Gameta Rzgów, Łódź ivf
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLubiąca czoko- przepraszam za błędy ale moj tel dzis ma jak ja gorszy dzien wiej od niego
Jomi- no z tą inseminacją to prawda w domu można się inseminiować co noc ja u PRbyłam raz na kontroli endo gdy IP był na l4 i zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Jest zwyczajnie ciepły i życzliwy. Na odchodne powiedział mi "niech sie pani nie poddaje, TO sie w koncu udaje" a ja wyszłam z uśmiechem bo powiezial mi to nie mój lekarz i nie musiał byc tak wobec mnie ciepły, a jednak. A MR snuje się po tej Gamecie jakby tam sprzątał.Lubię_czekoladę, aniab2205 lubią tę wiadomość
-
BTW to poradźcie mi proszę.. iść jeszcze do MR na ten monitoring czy szybko się przepisać do kogoś innego? Już mają mnie w systemie z kompletem wyników badań..
-
Hehe ...Polly Ale się uśmiałam:) a mnie za to żaden lekarz w Gamecie nie podpasowal..ale ja to wybredna jestem;)
Mi też PR na wizycie powiedział...pani jeszcze będzie w ciąży. Jeden transfer robił mi MR, był miły i bardzo profesjonalny.. wszystko dokładnie wytłumaczył.Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
Ja też zostałam z trzecim lekarzem.
Banaszczyk wkurzyła mnie swoim podejsciem do pacjenta, jego pieniedzy i czasu.
U IP bylam 2 razy i zupelnie nie zlapalam z nim kontaktu, a jego luz spowodowal, ze nie oddalabym w jego rece ani punkcji, ani transferu ani ciazy, pomimo rych wszystkich pozytywnych opini.
Wiec szukaj takiego lekarza, ktory sprawi ze nie bedziesz jechala na wizyte jak na skazanie.Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Dziękuję Kochane
Macie rację.. Już jestem umówiona na ten monitoring, zobaczymy czy jest owu z MR. Ale na kolejną konsultację pójdziemy do kogoś innego..
Zobaczymy czy jest owulacja, jak jest to postaramy się jeszcze sami ze dwa miesiące a jak nic to będę szukać..
:******
-
nick nieaktualnyLubię_czekoladę wrote:BTW to poradźcie mi proszę.. iść jeszcze do MR na ten monitoring czy szybko się przepisać do kogoś innego? Już mają mnie w systemie z kompletem wyników badań..
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
I bardzo dobrze...po kolejnej konsultacji będziesz miała porównanie:)
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
2015r. - 2x IUI hsg, histeroskopia
2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna
12 lipca 2016r. CRIO
12 sierpnia 2016r. CRIO kariotypy ok
3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤ -
nick nieaktualnyCzoko- jak poszłam do IP z zaleceniem inf z kd to ten walczył kilka razy wysyłał mnie do Lab bym oznaczyła AMH. Nie chciał słyszeć o kd, nie dawał za wygraną. Chciał na wszelkie sposoby nie pozbawiać mnie szansy bycia mamą na moich komórkach. Raz zadzownil do mnie po 23:00 i mowi "niech pani mi oznaczy rano LH ale w innym Lab... walczył jak głupi by mi pomóc. Nie chciał odpuścić a finalnie, gdy okazało się, ze tylko kd to był przygnębiony bardziej niż ja. Na pewno by Ci bardzo chciał pomoc i na pewno nie zbył czymkolwiek
-
Polly_love wrote:Czoko- jak poszłam do IP z zaleceniem inf z kd to ten walczył kilka razy wysyłał mnie do Lab bym oznaczyła AMH. Nie chciał słyszeć o kd, nie dawał za wygraną. Chciał na wszelkie sposoby nie pozbawiać mnie szansy bycia mamą na moich komórkach. Raz zadzownil do mnie po 23:00 i mowi "niech pani mi oznaczy rano LH ale w innym Lab... walczył jak głupi by mi pomóc. Nie chciał odpuścić a finalnie, gdy okazało się, ze tylko kd to był przygnębiony bardziej niż ja. Na pewno by Ci bardzo chciał pomoc i na pewno nie zbył czymkolwiek
Strasznie się już zakręciłam.. Czy iść już do kogoś nowego na monitoring czy np do MR..Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 16:49
-
nick nieaktualny
-
Polly_love wrote:Czoko- jak poszłam do IP z zaleceniem inf z kd to ten walczył kilka razy wysyłał mnie do Lab bym oznaczyła AMH. Nie chciał słyszeć o kd, nie dawał za wygraną. Chciał na wszelkie sposoby nie pozbawiać mnie szansy bycia mamą na moich komórkach. Raz zadzownil do mnie po 23:00 i mowi "niech pani mi oznaczy rano LH ale w innym Lab... walczył jak głupi by mi pomóc. Nie chciał odpuścić a finalnie, gdy okazało się, ze tylko kd to był przygnębiony bardziej niż ja. Na pewno by Ci bardzo chciał pomoc i na pewno nie zbył czymkolwiek
