Gameta Rzgów, Łódź ivf
-
WIADOMOŚĆ
-
Martoszka wrote:Mnie nic nie bolało tylko modlilam się by żyła nie pękła jak będą mi to wszystko podawać, bo potem to już tylko nogi do klucia zostały.
Ten opatrunek okropny, najgorsze jest to, ze jak szlam na punkcje to zadna z dziewczyn nie napisala, ze robia cos takiego. Nie spodziewalam sie jak pani przyszla go wyjac. Najgorzej to wspominam, dlatego teraz jak ktos pyta to uprzedzam...
Powodzenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2017, 20:09
-
Ja miałam mieć w zgieciu prawej ręki, bo tylko tam siniaka nie było, ale też i żył nie ma, więc od razu patrzyla na dłonie, choć tan siniak na siniaku, ale się udało. A samych żył to ja nigdzie nie mam. Same zrosty tylko.
Ten opatrunek to straszny, myślałam, że padne jak wyciagala.
Nie dziękuję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2017, 20:13
M&M -
A jesli mozna zapytac, czemu taka pokluta jestes? Po badaniach do procedury?
-
Bella93 wrote:A jesli mozna zapytac, czemu taka pokluta jestes? Po badaniach do procedury?
W środę jeden estradiol i 1 kłucie, w piątek kolejne badania i 4 klucia i w sobotę rano znowu badania i 1 kłucie.
Dzisiaj bylo 7 kłucie w przeciągu 7 dni.M&M -
Katrina, Ty się zaraz rozpakujesz, torba do szpitala gotowa?Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Jak się czuję? No jest już ciężko, przyznaję. Niby na plusie tylko 6 kg, ale męczę się już strasznie.. Najgorsze są noce, nie dosypiam i muszę nadrabiać w dzień. Torbę pakuję dzisiaj, bo musiałam jeszcze parę rzeczy dokupić. W piątek USG, jeśli nadal wszystko będzie pozamykane na cztery spusty to chyba się potnę. Całą ciążę znosiłam fantastycznie, ale ten ostatni miesiąc to już dla mnie katorga Nie mogę już się doczekać jak przytulę synka
Aniu, a jak maleństwo? To już duży chłopak przecież Zobacz jak zleciałolilaloo, gabriela3 lubią tę wiadomość
-
Ja też trzymam kciuki za Katrina dzwonili z gamety z przypomnieniem o jutrzejszym spotkaniu. Rejestratorka powiedziała, że na jutro nie ma dużo transferów więc może nawet wcześniej mi wykonają. Ta informacja jeszcze bardziej mnie przestraszyła. Będę sama? albo jedna z kilku. I ten pełny pęcherz... Ja tylko spojrzę na szklankę wody i już mi się chce siusiu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2017, 12:35
katrina lubi tę wiadomość
Gabi3
-
My czekamy na jutrzejszy telefon czy któryś z maluszków będzie transferowany.
Gabriela3 dasz radę. Jak będziesz sama to nawet lepiej.
Wczoraj kolezanka z rejestracji mnie pocieszyla, że skoro zawsze muszę być ostatnia to będą mieli dla mnie więcej czasugabriela3 lubi tę wiadomość
M&M