Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyYoselyn82 wrote:ja tez bylam u dr Sydora i tez mi zlecil komplet badan, chociaz ja wiele badan mialam na wlasna reke zrobionych. Bylam tez w Bedzinie u dr Papugi i ona mi tez pozlecala badania wiec troche kasy zaoszczedzilam.
A tak na dobra sprawe nie ma cudownego leku : immunolodzy podaja te leki a w zasadzie zlecaja te leki : intralipid, encorton, szczepienia ktore sa duza ingerencja w organizm, ewentualnie wlewke domaiczna i tez acard. -
mmalena wrote:Chyba spróbuje, może to jest wyjście a potem zastanowię się nad resztą. A długo czekałaś na wizytę?Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI ,3x transfer ,1x crio ,1x transfer -biochemiczna , 1x crio , drugi crio -
Fay, niestety nie, do końca bede leżeć, ale nie załamuje sie, moge leżeć byle w domu
starania od 2013 PCOS, M: azoospermia
GynCentrum 02.08 2x blastocysty, 8tc. ☹️09.01.17 2 w 3 dobie ☹️ Invimed Warszawa, 1.04. 2x 3 doba 12 dpt - 267,26 14dpt-529 17dpt-1391, mamy ❤️ -
Fay super przyrost! Cieszę się bardzo, kciuków nie puszczam:)
Kala dzięki,powoli do przodu, teraz tylko dwa dni bolała głowa bardzo więc nie da się żyć ale dziś lepiej. 30 września mam 3 prenatalne więc mam nadzieję że potwierdzi się ze wszystko dobrze i już będę myśleć o koncowce jak to będzie! Jakoś teraz mi to szybko leci. A ty jesteś mega dzielna z tym lezeniem ale najważniejsze że z Julką wszystko dobrze
Ania, pamiętaj że jesteśmy z Tobą. Skoro się udało zobaczysz ze uda się znowu, daj sobie tylko trochę czasu i głowa do góry.13 lat starań, 5xIUI, 1xporonienie w 8tc, 2xskaryfikacja jajników, 3xIMSI, 3 spotkania w OA. Ciąża naturalna! 16.XI.17 Nasza Pola już z nami:)
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yddu0nel5q.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Kala06 wrote:Fay super nie katuj sie juz, wszystko jest dobrze
Sun, Anies jak u Was ?
Ja uprawiam leżing. Wczoraj zostałam obklejone plastrami bo kręgosłup zaczyna doskwierać. Mała szaleje ze aż miko szafa zapełnia sie ubrankami a tatuś walczy z wałkiem. Oby tak dalej a bedzie dobrze
Super, że u malutkiej wszystko dobrze!
Szkoda, że jednak musisz leżeć, ale dobrze, że w domku
Ja też uprawiam leżing, ale troszkę się krzątam jednak po domu. Mój też walczy z wałkiem, teraz na dole w salonie
A mnie już tak wszystko boli w nocy od leżenia... Od kilku dni lewe biodro, i to niezależnie czy akurat na nim leżę, czy nie, jakoś regularnie mnie łapią bóle w nocy W ogóle źle śpię
Jak Ty dajesz radę tak cały czas? Leżysz dalej trochę z biodrami wyżej? Ja się staram, ale wtedy mnie z kolei brzuch boli ehhh... Byle do wtorku do wizyty, i zobaczymy jak tam ta moja szyjka.
A tak generalnie, gdyby nie te ciężkie noce i świadomość skróconej i osłabionej szyjki, to czuję się dobrze i chętnie bym poszła na spacer na grzyby -
Sun ja miałam atak rwy kulszowej a ogólnie kręgosłup mi siadł, dlatego zainwestowaliśmy w nowe łóżko i materac. Znajoma fizjoterapeutka obkleila mnie plastrami mam nadzieje ze bedzie lepiej, bo od tego leżenia to moje mięśnie są zerowe. Raczej leżę płasko a jak na boku to mam poduchę miedzy kolanami. W nocy to mała ostatnio tak buszuje ze mnie budzi
A jak tam Twoja szyjka z długością ?
starania od 2013 PCOS, M: azoospermia
GynCentrum 02.08 2x blastocysty, 8tc. ☹️09.01.17 2 w 3 dobie ☹️ Invimed Warszawa, 1.04. 2x 3 doba 12 dpt - 267,26 14dpt-529 17dpt-1391, mamy ❤️ -
Fay uwierz jak nie ma innego wyjścia i to jest jedyny sposób zeby dotrwać do końca bezpiecznie to każdy by tak zrob
starania od 2013 PCOS, M: azoospermia
GynCentrum 02.08 2x blastocysty, 8tc. ☹️09.01.17 2 w 3 dobie ☹️ Invimed Warszawa, 1.04. 2x 3 doba 12 dpt - 267,26 14dpt-529 17dpt-1391, mamy ❤️ -
Część dziękuję dziewczyna które mnie wspierały ale jest mi także przykro ze pisalyscie ze się obrazalam na lekarzy i na olke ze nie dopuszczalam do siebie myśli ze nic z tego nie będzie ale przepraszam jeśli lekarz przy trzeciej becie mi mówi takie rzeczy gdzie przyrost był ok 78% to sory coś jest nie tak..przecież ważne jest to aby wierzyć do samego końca ja wierzyłam w moje maleństwo do końca wierzyłam ale niestety w 10tc straciłam swoje dziecko dopiero wczoraj dostałam leki wczesno poronne niesamowity ból psychiczny i fizyczny ..beta mi cały czas rosła miałam już ponad 120tys..nie spadała mi ani też nie rosła tak mało mieliśmy nadzieję do końca ..a co Do Oli to wkurzyla mnie tym że ja jak nie raz pytałam się co u niej to nawet nieraczyla mi nic odpisac ale w chwili kiedy potrzebowałam wsparcia..zdolowac człowieka umiala..ja dziewczyny dziekuje ze mnie wspieralyscie i mowilyscie do końca ze będzie dobrze bo gdybym ja już dawno przestała wierzyć a beta by mi nadal tak rosła to myślę że przez ten długi okres czasu bym się już dawno zalamala a nie mogłabym podjąć decyzji o usunięciu ciąży ..Fay gratuluję ci z całego serca u Ciebie skończy się napewno dobrze i wierz w swoje maleństwo zawsze...
madwitka lubi tę wiadomość
-
Aniu jak dobrze, że się odezwałaś, bardzo się o Ciebie martwiłam. Jest mi tak bardzo przykro, że tak to się wszystko potoczyło, to jest takie niesprawiedliwe... Nie będę Ci radzić co masz teraz robić, nie mam pojęcia jak można Wam teraz ulżyć... Pozostaje mi tylko trzymać kciuki za kolejny mały/wielki Cud :-*
AMH 1,3; 3xiui 1xinv
czerwiec 2016 ciąża naturalna! Dziękujemy Ci Boże... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Aniu, martwiłam i martwię się bardzo, bo piszesz od dawna i pamiętam, że miałaś tylko jedną stymulację. Wiem, że bardzo chciałaś być mamą już teraz, ale przecież masz przed sobą przynajmniej 10 lat, na pewno znajdą się i pieniądze i szanse. A pierwsza stymulacja nie zawsze się udaje, ja zawsze w takiej sytuacji myślę, że musi być druga próba, żeby naprawić błędy.
Mam wrażenie, że dr Mercik - z tego co pisałaś - po prostu wyraził swój pesymizm albo realizm, wcale przecież nie przesądzał losu ciąży. Jeżeli chciał, żebyś udała się do szpitala, to po to, żeby nadal tam robili badania, a nie od razu decydowali o jej zakończeniu.
Beta była wysoka, bo pewnie rozrastał się pęcherzyk.Fay