X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Gyncentrum i nie tylko...
Odpowiedz

Gyncentrum i nie tylko...

Oceń ten wątek:
  • Karolcia885 Ekspertka
    Postów: 223 87

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia885 wrote:
    Aneta197722 wrote:
    Karolcia... dziś zaczął mi się 36tc na jutro mam wstępnie umòwioną cesarkę ale na obchodzie mówią że decyzja należy do mnie czy teraz tniemy czy za tydzień? Nie wiem co robić? Jak za tydz to nie będę na święta w domu bo cesarki robi moja gin tylko w środy.[/QT]

    Wiadomo dla dzieci najlepiej jak naj później Ale to lekarze powinni podjąć decyzję tu jak robią w środę cc to w sobotę wypuszczają. Z drugiej strony to już 36 tc ......
    Sama chciałabym mieć już to wszystko za sobą.... A kiedy dokładnie miałaś transfer?

    Karolcia885
  • Wesołek :-) Autorytet
    Postów: 459 210

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta197722 wrote:
    Karolcia... dziś zaczął mi się 36tc na jutro mam wstępnie umòwioną cesarkę ale na obchodzie mówią że decyzja należy do mnie czy teraz tniemy czy za tydzień? Nie wiem co robić? Jak za tydz to nie będę na święta w domu bo cesarki robi moja gin tylko w środy.

    Aneta...jeżeli decyzja należy do Ciebie to masz nad czym myśleć. Dla dzieci zawsze lepiej będzie w brzuchu zwłaszcza że nic się nie dzieje. A nie może jakiś inny lekarz na początku przyszłego tygodnia zrobić ci cc? To już będzie 37tc, tydzień to sporo dla dzieci. Najgorsza ta końcówka pewnie chciałabyś mieć to już za sobą. Powodzenia i trzymam kciuki :-)
    Może pogadaj z lekarka czy jak wszystko z dziećmi będzie ok to czy w sobotę by Was wypuścili.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 09:36

    Transfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
    Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998 :-)
    Poród 35tc 3dzień syn i córcia :-)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caterina wielkie gratulacje! Dużo zdrowia i sił dla Was.

    Evelin ja miałam pobranych 14 komórek, tylko 6 było dojrzałych i wszystkie 6 zapłodnili. Tym samym mam 4 śnieżynki. Kiedy pytano mnie przed punkcja co robimy z nadprogramowymi komórkami to nawet sie nie zastanawiałam tylko kazałam mrozić. Kolejna stymulację dla mnie to znowu koszt i złe samopoczucie. No ale nie było co mrozić.

    Aneta ja chyba bym się nie zastanawiała tylko wybrała Cc jutro. 36tc to juz dziecko urodzone w terminie. Jeśli wszystko jest dobrze i lekarze nie widza przeciwwskazań to dlaczego nie. Wypytaj dokładnie lekarza jaka jest jego opinia, jak ten tydzien wpłynie na dziecko, moze ułatwi ci to podjęcie decyzji. Choc myśle ze skoro ci proponuje teraz Cc to naprawdę nie ma to znaczenia. Stare szkoły mówią ze im dłużej tym lepiej, pytanie tylko czy wszystko co stare jest dobre?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 09:53

  • mandy11 Autorytet
    Postów: 393 228

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martirybka oficjalnie ciąża jest donoszona wraz ze skończeniem 37 tygodnia, więc jeszcze trochę Anecie zostało, ale faktycznie bliźniaki są traktowane jako donoszone wcześniej.

    Aneta porozmawiaj z Twoją Pani dr, co ona uważa... Swoją drogą to dziwne, że Ty masz decydować...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 10:17

    tb73krhmccbd1byo.png
    AMH 1,3; 3xiui :-( 1xinv :-(
    czerwiec 2016 ciąża naturalna! :-) Dziękujemy Ci Boże...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mandy11 wrote:
    Martirybka oficjalnie ciąża jest donoszona wraz ze skończeniem 37 tygodnia, więc jeszcze trochę Anecie zostało, ale faktycznie bliźniaki są traktowane jako donoszone wcześniej.

