wierzysz w męża bardziej niż ja w swojego?
Zdecydowałaś się na Kliniczną?
Lunitari, brawo dla męża! A podobno tylko kobiety mają intuicję
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
A gdzie tam bym się zdała na jego pamięć. Wszystko jest oznakowane numerami, żeby wiedział w jakiej kolejności ma mi co dowozić.Lenonki wrote:Nika, brzmi jak plan idealny. Torby do szpitala opisałaś, czy wierzysz w męża bardziej niż ja w swojego? Zdecydowałaś się na Kliniczną?
Lunitari, brawo dla męża! A podobno tylko kobiety mają intuicję
Będziemy uderzać na Kliniczną. Niby do Wojewódzkiego mam bliżej, ale tam nie chcę iść. Na Klinicznej pracuje dr B i wiem, że jak kimś się opiekował to go nie odeślą z izby przyjęć.
Lunitari, zazdroszczę męża z intuicją - mój nie wyczai co się święci nawet jakbym sobie na czole napisała drukowanymi literami
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Ja się bardzo zawiodłam na dr J jeśli mowa o gminach ze szpitala. Odesłali nas z izby bo nie było rozwarcia, a ja już umierałam z bólu. Zadzwoniłam do niego to powiedział że najwyraźniej nie rodzę i się rozłączył. Siedzieliśmy dwie godziny na parkingu w samochodzie bo się baliśmy oddalać od szpitala bo było już że mną na tyle źle że mdlałam. Po tym czasie mąż mnie zawlókł z powrotem na izbę bo już było krucho. Także tego...
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Dlatego cofam wszystko co pisałam że fajnie jest mieć gina ze szpitala. Na wizycie popologowej też mnie olał, idę dziś do innego gina żeby mi ściągnął ten cholerny szew i wypisał leki na grzybicę bo wg dr J wszystko jest "super" a nawet nie zajrzał. Wizyta trwała trzy minuty i wszystko było"super" a mnie swędzi że masakra.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
No własnie....widzisz cos z nim jest nie tak...teraz mnie potraktowal tez w taki sposob ze brak mi słow, 2 dni po wizycie u niego mialam te polowkowe i napisalam mu smsa czy moze mnie przyjac i wypisac skieroanie na kardio bo mam stwierdzoną wade Fallota ...do tej pory nie odpisal. NIC!!!Lunitari wrote:Ja się bardzo zawiodłam na dr J jeśli mowa o gminach ze szpitala. Odesłali nas z izby bo nie było rozwarcia, a ja już umierałam z bólu. Zadzwoniłam do niego to powiedział że najwyraźniej nie rodzę i się rozłączył. Siedzieliśmy dwie godziny na parkingu w samochodzie bo się baliśmy oddalać od szpitala bo było już że mną na tyle źle że mdlałam. Po tym czasie mąż mnie zawlókł z powrotem na izbę bo już było krucho. Także tego...
A teraz Ty piszesz jak Cię potraktował, żenada!!!LAURA
-
Nika Ty masz aż 3 torby. Jezu teraz mnie wystraszyłaś. Ja zamierzam się spakować w 1 torbę. A dla małego przygotuję ubranka na wyjście do domu i zostawię w domu i mąż z nimi po nas przyjedzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2018, 15:33
2012 - początek starań
2014-2016 beznadziejni lekarze
styczeń 2017-początek z Gametą
marzec 2017- usuwany polip
maj-sierpień 2017- 4 nieudane IUI
październik 2017- usuwane torbiele z jajnika ENDOMETRIOZA
styczeń 2018- usunięta TARCZYCA (podejrzenie nowotworu)
kwiecień 2018- IUI
08.01.2019 Zostałam mamą Kubusia
Styczeń 2023 puste jajo płodowe 😔
17. 01.23 💔
Październik 2024 start IVF
28. 10.23 stymulacja
08. 11.24 punkcja 5🥚
13. 11.24 transfer bl. 3.2.2
18.12.24 żegnaj słoneczko 7t4d 💔
Marzec 2025 start 2 IVF
Kwiecień 2025 😔
Maj 2025 start 3 IVF
05.06.25 punkcja 6🥚
Mamy ❄️❄️
08.07.25 transfer Bl. 5.1.1 -
Ja mam wizyte planowa u niegow poniedzialek 10.12 i najpierw na wkurwie powiedzialam ze nie ide ale chyba pojde zeby go wykorzystac jeszcze raz i zeby laskawie mi wystawil skierowanie do kardio bo potrzebuje 2, jedno do Łodzi jedno do Gdańska a ten lekarz z Invicty mi wystawi tylko jedno.Lunitari wrote:Kurczę, widzisz, mega przykre to, a już w Twojej sytuacji to w ogóle...
