HSG
-
WIADOMOŚĆ
-
shooa wrote:Niestety jajowody niedrożne ((( jestem załamana.
własnei tego sie boje .. -
nick nieaktualny
-
aszka wrote:wspolczuje u mnie jeden.
-
nick nieaktualnyCoz...pewnie przyczyna jest ta franca endomterioza. W piątek mamy wizyte w invikcie, w zasadzie juz pogodzilam sie z mysla o ivf..oby tylko dostac sie do rzadowego i nie czekac zbyt dlugo. Boje sie tylko, ze i tak bede musiala przejsc laparoskopie bo tak zaleci lekarz.
mam nadzieje, ze Wasze wyniki beda lepsze niz moje, bo uwierzcie, naprawde przykro jest uslyszec taka diagnoze i uswiadomic sobie co oznacza.
Dol ogromny. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymuszynka wrote:aszka to skad wiesz, ze masz jeden jajowod niedrożny jak dopiero w maju masz HSG ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 20:07
-
ok cos mi się pokręciło pominęłam ze chodzi o IUI a zasugerowałam się majem i tematem wątku HSG. Czytałam Was z telefonu, a że dziś dzień zapewnił nam dużo pozytywnych emocji to chyba dlatego jestem jakaś rozkojarzona.
Powodzenia w IUII procedura
II procedura - beta pozytywna !!!
-
O matko dziewczyny, shooa wspolczuje, moze laparo pomoze, bo to chyba taki nastepny krok powinn byc. Kurcze teraz powinnas trafic do jakiegos super ekstra dobrego lekarza, ktory dobrze cie poprowadzi. Wierze ze sie uda najgorsze ze nam sie wydaje ze wszystko powinno byc dobrze, jajowody drozne, macica ok, a po badaniach wychodzi jakie to wszystko skaplikowane i trudne.
Ja sie decyduje na sono. Dzwonilam do szpitala na zelaznej i kosztuje 450zl, bez wczesniejszych wizyt, musze miec tylko cyto i wymaz czy jakos tak to sie nazywa. I umawiam sie 1dc.
-
nick nieaktualnymuszynka wrote:Mambella a Ty tez z Wroclawia ? Kiedy mniej więcej wypada Ci termin zabiegu ?
boszz ja to sie u siebie zaczełam dopatrywac objawow endometriozy... chyba do psychiatry pora..Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2015, 23:03
shooa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyshooa wrote:Coz...pewnie przyczyna jest ta franca endomterioza. W piątek mamy wizyte w invikcie, w zasadzie juz pogodzilam sie z mysla o ivf..oby tylko dostac sie do rzadowego i nie czekac zbyt dlugo. Boje sie tylko, ze i tak bede musiala przejsc laparoskopie bo tak zaleci lekarz.
mam nadzieje, ze Wasze wyniki beda lepsze niz moje, bo uwierzcie, naprawde przykro jest uslyszec taka diagnoze i uswiadomic sobie co oznacza.
Dol ogromny.shooa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia1986 wrote:Kochana widziałam ze do Jakubowa sie zapisałas, szkoda ze nie do gruszczynskiej bo on pewnie bedzie Cie wysyłał najpierw na laparoskopie bo on taki upierdliwy troche jest a gruszczynska pewnie od razu by Was kwalifikowała (tyle tylko ze genetyke bedziecie musieli zrobic bo w invikcie jest nacisk na nia przed ivf a u Jakubowa pewnie ta laparo jeszcze)
no i po Twojej sugestii zmieniłam lekarza.. idziemy dziś (jak tylko mój się urwie z pracy) na 16.00 do Gruszczyńskiej.
Ania1986 lubi tę wiadomość