    Aneta porozmawiaj z Twoją Pani dr, co ona uważa... Swoją drogą to dziwne, że Ty masz decydować...



    Tez mnie to troche dziwi ze lekarze dają możliwość wyboru. Moze wlasnie sa takie sytuacje kiedy nie wiele sie zmienia.
    Moja koleżanka tez miała podobnie jak Aneta, tylko chodziło o wszystkich świętych. Nie chciała zeby dziecko miało urodziny 1go listopada wiec zdecydowała o Cc wcześniej. Ale nie powiem Wam który to był tydzien, nie pamietam, nie chce wprowadzać w błąd. Natomiast była to ciąża pojedyncza.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martirybka wrote:
    Caterina wielkie gratulacje! Dużo zdrowia i sił dla Was.

    Evelin ja miałam pobranych 14 komórek, tylko 6 było dojrzałych i wszystkie 6 zapłodnili. Tym samym mam 4 śnieżynki. Kiedy pytano mnie przed punkcja co robimy z nadprogramowymi komórkami to nawet sie nie zastanawiałam tylko kazałam mrozić. Kolejna stymulację dla mnie to znowu koszt i złe samopoczucie. No ale nie było co mrozić.

    Aneta ja chyba bym się nie zastanawiała tylko wybrała Cc jutro. 36tc to juz dziecko urodzone w terminie. Jeśli wszystko jest dobrze i lekarze nie widza przeciwwskazań to dlaczego nie. Wypytaj dokładnie lekarza jaka jest jego opinia, jak ten tydzien wpłynie na dziecko, moze ułatwi ci to podjęcie decyzji. Choc myśle ze skoro ci proponuje teraz Cc to naprawdę nie ma to znaczenia. Stare szkoły mówią ze im dłużej tym lepiej, pytanie tylko czy wszystko co stare jest dobre?


    Prawie taka sama historia u mnie jesli chodzi o punkcje , tez nie bylo co mrozic bylam rozczarowana. Trzymam sie mysli ze zaplodnili najlepszy z najlepszych i nasze historie rowniez w kolejnych czesciach sie pokryja - chyba tez mialas odroczony transfer i nieudane crio w sensie odwolane ze wzgledu na endo ?



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta ja bym wybrala cc jutro, bedziesz na swieta w domu :) ja urodzilam sie 31.12 no i kijowy to okres i moja mam miala pewnie swieta w stresie a sylwestra w meczarniach i szpitalu ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 10:31

  • Aneta197722 Koleżanka
    Postów: 58 51

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny...zadzwoniłam do mojej gin i powiedziałam jaka sytuacja,powiedziała jak się nic nie dzieje to najlepiej jeszcze przeciągnąć te parę dni bo każdy dzień "jest na wage złota" a przyjedzie w przyszłym tygodniu w poniedz lub wtorek specjalnie dla mnie żeby mnie ciąć. Po czym za chwile przyszedł lekarz z porannego obchodu i powiedział że rozmawiał z moją gin telefinicznie-że dobra decyzja.
    Więc, póki co leże do poniedz i wtedy mogę wyjść w piątek do domu.

    linkaa28, mandy11, lilou, Martirybka, Sil, Allessa lubią tę wiadomość

  • dredzik84 Przyjaciółka
    Postów: 99 85

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta i bardzo dobrze! Pracuję w szpitalu i u mnie nie do pomyślenia byłaby taka sytuacja, że po pierwsze dają Ci możliwość decydowania o tygodniu w którym ma byc cc oraz to, że bez wskazań mają robić to szybciej choć nic się nie dziej. Także brawo dla ginekolog i nawet się nie zastanawiaj czy jutro czy za tydzień!!!! Przeciągaj ile się da, a jesteś w szpitalu także w razie "w" będziesz na bloku operacyjnym w sekundę. Takie rozważania, że dziecko urodzi się 1.11 czy nie będzie mnie na święta są kuriozalne w porównaniu do rozwoju płuc i mózgu nawet w przeciągu tygodnia u Maluszka. Dużo w swojej pracy widziałam, oj dużo bo znieczulam do porodów jako anestezjologiczna i Kochana powodzenia :) Trzymam kciuki

    lilou, Sil lubią tę wiadomość

    Program Rządowy: 4 nieudane transfery.
  • Karolcia885 Ekspertka
    Postów: 223 87

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta to super ze tak się dogadałaś z lekarką może będziemy miały cc Tego samego dnia. A pessar masz dalej ?

