Gameta Podzamcze Kielce
-
WIADOMOŚĆ
-
Romantyczna23 wrote:Dziewczyny, czy któraś z was miała robiona drożność w kieleckim szpitalu?
Dopiero tak pomyślałam, że pewnie chodzi Ci o szpital na Kościuszki? 😂 Myślałam, że pytasz ogólnie o Kielce 😂 leżałam na ginekologii w szpitalu na Kościuszki dwa razy i z perspektywy czasu wolałabym mieć przeprowadzoną drożność jajowodów właśnie na Kościuszki. -
Romantyczna23 wrote:Dziewczyny, czy któraś z was miała robiona drożność w kieleckim szpitalu?
Ja miałam na Czarnowie, i jakoś i fizycznie i psychicznie średnie wspomnienia
Panie położne cudowne, lekarz gorzejOna: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
Ja miałam robioną drożność w szpitalu na Kościuszki. Opieka jak najbardziej ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2023, 15:25
-
Romantyczna23 wrote:A na grunwaldzkiej? A jak wyglądało badanie w waszym przypadku? Czy jakieś inne badania przed drożnością?
Przyszłam rano na 7:30, byłam na czczo (ale nie trzeba być, ja się bałam że będzie wypadek) w dresach (polecam z wysokim stanem). Najpierw pobrano wymazy na czystość pochwy, panie pielęgniarki o mnie zapomniały i czekałam na korytarzu chociaż wynik był (chyba do 10). Na dole pytałam czy powinnam wziąć jakis środek przeciwbólowy, nie, nie trzeba.
Później przyjecie na oddział i zebranie wywiadu. Pytam lekarza czy powinnam, a co Pani ma, i wzięłam ketanol na 5 min przed badaniem.
Najpierw było włożenie cewnika, to już mnie bolało i na pewno była krew. Później na wózku (na leżąco) przewieźli mnie na rtg, lekarz wszczynał kontrast ból niesamowity chociaż jajowody drożne.
Przewiezienie na zabiegowa wyjęcie cewnika, ubrać się (weź podpaskę bo będzie z Ciebie leciało). Chwilę posiedzieć i na drogę w rękę antybiotyk. Po czym zostałam wyrzucona jak pies poza oddział.
Najlepiej jakby ktoś pojechał z Tobą bo ja się czułam koszmarnie, bolało, słabo, generalnie źle..
Dokładniejszym badaniem jest zdecydowanie laparoskopiaOna: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
ABK wrote:Przyszłam rano na 7:30, byłam na czczo (ale nie trzeba być, ja się bałam że będzie wypadek) w dresach (polecam z wysokim stanem). Najpierw pobrano wymazy na czystość pochwy, panie pielęgniarki o mnie zapomniały i czekałam na korytarzu chociaż wynik był (chyba do 10). Na dole pytałam czy powinnam wziąć jakis środek przeciwbólowy, nie, nie trzeba.
Później przyjecie na oddział i zebranie wywiadu. Pytam lekarza czy powinnam, a co Pani ma, i wzięłam ketanol na 5 min przed badaniem.
Najpierw było włożenie cewnika, to już mnie bolało i na pewno była krew. Później na wózku (na leżąco) przewieźli mnie na rtg, lekarz wszczynał kontrast ból niesamowity chociaż jajowody drożne.
Przewiezienie na zabiegowa wyjęcie cewnika, ubrać się (weź podpaskę bo będzie z Ciebie leciało). Chwilę posiedzieć i na drogę w rękę antybiotyk. Po czym zostałam wyrzucona jak pies poza oddział.
Najlepiej jakby ktoś pojechał z Tobą bo ja się czułam koszmarnie, bolało, słabo, generalnie źle..