-
Polly_love wrote:Tak, mam na mysli Połacia. Nie miałam monitoringu, robiłam inf z kd
Przepraszam.. zbyt nie śledzę.. Nie masz podpisu.. -
U PR i prof. tylko nie byłam. W czasie tych trzech stymulacji, zabiegów "zaliczyłam" wizyty u wszystkich innych i biorąc pod uwagę doświadczenie, efekty i podejście do pacjenta poleciłabym 3 lekarzy: Połacia, Banach albo Makowską.PR i prof. tu nie wymieniłam, bo ich nie znam, ale chwaleni są za swój profesjonalizm. Guzowski mi podpadł jak rzucił głupi komentarz o tym, że skoro nie mogę na konkretną godzinę danego dnia przyjechać, to chyba kariera jest dla mnie ważniejsza niż dziecko. Banaszczyk jest wycofana, trzeba dopytywać i drążyć, ale potrafi być miła. Połać to lekarz, który robił mi oba transfery, ostatni udany, dużo ma z resztą tych udanych wśród moich znajomych. Specyficzny jest, ale ja go lubię, mój mąż też, prowadzi mi ciąże, na wszystkie pytania odpowiada, dobrze nastraja, pogadamy czasem o głupotach dla luzu. Jak będę wracać po drugiego grocha, to transfer tylko u niego. Dla Ciebie wybrałabym Banach, bo choć Makowska jest fachowa, bywa zakręcona, a Banach to przyjemna kobietka i w sumie to taki żeński odpowiednik Połacia, tylko bez zgrywania się. Ona jako jedyna z gamety nie ma negatywnych opinii na znanym lekarzu. Trochę więcej Ginka mogłaby Ci o niej powiedzieć, bo od początku u niej jest.
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Lubiąca, o kasie za tę jedną wizytę u innego lekarza nie myśl. Lepiej teraz niż potem. A ta walka o dziecko ma to do siebie, że tania niestety nie jest. Ja już tej kasy nie liczę, ale w tysiącach to leci, a dziewczyny, które podchodzą komercyjnie do in vitro płacą niestety krocie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 17:07
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ale tu dużo naskrobałyście ;P
Co do MR to zrobił na mnie podobne wrażenie jak na Tobie ' Lubiąca czekolade' ale taki on jest nie daje złudnych nadziei jest bardzo konkretny i nie obiecuje gruszek na wierzbie. Cięzko z nim negocjować ale to od Ciebie zależy czy się zgodzisz na jego rozwiązania czy nie. My też przy pierwszej wizycie byliśmy nakręceni że podejdziemy do in vitro od razu itp on ostudził nasz zapał i sprowadził na ziemię. Ale wiesz co nie zrezygnowałam z niego i na każdje kolejnej wizycie było coraz lepiej a jego rozwiązanie okazało się idalne.
On prowadzi sprowadzić na ziemię, pamiętam jak poszliśmy do niego z pozytywnym wynikiem bety, ja byłam w mega euforii a on sprowadził nas na ziemie że to jeszcze nie oznacza pełnego sukcesu, że trzeba czekać i różnie jeszcze może być. Mi to było potrzebne, takie sprowadzenie na ziemię. Ja byłam zadowolona z niego. Zmieniłam na innego lekarza z racji tego ,że był mało dostępny w tamtym okresie kiedy do niego chodziłam i wkurzało mnie non stop przepisywanie do innych lekarzy.
Na mnie np Połać nie wywarł dobrego wrażenia i za nic w świecie nie chciałabym do niego wrócić. R. Banach bardzo sympatyczna i na wszystkie pytania odpowie.
A co do tych kosmetyków w ciąży hmm różne są opinie i tak na prawdę nie mam żadnych badań odnoszących się do ich stosowania w ciązy. Ja paznokcie malowałam przy otwartym oknie albo na balkonie a włosy dopiero zaczełam farbować po 3miesiacu ciąży. A co do kosmetyków na cellulit itp to są specjalnie linie dla kobiet w ciazy ale one sa drogie... ja nie korzystałam, mówiłam sobie że zadbam o siebie po ciążyLubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Polly_love wrote:Powiodło się ale na krótko. W 9 tc przestało bić❤️Ale to juz inna historia. Czoko, głowa do góry!!
I dziekuje :*Polly_love lubi tę wiadomość
-
Jest pęcherzyk w macicy
Polly_love, Pola853, Lubię_czekoladę, katrina, aniab2205, jomi81, Ginka, asiamar, natty85, sylvuś, takasobieja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny