HSG - jak szybko ciąża
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane ja 1.09 mialam Hsg na Kopernika w Krakowie sam xabieg owszem I bolal ale do przezycia ale niestety pozniej bylo gorzej po ok 3od zabiegu okazalo sie ze mam dziwne uplawy niezbyt ladnego zapachu oczywiscoe myslac ze to pewnie jakas infekcja zaopayrzylam sie Iladian I pojechalam do Turcji na wakacje, jakiez bylo moje zdziwienie jak pewnego przy as likacji tabletki wyczolam cos w pochwie, uwierzcie mi w zyciu tsk siecnie przeraxilam byly to Cuchnace waciki pozostawione po hsg w mojej pochwie!!!! Jak pomydle o konsekwencjach tego to plakac mi sie chce, najgorsze ze tego ze musialo byc to gdzies wysoko ze nie zlokalizowalam tego wczesniej. Czekam teraz w kolejce do gina mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
Lipiec 2015- Początek starań
08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
1/2/3 IUI
1 IVF:(
2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY -
Kasiak621 wrote:Kochane ja 1.09 mialam Hsg na Kopernika w Krakowie sam xabieg owszem I bolal ale do przezycia ale niestety pozniej bylo gorzej po ok 3od zabiegu okazalo sie ze mam dziwne uplawy niezbyt ladnego zapachu oczywiscoe myslac ze to pewnie jakas infekcja zaopayrzylam sie Iladian I pojechalam do Turcji na wakacje, jakiez bylo moje zdziwienie jak pewnego przy as likacji tabletki wyczolam cos w pochwie, uwierzcie mi w zyciu tsk siecnie przeraxilam byly to Cuchnace waciki pozostawione po hsg w mojej pochwie!!!! Jak pomydle o konsekwencjach tego to plakac mi sie chce, najgorsze ze tego ze musialo byc to gdzies wysoko ze nie zlokalizowalam tego wczesniej. Czekam teraz w kolejce do gina mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
Brak słów.
Tego samego dnia miała hsg ale w Warszawie.
MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Kasiak621 wrote:Kochane ja 1.09 mialam Hsg na Kopernika w Krakowie sam xabieg owszem I bolal ale do przezycia ale niestety pozniej bylo gorzej po ok 3od zabiegu okazalo sie ze mam dziwne uplawy niezbyt ladnego zapachu oczywiscoe myslac ze to pewnie jakas infekcja zaopayrzylam sie Iladian I pojechalam do Turcji na wakacje, jakiez bylo moje zdziwienie jak pewnego przy as likacji tabletki wyczolam cos w pochwie, uwierzcie mi w zyciu tsk siecnie przeraxilam byly to Cuchnace waciki pozostawione po hsg w mojej pochwie!!!! Jak pomydle o konsekwencjach tego to plakac mi sie chce, najgorsze ze tego ze musialo byc to gdzies wysoko ze nie zlokalizowalam tego wczesniej. Czekam teraz w kolejce do gina mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
O Boże!!!
Masakra!!
Ja dziewczyny dostałam @ idealnie w terminie, tak jak powinno być!
Niestety pierwszy cykl po HSG nieudany
Staram się dalej walczyć, jak na razie mam nerwa i okropny @ ;(
Wizytę u gina mam 20.09 będzie to mój 14dc. zobaczymy jak jajeczkoMój cud Hania 3,5 roku
Starania o drugiego bejbusia !! 1.5 roku
16.08.2017 HSG - jajowody drożne
prolaktyna, niedoczynność tarczycy i progesteron - wyprowadzone
Oczywiście wierze, że to już ten cykl...
28.08.17r. Nasienie w normie
ZACZYNAMY Drugi cykl po HSG! -
nick nieaktualnyO rany, Kasiak! Aż mnie zmroziło!!!
Po co oni wkładali tam w ogóle jakieś waciki?! Przecież tylko cewnik się zakłada (czasem z pomocą kurociągu), potem podaje kontrast i po chwili wszystko wyjmują, dają wkładkę. Co za partacze!!! Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze, że nie będzie żadnych złych konsekwencji ich głupoty. -
Czara wrote:O rany, Kasiak! Aż mnie zmroziło!!!
