HSG
-
WIADOMOŚĆ
-
Dla mnie to było jedno z gorszych badań jakie do tej pory miałam. Ale czego sie nie robi dla dobra sprawy
respondeca lubi tę wiadomość
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB -
A ja mam już termin na HSG na 10.09. i ode mnie wymagają tylko badania czystości pochwy.
-
Dzięki Dziewczyny
Lekarka która dała mi skierowanie do szpitala przepisała mi leki żeby wyrównać florę bakteryjną i nic nie mówiła o badaniach. Pracuje w tym szpitalu więc pewnie wie co robi, czekam teraz na @ powinna pojawić się w sobotę, ale chciałabym żeby już przyszła, przyspieszyłoby to badanie. -
Wiesz co Mallina, jeśli to jest lekarz, który leczy Cię od dawna to może zwyczajnie ma wszystkie analizy, które potrzebuje przed badaniem. A globulki do brania przed badaniem to też zdaje się normalna praktyka. W Łodzi przed badaniem w Matce Polce to normalne, że dostajesz globulki do brania okolo 5-6 dni przed badaniem, aby tam w środku było wszystko oki i bez bakterii. Ja dostałam Gynalgin.
Mallina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa przed badaniem robiłam cytologie i chlamydie Badanie miałam na NFZ. Moja ginekolog do której chodzę mi robiła Nastawiłam się już na RTG, a tu gin mówi że ona woli pacjentek nie naświetlać tylko zrobi z USG wiec pielęgniarka wlewała mi płyn przez cewnik w macicy, a lekarka na bieżąco patrzyła się jak się rozchodzi Uczucie rozpierania owszem było nie przyjemne ale do wytrzymania Lekarka mówiła ze owszem mogło bolec bardziej ale to jak by były jakieś zrosty w jajowodach i płyn by je przepchał.
Dziewczyny życzę wam powodzenia na badaniu -
Honey wrote:Wiesz co Mallina, jeśli to jest lekarz, który leczy Cię od dawna to może zwyczajnie ma wszystkie analizy, które potrzebuje przed badaniem. A globulki do brania przed badaniem to też zdaje się normalna praktyka. W Łodzi przed badaniem w Matce Polce to normalne, że dostajesz globulki do brania okolo 5-6 dni przed badaniem, aby tam w środku było wszystko oki i bez bakterii. Ja dostałam Gynalgin.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 08:46
-
Mallina, jak najbardziej mogę Ci polecić Natalię Leśnik, która przyjmuje w kilku miejscach w Lodzi i do tego też w Matce Polce, gdzie będę miałą badanie. Polecam też z całego serca Elżbietę Lipecką-Kidawską.
Mallina lubi tę wiadomość
-
Honey wrote:Mallina, jak najbardziej mogę Ci polecić Natalię Leśnik, która przyjmuje w kilku miejscach w Lodzi i do tego też w Matce Polce, gdzie będę miałą badanie. Polecam też z całego serca Elżbietę Lipecką-Kidawską.
W piątek mam HSG. A co do badań o których wspominałyście, to moja lekarka się zagapiła trochę i w czwartek muszę podjechać do położnej żeby zrobiła mi wymaz (mam nadzieję, że będzie wszystko ok) -
No to w piątek mocno trzymam kciuki !
Mallina lubi tę wiadomość
-
Jestem Dziewczyny już po drugiej stronie, czyli po badaniu. Spodziewałam się czegoś gorszego ale przeżyłam. Bolało jak podwójny okres i małe ukłucie przy wkładaniu cewnika. Badanie trwało dosłownie chwilkę, nawet chyba 2 minut nie trwało. Efekt taki, że jeden jajowód drożny drugi udrożniony podczas badania. Szpital w którym robiono mi to badanie (w Skierniewicach) rozczarował mnie, nie podali mi nic przeciwbólowego, ani przed badaniem ani po, położna poprzedniego dnia kazała mi wziąć coś co mam sprawdzone, a na moje pytanie czy oni tu mi nic nie dadzą odpowiedziała, że oczywiście dostanę coś, ale przed badaniem więc nie zdąży zadziałać. A w efekcie nie dostałam nic! Mało tego lekarz był gorzej niż nieuprzejmy. W środku badania zapytał bezczelnie czy ma podawać drugi kontrast, bo skoro tak mnie boli to zakończymy badanie. Po prostu porażka. Ale najważniejsze, że MAM JUŻ TO ZA SOBĄ!!! i jestem z tego powodu najbardziej szczęśliwa!
-
Witam,
ja również jestem po badaniu (6 sierpnia), tutaj w Holandii. 2x wizyta u ginekologa, zbadał i jedynie przed badaniem progesteron i chlamydię, przez te 2 wizyty nawet mnie palcem nie dotknął , potem to badanie hsg (przed badaniem za radą pielęgniarki, przyjęłam 2 paracetamole), samo badanie trwało chwilkę, ale pielęgniarka bardzo dobrze wszystko przygotowała wyjaśniła co i jak, potem przyszedł lekarz , wypytał (niestety nie był to moj lekarz prowadzący) co i jak, powiedzial jeszcze raz na czym badanie polega i zaczął. Przyznam że sie denerwowałam i chyba mnie nawet zabolało przy kontraście. I w sumie jak poczytałam później , wiem dlaczego. Wyszło, że lewa strona może być niedrożna. Potem miałam kilka dni , chyba do soboty, lekkie plamienie, nawet na czerwono. Może się udrożnił ten lewy jajowód?
Na ostatniej wizycie już mój lekarz wyjaśnił mi , że może ale nie musi być niedrożny ten jajowód, bo w sumie i nawet ja widziałam całość na monitorze, że kontrast jednak jakoś znalazł sie przy lewym jajniku, może udrożnił sie ten jajowód.
Zobaczymy pod koniec września , bo owulka ostatnia była z prawego (usg juz na urlopie w pl to potwierdziło)
usłyszałam tez od lekarza w pl, ze komorka jajowa znajdzie droge - bo on zna takie przypadki, ze owu bylo ze strony gdzie byla niedrożność a ciąża byla, nie wiem , chciał mnie pocieszyć?czekamy na Henia
Bąbelek 13.10.2013 (14tc)
Maluszek 19.11.2014 (8tc) -
magda1986 wrote:mnie powiedział że w tym cyklu były najwieksze szanse i kazal sie starac od raz:)nie wiem od czego to zalezy...najwazniejsze ze wszystko jest dobrze:)
A ja nie wiem czy ryzykować jeśli będę czekać do wizyty to minę jajeczkowanie, a waham sie... -
Mallina wrote:Nie bój się, jak ja przeżyłam HSG ze zwykłym kontrastem to Ty dasz radę z SHSG, sądzę że nie będzie bolało w ogóle Robisz je prywatnie?
A to ból zależy od tego jaki kontrast? Myslalam że od jakiś narzędzi czy coś i tak się boję