Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
ania609 wrote:Cześć Czarnula ja miałam robiony transfer u dr.G i coś w końcu zaskoczyło, miałam podany tez intralipid4 lata walki, 3 nieudane transfery
leczenie immuno JP i...
crio 7dpt 58,78 9dpt 104,23 12dpt 540,27
2019 naturalsik
-
czar-nula wrote:Super bardzo się cieszę a powiedz w których dniach cyklu miałaś wlewy i ile Cię to kosztowało?
ale przy poprzednich transferach tez miałam podawany intralipid -
ania609 wrote:hehe fajne jest spanie z dzieciakami w łożku hehe ..na pewno są cudowne a wzrostowo i wagowo są podobni?
Wzrost syn kilka cm wyższy i ponad 2 kg cięższy . Córa od małego dba o linię.Transfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998
Poród 35tc 3dzień syn i córcia -
Cześć Dziewczyny,
Witam Was serdecznie. Jestem nowa na forum.czar-nula wrote:powiedzcie mi czy w gyn któryś z doktorów zlecał wam immunofenotyp?
Czy wynik tego badania będzie dostępny on line czy tylko do odbioru w recepcji? Do wizyty u dr Cz jeszcze tydzien. Normalnie chodzę do dr G-K.
PozdrawiamLaparoskopia, laparotomia - endometrioza, niedoczynność tarczycy- euthyrox, histeroskopia - usunięcie polipów, Ovitrelle, Pregnyl, Luteina, Lametta...+ słabe nasionka...
1 IUI 06.2017 ☹️ -
Kala06 wrote:Sun a moze sie zadrapalas przy wkładaniu probiotyku.
Ja przy krwiakach zawsze miałam krwotok i to bardzo duży. Leżąc w szpitalu znowu zaczęłam krwawić ale juz o wiele mniej i nie żywa krwią, lekarz mówi ze taka brązowawa krew to wlasnie opróżnianie sie krwiaka. Zawsze znikały po tygodniu ale tym razem są wytrwale i jak na razie nie chcą sie zmniejszyć, zobaczymy co na następnym usg wyjdzie.
Dziękuje Sun, powiem Ci ze jest cieżko i to bardzo, wszystko mnie juz boli, M kupił mi materac i jutro przywiezie bo nie daje rady juz. Wiadomo ze dla małej wszystko zrobie ale mam dni zwątpienia.
Zaczęłam czuć takie leciutkie puknięcia mysle ze to juz Julka sie odzywa
Kochana daj znac jak sytuacja u Ciebie :*
Biedulka Tym krwiaczkom to tak chyba ze 3 tygodnie trzeba dać.
Wierze Ci, że nie możesz wyleżeć. Mnie też w nocy biodra bolą i zmieniam pozycję co najmniej kilkanaście razy. Chyba sobie podłożę kołdrę pod tyłek żeby odleżyn nie dostać. A co dopiero Ty, jak już tak długo leżysz... Dobrze, że Ci mąż materac sprawił
Te puknięcia to na pewno Julka! Ja miałam takie na tym etapie, ale to były takie jakby bulgotki jelitowe, więc nie byłam pewna czy to to, ale jak ruchy zaczęły być widoczne na brzuszku, to się okazało, że to własnie to było Także super, że maleńka rośnie prawidłowo i będzie Ci teraz dawać znać o sobie
U mnie na razie nowych plamień nie było. Czekam co dalej...
pippi lubi tę wiadomość
-
To ja się w koncu odzywam:)
Pierwsza Oliwia 2600g i 57cm, druga Iga 2630g i 52 cm. Obie dostaly po 10 pktow:) są w inkubatorach ale nic sie nie dzieje, tak zapobiegawczo lezą.
