X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

HSG

Oceń ten wątek:
  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Hej, tu jestem nowa... Ja miałam HyFoSy czyli to jakby najnowsza "forma" tradycyjnego HSG. Miałam je na początku kwietnia, czyli niedawno:) Polecam w 100 a nawet 200% Sam zabieg był coś takiego jak hmm cytologia...nIC NIE BOLAŁO, malo tego lekarka mówiła, że można się starac nawet po badaniu, bo wszystko jest przepchane, udrożnione, wypłukane i plemniki mają lepsze środowisko. Co do badania robiłam je prywatnie 900zł. Nie żałuję ani złotówki. Moje koleżanki źle HSG wspominały. a tu nic bolało, po zabiegu zeskoczyłam z fotela i nic mi nie było. Miałam przed badaniem wymaz z szyjki, miałam jakieś bakterie i dostałam antybiotyk (mąz też- profilaktycznie)w cyklu poprzedzającym badanie, potem znowu wymaz i był wynik ok, dlatego zrobiono mi badanie. Miałam też świeżą cytologię zrobioną zanim zrobiłam HyFoSy.
    Dodam, że pytałam lekarkę jaka jest różnica między HSG a tym HyFoSY- cena, to że inny środek jako kontrast się podaje, z założenia oba badania są dobre, ale HSG bardziej popularne/bo stare etc., ale po HyFoSy jest 1% powikłań. I jeszcze jedno ja tylko prytanie chodze do gina, nie w każdym miejscu robią HyFoSy, dwa pacjentki nawet nie mają świadomości, ze jest ten zabieg.
    Odpowiem na każde pytania. Ja miałam to, by staramy się o dziecko i szukają przyczyn, dlaczego dziecka brak.

    to super że przeszłaś to bezbolesnie, pewnie wszystko wyszło ok? a ten zabieg to nie jest przypadkiem HyCoSy? przypuszczam że to literówka :) też mi pani doktor wytłumaczyła, że wyniki z tych dwóch badań są porównywalne, ale sono niesie za sobą mniej powikłań i że omijane jest złe działanie rentgena. zastąpione jest nieszkodliwym usg. im wiecej takich opinii czytam, tym mniej się boję tego badania.

    zauważyłam też, że gorzej dziewczyny przechodziły to zwykłe hsg niż te które miały sono więc potwierdza się, że jest mniej bolesne. dla mnie to plus, bo ja takich rzeczy boję się panicznie. jak już pisałam wcześniej, byłam do szpitala zapisana na zwykłe hsg na nfz, ale trochę spanikowałam i nie poszłam na to. jak mi powiedzieli, że na szyjkę zakłada się jakiś metalowy sprzęt i jeszcze podłączają kroplówkę to stwierdziłam NO WAY!!! teraz idę na sono i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • Aztoria Autorytet
    Postów: 372 435

    Wysłany: 23 kwietnia 2017, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę że odczuwany ból to tez kwestia czy jajowody są drożne, bo jak nie sa to wiadomo ze podanie tego kontrastu pod cisnieniem bedzie bardziej bolało niz jak wszystko gladko przejdzie. U mnie nic nie przeszlo, kontrast mialam podany dwa razy i to byl bol mega masakryczny :/

    Synuś :)
    oar8yx8d9kb4k9pj.png
  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aztoria wrote:
    Ja myślę że odczuwany ból to tez kwestia czy jajowody są drożne, bo jak nie sa to wiadomo ze podanie tego kontrastu pod cisnieniem bedzie bardziej bolało niz jak wszystko gladko przejdzie. U mnie nic nie przeszlo, kontrast mialam podany dwa razy i to byl bol mega masakryczny :/

    jeśli to jest ból taki jak na okres to może to przeżyję, bo co miesiąc mam armagedon, ale jak coś innego to nie wiem, bo swego czasu bardziej bałam się pobierania krwi.

    ajjj miałam nadzieję, że mnie to ominie, ale niestety. im bliżej badania tym się bardziej stresuję. nie idę jutro do pracy. badanie mam po południu ale nie chcę siedzieć jak na szpilkach.

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena też sobie zrobiłam wolne tego dnia ;) Dobrze będzie zobaczysz, strach ma wielkie oczy :) Będę trzymać kciuki!

  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Marlena też sobie zrobiłam wolne tego dnia ;) Dobrze będzie zobaczysz, strach ma wielkie oczy :) Będę trzymać kciuki!

    Selina jak tylko wrócę do domu, napiszę jak było. dzięki :) ja za Ciebie też będę.

    wiecie co, dziś się trochę zdygałam, bo nie ma jeszcze mojego wyniku cytologii. dzwoniłam dziś z rana do luxmedu, czy może już dotarły i okazało się że nie! przez święta wydłużył się czas oczekiwania. nosz kur** jeszcze znów bym musiała przekładać sono. już miałam dzwonić do nich drugi raz żeby kontaktowali się z labem, żeby chociaż mailem mi ten wynik przesłali. no już próbowałabym wszystkiego, ale zadzwoniłam do Bociana i co się okazało? że może być bez cytologii, posiewy wystarczą. ciekawe co by było jakbym powiedziała, że posiewów też nie mam :)

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • truskawka1906 Koleżanka
    Postów: 64 0

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena88 wrote:
    hmm, niestety nie pomogę, ale jeśli do tej pory nic się nie zadziało to może nie będziesz miała żadnych infekcji. nic Cię nie boli, nie swędzi po tym badaniu?

    a poza tym jak poszło? wszystko wyszło drożne? miałaś zwykłe hsg czy sono?

    Kochana hsg miałam tego starego typu na NFZ robione we wtorek po świętach. Niestety bez żadnego znieczulenia, jedynie dostałam zastrzyk z ketonalu okolo 12 który i tak już pewnie nic nie dał bo badanie robione o 15, czułam się jak bym była niewidzialna normalnie , od 5 godziny rano na czczo bo do szpitala gdzie miałam robione badanie mam ponad 2 godziny. Żeby mi zrobiono hsg musiałam się prosić kilka razy. Miałam ze sobą wszystkie badania, o cytologie tylko pytali z kiedy jest ale nie sprawdzali, posiew ok ale okazał się już nieważny wiec zrobili na miejscu. Ważne żeby nie mieć żadnego plamienia po okresie bo nie zrobią- musi być czysciutko. Nie sprawdzili badania przeciwciał hbs a lekarz kilka razy podkreślal ze musi być to badanie. Najbardziej bolesne jak dla mnie było zakładanie całego tego cewnika i metalowego sprzętu tymbardziej ze ja należę do bardzo wrażliwych na ból osób, jajowody drozne jednak podczas przepływu kontrastu czułam takue mega rozpychanie jakby mi miało podbrzusze rozsadzic ale na szczęście to tylko chwilka wiec da się przeżyć, trwało to może z kilka minut. Wogole całe badanie z przebraniem i ubraniem trwało z 25 min. Zdziwiona jestem tym ze po badaniu nic praktycznie nie boli, wyobrażałam sobie ze jak będą mi tam grzebać to będzie bolało potem jak nie wiem. A tu choć takie mule zaskoczenie. Wzięłam sobie kilka dni wolnego w pracy, myslałam ze nie będę w stanie normalnie funkcjonować a tu jeszcze tego samego dnia było całkiem ok. Szkoda tylko że nie mogłam się doprosic o znieczulenie miejscowe chciałam dokupić ale nie było takiej możliwości. Przed badaniem nie współżylismy ale nie wiem jak to z tym jest. Juz tak chciałam mieć z głowy to badanie ze wolałam dmuchać na zimne. Będzie dobrze kochana będę trzymać kciuki :* ja np wolałam nie patrzeć co on wogole robi bo bym tak się spiela ze doktorek by nic tam nie wsadził .

  • Aztoria Autorytet
    Postów: 372 435

    Wysłany: 24 kwietnia 2017, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potwierdzam że najgorsze jest zakładanie tego osprzętu a że mnie przy pierwszym podaniu kontrastu to wypadło to przeżyłam to dwa razy :/ a przechodzenie kontrastu to jak ból miesiączkowy tylko 10 razy bardziej :/ ale dla dziecka warto cierpieć :)

