X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gameta Rzgów, Łódź ivf
Odpowiedz

Gameta Rzgów, Łódź ivf

Oceń ten wątek:
  • Sas Autorytet
    Postów: 1736 1324

    Wysłany: 22 sierpnia, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza1234 wrote:
    Radwanowie mają teraz 400 zł za wizytę
    Cała reszta 290 - ja się leczę u Połacia i też go polecam. Nigdy nie miałam problemu z umówieniem wizyty, zawsze odpisuje na SMS-y, po prostu go z mężem lubimy :)
    Niestety ale uwazam ze Radwanowie sa przereklamowani, a i tak wczesniej czy pozniej spychaja klientow do innych lekarzy bo nie maja czasu albo urlop np. miesieczny.

  • zosiaaaa Autorytet
    Postów: 1615 1844

    Wysłany: 22 sierpnia, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elza1234 wrote:
    Radwanowie mają teraz 400 zł za wizytę
    Cała reszta 290 - ja się leczę u Połacia i też go polecam. Nigdy nie miałam problemu z umówieniem wizyty, zawsze odpisuje na SMS-y, po prostu go z mężem lubimy :)

    Dr Połać cudowny człowiek i specjalista. Nie da się go nie lubić, tak po prostu jako człowieka 🙂

    Elza1234, Sas, mamastasia2020, Gama81 lubią tę wiadomość

    Starania od 2017r.
    01.2022r. pierwsza wizyta Gameta Rzgów
    05.2022r. FET: 4AB beta 0
    06.2022r. FET: 4CC beta 0
    10.2022r. histeroskopia: przewlekły stan zapalny endometrium
    03.2023r. FET: 4CC
    beta 10dpt: 253,8 mlU/ml
    beta 12dpt: 799,7 mlU/ml
    41+2 CC 4180g 60cm 10 pkt ♥️

    age.png
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 2762 2605

    Wysłany: 22 sierpnia, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sas wrote:
    Niestety ale uwazam ze Radwanowie sa przereklamowani, a i tak wczesniej czy pozniej spychaja klientow do innych lekarzy bo nie maja czasu albo urlop np. miesieczny.
    Nie miałam z nimi styczności. Naczytałam się o nich średnich rzeczy, więc omijałam szerokim łukiem.
    Ale wyboru kliniki nie żałuję.

    Sas lubi tę wiadomość

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 2762 2605

    Wysłany: 22 sierpnia, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zosiaaaa wrote:
    Dr Połać cudowny człowiek i specjalista. Nie da się go nie lubić, tak po prostu jako człowieka 🙂
    Tak, dokładnie to mówimy z mężem, że lubimy go jako człowieka. Choć czasem mam ochotę skończyć za niego jakieś zdanie 😅😂 ale ja to jestem w gorącej wodzie kąpana

    Sas lubi tę wiadomość

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
  • mamastasia2020 Koleżanka
    Postów: 42 2

    Wysłany: 23 sierpnia, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny 🙂 Umówię się we wrześniu, najpóźniej w październiku. Teraz chcę jeszcze spróbować te cykle po drożności. Mam nadzieję, że przed in vitro jednak wymyśli plan na naturalne starania. Chodziłam do dwóch lekarzy i żaden nie ma na mnie pomysłu, bo te podstawowe wyniki są w normie.

  • Sas Autorytet
    Postów: 1736 1324

    Wysłany: 23 sierpnia, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mamastasia2020 wrote:
    Dzięki dziewczyny 🙂 Umówię się we wrześniu, najpóźniej w październiku. Teraz chcę jeszcze spróbować te cykle po drożności. Mam nadzieję, że przed in vitro jednak wymyśli plan na naturalne starania. Chodziłam do dwóch lekarzy i żaden nie ma na mnie pomysłu, bo te podstawowe wyniki są w normie.
    A nasienie ? A wiek ? a czasami tylko szczesliwy traf.
    No i czy jest owulacja wyniki moga byc ok, a nie znaczy ze jest owulacja.