    Karolcia885
  • eveliin Przyjaciółka
    Postów: 79 180

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martirybka, a pytalas wtedy moze o koszt zaplodnienia tych nadprogramowych oocytow jezeli bylaby taka potrzeba? bo koszt mrozenia znam, ale samo zaplodnienie pewnie tez bedzie dodatkowo platne. Wczoraj pytalam w recepcji w kato, ale recepcjonistka nie potrafila udzielic mi odpowiedzi.. Mam nadzieje ze jutro nam ktos udzieli odpowiedzi na nasze pytania:)

    83HOPE, co do AMH, to nie wiem ile wynosi, ale dr Piekarz mowila ze jest w porzadku.

    Jedyna rzecz ktora nas nieco blokuje przed taka decyzja to wlasnie dodatkowe koszty. Dodam jeszcze ze jedyna nasza szansą na dziecko jest korzystanie z dawcy nasienia.
    Powiedzcie jeszcze, kiedy otrzymalyscie info o ilosci dojrzalych komorek? w dniu punkcji czy pozniej?

    mhsvanliwfm0y8mi.png
    IVF–IMSI, 2crio 07.04.2017--> 2x3dniowe 8A--> 11dpt 325;13dpt 640,17dpt 1694,19dpt 2864
    04.05.17 mamy serduszko :D
  • dredzik84 Przyjaciółka
    Postów: 99 85

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eveliin o ilości dojrzałych komórek dowiadujesz się w tym samym dniu co punkcja, mi zawsze dr M. mówił jak się wybudzałam po. Ja za drugim i trzecim razem mroziłam nadprogramowe dojrzałe komórki. I jak mówił dr M. one są do wykorzystania poza programem rządowym, bo my jeszcze z rządówki. A za zapłodnienie ich płacisz jak normalnie za całą procedurę iv. Ile nas to kosztowało to Ci nie powiem bo nie pamiętam, a poza tym oni mają teraz taki bałagan w papierach i umowach, że my chyba z tej trzeciej procedury nic nie płaciliśmy za mrożenie, bo sobie nie przypominam. Mam nadzieję, że nie wejdzie mi komornik za kilka lat do domu za to :) hehehheh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 11:56

    Program Rządowy: 4 nieudane transfery.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evelin normalnje placisz jak za procedure imsi / icsi. Bo to jest normalnie zaplodnienie komorki. Najdrozsza czesc. Natomiast jesli bylabys w trakcie procedury prywatnie i oprocz wybodowanych w tym aktualnym podjesciu oocytow rozmrozilabys dodatkowo jajeczka mysle ze oplata pobierana bylaby tylko raz.

  • Aneta197722 Koleżanka
    Postów: 58 51

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia... tak mam jeszcze ten pessar.
    I jestem zła bo nikt nie umie zważyć dzieci. Wczoraj niby jeden miał 2700kg- w co nie wierze a drugiego nie umiała zważyć. Jutro będzie na dyżurze moja gin to ją poproszę o usg.
    Dredzik... to dobrze, że tak myślisz bo Ty jesteś na bieżąco u siebie w szpitalu i wiesz jak jest.
    Tak myśle, że siedem lat "czekałam"na to szczęście to jeszcze tydzień "poczekam"☺☺☺☺

  • lilou Autorytet
    Postów: 981 559

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta197722 wrote:
    Karolcia... tak mam jeszcze ten pessar.
    I jestem zła bo nikt nie umie zważyć dzieci. Wczoraj niby jeden miał 2700kg- w co nie wierze a drugiego nie umiała zważyć. Jutro będzie na dyżurze moja gin to ją poproszę o usg.
    Dredzik... to dobrze, że tak myślisz bo Ty jesteś na bieżąco u siebie w szpitalu i wiesz jak jest.
    Tak myśle, że siedem lat "czekałam"na to szczęście to jeszcze tydzień "poczekam"☺☺☺☺


    Dobra decyzja Aneta. Duzo cierpliwości życzę, dzieciaczki ci to wynagrodzą :) a z opieki w szpitalu zadowolona jesteś? Kciuków nie puszczam.