    Synuś :)
    oar8yx8d9kb4k9pj.png
  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 25 kwietnia 2017, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam. Melduje sie po sonohsg. Moje odczucia? Wiecej strachu niz to warte. Spocilam sie tylko ze strachu a wszystko poszlo prawie zupelnie bezboleśnie. Bolesne bylo tylko 600 zł dla mojego portfela. Najpierw doktorek pokazal co i jak ma wygladac, powiedzial jaki moge odczuwać rodzaj bólu i poprosil o współprace,siedząc juz na fotelu, mialam się nie ruszać. Szczerze to chyba jedyne co sprawialo dyskomfort to zakladanie tego cewnika i ten balonik, ale naprawde duzo bardziej mnie boli comiesięczna menda @. Doktor caly czas mowil co robi i ostrzegal w razie czego, ale naprawde wszystko wpuszczal powoli i nic prawie nie czułam. Koniec końców oba jajowody mam drożne i kontrast przeszedł bez problemu. Po wszystkim trochę plamiłam ake wytarczyła jedna wkładka, potem było czysto.
    Ogólnie jestem zadowolona z wyniku i że zrobiłam to badanie. Może teraz kiedy mam przepłukane te jajowody cos się w końcu poprawi? :) jestem dobrej myśli.

    Dziewczyny polecam. Teraz przynajmniej wiem, że wszystko jest dobrze

    Selina, Bella93, Aztoria lubią tę wiadomość

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2017, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena nooo mówiłam, że tak będzie! :D super, bardzo się cieszę z wyniku i że dobrze to znioslas. Przeplukanie jajowodów na pewno pomoże :) Zapłata na pewno bolała, wierzę ;) ja za 2tyg.tez to odczuje, tylko że 500zl.
    Czekam teraz na mendę jutro lub w czwartek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2017, 20:22

  • Lonia1990 Autorytet
    Postów: 690 264

    Wysłany: 25 kwietnia 2017, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kazda ma inaczej :) ja nie umialam wytrzymać z bolu az prawie zaslablam i krwawilam 5-7 dni :(

    Super Marlena ze u Ciebie wszystko wyszlo ok, oby to pomoglo i jeszcze w tym cyklu byl pozytywny test :)

    Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
    16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
    5djypc0zkgziy9mr.png
  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 25 kwietnia 2017, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia, lekarz powiedzial ze dużo zależy od umiejętności osoby która badanie wykonuje. Powiedział ze wystarczy, że wykona jeden gwałtowniejszy ruch przy zakładaniu cewnika lub wpuszczaniu kontrastu i możesz znieść jajo z bólu. Ci lekarze którzy używają jeszcze kulociągów są mało wprawoeni. Mówił, że to badanie NIE BOLI. Boli jak ktoś je źle wykonuje. Może warto zapytać wcześniej o to jak badanie przebiega żeby dowiedzieć się jakich narzędzi uzywa doktorek. Ja cieszę się, ze na niego trafiłam bo naprawde nie czułam żadnego bólu.
    Albo po prostu tak mówił. No niewiem. Mówisz ze Ciebie bolało więc może zależy od organizmu też trochę a moźe od lekarza. No ale tez masz juz to za sobą:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2017, 21:25

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 25 kwietnia 2017, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina mam nadzieję ze pomoże. Jestem dobrej myśli. Trzymam kciuki żeby u Ciebie też wyszły drożne :)

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 kwietnia 2017, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena dziękuję :)

    Co do bolesności badania: możesz mieć rację. Przecież to pewnie tak jak z wszystkim, np.takie pobieranie krwi, są pielęgniarki które robią to mega delikatnie a są takie co jak wwalą iglę w żyłę, to się ma wrażenie jakby przebiła pół ręki. Ja tu w Diag. mam taką jedną babkę, jak ją widzę, to mam ochotę wyjść... Pobieranie krwi to dla mnie pikuś ogólnie, ale po niej zawsze mam mega siniaka :/
    Często lekarze przy badaniach na nfz się nie cyrtolą i robią wszystko rach ciach, bo następne czekają w kolejce. Trafić w szpitalu na takiego delikatnego z umiejętnościami graniczy z cudem ;)

  • Lonia1990 Autorytet
    Postów: 690 264

    Wysłany: 26 kwietnia 2017, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co mi też lekarz mówił że nie boli, pytałam położnej i też mówiła że raczej nie boli ale profilaktycznie bym wzięła tabletki przeciwbólowe. I ta strona drożna nie bolała, a strona niedrożna bolała temu, bo próbował kilka razy podać sól by przepchać. I jak czytałam opinie to właśnie przy niedrożnych boli, no kurde musi boleć jak coś próbuje przepchać. Po to tez jest laparoskopia, bo jest przepychane pod narkozą.

    Ciesz się że u Ciebie nie bolało i wszystko jest ok :) a teraz działaj...

