Gameta Rzgów, Łódź ivf
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ewka, suple zapodaj sobie już dziś. Tyle możesz dodać od siebie, a ta przerwa to świetny moment na to. To następna wizyta jeszcze w marcu czy już w kwietniu wypadnie?
Deseo,pogoda wiosenna, dotleniasz się?Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
aniu- oczywiście do południa odpoczywam w domu z książką (już nie siedzę przed kompem pół dnia)a potem idę po córkę do przedszkola i sobie łazimy
ciekawa jestem czy zadzwonią dziś czy jutro z wieścią o tych zarodkach co zostały.
Ogólnie nie wariuję wiem jakie są szansę, a po tylu latach niepowodzenia- nie będę jakoś bardzo zdruzgotana jak się nie uda.
A Ty jak tam? Jesteś z Łodzi? w którym szpitalu będziesz rodzić? To już końcówka .... -
Masz dobre podejście Jak długo nie będą dzwonić, to sama możesz spróbować, choć ja bym chyba wolała spokojnie poczekać i skupić się na tym co tu i teraz.
Nie, nie jestem z Łodzi, tylko z okolic Piotrkowa. Kwalifikację zrobiłam w Medeorze, ale tam spory kawałek, więc wszystko zależy od tego jak szybko będzie to szło, bo sytuacja może nas zaskoczyć.Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Hey dziewczyny ja dziś miałam pierwsze szczepienie , jutro do Gamety podpisać papiery jadę i niedługo zaczynam kolejną zabawę z stymulacją.
aniab2205, sylvuś lubią tę wiadomość
Nadzieja umiera ostatnia... czekam na mój mały wielki cud.
Gameta Rzgów . Jest cud ❤ -
ania- oby nie zaskoczyła a tak to wszystko już zwarte i gotowe?
ja stwierdziłam, że czekam do 16 a potem sama zadzwonię- wolę wiedzieć przed weekendem.
asiamar- no to powodzenia ciekawe o ile drożej teraz wyjdzie...asiamar lubi tę wiadomość
-
Deseo, zadzwoń przed tą godziną, bo o tej mogą już nie odebrać. Mają niby dyżury, ale z dodzwonieniem się może być kiepsko.
A u mnie torba spakowana, jeszcze drugą muszę ogarnąć- taką z rzeczami na wyjście, żeby mi się potem chłop nie zamotał. Z wyprawki wszystko jest. Wszystko, co niezbędne. Kilku rzeczy nie kupiłam z obawy, że w ogóle się nie przydadzą. W razie czego jest sprzedaż internetowa i to żaden problem. Poczytałam trochę fora, gdzie piszą dziewczyny z terminem na kwiecień i przeżyłam mały szok, bo wiele z nich albo już w szpitalu, albo z coraz mocniejszymi skórczami przepowiadającymi, niektóre już rozpakowane Z tego wszystkiego miałam wczoraj beznadziejny sen. Koniec podczytywania.Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Następna wizyta wypadnie w kwietniu, myślę że przed świętami Wielkanocnymi o ile pójdzie wszystko regularnie. Miesiączka po cb nie była taka straszna jak się spodziewałam, ale mam nadzieję że nic tam nie zostało..
Suplementy już aplikuję Dzięki raz jeszcze za rady
Dziewczyny a Wy o adopcji tez myślałyście? Bo tak się zastanawiamy z mężem czy nie jechać i nie zapytać o procedurę i czy mamy szansę jakiekolwiek. Wiem że długo się czeka i w każdej chwili można zrezygnować. -
Ewka, ja mam termin tydzień przed Wielkanocą
Decyzja o adopcji nie jest łatwa i do rozważenia między Wami. Nie każdy znajdzie w sobie taką gotowość, ale myślę, że warto, bo znam pary, które są w trakcie szkoleń na rodzinę adopcyjną i takie, które już adoptowały, odnalazły swoje szczęście. Nie jest to dla nich sytuacja/ wyjście "zamiast", ale "wreszcie". Nie wiem czy mnie zrozumiesz, ciężko to wyjaśnić. Z tych dziewczyn bije taka radość, że będą mamami, że czuje się tę ich sercową ciążę. Jest kilka książek, które mi poleciły, czytałam Dzieci z chmur. Niektóre, mimo zaczętej procedury, zdecydowały się jeszcze na próbę z az. Procedura jest dosyć długotrwała, to zbieranie dokumentacji, potem szkolenie ze specjalistami. Nie wiem w jakim wieku jesteście, to też ma tu pewne znaczenie.
Póki co, warto spróbować z kolejną stymulacją, bo nie tylko mój przypadek, pokazuje, że jedna próba to jednak najczęściej za mało. Trzymam kciuki żeby to podejście okazalo się jednak bardziej owocne.Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
ania- to dam im czas do 15
ewka- myślę, że gdybyśmy nie mieli dzieci i wszelkie próby IVF nie przyniosły by skutku- chciałabym adoptować. Nawet jakiś czas temu rozmawiałam o tym mężem <zanim podjęliśmy decyzję od ivf> ale ... jak ma się swoje dziecko, to trudniej podjąć taką decyzję. Ja bym Chyba dała radę, ale mąż stwierdził,że bałby się że nie pokochałby dziecka jak swojego. Wiemy, posmakowaliśmy już miłości do swojego dziecka i obawiamy się, że jednak była by to inna a może i mniejsza miłość. Więc w tym wypadku niestety-nie.
