Gameta Podzamcze Kielce
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Karla19222 wrote:Cześć! To mój pierwszy wpis tutaj! W tamtym roku rozpoczęliśmy diagnostykę w Gamecie, niestety z powodów zdrowotnych musieliśmy przerwać leczenie. Już teraz mamy zielone światło na powrót do kliniki. Czy jest tu osoba, którą prowadzi dr L? Widzę, że większość z Was chodzi do dr B
Hej, ja chodzę do dr L 🙃 -
Karla19222 wrote:I jesteś zadowolona ? My czekamy na wizytę, mamy za tydzień 🤗
Tak, jestem zadowolona. Ma podejście. Jest konkretny. Od razu przechodzi do rzeczy. Jak czegoś nie będziesz wiedziała lub będziesz miała wątpliwości to pytaj odpowie na wszystko.
I to co ważne gdyby cos się działo zawsze mam kontakt sms -
LINAA30 wrote:Tak, jestem zadowolona. Ma podejście. Jest konkretny. Od razu przechodzi do rzeczy. Jak czegoś nie będziesz wiedziała lub będziesz miała wątpliwości to pytaj odpowie na wszystko.
I to co ważne gdyby cos się działo zawsze mam kontakt sms
Super! Bardzo Ci dziękuję 🤗 -
LINAA30 wrote:Na jakim etapie jesteście?
My dopiero wracamy do Kliniki.. więc w sumie zaczynamy od 0. W tamtym roku już byliśmy, aczkolwiek musieliśmy przerwać starania, ponieważ po drodze wyszły inne schorzenia, silne leki. Zdecydowałam się na doktora L, ponieważ cały czas jestem pod kontrolą u doktora L taty😉. -
Karla19222 wrote:My dopiero wracamy do Kliniki.. więc w sumie zaczynamy od 0. W tamtym roku już byliśmy, aczkolwiek musieliśmy przerwać starania, ponieważ po drodze wyszły inne schorzenia, silne leki. Zdecydowałam się na doktora L, ponieważ cały czas jestem pod kontrolą u doktora L taty😉.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2023, 18:43
-
LINAA30 wrote:Rozumiem. 😉 tez początkowo chodziłam do taty doktora L. Myślę, że będziesz zadowolona. Może to głupio zabrzmi ale po każdej wizycie i rozmowie z dr L mam jakąś taka motywację. I nawet, kiedy czasem mam slabsze dni powtarza "nie poddajemy się! "
W tamtym roku jak byłam w klinice u doktora L też odniosłam takie wrażenie jak Ty! 🤗 Wyszłam z wizyty z nadzieją i lepszym nastawieniem... Bo naprawdę człowiek czasem traci nadzieję 😢 -
Karla19222 wrote:W tamtym roku jak byłam w klinice u doktora L też odniosłam takie wrażenie jak Ty! 🤗 Wyszłam z wizyty z nadzieją i lepszym nastawieniem... Bo naprawdę człowiek czasem traci nadzieję 😢
Bardzo często traci się nadzieję. Ale ja wtedy myślę że taka długa drogę już przeszliśmy i mam się poddać? O co to, to nie.
Trzeba zawsze myśleć pozytywnie beż względu na to co będzie. Pamiętaj, że wchodząc pod górkę musisz pozwiedzać trochę widoków po drodze żeby na samej górze dostrzec cel 🙂 -
LINAA30 wrote:Bardzo często traci się nadzieję. Ale ja wtedy myślę że taka długa drogę już przeszliśmy i mam się poddać? O co to, to nie.
Trzeba zawsze myśleć pozytywnie beż względu na to co będzie. Pamiętaj, że wchodząc pod górkę musisz pozwiedzać trochę widoków po drodze żeby na samej górze dostrzec cel 🙂
Bardzo mądre słowa !! Zapamiętam je sobie ! 🤗 -
Karla19222 wrote:Bardzo mądre słowa !! Zapamiętam je sobie ! 🤗
Ja wiem, że to są proste słowa ale uwierz one mi cały czas towarzyszą podczas kolejnego cyklu. I wierzę, że tam na tym szczycie kiedyś sie znajdziemy. Grunt to się nie poddawać.
Trzymam kciuki ! Daj znać jak po wizycie 🙂😉