    Starania od X 2015 - PCOS, IO, Niedoczynność tarczycy
    16.01 - sonohsg 16.05 - laparoskopia - jajowody udrożnione
    5djypc0zkgziy9mr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2017, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonia a no to wiadomo, że przy niedroznych boli. Mnie chodziło raczej o to zakładanie ostrzetu, bo dużo dziewczyn skarży się na ból przy zakładaniu tego ustrojstwa. Może to też jest związane z ich budowa, każda z nas jest inna w końcu :)

  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 26 kwietnia 2017, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o te sprzęty to powiedzial ze zdecydowanie przy użyciu kulociągu boli duuuużo bardziej dlatego że szyjka macicy jest przekrzywiona i zeby ją wyprostować do założenia cewnika lekarz bierze to narzędzie tortur i sciąga szyjkę 3 cm w dół. No to to na pewno boli jak niewiem. A te elastyczne cewniki mozna zakladac przy normalnym polozeniu szyjki i nie czuje sie ptaktycznie bólu. Gdybym to wiedziala wczesniej nie czekalabym tak dlugo z tym badaniem ze strachu.

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2017, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena jeszcze jedno :) nie pamiętam czy to w tym wątku czy w drugim o hsg, ale pisała tutaj dziewczyna o metodzie HyFoSy, to nie literówka :) To jest sobota hsg z uzyciem pianki, stąd skrót Fo w nazwie od foam. Ja też takie będę miała ;)

  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 26 kwietnia 2017, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina wrote:
    Marlena jeszcze jedno :) nie pamiętam czy to w tym wątku czy w drugim o hsg, ale pisała tutaj dziewczyna o metodzie HyFoSy, to nie literówka :) To jest sobota hsg z uzyciem pianki, stąd skrót Fo w nazwie od foam. Ja też takie będę miała ;)
    O proszę:) ja tez mialam z pianką to moze tez mialam to? No to ciekawe nie wiedzialam:) dzieki

    Selina lubi tę wiadomość

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 kwietnia 2017, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marlena88, teraz dopiero odpisuje, moje badanie serio nazwya sie HyFoSy. Ze strony nawet mojej prywatnej przychodni...3D/4D HYFOSY ( Hysterosalpingo-Foam-Sonography) to nowoczesna metoda oparta na wykorzystaniu delikatnej pianki z mikrobąbelkami (ExEmFoam), która sprawia, że jajowody stają się widoczne w badaniu USG 3D/4D.
    Myślę, że wiele jest mitów też etc. A strach ma wielkie oczy. Dla każdej osoby czytającej i czekającej an badanie...Dzień wolnego:) Iść z kimś bliskim. I hmm starać się nie nakręcać. Ja to aż chciałam mieć to badanie, by mieć wyniki i mój już działać! :)
    Dziewczyny, każde badanie drożności ma nam pomóc mieć to wymarzone cudeńko:D Z takim nastawieniem każdej znanej mi dziewczynie było lepiej i mnie też :D

    Selina lubi tę wiadomość

  • Marlena88 Autorytet
    Postów: 1311 327

    Wysłany: 26 kwietnia 2017, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Marlena88, teraz dopiero odpisuje, moje badanie serio nazwya sie HyFoSy. Ze strony nawet mojej prywatnej przychodni...3D/4D HYFOSY ( Hysterosalpingo-Foam-Sonography) to nowoczesna metoda oparta na wykorzystaniu delikatnej pianki z mikrobąbelkami (ExEmFoam), która sprawia, że jajowody stają się widoczne w badaniu USG 3D/4D.
    Myślę, że wiele jest mitów też etc. A strach ma wielkie oczy. Dla każdej osoby czytającej i czekającej an badanie...Dzień wolnego:) Iść z kimś bliskim. I hmm starać się nie nakręcać. Ja to aż chciałam mieć to badanie, by mieć wyniki i mój już działać! :)
    Dziewczyny, każde badanie drożności ma nam pomóc mieć to wymarzone cudeńko:D Z takim nastawieniem każdej znanej mi dziewczynie było lepiej i mnie też :D
    Juz Selina mnie uświadomila wlasnie, że takie badanie istnieje. Widzisz ile rzeczy można sie stąd dowiedziec. Powiem Ci ze jak tam weszlam to sie spociłam ze stresu aż:) ale tak jak mowisz strach ma wielkie oczy. Przynajmniej wiem , ze wszystko jet ok.

    Selina lubi tę wiadomość

    początek starań sierpień 2014
    początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
    Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
    Październik 2017 aromek-duphaston
    Co dalej???
‹‹ 132 133 134 135 136 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