Gameta Rzgów, Łódź ivf
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Teściowa "marzenie".. Współczuję Polly.. My nie mówiliśmy nikomu. Udało się na szczęście za pierwszym razem (choć po 3 latach starań), nie przesiąknęliśmy więc za bardzo całym tym tematem. Nie wiem natomiast jak zachowalibyśmy się w sytuacji gdyby nie udało się kilka razy z rzędu.. Z uwagi na to, że niestety mam słabą psychikę, pewnie byłabym już tak tym wszystkim zdołowana i spłukana, że pewnie zdecydowalibyśmy się powiedzieć rodzicom, zwłaszcza, że u Nas w rodzinie jest już jedno małżeństwo, które ma bliźniaki z in vitro i ani moi rodzice ani teściowie nie mają z tym problemu. Mimo wszystko zdecydowaliśmy, że skoro nie powiedzieliśmy Im do tej pory, to już niech tak zostanie. Dla Nas nie ma to najmniejszego znaczenia, bo dziecko będzie Nasze i przecież niczym nie będzie różnić się od dzieci poczętych naturalnie. Rozumiem więc pary, które informują o tym najbliższych, bo czasami już po prostu brak sił na to wszystko, a wsparcie na pewno daje wiele.
-
Polly ale jazda z ta babka.... ewidentnie ma kobieta "drewniana noge". No coz wspolczuje ze trafil Ci sie taki egzemplarz, ale kochana nie moze Cie taka osoba hamowac czy powtrzymac. Mam szczera nadzieje ze uda Ci sie bo to jest najwazniejsze. A tesciowa zawsze mozna odizolowac. Ja tak latami robilam z ojcem - wybralam opcje zdrowsza dla mnie. A co on sobie komentowal to jego sprawa. Wazne to otaczać sie pozytywnymi ludzmi jak Twoj maz czy tesc.
Asiamar po szczepieniach robisz jeszcze jakies badania czy od razu startujesz do przygotowan?
Takasobieja az sciagnelam audiobooka Potega podswiadomosci, musze zmienic myslenie na pozytywne, dosyc juz mam tych lęków i histerii. Troche sie podreperowalam pierwszymi rozdzialami i zmieniam nastawienie. Dlugo nie moglam sobie z tym problemem poradzic, ze to niesprawiedliwe i tak boli. Do tego pod gorke z kasa, praca, czasem i stresem. Uwazam ze najczarniejszy okres za mna. Ale ze czesto histeryzuje to czasami zdarza mi sie połamać. I mam juz dosyc ze ciagle sie nie udaje. W koncu to moje zycie i bedzie takie jak ja chce.
:* dzieki dziewczyny
aniab2205 lubi tę wiadomość
2015.04 I Isci 1 x B4
2016.03 II Isci 1 x 1AB
2016.06 III Isci 2 x 4CC
2017.04 FET 1x 4CC
2017.07 IV Isci 1x3AB 9dpt 92, 12dpt 236 , 14dpt 540, 25dpt ❤
TP 26.03.2018
29.03.2018 Pola😍 -
takasobieja wrote:Nie znam Cię ale zaraz Ci nakopię w pośladki zobacz moją stopke! czwarty transfer mi się udał i to aż dwie milości na raz! nigdy, ale to przenigdy nie wolno tracic nadziei! miałam 3 procedury... a teraz zostaly mi jeszcze az 4 mrozaki
uszka do góry! Ja wczoraj dałam dzieci tesciom na spacer... byla taka cisza i pustka ze serce pękało, mialam wrazenie, ze ktoś odebral mi marzenie... że spię i się obudziłam i to wszystko to byl sen... że nie jestem mamą... matko jedyna cos okropnego, nie lubie sie z nimi rozstawać... a tescie chcieli koniecznie isc sami, mówiłam, ze nie lubię tak... to tesc ze przesadzam i jestem rabnieta super. Nie wpadłam, nie zaszlam od "cyk" i dla mnie kazda chwila jest cenna, nie potrzebuje żeby mi ktokolwiek pomagal, nie potrzebuje odpoczynku... chyba ze jest ktoś obok ale nie że ktoś dzieci mi zabiera i nie mam ich na wyciągniecie reki. tylko czuje, ze są bezpieczne ze mna i ich tatą.
Chyba mnie troche porównuje do swojej córeczki, która małą zostawiała od zaraz... by tylko odpocząć... na wakacje sama, na wypady sama... mała u dziadków. Przeciez to sama rozkosz zobaczyc swoje dziecko szczesliwe w morzu czy jeziorze... a ona woli jechac sama ja nie z tych, dla mnie to macierzynstwo nie miałoby sensu gdybym ich ze sobą nie wziela
Napisalas, ze masz jeszcze 4 mrozaczki, chciałabyś jeszcze dla swoich maluszków rodzeństwo czy ta cudowna dwojka Wam wystarczy? Pytam z ciekawości jedynie, więc nie musisz odpowiadać. Po prostu zastanawiam się jak na rodzeństwo zapatruja się rodzice bliźniątM&M -
nick nieaktualnyTakże widzicie dziewczyny, kochajcie i szanujcie swoje teściowe jakie by nie były. Żadna nie ma takiej ropuchy jak ja Nie wiem jak to się stało, że po takiej cholerze mam tak zajebsitego męża
Polała czymkolwiek "drewniana noga" jest bardzo mnie rozbawiłaś -
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny! Mam mały problem i lucze na wasza pomoc. Podczytuje was troszeczke i widze ze jestescie skarbnica wiedzy!