  • mamastasia2020 Koleżanka
    Postów: 42 2

    Wysłany: 23 sierpnia, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sas wrote:
    A nasienie ? A wiek ? a czasami tylko szczesliwy traf.
    No i czy jest owulacja wyniki moga byc ok, a nie znaczy ze jest owulacja.
    Owulacje mam potwierdzoną monitami. Obaj mamy po 27 lat. Mąż morfologię ma 7%, ogólnie nasienie było okej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia, 20:59

  • Silnaja Autorytet
    Postów: 592 908

    Wysłany: 3 września, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, czy doktor Guzowski nadal pracuje w Madurowiczu ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września, 14:47

    👩🏼‍🦰31 l 🧔🏻34 l Gameta Rzgów
    Hashimoto💊 letrox
    Histeroskopia -3x 2018/2019
    Operacja - 6 mięśniaków - 2019
    Drożność 💪 Facet 💪
    IVF - 02.2020- bhcg 6,25 🙏🏻
    IVF FET - 06.2020 bhcg 0 😔
    IVF - 08.2020 bhcg 0 😔
    💉 bemfola, orgalutran
    Problemy:
    Mutacja Leiden
    Cytokiny 😱:
    TNF alfa - 5686 (norma 322,3-1376,6), Interleukina 5 - 9 (norma 20-59,8 ), Interleukina 2 - 121 (norma 20- 62,5), IFN/IL4 - 12,8 (norma 36,7-175), IFN/IL10 - 0,6 (norma 1,2-3), TNF/II10 - 4,1 (norma 0,7-2,8 )
    🧬Encorton, Zarzio, Flaxiparyna
    💊 suple: Q10, wit. E,D3, cynk, selen, mg
    IVF - 01.2021
    💉Menopur, orgalutran
    8.01 - transfer 3dniowego - 12dpt - bhcg 105 ✊🏻
    9.02 - mamy serduszko ❤️🤰🏼💗
    ⛪️ Nowenna pompejańska
    Iga - 21.09.2021
  • Sas Autorytet
    Postów: 1736 1324

    Wysłany: 4 września, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silnaja wrote:
    Cześć, czy doktor Guzowski nadal pracuje w Madurowiczu ?
    Na necie widnieje ze tak.

  • Anka43 Debiutantka
    Postów: 9 0

    Wysłany: 14 września, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, podchodzę pierwszy raz do in vitro i mam pytanie. Ile czasu muszę spędzić w klinice na wizytach monitorujących stymulację hormonalna? Wiem, że będzie usg i badania hormonalne z krwi, ale czy to wygląda tak, że idę na wizytę, robię badania w laboratorium i potem lekarz kontaktuje się ze mną telefonicznie? Czy muszę czekać w gamecie na wyniki hormonów? Mam b.duzy problem w pracy, żeby brać wolne na wizyty i badania, więc stąd to pytanie I czy na czas punkcji i po niej a także na transfer lekarz daje zwolnienie lekarskie ?

  • Muczylando Autorytet
    Postów: 395 396

    Wysłany: 14 września, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka43 wrote:
    Cześć dziewczyny, podchodzę pierwszy raz do in vitro i mam pytanie. Ile czasu muszę spędzić w klinice na wizytach monitorujących stymulację hormonalna? Wiem, że będzie usg i badania hormonalne z krwi, ale czy to wygląda tak, że idę na wizytę, robię badania w laboratorium i potem lekarz kontaktuje się ze mną telefonicznie? Czy muszę czekać w gamecie na wyniki hormonów? Mam b.duzy problem w pracy, żeby brać wolne na wizyty i badania, więc stąd to pytanie I czy na czas punkcji i po niej a także na transfer lekarz daje zwolnienie lekarskie ?

    To zależy. Protokół krótki lub długi. Zależy już jakie masz badania, może trzeba jakieś dorobić przed kwalifikacją, potem w trakcie procedury podstawowe badania są już bezpłatne. Głębsza diagnostyka - immunologia, genetyka, badanie zarodków płatne.

    L4 możesz dostać w dniu punkcji i dzień lub dwa po, zależy jak się będziesz czuć itp. po transferze też można dostać do dnia badania bety hcg.

    No nie da się opisać w jednym komentarzu jak to wygląda, każda może mieć całkiem inną drogę.

    Ilość wizyt różnie, ja przy stymulacji miałam 2 wizyty, są dziewczyny które mają takich wizyt i 6 czy 8. Potem transfer może być świeży 5-6 doba po punkcji, może być też odroczony na następny cykl.

    Badania hormonów możesz wykonywać poza kliniką, byleby dostarczać je lekarzowi. Jeśli robisz w klinice to one są wysyłane do diagnostyki przeważnie i wyniki online i kontakt z lekarzem. Ja nie mam za dużo badań, tylko progesteron przed włączeniem leków.

    Odroczony transfer może być na cyklu sztucznym na lekach lub na naturalnym, wtedy wizyt więcej bo trzeba się dopasować do owulacji. Na sztucznym możesz zaplanować co do dnia transfer jeśli endometrium ładnie rośnie. Ja na sztucznym mam jedną wizytę okolo 12 DC i planowany transfer już.

    Na wizytach wszystko powinnaś mieć wyjaśnione, pytaj, kombinuj żeby połączyć to z pracą, lekarze potrafią iść na rękę.

    Anka43 lubi tę wiadomość

    Starania od 2018
    Klinika od 2024
    I procedura:
    07/04 - punkcja, 5 blastocyst ❄️
    07/31 - I FET, cykl sztuczny, 9 dpt ⏸️, hcg 12dpt 14, cb 4+3
    09/04 - II FET, cykl sztuczny, 6 dpt ⏸️, hcg 7dpt 1,6, cb 3+6

    KIR: Bx
    + 2DS2
    - 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    HLA-C C1/C2 oboje
    PAI-1 homo
    mthfr homo
    IO? Hiperinsulinemia?

    "Tylko spokój może nas uratować"
  • _Pina Autorytet
    Postów: 357 340

    Wysłany: 16 września, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sas wrote:
    Na necie widnieje ze tak.
    Nie, przeniósł się wraz z UM do szpitala ckd

    age.png

    Nasze szczęście już z nami 💖
  • _Pina Autorytet
    Postów: 357 340

    Wysłany: 16 września, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silnaja wrote:
    Cześć, czy doktor Guzowski nadal pracuje w Madurowiczu ?
    Nie, przeniósł się wraz z UM do szpitala ckd

    age.png

    Nasze szczęście już z nami 💖
  • Gama81 Koleżanka
    Postów: 53 12

    Wysłany: 16 września, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anka43 wrote:
    Cześć dziewczyny, podchodzę pierwszy raz do in vitro i mam pytanie. Ile czasu muszę spędzić w klinice na wizytach monitorujących stymulację hormonalna? Wiem, że będzie usg i badania hormonalne z krwi, ale czy to wygląda tak, że idę na wizytę, robię badania w laboratorium i potem lekarz kontaktuje się ze mną telefonicznie? Czy muszę czekać w gamecie na wyniki hormonów? Mam b.duzy problem w pracy, żeby brać wolne na wizyty i badania, więc stąd to pytanie I czy na czas punkcji i po niej a także na transfer lekarz daje zwolnienie lekarskie ?

    Ja miałam pierwszą wizytę, część badań sama zrobiłam , miałam wskazówki od innych lekarzy, cześć na wizycie lekarz zlecił, od razu badania zostały wykonane w klinice, niektóre wcześniejsze też robiłam w sobotę prywatnie. Ja na razie poza jednym dniem wolnym dopasowuję sobie terminy ze wszystkim, żeby wolnego nie brać, poprzekładałam wizyty, a te niezbędne badania np. usg piersi też poza kliniką żeby nie blokować sobie urlopu. Zobaczymy czy się tak dłużej uda, ale też mam ten problem z urlopem. Trzeba kombinować i stres też jest z tego powodu. Ale cóż, zobaczymy, jaki będzie efekt i jaki plan na dalsze leczenie.

    Anka43 lubi tę wiadomość

  • linka Debiutantka
    Postów: 13 3

    Wysłany: 17 września, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, czy któraś z was przechodzi lub przechodziła niedawno procedurę z fatalnym wynikiem amh?

    Gama81 lubi tę wiadomość

  • Gama81 Koleżanka
    Postów: 53 12

    Wysłany: 19 września, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    linka wrote:
    Hej, czy któraś z was przechodzi lub przechodziła niedawno procedurę z fatalnym wynikiem amh?
    Ja zaczynam, dostałam dopiero hormon wzrostu i we wtorek wizyta z badaniami. Na 4 lekarzy ( dwie kliniki) i innych lekarzy u których byłam, tylko jedne się zgodził. AMH 0,38. A Twoje jakie AMH?

  • linka Debiutantka
    Postów: 13 3

    Wysłany: 21 września, 01:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gama81 wrote:
    Ja zaczynam, dostałam dopiero hormon wzrostu i we wtorek wizyta z badaniami. Na 4 lekarzy ( dwie kliniki) i innych lekarzy u których byłam, tylko jedne się zgodził. AMH 0,38. A Twoje jakie AMH?

    Przy 0,38 nie chcieli się podjąć? Ja mam 0,45-0,52 zależy gdzie zrobiłam...

  • Gama81 Koleżanka
    Postów: 53 12

    Wysłany: 21 września, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    linka wrote:
    Przy 0,38 nie chcieli się podjąć? Ja mam 0,45-0,52 zależy gdzie zrobiłam...
    Nie chcieli, odradzali, a teraz na wizycie w Warszawie w klinice usłyszałam , że nie ma możliwości, że pewnie jaja są puste albo nie ma owulacji, że nie ma o czym mówić. Możemy pomyśleć komórce dawczyni. Wizyta bez żadnej empatii, bardzo ostro i chłodno- i to tylko na podstawie AMH i FSH. To było w klinice Inwimed w Warszawie. Przełożyło się to na relacje z mężem, cały tydzień zepsuty, ja strasznie też to przeżyłam i przeżywam, wzięłam to jako ocenę siebie.
    Pociesza mnie tylko to forum i wizyta w środę u dr Połacia w Rzgowie.

  • linka Debiutantka
    Postów: 13 3

    Wysłany: 21 września, 15:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gama81 wrote:
    Nie chcieli, odradzali, a teraz na wizycie w Warszawie w klinice usłyszałam , że nie ma możliwości, że pewnie jaja są puste albo nie ma owulacji, że nie ma o czym mówić. Możemy pomyśleć komórce dawczyni. Wizyta bez żadnej empatii, bardzo ostro i chłodno- i to tylko na podstawie AMH i FSH. To było w klinice Inwimed w Warszawie. Przełożyło się to na relacje z mężem, cały tydzień zepsuty, ja strasznie też to przeżyłam i przeżywam, wzięłam to jako ocenę siebie.
    Pociesza mnie tylko to forum i wizyta w środę u dr Połacia w Rzgowie.

    No to powiem tak, mnie bardzo podobnie potraktowano w salve, usłyszałam że w sumie z moimi wynikami i 3 pęcherzykami antralnymi nie ma żadnych szans i mam myśleć o komórkach dawczyni, dodam że to była moja pierwsza wizyta z fatalnym amh i dość dosadnie zostało mi to przekazane gdzie ja nawet o invitro nie myślałam. Płacz tygodniami... poszłam do gamety, jako jedyni zauważyli że jest coś nie tak, że mam stan zapalny i generalnie głowa do góry, zupełnie inne podejście, naliczyli też więcej pecherzykow, owu mam co miesiąc, dali szanse naturalnie ale zaczynamy działać że wspomaganiem... trzeba trafić na lekarza który umie poprowadzić a nie zrazić...

    Sas lubi tę wiadomość

  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 2762 2605

    Wysłany: 22 września, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gama81 wrote:
    Nie chcieli, odradzali, a teraz na wizycie w Warszawie w klinice usłyszałam , że nie ma możliwości, że pewnie jaja są puste albo nie ma owulacji, że nie ma o czym mówić. Możemy pomyśleć komórce dawczyni. Wizyta bez żadnej empatii, bardzo ostro i chłodno- i to tylko na podstawie AMH i FSH. To było w klinice Inwimed w Warszawie. Przełożyło się to na relacje z mężem, cały tydzień zepsuty, ja strasznie też to przeżyłam i przeżywam, wzięłam to jako ocenę siebie.
    Pociesza mnie tylko to forum i wizyta w środę u dr Połacia w Rzgowie.
    Dr Polać jest naprawdę dobrym lekarzem, ma też dużo empatii w sobie. Wierzę że znajdzie na Was pomysł

    PCOS
    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I transfer - ❌
    II transfer - 💔
    III transfer - ❌
‹‹ 1232 1233 1234 1235 1236
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