X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

HSG

Oceń ten wątek:
  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 21 lutego 2018, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiaa992 wrote:
    Evli to kolejny krok do Waszego szczęścia! :)
    JuicyB w zwykłym hsg jest robiony rentgen, sa szkodliwe fale radiowe. Ogólnie lekarze zalecaja odpuscic ten cykl.

    Nie zawsze. Jeśli lekarz tuż przed HSG zrobi USG i widzi, że do owulacji daleko, to nie ma przeciwskazań, aby się od razu starać. Ja miałam HSG 5DC, a owulację 14DC i wystarczyło :)


    age.png
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 21 lutego 2018, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JuicyB wrote:
    Nie zawsze. Jeśli lekarz tuż przed HSG zrobi USG i widzi, że do owulacji daleko, to nie ma przeciwskazań, aby się od razu starać. Ja miałam HSG 5DC, a owulację 14DC i wystarczyło :)
    Co lekarz to inna praktyka :) Najważniejsze, że się udało! ;)

    JuicyB lubi tę wiadomość

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • Eu Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 21 lutego 2018, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JuicyB wrote:
    Podobno szanse na ciążę po HSG wzrastają o 12%, ale wiecie jak to jest ze statystyką :)
    u mnie zadziałało wo 100%, a u innych nie - i tak na koniec dnia tylko to się liczy czy jest ta fasolka czy nie i żadne staty znaczenia nie mają.

    Ja to HSG traktowałam jako kolejny etap w diagnozie. Ciąży się jakoś mocniej nie spodziewałam. Testowałam dopiero w dniu miesiączki i to bez przekonania, bo objawów zero.

    Gratulacje!
    Ja właśnie kończę cykl w którym miałam sonoHSG, ale raczej nici z ciąży.
    Czekam na kolejny...

    2 lata starań...
    nasienie - ok
    GRUDZIEŃ 2016 - stwierdzone PCOS
    MAJ 2017 - stymulacja owulacji CLO + metformina
    STYCZEŃ 2018 - klinika niepłodności
    STYCZEŃ 2018 - sonoHSG - drożne!
    MAJ 2018 - nadal nic - kwalifikacja na inseminację?
    MAJ 2018 - ZMIANA LEKARZA
    hiperprolaktynemia
    insulinoodporność
  • Evli Autorytet
    Postów: 3811 2516

    Wysłany: 21 lutego 2018, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    Już mam 38,04. Idę o 16 do lekarza. Boli bardzo jak się ruszam

    Alex i jak sie czujesz?
    Byłaś u lekarza?

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 21 lutego 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EU - u Ciebie niestety większa walka, bo masz PCOS. U mnie wg okresu można było zegarek ustawiać. Owulacja też przychodziła z przytupem w każdym cyklu. Aż się człowiek po tylu nieudanych cyklach zastanawiał czy umie seksy :)
    Nie mniej jednak trzymam kciuki za Ciebie.

    Ja w ogóle na to forum trafiłam po HSG, bo chciałam poczytać o wrażeniach innych dziewczyn. Pamiętam, że zryczałam się jak bóbr, kiedy weszłam na jakiś stary wątek, gdzie laski kolejno pisały o swoich badaniach, a w stopkach miały albo paski ciążowe albo już dzieciowe. To dodaje wiary :)


    age.png
  • Adele27 Autorytet
    Postów: 5986 1512

    Wysłany: 21 lutego 2018, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli wrote:
    Próbuje się nie nakręcać, że po tym zabiegu napewno sie uda... no ale prawdę mówiąc to jak narazie jest to moja ostatnia deska ratunku i trzymam się jej mocno żeby nie zwariować.
    Jeśli nie uda mi się zajść po zabiegu to będziemy przystępować do iui..
    Także trzymam się tej nadziei, że może akurat przytkane i będzie dobrze ?!

    A masz zdiagnozowaną jakaś przyczynę niepłodności ? Staramy się podobny czas widzę :) mi też po hsg proponował lekarz iui ale jaki to ma sens jak ze mną i mężem jest wszystko ok..hormony w porzadku,wrogiego sluzu nie mam,hsg ok.. itp.nie wiem.. a daje to tylko 5% więcej szansy

    Syn 10.2011 ♥️
    Starania od luty 2016
    25.07.19 - II kreski ♥️
    (wakacje+lametta :))

    mhsv2n0as8v3ms2c.png
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 21 lutego 2018, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam najpierw na Izbie przyjęć w szpitalu, a później pojechałam do mojego ginekologa na wizytę. Ogólnie na izbie trafiłam na lekarza z wczoraj, zbadał mnie, zrobili badania krwi, stwierdził że jest ok. I nie wie dlaczego tak boli. Było coraz gorzej, nie mogłam się ruszać. Ale pojechałam na umówioną wizytę do mojego gina. Tam już lepiej, też mnie zbadał. Pomagał wejść na fotel, bo sama nie miałam siły. Wyszło mniej więcej tyle, że mam bardzo podrażnione wszystko, obolałą i pocharataną szyjkę. Jajniki spuchnięte jakby. Dostałam leki przeciwbólowe do rozpuszczania i w tabletkach, do tego antybiotyk. I mam przez tydzień odpoczywać, nie dźwigać, najlepiej nie chodzić, żeby nic nie ponaciągać itd. Nadal jestem obolała, do domu wróciłam dopiero po 17. Mój ginekolog pracował w szpitalu z tym lekarzem od HSG. Sam stwierdził, że on jest niedouczony i mnie skrzywdził... Bo nie powinien tak na siłę tyle razy próbować, skoro sprzęt źle zakładał. Ogólnie jestem wykończona. Ten cykl na pewno spisuję na straty. Mój lekarz przed HSG też mówił, że odpuścić cykl ze względu na to, że rentgen może naświetlić jajeczko i nie będzie ono dobrej jakości.

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 21 lutego 2018, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alex - to teraz miesiąc na wypoczynek i dojście do siebie, a potem do roboty :P
    Odpoczywaj sobie teraz. Jakiś film, wino i takie tam.


    age.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3811 2516

    Wysłany: 21 lutego 2018, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alex jejku współczuje Ci ale ten lekarz Ci narobił.
    Powinno się go złapać za ja*a i wykręcić !! Sorry ale jak można być tak nieludzkim i tak Cię poharatać ...
    Odpoczywaj teraz dużo, ruszysz w nowym cyklu z nowymi siłami !
    Trzymaj się :)

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Evli Autorytet
    Postów: 3811 2516

    Wysłany: 21 lutego 2018, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adele27 wrote:
    A masz zdiagnozowaną jakaś przyczynę niepłodności ? Staramy się podobny czas widzę :) mi też po hsg proponował lekarz iui ale jaki to ma sens jak ze mną i mężem jest wszystko ok..hormony w porzadku,wrogiego sluzu nie mam,hsg ok.. itp.nie wiem.. a daje to tylko 5% więcej szansy

    Narazie w sumie to nie wiemy czemu nie wychodzi.
    Ja hormony mam w normie, nie mam wrogiego śluzu. Mąż ma 11% prawidłowych, może mogłoby być lepiej no ale potrzeba przecież tego jednego...
    Nigdy nie miałam problemu z @, zawsze jak w przysłowiowym zegarku.
    Jedyne co, to miałam ureaplasme z objawami, jakiś wpływ na nasze starania podejrzewam to miało ( upośledza żołnierzyki ) no i w zapłodnieniu pewnie tez w jakimś stopniu przeszkadzało ..
    Także nie wiem, okaże się za dwa dni co wyjdzie na Hsg.

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 21 lutego 2018, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli a miałaś kiedyś operację podbrzusza? Zwykłą albo laparoskopię?


    age.png
  • Evli Autorytet
    Postów: 3811 2516

    Wysłany: 21 lutego 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JuicyB wrote:
    Evli a miałaś kiedyś operację podbrzusza? Zwykłą albo laparoskopię?
    Nie nic nie miałam. A czemu pytasz?

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 21 lutego 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evil a robilas moze badania na przeciwciala plemnikowe we krwi? Albo przy badaniu nasienia mieliście robiony test MAR? Czy tylko podstawowe?

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • Evli Autorytet
    Postów: 3811 2516

    Wysłany: 21 lutego 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tego nie robiliśmy. Ważne to jest?
    Mąż robił podstawowe badania nasienia, z żywotnością, morfologią, budową plemników i posiewem.
    W sobotę robi test migracji plemników.