Niedawno mialam punkcje.. na 12 pecherzykow 11 komorek wszystkie niedojrzale. Pecherzyki mialy ponad 20 mm a edtradiol na 2 dni przed punkcja 3 tys. Strasznie mnie to meczu..o co chodzi! Szukam po roznych publikacjach nie tylko polskich. I nic konkretnego nie znalazlam. Do tego dopadla mnie infekcja intymna w dzien po punkcji wiec jestem w rozsypce fizycznej i psychicznej. Liczyłam sie z niepowodzeniem ale nie w taki sposob i na tym etapie. I znowu pare miesiecy czekania!
Jesli przyjdzie wam cos do glowy to bardzo prosze o komentarze.
Pozdrawiam -
nick nieaktualnyMaja30 wrote:Czesc dziewczyny! Mam mały problem i lucze na wasza pomoc. Podczytuje was troszeczke i widze ze jestescie skarbnica wiedzy!
Niedawno mialam punkcje.. na 12 pecherzykow 11 komorek wszystkie niedojrzale. Pecherzyki mialy ponad 20 mm a edtradiol na 2 dni przed punkcja 3 tys. Strasznie mnie to meczu..o co chodzi! Szukam po roznych publikacjach nie tylko polskich. I nic konkretnego nie znalazlam. Do tego dopadla mnie infekcja intymna w dzien po punkcji wiec jestem w rozsypce fizycznej i psychicznej. Liczyłam sie z niepowodzeniem ale nie w taki sposob i na tym etapie. I znowu pare miesiecy czekania!
Jesli przyjdzie wam cos do glowy to bardzo prosze o komentarze.
Pozdrawiam -
nick nieaktualnyNo wlasnie nic konkretnego ( widzialam wrecz duze zaskoczenie)a ja bylam wtedy w takim szoku ze zapomnialam jezyka w buzi! Gameta.jutro mam rozmawiac z IP bo na punkcji go nie bylo. Robie wlasnie liste pytan bo potem znowu zapomne. Niby wszystko wporzadku wielkos pecherzykow estradiol...chodzi o to ze juz jestem przerazona przed nastepna stymulacja i nie wiem czy moge cos zrobic inaczej.
-
Dziwne, że przy takich parametrach komórki były niedojrzałe.To może być przypadek, ale równie dobrze alarm, że coś z tymi komórkami jest nie tak. Chyba żadna z nas tu takiego przypadku nie miała. A jakie masz AMH?
IP to dobry lekarz, my$lę, że jesteś w dobrych rękach i on coś wymóżdżyPrawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
nick nieaktualny
-
To ładne to amh. U mnie też było wysokie i krótkie protokoły, tylko u nas komórki dojrzałe, a zarodki szybko degradowały. Ja nie miałam ani laparo, ani histero, bardziej dziewczyny Ci podpowiedzą. Czemu miałabyś je robić, lekarz coś podejrzewa/ zobaczył na usg, czy tak ogólnie się zastanawiasz?
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Przed pierwszym ivf miałam biopsję endometrium i hsg, mąż badanie nasienia, no i te ich badania z listy. Tyle.Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Maja30 wrote:Czesc dziewczyny! Mam mały problem i lucze na wasza pomoc. Podczytuje was troszeczke i widze ze jestescie skarbnica wiedzy!
Niedawno mialam punkcje.. na 12 pecherzykow 11 komorek wszystkie niedojrzale. Pecherzyki mialy ponad 20 mm a edtradiol na 2 dni przed punkcja 3 tys. Strasznie mnie to meczu..o co chodzi! Szukam po roznych publikacjach nie tylko polskich. I nic konkretnego nie znalazlam. Do tego dopadla mnie infekcja intymna w dzien po punkcji wiec jestem w rozsypce fizycznej i psychicznej. Liczyłam sie z niepowodzeniem ale nie w taki sposob i na tym etapie. I znowu pare miesiecy czekania!
Jesli przyjdzie wam cos do glowy to bardzo prosze o komentarze.
PozdrawiamNadzieja umiera ostatnia... czekam na mój mały wielki cud.
Gameta Rzgów . Jest cud ❤ -
nick nieaktualnyMaja, a to była Twoja pierwsza stymulacja?Twoja historia przypomina mi trochę takiej dziewczyny z naszego forum. Miała książkową owulację, stwierdzoną niepłodność idiopatyczną. Zawsze przed punkcją miała po kilkanaście oocytów a po póżniej okazywało się,że do zapłodnienia nadawała się jedna. Nigdy lekarze nie byli w stanie odpowiedzieć jasno co mogło być przyczyną takiego stanu rzeczy. Mam nadzieję,że to był u Ciebie pojedynczy przypadek.
-
nick nieaktualny