HSG
-
WIADOMOŚĆ
-
Pazyfae wrote:Dziewczyny a czy dzien po badaniu mozna juz normalnie funkcjonowac? Tzn isc do pracy np?ile takie badanie trwa?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 00:17
-
Aprilia wrote:Dziewczyny po HSG, czy przed badaniem musiałyście robić cytologię i badania na wirusy, wzw, hiv itp? Bo naczytałam się w necie, że trzeba je zrobić, ale przy rejestracji nikt o tym nie wspomniał, zapytałam lekarza ale stwierdził, że to nie jest konieczne, wypisał mi tylko receptę na antybiotyk.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 00:18
-
witajcie,
43 d.c wynik negatywny, ostatni cykl 37 dni a przedostatni 41 dni.
myślę, że jeśli ten cykl też by był 41 dni to test mógł jeszcze nie wyjść w 43 dniu. to taka moja wersja optymistyczna.
czytałam o długich cyklach i często test wychodzi po prostu później.
jak myślicie?
z moich obserwacji samej siebie-zmęczenie, spię po pracy a rano ledwo wstaję,dziwna głowa -delikatne zawroty,a od wczoraj biały śluz ( wcześniej było już sucho, potem wilgotno),
wersja pesymistyczna -brak @ bo hormony powariowały a objawy sama sobie wkręcam.Bóg ma tylko 3 odpowiedzi na nasze modlitwy:
1. Tak.
2. Jeszcze nie.
3. Mam dla Ciebie coś lepszego na myśli... -
nick nieaktualny
-
Ania1986 wrote:Dziewczyny co bralyscie przeciwbólowego przed hsg? I na uspokojenie? Ile h przed badaniem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 09:58
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja jestem właśnie po HSG jajowody były niedrożne ale udało się udrożnić podczas badania nie ukrywam boli jak cholera ale to są tylko 3 sek bólu!! po godz byłam w domu nawet samochodem spokojnie bym wróciła. a co do badań przed HSG miałam robione tylko badanie czystości pochwy czy jak to się tam zwie a z leków brałam metronidazol i lactovaginal. Godz przed badaniem wzięłam ketonal forte w szpitalu już nic nie dostałam. byłam na czczo. i mamy się starać już w tym cyklu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 10:37
urocza, Ania1986 lubią tę wiadomość
-
Ania nic nie bierz przed nie ma sensu dostaniesz głupiego jasia i starczy. Poza tym musisz byc na czczo, żadnego picia przed ani jedzenia bo po jasiu bedziesz wymiotowala a na co Ci to.
Oni tam wszystko Ci dadza nie stresuj się!I procedura
II procedura - beta pozytywna !!!
-
nick nieaktualnyAnia lepiej ustal to z lekarzem który będzie przeprowadzał badanie. jak powie że dostaniesz coś to po co masz bać sama. ja ustaliłam że wezmę sama tak czułam się bardziej komfortowo. ja żadnego głupiego jasia też nie dostałam i nawet wenflonu nie miałam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 10:55
-
Jeżeli chodzi o funkcjonowanie po hsg to ja mam porównanie na sobie i dziewczynie, która miała je robione zaraz przede mną - obie miałyśmy wstrzykniętego "głupiego jasia" z tym że ja byłam cały czas przytomna a ona przespała całe badanie i kilka godzin po nim. Miałyśmy być wypisane w dniu badania, ale zostawili nas na oddziale do następnego dnia - podejrzewam, że z uwagi własnie na nią. Tak samo kwestia plamień i krwawień odbywała się u nas zupełnie inaczej zarówno bezpośrednio po hsg jak i kilka dni po. Więc niby to same badanie, ten sam sposób wykonania a jednak każdy organizm reaguje na swój sposób. Aha i jeszcze jedno - ja miałam robione na nfz i za nic nie płaciłam, ale za płytę z rtg z badania musiałam zapłacić parę zł
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymana wrote:Ania lepiej ustal to z lekarzem który będzie przeprowadzał badanie. jak powie że dostaniesz coś to po co masz bać sama. ja ustaliłam że wezmę sama tak czułam się bardziej komfortowo. ja żadnego głupiego jasia też nie dostałam i nawet wenflonu nie miałam.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymana wrote:Ania 3,5 roku temu miałam cesarkę, kilka miesięcy temu poroniłam. i bardzo często mam torbiele które podobno też mogły zapchać jajowody.
Aha,ja nigdy zadnej operacji,zapalenia, chlamydii nie miałam, z torbielami tez nie miałam nigdy problemu a o ewentualnej endometriozie nic mi nie wiadomo to moze jednak beda drozne. A noi nigdy nie miałam lyzeczkowania po poronieniach bo byly to ciaze biochemiczne konczace sie z terminem miesiaczki. Tak sie boje nie tyle co badania a wyniku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 11:11
-
nick nieaktualnyAnia ja miałam tak samo nie bałam się badania tylko wyniku popłakałam się jak usłyszałam że są już drożne ja łyżeczkowania też nie miałam, miałam ciąże biochemiczną
ja płytki jeszcze nie odebrałam nie chciało mi się iść po nią mam ją odebrać z wypisemWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2015, 11:24