Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
Joafer super! Widzisz, wszystko w porządku, teraz będzie już tylko dobrze :-*
Anies, Sunshine niedługo zobaczycie Maluszki!Sunshine_111, Anies30, Joafer lubią tę wiadomość
AMH 1,3; 3xiui 1xinv
czerwiec 2016 ciąża naturalna! Dziękujemy Ci Boże... -
Dziewczyny.. trzymam za Was kciuki. Teraz to już z górki. Bytom jest bardzo dobrym wyborem jeżeli chodzi o poród i opiekę.
Allessa...jeszcze 2 tyg i roczek. Ale to zleciało.Sunshine_111, Anies30, Karolcia885, pippi lubią tę wiadomość
Transfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998
Poród 35tc 3dzień syn i córcia -
Joafer gratulacje!
Alessa, Sunshine trzymam kciuki!
U nas bez zmian... Myślałam że za jakieś 2 miesiące podejdziemy do inv ale jeszcze nie uzbieraliśmy kasy i chyba nie jestem jeszcze gotowa... Może to strach, nie wiem. Coraz częściej wydaje mi się że nigdy nie będę miała swoich dzieci. Już za długo się staramy...Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI ,3x transfer ,1x crio ,1x transfer -biochemiczna , 1x crio , drugi crio -
Anies wiadomo kiedy Pola będzie z Tobą?
Aguula nie ma co się spieszyć. Musisz być gotowa psychicznie na kolejną próbę. Ostatnim razem się udało, beta była poZytywna więc jest szansa że znów się uda. Myśl kochana pozytywnie:)Aguuula;2525 lubi tę wiadomość
29.06 criotransfer - 4 podejście. Mamy serduszko ❤
25.02.2017 urodził się Tymon.
10.04.2018 ostanie podejście. Mamy serduszko ❤ -
Aguuula chwile zwątpienia ma każda z nas, ale nie poddawaj się, masz jeszcze czas, więc nie rezygnuj z walki. Przerwa dobrze robi, zregenerujesz psychikę, zadbasz o zdrowie i podjedziesz na spokojnie. Trzymam kciuki i wierzę, że Wam się uda! :*
Aguuula;2525 lubi tę wiadomość
-
Pipi co u Was? My po połówkowym maly wczoraj ważył 350g
Nic nie kupowalismy wczesniej..a dzis znalazlam super rabat na wymarzony wozek i zamówiłam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 15:17
pippi, Sunshine_111 lubią tę wiadomość
-
Rubineye wrote:Anies wiadomo kiedy Pola będzie z Tobą?
Rubi jeśli wszystko pójdzie dobrze, ruchy i ktg będą ok, to jestem wpisana na 16 listopada czyli skończony 38 tydzień już się nie mogę doczekać ))
Kala A Ty jak tam ?Kala06, Rubineye lubią tę wiadomość
13 lat starań, 5xIUI, 1xporonienie w 8tc, 2xskaryfikacja jajników, 3xIMSI, 3 spotkania w OA. Ciąża naturalna! 16.XI.17 Nasza Pola już z nami:)
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yddu0nel5q.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Anies to juz tak blisko
Ja jutro mam wizytę, mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze i jakoś dotrwamy do 6.12 chociaż obawiam sie ze moge zwariować przez ten miesiącAnies30 lubi tę wiadomość
starania od 2013 PCOS, M: azoospermia
GynCentrum 02.08 2x blastocysty, 8tc. ☹️09.01.17 2 w 3 dobie ☹️ Invimed Warszawa, 1.04. 2x 3 doba 12 dpt - 267,26 14dpt-529 17dpt-1391, mamy ❤️ -
Kamiisia wrote:Pipi co u Was? My po połówkowym maly wczoraj ważył 350g
Nic nie kupowalismy wczesniej..a dzis znalazlam super rabat na wymarzony wozek i zamówiłam...
A Ty jak się czujesz? Pracujesz czy jesteś na l4? Bo ja siedzę w domu i staram się nie narzekać, ale czasem mam ochotę wyć Z nudow;) -
pippi wrote:Cześć Kochana, cieszę się, ze polowkowe ok. Ja mam jutro i trochę się stresuję, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Tydzień temu nasze male ważyło 325 h, więc sporo, jutro zobaczę jaki ma przyrost na tydzień Ja walczę dalej z anemią, mimo żelaza, tabletek z buraka i diety bogatej w żelazo dalej mam hgb 10, chociaż słyszałam, ze poziom żelaza podnosi się pomału, a ja suplementuję od miesiąca dopiero. Czuję się w miarę ok., tylko stawy biodrowe mi dokuczają, zwłaszcza po nocy i nie mogę się za bardzo forsować, bo brzuch zaczyna boleć. No nic, tryb życia emerycki chociaż nie, emeryci teraz bardziej sprawni ode mnie;) Ciuszkow mam dosłownie kilka i kocyk, zajrzelismy do pepco i mąż nie mógł się powstrzymać myślę że na całego zacznę kupować w styczniu, liczę też na wyprzedaże. Nie mam pomysłu na wózek. Co zamowilas? Szukam czegoś lekkiego i chciałabym, żeby do stelaża dało się wpinać fotelik.
A Ty jak się czujesz? Pracujesz czy jesteś na l4? Bo ja siedzę w domu i staram się nie narzekać, ale czasem mam ochotę wyć Z nudow;)
Ja siedze w domu od samego początku tez mi trudno wytrzymać pies mi przynosi pocieszenie hehe
A wozek zamówiłam joolz day 2 earth jak go zobaczylam stwierdzilam ten i zaden inny, lekki w prowadzeniu inne wydawaly mi sie takie plastikowe ciezko podbijalo się przednie koła...praktycznie kazdy fotelik da sie do niego wpiac kupując odpowiedni adapterWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2017, 15:04
-
Krakowianka wrote:Bliziutko kochana!!!!
Oj bliziutko...
Byłam wczoraj na wizycie. Mała waży 3500... i mój lekarz coraz bardziej naciska na cc, że po takich przejściach on nie chce ryzykować i najważniejsze, żebyśmy mieli zdrowe dziecko.
Ostateczna decyzja 17.11. Jak urodzę w ciągu kilku dni to ok, ale jak mała będzie w takim tempie rosnąć, a nie urodzę szybko, to cc. A nie urodzę szybo, bo szyjka mocno trzyma, wszystko zamknięte, wód dużo, łożysko młode...
No trudno, miałam już wcześniej czas, żeby się oswoić z cc, mam nadzieję, że nie będzie tak źle, zastanawiam się, czy nie wykupić w takim przypadku osobnego pokoju, w którym mój partner będzie mógł być cały czas ze mną i mi podawać małą do karmienia, pomagać mi itd... Nie chciałabym, żeby małą z bardzo dokarmiali, bo martwię się o laktację, przez cc, odstawienie i moje zmasakrowanie prawej piersi tą biopsją mammotomiczną a wcześniej cięciem...
Ale, byłam też na konsultacji z anestezjologiem. Od razu powiedziała, że zzo odpada przy takich niskich płytkach. Podpajęczynówkowe - jestem na granicy dopuszczalności, a ogólne - nastraszyła nas, że zespół czeka w pełnej gotowości, ona musi szybko znieczulić i zaintubować, a zespół musi szybko wyjąć dziecko, żeby te leki do niego nie dotarały, ale że ona się boi mnie zaintubować, żę coś może pójść nie tak... bo się przyznałam, że w nocy mam wrażenie że mi coś w gardle stoi i muszę odksztuszać dopóki sięe nie wybudzę. Wysłała mnie do laryngologa. Byłam dziś. Mam tam sucho po operacji tarczycy, ale intubacja jest możliwa... Ehhh bo już wychodziło na to, że nie mam jak urodzić... To się wygadałam -
Sunshine_111 wrote:Oj bliziutko...
Byłam wczoraj na wizycie. Mała waży 3500... i mój lekarz coraz bardziej naciska na cc, że po takich przejściach on nie chce ryzykować i najważniejsze, żebyśmy mieli zdrowe dziecko.
Ostateczna decyzja 17.11. Jak urodzę w ciągu kilku dni to ok, ale jak mała będzie w takim tempie rosnąć, a nie urodzę szybko, to cc. A nie urodzę szybo, bo szyjka mocno trzyma, wszystko zamknięte, wód dużo, łożysko młode...
No trudno, miałam już wcześniej czas, żeby się oswoić z cc, mam nadzieję, że nie będzie tak źle, zastanawiam się, czy nie wykupić w takim przypadku osobnego pokoju, w którym mój partner będzie mógł być cały czas ze mną i mi podawać małą do karmienia, pomagać mi itd... Nie chciałabym, żeby małą z bardzo dokarmiali, bo martwię się o laktację, przez cc, odstawienie i moje zmasakrowanie prawej piersi tą biopsją mammotomiczną a wcześniej cięciem...
Ale, byłam też na konsultacji z anestezjologiem. Od razu powiedziała, że zzo odpada przy takich niskich płytkach. Podpajęczynówkowe - jestem na granicy dopuszczalności, a ogólne - nastraszyła nas, że zespół czeka w pełnej gotowości, ona musi szybko znieczulić i zaintubować, a zespół musi szybko wyjąć dziecko, żeby te leki do niego nie dotarały, ale że ona się boi mnie zaintubować, żę coś może pójść nie tak... bo się przyznałam, że w nocy mam wrażenie że mi coś w gardle stoi i muszę odksztuszać dopóki sięe nie wybudzę. Wysłała mnie do laryngologa. Byłam dziś. Mam tam sucho po operacji tarczycy, ale intubacja jest możliwa... Ehhh bo już wychodziło na to, że nie mam jak urodzić... To się wygadałamSunshine_111 lubi tę wiadomość
Karolcia885