    Peonia88
  • dredzik84 Przyjaciółka
    Postów: 99 85

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta kochana dokładnie jak mówisz! Tyle czekaliście więc jeszcze te 7 dni dacie radę. Różnie może być, a co by było gdyby nie poradziły sobie oddechowo i musiały byc na wspomaganym oddechu i karmione przez sondę....po co Wam to!!!! Przepraszam, jeśli kogoś straszę tymi strasznymi historiami ze szpitala, ale czasami mnie rozbraja takie lekceważące podejście i patrzenie tylko na swoją wygodę i widzimisię w perspektywie różnych sytuacji, które mogą się wydarzyć.
    To jest każdego indywidualna sprawa oczywiście i wybaczcie jeśli kogoś uraziłam....

    Aneta jeśli jedno waży 2700 to super. Będą duże, zdrowe i cudowne Dzieciaki :)
    Moi znajomi urodzili bliźniaki w 37 tc przez cc i chłopaki mieli 3200 i 3400 :) Wielkoludy.Także wszystko jest możliwe.

    lilou lubi tę wiadomość

    Program Rządowy: 4 nieudane transfery.
  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Peonia mam pytanie, dobrze pamiętam że ty miałaś już badanie krzywej? Jeśli tak, jak ci wyszło? Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale chyba ty pisałaś że to się dało wypić. No ja też dałam radę, nie było dobre ale przeżyłam. I potem się dobrze czułam. I teraz słyszę że to źle... czekam na wyniki i się zastanawiam. czy to faktycznie źle...

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • Sil Autorytet
    Postów: 1167 464

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    83HOPE wrote:
    Catarina - Mamusiu :) gratuluję Martynki :) super. Aż miło czytać jak dużo dzieciaczków przychodzi z końcem roku na świat :)
    Dredzik gratulacje dla męża - uwielbiam ping-ponga :) Nie stresuj się teraz - wiem, ze czas do bety jest okropny i strasznie się dłuży - 3mam kciuki.
    Sil chciałam zobaczyć Twoje dzieła, ale niestety link mi się nie otwiera :( Ale super, że masz takie zdolności.
    Dziwne że się nie otwiera bo to ogólnie dostępny folder, dostępny nawet dla osób które nie mają FB :(

    3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
    9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
    16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora :)
  • dredzik84 Przyjaciółka
    Postów: 99 85

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sil niczym się nie martw na zapas. Jeśli dobrze się czułaś to dobrze, ja np mam insulinoopornośc i jak robiłam krzywą to po wypiciu glukozy byłam senna, bo miałam taki duży wyrzut insuliny. Także czekaj spokojnie na wyniki i zobaczymy jaka jesteś słodka :)

    Program Rządowy: 4 nieudane transfery.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 grudnia 2016, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Prawie taka sama historia u mnie jesli chodzi o punkcje , tez nie bylo co mrozic bylam rozczarowana. Trzymam sie mysli ze zaplodnili najlepszy z najlepszych i nasze historie rowniez w kolejnych czesciach sie pokryja - chyba tez mialas odroczony transfer i nieudane crio w sensie odwolane ze wzgledu na endo ?

    Nie miałam odwołanego crio, endo rosło jak należy także transfer był przeprowadzony planowo. Nie miałam za to świeżego transferu bo był za wysoki estradiol u mnie. Crio nam się udało i to było pierwsze podejście :)
    Życzę aby u Ciebie tez był owocny crio transfer.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2016, 13:32

‹‹ 162 163 164 165 166 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