Urodzily się w 37t1d więc ciąza donoszona:)
Ja się w nd juz bardzo źle czulam i pojechalam do szpitala. Mialam miec ciece we wtorek ale jak mi w pon dr wyjął krążek to do godz juz bylam na porodówce z mega skurczami i rozwarciem. Strach pomyslec gdyby mi go wyjął w gabinecie.
Az trudno uwierzyc ze to juz:) Maleństwa są przekochane i takie podobne do siebie jestem juz przeszczęsliwa ze mam to za sobą, no i kto by pomyslal jeszcze rok temu ze bede miala bliźniaki? więc dziewczyny ile tylko macie sił walczcie bo warto! Nigdy nie wiemy co nam zycie szykuje za niespodzianki:) nie rezygnujcie ze staran..
Pozdrawia wszystkie szczęśliwa (w koncu) MAMAKamiisia, Sunshine_111, Wesołek :-), Rubineye, Klee, małamii89, 83HOPE, Allessa, Yoselyn82, pippi, eveliin, Sil, lilou, Krakowianka lubią tę wiadomość
24.11 criotransfer 2 blastocyst
9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1) -
Karolcia885 wrote:Sunshine jak się czujesz?Ja miałam takie leciutkie plamienia jak zmniejszałam dawkę progesteronu.
Dziękuję, na razie nic się nie dzieje. Kurcze też się zastanawiałam nad progesteronem, wzięłam nawet wieczorem i rano luteinkę, ale to już 23 tydzień...
Mam nadzieję, że to się już nie powtórzy. Jak tak, to na pewno pojadę to skonsultować dla spokoju psychicznego -
Linkaa super! Gratuluję cudownie!
linkaa28 lubi tę wiadomość
-
Kala borok jesteś z tymi krwiakami i takie leżenie wcale nie jest fajne dobrze że materacyk będzie chociaż wygodniejszy i Julcia już się dobija super!
Sun, ja w sumie od początku ani razu nie krwawilam, ale lekarz mi powiedział żadnych podróży nawet bliskich krótkich, po co ryzykować. wiec dużo leżę, w ogóle nic nie nosze, spacer, jedzonko i kanapa:) Sun uważaj na siebie więc, jak się powtórzy to lepiej idź zapytać. Pamiętaj rodzimy razem i cza się trzymać w całości! Tak samo z praca,ja od początku jestem na zwolnieniu. Ania więc idź tylko jak będziesz mogła. Szkoda potem wyrzucać sobie. Beta będzie tylko rosnąć teraz!
Linka, gratuluje raz jeszcze! Aż się popłakalam czytając Twój wpis:)Sunshine_111, linkaa28 lubią tę wiadomość
13 lat starań, 5xIUI, 1xporonienie w 8tc, 2xskaryfikacja jajników, 3xIMSI, 3 spotkania w OA. Ciąża naturalna! 16.XI.17 Nasza Pola już z nami:)
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yddu0nel5q.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Anies30 wrote:
Sun, ja w sumie od początku ani razu nie krwawilam, ale lekarz mi powiedział żadnych podróży nawet bliskich krótkich, po co ryzykować. wiec dużo leżę, w ogóle nic nie nosze, spacer, jedzonko i kanapa:) Sun uważaj na siebie więc, jak się powtórzy to lepiej idź zapytać. Pamiętaj rodzimy razem i cza się trzymać w całości! Tak samo z praca,ja od początku jestem na zwolnieniu.
Mi lekarz ostatnio powiedział, że wszystko można, ale i tak się oszczędzam. NIe pracuję. Dużo leżę, trochę na spacer z psem, trochę w kuchni, sprzątać raczej nie sprzątam nawet, nie mówiąc o dzwiganiu W niedzielę pojechaliśmy do Szczyrku - 1,5h autem, ale się rozpadało, więc nawet nie pochodziliśmy, ale może mi siedzenie w aucie nie służy...
No, musimy wytrzymać jeszcze przynajmniej te 2 miesiące A najlepiej oczywiście do końca!
A jak u Ciebie kopniaczki?