Po co oni wkładali tam w ogóle jakieś waciki?! Przecież tylko cewnik się zakłada (czasem z pomocą kurociągu), potem podaje kontrast i po chwili wszystko wyjmują, dają wkładkę. Co za partacze!!! Mam nadzieję, że wszystko jest dobrze, że nie będzie żadnych złych konsekwencji ich głupoty.
Czara, ja po zabiegu mocno krwawilam wiec mnie jak to okresil musial wyczyscic wacikami i najwyrazniej jakies z nich sie wysunely i zostały.Dla mnie to tez nie do zrozumienia ale jednak mi sie to stało nie chce nawet o tym myslec i przypominac sobie tego,
Bylam u dr. oczywiscie olal mnie ze panikuje (haha no przeciez to nic takiego).
Powiedział ze stanu zapalnego nie ma i nie potrzebuje zadnych tabletek ja jednak asekuracyjnie bede dalej brala iladianLipiec 2015- Początek starań
08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
1/2/3 IUI
1 IVF:(
2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY -
Kasiak621 wrote:Kochane ja 1.09 mialam Hsg na Kopernika w Krakowie sam xabieg owszem I bolal ale do przezycia ale niestety pozniej bylo gorzej po ok 3od zabiegu okazalo sie ze mam dziwne uplawy niezbyt ladnego zapachu oczywiscoe myslac ze to pewnie jakas infekcja zaopayrzylam sie Iladian I pojechalam do Turcji na wakacje, jakiez bylo moje zdziwienie jak pewnego przy as likacji tabletki wyczolam cos w pochwie, uwierzcie mi w zyciu tsk siecnie przeraxilam byly to Cuchnace waciki pozostawione po hsg w mojej pochwie!!!! Jak pomydle o konsekwencjach tego to plakac mi sie chce, najgorsze ze tego ze musialo byc to gdzies wysoko ze nie zlokalizowalam tego wczesniej. Czekam teraz w kolejce do gina mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze
Jakas masakra, ja będę mieć tam histero i laparoskopie w październiku aż strach.. Jeśli możesz to napisz mi na priv kto ten zabieg wykonywał itd.. Wolałabym uniknąć takich sytuacji19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
02.2019 - Pasnik immunologia
08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
01.2018- Angelius Provita
alloMLR 13% -> 0
Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
NK 5% - test IMK
Subpopulacja limfocytów,
anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
homocysteina było 8,20->9,20
Prolaktyna 22
kwas foliowy 13,73ng/ml
wit d 44,5mg/ml
Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
Wolny testosteron 1,48 pH/ml
p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
p/c p.antygenom jajnika - ujemne
p/c p. plemnikom,
17-prog 2,17 -> 1,52
Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
Androstendion 1,81 ng/ml
Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła -
nick nieaktualnyHej dziewczyny dolaczam się. Właśnie jestem świeżo po hsg miałam je wczoraj. Zabieg miałam robiony w Mielcu w narkozie o 6 rano dostałam hydroksyzyne i dożylnie doxycykline o 7.20 miałam zabieg. Nic nie czułam bo odplynelam bardzo szybko obudzilam się jeszcze na bloku operacyjnym. Wczoraj krwawilam. Dzisiaj tylko uplawy lekko brązowe z malutkim skrzepami i takim jakby piaskiem. Lekarz powiedział od razu po zabiegu ze wyglądają na drozne. We wtorek mam u niego wizytę wiec więcej się czegoś dowiem. Przypuszczam ze te Male skrzepiki i piasek to to co miałam w jajowodach. Liczę na to ze za tydzień bo tyle mam nie współżyć w końcu poprzytulam się z mężem i zajdę w upragniona ciążę.
Pamiętam tylko tyle ze jak się obudzilam to plakalam wiec możliwe ze zabieg mnie bolał nie wiem. Ale jak jechalam już na SIN to płakać mi się chciało. Jestem dobrej myśli po tym zabieguWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2017, 06:08
-
Atomowka wrote:Hej dziewczyny dolaczam się. Właśnie jestem świeżo po hsg miałam je wczoraj. Zabieg miałam robiony w Mielcu w narkozie o 6 rano dostałam hydroksyzyne i dożylnie doxycykline o 7.20 miałam zabieg. Nic nie czułam bo odplynelam bardzo szybko obudzilam się jeszcze na bloku operacyjnym. Wczoraj krwawilam. Dzisiaj tylko uplawy lekko brązowe z malutkim skrzepami i takim jakby piaskiem. Lekarz powiedział od razu po zabiegu ze wyglądają na drozne. We wtorek mam u niego wizytę wiec więcej się czegoś dowiem. Przypuszczam ze te Male skrzepiki i piasek to to co miałam w jajowodach. Liczę na to ze za tydzień bo tyle mam nie współżyć w końcu poprzytulam się z mężem i zajdę w upragniona ciążę.
