Gameta Rzgów, Łódź ivf
-
WIADOMOŚĆ
-
Elza1234 wrote:Dr Polać jest naprawdę dobrym lekarzem, ma też dużo empatii w sobie. Wierzę że znajdzie na Was pomysł
Od siebie dodam, że dla doktora nie ma rzeczy niemożliwych i sytuacji bez wyjścia 🙂Elza1234, Gama81 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, dziękuję za słowa otuchy. Będę pisać po wizycie. Wyszukałam, że w Krakowi jest jakiś lekarz, chyba dr Wyroba, od niskiego AMH, ale daleko ode mnie, tu zaczęłam od dr Połacia te stymulację. Z kolei strach, że mam już 43 lata i czas działa na niekorzyść. Też mogę potwierdzić, że dr Polać super w odbiorze, poczucie humoru, jakieś też zaufanie podświadomie do niego.
zosiaaaa, Elza1234 lubią tę wiadomość
-
Czy któraś robiła ostatnio w Rzgów badanie pgt-a zarodków? Ile czeka się na wyniki? Czy krótko po dobrych wynikach badań genetycznych można podejść do transferu? Czy to się znów odkłada na kolejny miesiąc? In vitro to okres ciągłego czekania i to jest najgorsze....
-
Dorin123 wrote:A jakie jest jego podejście do CC ?
Do cesarskiego cięcia? A nie wiem. Prowadziłam u niego ciążę do 20tyg, potem w swoim mieście. U mnie CC było z powodu nieudanej indukcji porodu. Nie miałam wcześniejszych wskazań zdrowotnych. -
Jestem po podpisaniu umowy na in biuro. Jednak zapytałam o mezoterapię jajników i dr od razu polecił specjalistę z Krakowa i odesłał w tej sprawie do niego. Oprócz mezoterapii jest jakiś inny zabieg polegający na pobieraniu fragmentu jajnika i ponownym wszczepianiu. Za ok 2 tyg mam wizytę już w Krakowie i dowiem się, czy w ogóle się kwalifikuję do takiego zabiegu i czy coś by to dało. Ponoć mezoterapia przynosi pozytywne efekty, no utworzenie blastki. Po konsultacji w Krakowie i ewentualnie mezoterapii , mam od razu stawić się u doktora i działamy już z in vitro. Dobrze, że zapytałam doktora jak on to widzi i mega naprawdę ma podejście , aż chce się coś robić o razu. Nie muszę kombinować z jakimiś wizytami na własną rękę i się stresować co z tego wyniknie .
Sas lubi tę wiadomość
-
Gama81 wrote:Jestem po podpisaniu umowy na in biuro. Jednak zapytałam o mezoterapię jajników i dr od razu polecił specjalistę z Krakowa i odesłał w tej sprawie do niego. Oprócz mezoterapii jest jakiś inny zabieg polegający na pobieraniu fragmentu jajnika i ponownym wszczepianiu. Za ok 2 tyg mam wizytę już w Krakowie i dowiem się, czy w ogóle się kwalifikuję do takiego zabiegu i czy coś by to dało. Ponoć mezoterapia przynosi pozytywne efekty, no utworzenie blastki. Po konsultacji w Krakowie i ewentualnie mezoterapii , mam od razu stawić się u doktora i działamy już z in vitro. Dobrze, że zapytałam doktora jak on to widzi i mega naprawdę ma podejście , aż chce się coś robić o razu. Nie muszę kombinować z jakimiś wizytami na własną rękę i się stresować co z tego wyniknie .PCOS
3 lata starań
2 straty
2024 - in vitro
I transfer - ❌
II transfer - 💔
III transfer - ❌ -
Gama81 wrote:Dziewczyny, dziękuję za słowa otuchy. Będę pisać po wizycie. Wyszukałam, że w Krakowi jest jakiś lekarz, chyba dr Wyroba, od niskiego AMH, ale daleko ode mnie, tu zaczęłam od dr Połacia te stymulację. Z kolei strach, że mam już 43 lata i czas działa na niekorzyść. Też mogę potwierdzić, że dr Polać super w odbiorze, poczucie humoru, jakieś też zaufanie podświadomie do niego.
im szybciej sobie czlowiek to pouklada w glowie tym jest prosciej. Wiem ze to boli, ale takie sa realia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września, 23:44
-