Dokładniejszym badaniem jest zdecydowanie laparoskopia
O mnie też niestety zapomniano. Pani dr chyba skończyła zmianę, a ja zostałam ostatnia (po izbie przyjęć czekasz normalnie na oddziale jak w kolejce do dentysty...). Dopiero po godzinie pielęgniarki się mną zainteresowały i zaczęły szukać lekarza, który by mi przeprowadził drożność jajowodów. Każda kobieta przede mną dostała receptę na antybiotyki, mi nie dano. 10 minut po zabiegu już do domu, choć ja kompletnie nie czułam się na siłach. Z bólu w domu wymiotowałam. Ja mam złe wspomnienia. Natomiast w szpitalu na Kościuszki leżałam dwa razy na ginekologii, jak dla mnie opieka super, normalne przyjęcie na oddział i po zabiegu leżysz. Nawet jak czułam się super, chciałam wyjść wcześniej, pielęgniarka powiedziała, że według zaleceń lekarza mam leżeć do 17. Dla mnie takie podejście jak najbardziej ok.
Romantyczna23, Matleena89, LINAA30 lubią tę wiadomość
-
Karla19222 wrote:O mnie też niestety zapomniano. Pani dr chyba skończyła zmianę, a ja zostałam ostatnia (po izbie przyjęć czekasz normalnie na oddziale jak w kolejce do dentysty...). Dopiero po godzinie pielęgniarki się mną zainteresowały i zaczęły szukać lekarza, który by mi przeprowadził drożność jajowodów. Każda kobieta przede mną dostała receptę na antybiotyki, mi nie dano. 10 minut po zabiegu już do domu, choć ja kompletnie nie czułam się na siłach. Z bólu w domu wymiotowałam. Ja mam złe wspomnienia. Natomiast w szpitalu na Kościuszki leżałam dwa razy na ginekologii, jak dla mnie opieka super, normalne przyjęcie na oddział i po zabiegu leżysz. Nawet jak czułam się super, chciałam wyjść wcześniej, pielęgniarka powiedziała, że według zaleceń lekarza mam leżeć do 17. Dla mnie takie podejście jak najbardziej ok.
Leżałam teraz jeden dzień właściwie noc z plamieniem 8+6tc, ja prowadzę ciaze w Warszawie, bo tam mieliśmy procedurę, (dr B średnio podpasowalo, z dr P mieliśmy do czynienia w szpitalu). Pierwsze pytanie położnej lekarz prowadzący, mówię imię i nazwisko i skąd lekarz pytanie położnej, mówię że z Warszawy, i tekst to gdzie ja zamierzam rodzic, nie będę się tłumaczyła że do 12tc jestem prowadzona przez klinike. Jestem po strumektomii, położna nie wiedziała co to. Przechodzę do lekarza na badania mówię jakie leki przejmuje jakie miałam odstawione, okey. Lekarz wykonuje wszystkie badanie łącznie z ugniataniem brzucha i badaniem szyjki macicy jakich nie powinien przy procedurze ivf, (o tym dowiedziałam się później jak wylądowałam z krwawieniem w klinice w Warszawie). Pytanie czy mam swoje leki mówię że tak mam wszystko poza 2 dwoma, ale na jeden mam receptę drugi to letrox. Jeśli nie mam leku to lekarz mi da receptę żebym mogła wykupić w aptece na przeciwko szpitala Już na sali nocny obchód nie wiem jakim prawem na karcie wpisano że ciaza po ivf, wkurzyłam się na maksa. Na drugi dzień powtórka i na wychodne jeszcze po co ja przyjechałam. Rano przychodzi położna że nie ma mojej dawki letroxu i jaka dawkę ona ma mi dać.
Miałam w 7 miesiacu ciąży przenosić się do Kielc na prowadzenie ciąży i rodzic w Kielcach. Ale przy doktor która nadal prowadzi mnie w klinice stanowczo odradziła, lepiej dla mnie i dla dziecka jeśli poród będzie w Warszawie (od 8tc wiem że będzie to CC)Romantyczna23 lubi tę wiadomość
Ona: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
Romantyczna23 wrote:A na grunwaldzkiej? A jak wyglądało badanie w waszym przypadku? Czy jakieś inne badania przed drożnością?