Pamiętam tylko tyle ze jak się obudzilam to plakalam wiec możliwe ze zabieg mnie bolał nie wiem. Ale jak jechalam już na SIN to płakać mi się chciało. Jestem dobrej myśli po tym zabiegu
powodzenia -
Hej!
Ja hsg mialam w Novum w Warszawie. Kosztowala ok 700 zl o ile pamietam (na pewno pojizej 1000).
Zabieg byl wieczorem,wiec normalnie poszlam do pracy,podali mi znieczulenie dozylne,obudzili za 20 min. Calosc trwala ok 1,5 godziny od wejscia do wyjscia. Odrazu mialam wynik-jajowody i opis jamy macicy. Udalo sie w 3-cim cyklu po hsg,przy czym w 1 po sie nie staralismy. Nie plamilam,nie krwawilam,nie mialam podawanej zadnej oslony antybiotykowej ani lekow p/bolowych.
-
Minął pierwszy cykl po HSG.. niestety bezowocny
Zaczynamy drugi cykl po HSG i musi się udać
Koralinka mam nadzieję, że u mnie tez tak będzieMój cud Hania 3,5 roku
Starania o drugiego bejbusia !! 1.5 roku
16.08.2017 HSG - jajowody drożne
prolaktyna, niedoczynność tarczycy i progesteron - wyprowadzone
Oczywiście wierze, że to już ten cykl...
28.08.17r. Nasienie w normie
ZACZYNAMY Drugi cykl po HSG! -
U mnie cykl z hsg bezowulacyjny, biorę luteinę żeby się skończył, a w następnym inseminacja jeśli zdążę z badaniami. Oby się nam wszystkim udało:)
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Hej dziewczyny, dołączę do śledzenia tematu. Jak tylko unormuje TSH wybieram się na drożność i nie ukrywam dużo nadziei upatruje w nim.
Śledzę zatem Wasze losy i czekam na pozytywne efekty. Wasze historie dają czasem siłę.
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
nick nieaktualnyKiedyś tu pisałam o HSG to może mała aktualizacja. Miałam robione HSG w styczniu tego roku. Potem od razu zaszłam w ciążę i w 6 tyg poroniłam. Ciąża biochemiczna. Potem nie udało mi się zajść w ciążę ponownie. Na przełomie lipca i sierpnia podeszłam do in vitro z badaniami genetycznymi zarodka PGS w Invicta. Wszystkie cztery blastocysty nieprawidłowe genetycznie. Transfer się nie odbył. Na początku sierpnia skończyłam 40 lat. Z mężem kariotypy prawidłowe, AMH 2.41. Żadnych problemów genetycznych w rodzinie. Nasza diagnoza to niepłodność idiopatyczna.
-
Smutna Twoja historia
Dużo blokad dzieje się też w naszej głowie i na to ciężko podać jakiś lek.
Trzymam kciuki za Was - czasem jak już ręce opadają i człowiek robi się bezsilny zdarza się cud. Życzę Wam tego z całego serca.Bea77 lubi tę wiadomość
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
Też jestem po HSG który miałam 09.08. Cykl zaraz po HSG zobie odpuściliścmy ze względy ze HSG odbyło się w 11 dc więc już dosyć pożno, następny cykl, który zaczął się 26 sierpnia niestety bezowocny, Drugi cykl po HSG zaczął się wczoraj i mam wrażenie że jest inny niż poprzedni cykl. Więcej ze mnie leci, mniej skrzepów za to większy ból miesiączkowy. Ten poprzedni cykl to akurat miałam jak byłam na urlopie ale napewno tak wtedy ze mnie nie leciało jak teraz, bo by z urlopu nic nie wyszło a tak to normalnie mogłam funkcjonować.
Czy u Was też te cykle po HSG były inne niż przed?
