Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
Mandy cieszę się razem z Tobą!!mandy11 wrote:Dziewczyny wszystko dobrze z naszą Księżniczką, usg nie wykazało niczego niepokojącego
mandy11 lubi tę wiadomość
24.11 criotransfer 2 blastocyst
9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1) -
Ja biorę do nadal. Dr Zbroch powiedział że mam nie odstawiać i dr G-K też powiedziała że zostawiamy.Joafer wrote:SIL kochana powiedz mi ten colostrum cały czas bierzesz. I po punkcji i po transferze?3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
Mandy Gratuluje :)to teraz ciesz sie ciaza
Sil gratuluje pecherzyka, teraz to serduszko zobaczysz a na ktora masz wizyte w poniedzialek do dr G?
Tola gratuluje maluszkow i zdrowka dla was...
Vicky podziwiam ciebie jak sobie swietnie radzisz...
Ktoras z was pisala o dr Szaneckim, bylam u niego raz i zrobil dla mnie dobre wrazenie... wiec mysle ze albo dr G albo dr Sz bym wybrala...Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Sil a ty bierzesz encorton, nospe, magnez? nie bralas intralipu?Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Wizytę mam na 9:40 - standardowo jestem do kogoś dopisana.Yoselyn82 wrote:Sil a ty bierzesz encorton, nospe, magnez? nie bralas intralipu?
Biorę magnez. Nospę brałam po transferze, ale już dawno odstawiłam, biorę tylko w przypadku bardzo dużego bólu w podbrzuszu.
Ja miałam scratching. W Artemidzie nie ma zgody na łączenie scratchingu z immunsupresantami (encorton). Nie ma również zgody na intralipid, więc nawet o niego nie pytałam, tym bardziej, że też zalicza się do immunosupresantów.
Ja już czekam na serduszko, ale dużo bardziej czeka mój mąż. Ja czekam radośnie, na kolejny etap życia maluszka. Mój mąż czeka jak na zbawienie. On bardzo się stresuje tym, czy wszystko jest ok. Wciąż pyta czy nie krwawię, jak za długo jestem w toalecie, to przychodzi, puka, pyta. Strach się bać. Już nawet nie wspominam że coś mnie boli, ale to też źle: "Nic cię nie boli? To chyba też nie za dobrze, nie?". I tak w kółko. Liczę, że w poniedziałek nieco się uspokoi
3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
Cześć Dziewczyny, dotarłam i ja. Dzisiaj rozpoczęłam ostatnią stymulację. I wiecie co, czuję niesamowitą ulgę, że niezależnie od wyniku, to będzie ostatnia. Z efektem czy bez... Sama już nie wiem, czego chcę i czy chcę. Te starania mnie wykończyły. Pozdrawiam i ściskam Was wszystkie. Dzięki, że jesteście!
-
Karolcia885 wrote:Smutasku to dobrze że wszystko ok Ty masz wizyty co tydzień?
Tak Karolcia. Na początku miałam co 3 tyg. później już co 2 tygodnie a ostatnio co tydzień i chyba zbankrutuje ;-PTransfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998
Poród 35tc 3dzień syn i córcia -
dorciak1805 wrote:Wesołku, a do Tych nie chcesz do dr P jeździć? To zawsze jakas oszczędność.
Już mi raczej dużo wizyt nie wypadnie do porodu. Zresztą zobacze po wizycie w tym tygodniu
Transfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998
Poród 35tc 3dzień syn i córcia -
Sił Kochana jaki ten obraz podobny do tego w naszych domachSil wrote:Wizytę mam na 9:40 - standardowo jestem do kogoś dopisana.
Biorę magnez. Nospę brałam po transferze, ale już dawno odstawiłam, biorę tylko w przypadku bardzo dużego bólu w podbrzuszu.
Ja miałam scratching. W Artemidzie nie ma zgody na łączenie scratchingu z immunsupresantami (encorton). Nie ma również zgody na intralipid, więc nawet o niego nie pytałam, tym bardziej, że też zalicza się do immunosupresantów.
Ja już czekam na serduszko, ale dużo bardziej czeka mój mąż. Ja czekam radośnie, na kolejny etap życia maluszka. Mój mąż czeka jak na zbawienie. On bardzo się stresuje tym, czy wszystko jest ok. Wciąż pyta czy nie krwawię, jak za długo jestem w toalecie, to przychodzi, puka, pyta. Strach się bać. Już nawet nie wspominam że coś mnie boli, ale to też źle: "Nic cię nie boli? To chyba też nie za dobrze, nie?". I tak w kółko. Liczę, że w poniedziałek nieco się uspokoi. Będzie wszystko dobrze zobaczycie piękne serducho
Justkrk
Inseminacja sierpień 2016
ICSI 5 wrzesień 2016 1 zarodek