Ale, nie mając dziecka- na pewno bralibyśmy to pod uwagę. Nie wyobrażam sobie życia bez dzieci/dziecka. -
Deseo, niektóre pary z tych, które znam, adoptowały i mają też biologiczne. Człowiek sam nie wie ile pokładów uczuć może w sobie znaleźć. Nie każdy, ale jednak. To chyba doświadczenie invitrowe uczy pokory i szacunku do dziecka, a to się często przekłada na bezinteresowną miłość. A swoją drogą słyszałam kiedyś od kogoś, że miłości do swojego dziecka też trzeba się czasem nauczyć, bo nie każdemu przychodzi to naturalnie.Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
ania, oczywiście się z Tobą zgadzam i ja osobiście chciałabym podjąć taką przygodę. Ale jak mąż ma wątpliwości, to wolę to zostawić. Jak się uda z ivf to będę najszczęśliwsza na świecie. A jak nie to też będę szczęśliwa bo mam już jedno swoje ukochane dziecię
A no i zadzwonili do mnie z Gamety i niestety reszta zarodków nie dotrwała do 5 doby.
Tak więc teraz pozostaje mi tylko liczyć na ten mały zlepek komórek,który siedzi u mnie w brzuchu- aby chciał się zadomowić
A jak nie, to pewnie będziemy zbierać na 2 procedurę...aniab2205, katrina lubią tę wiadomość
-
Oooo to super, na święta będziecie już mieli synka na świecie pewnie
My mamy oboje z mężem po 30 lat w tym roku. Podejść na pewno podejdziemy do kolejnej procedury i tak jak nam kazała w następnym cyklu bo ja nie lubię odkładać niczego na później. Lubię załatwiać "sprawy" od razu i tak te półtora miesiąca to będzie pewnie wieczność
O adopcji myślimy bo zawsze tak mówiliśmy że nie mielibyśmy problemu z zaakceptowaniem i pokochaniem nie "swojego" dziecka. Gwarancja że kolejne podejście do in vitro będzie skuteczne jest 50 na 50 dlatego tez myślimy czy nie zgłosić się do ośrodka i wpisać się na listę oczekujących. Wiadomo, że każdy inaczej do tego podchodzi i tak jak mówicie jak się ma swoje choć jedno dziecko biologiczne to nie myśli się o innych możliwościach zastania rodzicami. My nie mieliśmy tej możliwości dlatego jeśli in vitro się nie uda po raz kolejny to zostanie tylko ta alternatywa. A tak jak piszecie życie bez dzieci to życie bez sensu...
Deseo mi zadzwonili tez jakoś po 15 z Gamety, niestety ze złą informacją ale trzymam kciuki żeby u Ciebie była pozytywna
Ania możesz podać tytuły tych książek? -
Deseo, masz polubienie za pogodę ducha i wytrwałość. Oby spotkała Cię za to wymarzona nagroda
Szkoda, że nie dotrwały, za pierwszym razem to samo usłyszałam, z tą różnicą, że nie było transferu. Mnie było jednak łatwiej przełknąć tę porażkę, bo wiedziałam, że mam przed sobą kolejną rządówkę. Koszty bez dofinansowania są duże, ale pewnie uzbieralibyśmy jak i Wy. Oby to nie było potrzebne, a jeśli już, to w przypadku powrotu po rodzeństwo dla groszkaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 15:35
Deseo lubi tę wiadomość
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
ew ka wrote:
Ania możesz podać tytuły tych książek?
Ewka, myślę, że młody jeszcze w marcu może nas zaskoczyć, bo szyjka się skróciła do 2 cm, ale z tym to loteria. Kto go tam wie, co ostatecznie wymodzi.
My nasze starania zaczęliśmy tak, jak w opisie. Teraz mamy po 34 l., he he, właściwie to on ma, ja jeszcze urodzin nie miałam i z porodem uwinę się w wieku 33 U nas jest tak, że to ode mnie by taka decyzja zależała, nawet gdyby był początkowo na nie. Jak ze wszystkim, urobiłabym go po swojemu Prawda taka, że jeszcze jakiś czas temu byłam mocno na nie, bo z racji pracy z małymi dziećmi wypracowałam w sobie dystans do obcych dzieci, nie wyobrażałam sobie, żebym miała jakieś przysposobić. Jak do wszystkiego, i do tego trzeba dojrzeć. Dopuściłam do siebie taką myśl, że może jednak, kiedy koleżanka ze studiów, po urodzeniu swojego dziecka oznajmiła, że ma ogromne problemy zdrowotne uniemożliwiające kolejną ciążę i rozpatruje adopcję. To była jedna z tych szczerych rozmów, mówienie o za i przeciw, a potem okazało się, że takich par mam obok siebie więcej.
Ewa, ja czytałam tylko "Dzieci z chmur" Beaty Mozer i Justyny Bigos. Jest jeszcze "Dziecko z chmur",tych samych autorek. One przeszły starania ivf. Jest też ksążka "Moje dziecko gdzieś na mnie czeka" Katarzyny Kolskiej ,M.Modlibowska "Odczarować adopcję", A.Kamińska "Odnalezieni", "Dom malowany" M.Grycman, "Wieża z klocków" K.Kotowskiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 19:20
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Udanej zabawy. Ja mam w planie spacer po lesie jeśli pogoda się utrzyma. Zapowiadają, że będzie cieplutko. Trzeba się dotlenić.
katrina lubi tę wiadomość
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek