Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
Joafer mówiąc o sobie oczywiście (Bytom bl3) siadasz z kocim grzbietem g.8.50, dostajesz znieczulenie w kręgosłup, po chwili leżąc czujesz zdretwiale nogi i tyłek g.9.05. Masz przed sobą parawan, i po chwili odczucia jakby kolysania na boki twoim brzuchem, wyciągają cudo, pokazali mi Pole od razu nad parawanem 9.10, później zabrali do obcierania i ważenia oceny i do kangurowania do Taty, przynieśli pokazac jeszcze raz i położyli przy policzku kiedy zszywali. O 9.40 byłam na sali u siebie juz. Oczywiście wiadomo z rana lewatywa, prysznic, papiery, zakładanie wenflona i cewnika. Nie wiem czy tyle chciałaś wiedzieć ale tak to wygladalo:D a później przeciwbólowe dostaniesz i mnie od razu bardziej pobolewalo obkurczanie macicy niż samo cięcie. Ale to wszystko jest do przeżycia. Na drugi dzień z rana wstawanie najgorszy pierwszy raz a jak juz ściąga cewnik i się wykapiesz to mozna znowu iść rodzic ))
Joafer lubi tę wiadomość
13 lat starań, 5xIUI, 1xporonienie w 8tc, 2xskaryfikacja jajników, 3xIMSI, 3 spotkania w OA. Ciąża naturalna! 16.XI.17 Nasza Pola już z nami:)
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yddu0nel5q.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Allessa trzymam mocnooooo kciuki
Joafer a masz planowana cc? Ja pocZątkowo miałam rodzic naturalnie, wody odeszły mi przedwcześnie w 36 tc. Oksytocyna nie działa, dawała się już infekcja więc decyzja o cc. Dla mnie cięcie było jak wybawienie i poszło bardzo szybko. Najgorszy był czas po 6 h jak kazali wstać i drugi dzień. Wtedy mówiłam, że następne dziecko za 3 lata haha Generalnie da się przeżyć, boli bardzo ale masz dzidzusia, który wszystko wynagradza.29.06 criotransfer - 4 podejście. Mamy serduszko ❤
25.02.2017 urodził się Tymon.
10.04.2018 ostanie podejście. Mamy serduszko ❤ -
Rubineye wrote:Allessa trzymam mocnooooo kciuki
Joafer a masz planowana cc? Ja pocZątkowo miałam rodzic naturalnie, wody odeszły mi przedwcześnie w 36 tc. Oksytocyna nie działa, dawała się już infekcja więc decyzja o cc. Dla mnie cięcie było jak wybawienie i poszło bardzo szybko. Najgorszy był czas po 6 h jak kazali wstać i drugi dzień. Wtedy mówiłam, że następne dziecko za 3 lata haha Generalnie da się przeżyć, boli bardzo ale masz dzidzusia, który wszystko wynagradza. -
Joafer wrote:Dziewczyny powiedzcie mi która miała cc. Jak to dokładnie wygląda. Czy czuć wyciąganie? Jak się czulyscie po
Spokojnie do przeżycia, powodzeniaJoafer lubi tę wiadomość
AMH 1,3; 3xiui 1xinv
czerwiec 2016 ciąża naturalna! Dziękujemy Ci Boże... -
Cześć moje kochane baaardzo dawno mnie nie było, i przyznam ze zajrzałam do Was ledwie kilka razy, wiec jestem strasznie do tylu. Może napiszcie tak w skrócie o u każdej z Was, ile już ciąż i porodów mnie ominęło ja w końcu dojrzałam do powrotu do starań i właśnie jutro zaczynam pierwszy zastrzyk gonapeptylu. Zmienilam klinikę na novum w Warszawie. Prowadzi mnie dr Lewand.
Mam do Was pytanie, mam jeszcze w gync. Jedną procedurę z programu 2+1. Czy orientujecie się czy można komuś oddać podejście do in vitro jak samemu się nie chce tego wykorzystać?Allessa, Sil lubią tę wiadomość
4.11.2017 testuje to będzie 4-ty raz, oby ostatni
Jak zwykle beta mnie niż 0,1- pasuje na jakiś czas.
06.2018r. zmiana kliniki i stymulacja długim protokołem, 4 blastki.
07.03.2019. crio blastocysty, czekam na betę
11dpt- beta hcg 1140, 13dpt - beta hcg 2540 -
mandy11 wrote:Kasiurek cieszę się, że wróciłaś do nas, trzymam mocno za Ciebie kciuki :-* Dawaj nam znać jak się sprawy mają. Novum zaproponowało coś nowego?
Prawdę mówiąc to nie jestem w stanie jeszcze do końca się wypowiedzieć czy jest tam coś nowego, na pewno jest lepsza atmosfera i człowiek nie czuje się jak na taśmie w fabryce. Lekarz mi powiedział ze dali mi trochę za duże dawki, że on nie chce mi wyhodować tyle oocytów (16), ale jeszcze dobrze nie zaczęłam wiec zobaczymy co będzie dalej
A tak z ciekawości to jak się czułyście przy długim protokole?
4.11.2017 testuje to będzie 4-ty raz, oby ostatni
Jak zwykle beta mnie niż 0,1- pasuje na jakiś czas.
06.2018r. zmiana kliniki i stymulacja długim protokołem, 4 blastki.
07.03.2019. crio blastocysty, czekam na betę
11dpt- beta hcg 1140, 13dpt - beta hcg 2540 -
nick nieaktualny
-
Allessa wrote:U nas niestety znów fail zostały nam dwa już dmrażane zarodki. Ech.
Przykro mi. Może następnym razem się uda - trzymam kciuki.Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
Allessa przykro mi
Kasiurek mialam tylko krótki wiec Ci nic nie powiem ale trzymam mocno kciuki.
Iwcia czytasz nas jeszcze? Co u was? Hope?
Miłego dnia dziewczyny13 lat starań, 5xIUI, 1xporonienie w 8tc, 2xskaryfikacja jajników, 3xIMSI, 3 spotkania w OA. Ciąża naturalna! 16.XI.17 Nasza Pola już z nami:)
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yddu0nel5q.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Pipi jak ci się dzidzia odrywa od cyca i zaczyna przeraźliwie płakać, to to jest objaw rozwijającego się układu pokarmowego i kolek. Jest głodna, ale jak mleko trafia do brzusia to ją boleć zaczyna. u nas pomogło dodawanie delicolu do mleka. Ale jego podawanie przy samym kp to masakra, m.in dlatego ja skończyłam jako kpi.
Sil, u nas chyba nie tylko to jest powodem. Od jakiegoś czasu pokarm jej się cofa, więc kiedy płacze, muszę ja podnieść do odbicia i jeśli się uda odbić, to pije dalej bez problemu. Chyba, ze cos jest w nosku i przeszkadza, wtedy czyścimy katarkiem i jest ok. W sumie nie ma dnia bez czyszczenia noska kilka razy. No i zaczęło jej się ulewać, zastanawiam się, czy jej nie przekarmiam, więc trochę wcześniej kończę karmienie i najwyżej za chwilę dokarmiam, jeśli tego potrzebuje.I przestałam jeść nabiał, ale ulewa dalej, ma tez problemy ze skórą, zobaczymy czy choc na ten problem to coś da. Na kolki podajemy espumisan i colo flor cesario, mam wrażenie, że jest lepiej, więc nie kończę jeszcze z espumisanem. Oby te problemy minęły po tym magicznym 3 miesiącu, bo ciężko bywa.