Ciekawa jestem sama jak on sie zachowa.
Zaoszczedze kase bo jemu dam 150 zl a jkbym miala temu kaardio zaplacic 27.12 to 220 wiec chociazby po to ostatni raz pojde.LAURA -
Jestem po wizycie, dr bardzo długo mnie badała, dwa razy, najpierw na pustym pecherzu, później na pełnym. Niestety nie udało jej się odczytać wszystkich wartości, dostałam skierowanie do poradni genetycznej z rozpoznaniem: trudność w ocenie NT i NB.
Powiedziała że na tyle na ile może ocenić samo usg, bez wyników krwi, to jest korzystny wynik. Ale zmartwilo mnie to rozpoznanie.
Justyna87 lubi tę wiadomość
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
Hana a planowalas jakies badania genetyczne? NIFTY czy PANORAME?HanaMontana wrote:Jestem po wizycie, dr bardzo długo mnie badała, dwa razy, najpierw na pustym pecherzu, później na pełnym. Niestety nie udało jej się odczytać wszystkich wartości, dostałam skierowanie do poradni genetycznej z rozpoznaniem: trudność w ocenie NT i NB.
Powiedziała że na tyle na ile może ocenić samo usg, bez wyników krwi, to jest korzystny wynik. Ale zmartwilo mnie to rozpoznanie.LAURA -
Hana nie martw się na pewno wszystko jest dobrze
Moja koleżanka ostatnio miała taką samą sytuację podczas usg, nie była widoczna kość nosowa, i doktor kazał jej powtórzyć usg i po 3 tygodniach wszystko pięknie było widać.
Starania od 05.2015r.
Gameta Gdynia od 09.2017r.
2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
ICSI- wrzesień 2018
22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - -
Zastanawiałam się nad panoramą ale jednak doszliśmy do wniosku by nie robić. Teraz już sama nie wiem.Hałasianka wrote:Hana a planowalas jakies badania genetyczne? NIFTY czy PANORAME?
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
Mam nadzieję Ann, dziękuję:*AnnMari wrote:Hana nie martw się na pewno wszystko jest dobrze Moja koleżanka ostatnio miała taką samą sytuację podczas usg, nie była widoczna kość nosowa, i doktor kazał jej powtórzyć usg i po 3 tygodniach wszystko pięknie było widać.
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
No ja gdyby nie PANORAMA to bym musialal miec teraz AMNIO albo Kordocenteze, wiadomo jak jest wszystko oki nic sie nie dzieje to czlowiek mysli ze nie trzeba, u nas wyszlo wszystko ok a i tak w 22 tyg okazalo sie ze jest wada.Do konca nigdy nie wiadomo ale pozwolilo mi to teraz uniknąc kolejnych badan inwazyjnych ktore by nic nie wniosly tak naprawde.HanaMontana wrote:Zastanawiałam się nad panoramą ale jednak doszliśmy do wniosku by nie robić. Teraz już sama nie wiem.LAURA
-
Hana, to może jednak przejdźcie się prywatnie za 1-2 tygodnie? Nie martw się, dziecko jest jeszcze malutkie, więc to, że lekarka nie dała rady uchwycić tych parametrów to nie oznacza nic złego Pewnie miałaś pobraną krew do pappy? Ale wyniku chyba nie musisz odbierać osobiście w Olsztynie?
Lunitari, współczuję, że jeszcze się bujasz z tym szwem. Położna nie była już potem u Was, żeby przy okazji go ściągnąć?PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶