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
Hej,
Jestem dla Was nowa, ale wszystkie odpowiedzi w tym wątku przeczytałam już wiele razy, ciągle od nowa...
Staramy się z mężem o dziecko 15 miesięcy. HSG miałam pod koniec września 2017. 17.10. zobaczyłam pierwsze w swoim życiu dwie kreseczki na teście. Udało się, zdecydowanie po HSG.(oba jajowody drożne, przy czym przez lewy przyszedł kontrast z opóźnieniem) Niestety niedługo później okazało się,że mam krwiaka obok dzidzi. Leżałam 3 tygodnie plackiem,czekając aż krwiak się wchłonie. Niestety w 8tc ciąża obumarła. Jestem już po łyżeczkowaniu, obecnie bardzo boli mnie brzuch, jak w pierwszy dzień miesiączki. Teraz musimy poczekać 3 cykle i zaczynamy starania od nowa.... -
Koralinka wrote:Hej!
Ja hsg mialam w Novum w Warszawie. Kosztowala ok 700 zl o ile pamietam (na pewno pojizej 1000).
Zabieg byl wieczorem,wiec normalnie poszlam do pracy,podali mi znieczulenie dozylne,obudzili za 20 min. Calosc trwala ok 1,5 godziny od wejscia do wyjscia. Odrazu mialam wynik-jajowody i opis jamy macicy. Udalo sie w 3-cim cyklu po hsg,przy czym w 1 po sie nie staralismy. Nie plamilam,nie krwawilam,nie mialam podawanej zadnej oslony antybiotykowej ani lekow p/bolowych.
Hej, w cenniku Novum to ponad 1000 zl. Leczę się tam, ale ze względu na różnicę w cenie chce zrobić sono hsg gdzie indziej. Miałaś hsg czy sono hsg?Dostałaś znieczulenie ogólne jak dobrze rozumiem?Czego oprócz cytologii i posiewu wymagali? -
Hej, dziś miałam robione sono HSG w Bocianie w Warszawie - 600zł
Bez znieczulenia, bez wymogu badań. Jedynie po - dostałam antybiotyk na 3 dni.
Szczegóły opisałam w temacie HSG.
Ogólnie POLECAM
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
nick nieaktualnyHej Dziewczyny!
Dołączam się do wątku. Staramy się z mężem od marca 2015 roku. Mam stwierdzone PCOS i niedoczynność tarczycy (od kilku lat biorę Euthyrox). W marcu br. byłam na badaniach hormonalnych na Karowej - wyszło, że mi niskie stężenie progesteronu w II fazie cyklu. Po wizycie poszpitalnej miałam zalecone, aby brać Duphaston - brałam przez 3 cykle. Powtórnie zlecone badania potwierdziły, że ogólnie jest problem z fazą lutealną. Na kolejnej wizycie poszpitalnej, trafiłam do innej lekarki, która kazała przestać brać Duphaston i dała skierowanie na HSG. W październiku przeszłam to badanie (tez na Karowej, opisywałam w innym wątku, jajowody drożne)Po HSG w 37 dniu cyklu dostałam miesiączkę, dziwna, krótka bo trwała niecałe 3 dni. Na kolejnej wizycie poszpitalnej (w zeszłym tygodniu) dostałam receptę na Clostilbegyt, który mam zacząć od następnego cyklu no i monitoring...
Jeśli przez 3 cykle się nie uda, to kolejna będzie inseminacja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2017, 06:40
-
Cześć dziewczyny
Staramy się z mężem od sierpnia 2015. W zasadzie można powiedzieć, ze jestem zdrowa, bo wszystkie hormony w normie. W październiku po Hsg na Karowej okazało się, że mam niedrożny lewy jajowód (tego dnia brzmiało to jak wyrok). Teraz mamy drugi cykl po hsg. Mieliśmy piękne jajeczko w prawym jajniku, pękło Także oczywiście byłam roznadziejona totalnie. Dzisiaj powinnam dostać @ czuję, że się zbliża. Za chwilę będzie po nadziei ;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2017, 14:40
Starania od sierpnia 2015
Hormony w normie
Nasienie ok
Lekka nietolerancja glukozy -> Glucophage 500 od trzech miesięcy
Hsg - październik 2017
Prawy jajowód drożny, lewy z wodniakiem - niedrożny.