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 21 lutego 2018, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli kobieta ma przeciwciala plemnikowe we krwi to z automatu zabija plemniki, wiec do zaplodnienia nie dojdzie. Wtedy sie ponoć szczepi czyms od partnera, żeby to jakos zniwelowac. Test MAR znów wykrywa przeciwciala przeciwplemnikowe które sa przylaczone do plemnikow i nie sa zdolne do zaplodnienia. Czasami tak jest u mężczyzn. My mamy taki problem, 75% jest z takimi przecialami a jakims cudem sie udalo. Zwykly test nasienia tego nie wykryje.
    Widzę, że też dlugo sie staracie. Byliście w klinice niepłodności? My zaczęliśmy tam szukac pomocy pod koniec listopada. Fakt, wydalismy sporo kasy na wizyty i badania ale się udalo :) dobry dr zaleci badania, a z ewentualna diagnoza łatwiej ruszyć z kopyta ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 23:24

    Evli lubi tę wiadomość

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • Evli Autorytet
    Postów: 3811 2516

    Wysłany: 21 lutego 2018, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia a powiedz mi, robiłam test na wrogość śluzu, plemniczki były żywe i to te klasy A i ich nie zabiłam, mogę ich zabić także przeciwciałami z krwi? Jejku skomplikowane to wszystko.
    U nas długo to trwa, może dlatego że dopiero od września zaczęliśmy szukać.
    Wcześniej byłam oczywiście u lekarza ale odesłał mnie z kwitkiem że to normalne i mam wrócić po roku...i go posłuchałam, byłam pełna nadziei że się uda przed rokiem a tu ... niestety.
    Narazie ja robię hsg, mąż kolejne badanie nasienia na tą migracje zwana swim up i zobaczymy co dalej.
    Mieszkam we Francji, tutaj troszkę to leczenie inaczej wyglada.

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • Eu Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 22 lutego 2018, 00:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JuicyB wrote:
    EU - u Ciebie niestety większa walka, bo masz PCOS. U mnie wg okresu można było zegarek ustawiać. Owulacja też przychodziła z przytupem w każdym cyklu. Aż się człowiek po tylu nieudanych cyklach zastanawiał czy umie seksy :)
    Nie mniej jednak trzymam kciuki za Ciebie.

    Ja w ogóle na to forum trafiłam po HSG, bo chciałam poczytać o wrażeniach innych dziewczyn. Pamiętam, że zryczałam się jak bóbr, kiedy weszłam na jakiś stary wątek, gdzie laski kolejno pisały o swoich badaniach, a w stopkach miały albo paski ciążowe albo już dzieciowe. To dodaje wiary :)

    Zgadza się PCOS to masakra, najpierw była walka o owulację, później ta drożnośc. A teraz to już nie wiem co dalej, czasami brakuje już sił. Wprawdzie podobno metformina odblokowala mi owulację i występuje bez żadnej innej stymulacji, ale wraz się nie udaje. W marcu kolejna wizyta.

    2 lata starań...
    nasienie - ok
    GRUDZIEŃ 2016 - stwierdzone PCOS
    MAJ 2017 - stymulacja owulacji CLO + metformina
    STYCZEŃ 2018 - klinika niepłodności
    STYCZEŃ 2018 - sonoHSG - drożne!
    MAJ 2018 - nadal nic - kwalifikacja na inseminację?
    MAJ 2018 - ZMIANA LEKARZA
    hiperprolaktynemia
    insulinoodporność
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 22 lutego 2018, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evil ja nie robiłam wrogosci sluzu, ani tych przeciwciał w krwi, także za wiele nie pomoge, ale wiem że się tez robi takie badania

    Evli lubi tę wiadomość

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • Evli Autorytet
    Postów: 3811 2516

    Wysłany: 22 lutego 2018, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia dzięki za poradę i gratuluje fasolki! :)
    Widzę że długo wyczekana.
    Mam nadzieje że niebawem do Ciebie dołączę :)

    Sylwiaa992 lubi tę wiadomość

    2019 👧🏼 [*]6mż
    2020 👧🏼🌈
    2022 👦
  • JuicyB Autorytet
    Postów: 1160 1541

    Wysłany: 22 lutego 2018, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evli mi lekarz powiedział, że czasami operacje podbrzusza, także te laparoskopowe mogą pozatykać jajowody. Ja miałam taką operację kilka lat temu i być może wtedy mnie zatkało.

    Evli lubi tę wiadomość


    age.png
‹‹ 147 148 149 150 151 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