Ja miałam robiona drożność dwa razy w szpitalu na Grunwaldzkiej. Zlecil i wykonywał ją dr Kowalski.
Badanie samo w sobie do zniesienia ( bylam bez żadnych przeciwbolowych) dla mnie nieprzyjemne bylo tylko zakładnie cewnika. Na izbie bylam o godzinie 7 pobrali wszystkie badania i może czekałam tylko pol godziny na wyniki i po 8 lekarz juz zaprosił na badanie wiec szybko poszło. W moim przypadku wszystko było drozne dostalam 2 x dawkę kontrastu bo lekarz nie zdążył dolecieć do rtg zeby sprawdzić jak kontrast przeleciał. Dał mi receptę na antybiotyk i kazal posiedziec troche i sprawdzic jak będę się czula. Następnego dnia troszke plamilam ale bóli żadnych nie było.
Dodam ze po droznosci od razu udało się zajsc w ciaze 🙂
i ja z czystym sumieniem bede szpital polecała bo leżałam kilka dni z ciaza pozamaciczna i czulam się zaopiekowana przez lekarza i położne wszyscy się mną interesowali.
I moja rada nie ma co czytać w necie czy takie badanie boli czy nie bo kazda z nas przechodzi to inaczej.
A takim czytaniem same sie nakręcamy.
Wszystko kochana bedzie dobrze 😘❤Magra3, Romantyczna23, MaggieMay lubią tę wiadomość
-
Ola-Ola1992 wrote:Ja miałam robiona drożność dwa razy w szpitalu na Grunwaldzkiej. Zlecil i wykonywał ją dr Kowalski.
Badanie samo w sobie do zniesienia ( bylam bez żadnych przeciwbolowych) dla mnie nieprzyjemne bylo tylko zakładnie cewnika. Na izbie bylam o godzinie 7 pobrali wszystkie badania i może czekałam tylko pol godziny na wyniki i po 8 lekarz juz zaprosił na badanie wiec szybko poszło. W moim przypadku wszystko było drozne dostalam 2 x dawkę kontrastu bo lekarz nie zdążył dolecieć do rtg zeby sprawdzić jak kontrast przeleciał. Dał mi receptę na antybiotyk i kazal posiedziec troche i sprawdzic jak będę się czula. Następnego dnia troszke plamilam ale bóli żadnych nie było.
Dodam ze po droznosci od razu udało się zajsc w ciaze 🙂
i ja z czystym sumieniem bede szpital polecała bo leżałam kilka dni z ciaza pozamaciczna i czulam się zaopiekowana przez lekarza i położne wszyscy się mną interesowali.
I moja rada nie ma co czytać w necie czy takie badanie boli czy nie bo kazda z nas przechodzi to inaczej.
A takim czytaniem same sie nakręcamy.
Wszystko kochana bedzie dobrze 😘❤
Dziękuję kochane za odpowiedź. Właśnie się stresuje i boję się jak to będzie wyglądać. Lekarz przepisał mi właśnie skierowanie do szpitala... A potem mam brać aromek i ovitrelle i duphastonOla-Ola1992 lubi tę wiadomość
-
Romantyczna23 wrote:Dziękuję kochane za odpowiedź. Właśnie się stresuje i boję się jak to będzie wyglądać. Lekarz przepisał mi właśnie skierowanie do szpitala... A potem mam brać aromek i ovitrelle i duphaston
Amorek masz brac w tym cyklu co droznosc czy w kolejnym ?? A jeśli można zapytac to do jakiego lekarza chodzisz 🙂
Nie bój się pomysl sobie, że wszystko będzie dobrze i ze to przyblizy Cie do upragnionego maleństwa 😘 pamiętaj my kobiety jestesmy silne 🙂Romantyczna23, LINAA30 lubią tę wiadomość
-
Ola-Ola1992 wrote:Amorek masz brac w tym cyklu co droznosc czy w kolejnym ?? A jeśli można zapytac to do jakiego lekarza chodzisz 🙂
Nie bój się pomysl sobie, że wszystko będzie dobrze i ze to przyblizy Cie do upragnionego maleństwa 😘 pamiętaj my kobiety jestesmy silne 🙂
Tak mam brać wtedy co drożność. Byłam u dr. Woldera 😉❤️ no jak nie my to kto. Musimy dawać radę 😘 -
ABK wrote:Leżałam teraz jeden dzień właściwie noc z plamieniem 8+6tc, ja prowadzę ciaze w Warszawie, bo tam mieliśmy procedurę, (dr B średnio podpasowalo, z dr P mieliśmy do czynienia w szpitalu). Pierwsze pytanie położnej lekarz prowadzący, mówię imię i nazwisko i skąd lekarz pytanie położnej, mówię że z Warszawy, i tekst to gdzie ja zamierzam rodzic, nie będę się tłumaczyła że do 12tc jestem prowadzona przez klinike. Jestem po strumektomii, położna nie wiedziała co to. Przechodzę do lekarza na badania mówię jakie leki przejmuje jakie miałam odstawione, okey. Lekarz wykonuje wszystkie badanie łącznie z ugniataniem brzucha i badaniem szyjki macicy jakich nie powinien przy procedurze ivf, (o tym dowiedziałam się później jak wylądowałam z krwawieniem w klinice w Warszawie). Pytanie czy mam swoje leki mówię że tak mam wszystko poza 2 dwoma, ale na jeden mam receptę drugi to letrox. Jeśli nie mam leku to lekarz mi da receptę żebym mogła wykupić w aptece na przeciwko szpitala Już na sali nocny obchód nie wiem jakim prawem na karcie wpisano że ciaza po ivf, wkurzyłam się na maksa. Na drugi dzień powtórka i na wychodne jeszcze po co ja przyjechałam. Rano przychodzi położna że nie ma mojej dawki letroxu i jaka dawkę ona ma mi dać.
Miałam w 7 miesiacu ciąży przenosić się do Kielc na prowadzenie ciąży i rodzic w Kielcach. Ale przy doktor która nadal prowadzi mnie w klinice stanowczo odradziła, lepiej dla mnie i dla dziecka jeśli poród będzie w Warszawie (od 8tc wiem że będzie to CC)
ABK w którym szpitalu takie historie? Wybacz, nie ogarnęłam 🙈 -
Matleena89 wrote:ABK w którym szpitalu takie historie? Wybacz, nie ogarnęłam 🙈
GrunwaldzkaOna: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796
-
Matleena89 wrote:Jestem w szoku...
Być może ja to źle odebrałam.
Ale lekarze z kliniki odradzili jeżdżenia do szpitala na oo bo tam lekarze z całym szacunkiem dla ich wiedzy średnio się znają na prowadzeniu tego typu ciąży (prowadzenie ciąży do 12tc).
Ale no tak było.
Prosiłam o zlecenie progesteronu, bo dawka 3 dni wcześniej została zmniejszona niestety krew pobrana progesteron niezbadany.
Tydz później pojechałam do kliniki już z krwawieniem pierwsze co dawka progesteronu została zwiększona, krwawienie ustalo jak ręką odjął. Na pytanie o badanie szyjki macicy odtrzymalam info że w tak wczesnej ciąży tego badania się nie wykonuje, bo może spowodować skurcze i poronienie. Jedyne co się wykonuje to USG.
Ona: 36l
Amh: 4,26
Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
Fsh: 4,19
Lh:6,67
Prl: 15.85
Jajowody drozne (hsg maj 2022)
Monitoring owulacji okey
Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)
On: 39l
Testosteron: 4,33
Fsh: 2,68
Lh: 3,74
Slabe parametry nasienia
Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
Ruch postepowy 18% > 32%
Ruchome 40.71% > 40%
Morfologia 4.95% > 4%
Żywotność 60,81% > 60
Kariotypy oboje ok
12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
11pobranych -> 7 do zaplodnienia
05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞
Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby
8dpt 60.8
11 dpt 126
13 dpt 330
18 dpt 1796