X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną HSG / szpital Lutycka, Poznań
Odpowiedz

HSG / szpital Lutycka, Poznań

Oceń ten wątek:
  • Frufru Autorytet
    Postów: 1411 1012

    Wysłany: 9 lutego 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z Was miała robione HSG w szpitalu na Lutyckiej (Juraszów) w Poznaniu ? Albo miała jakikolwiek kontakt z oddziałem ginekologicznym tam? Jak wrażenia, opinie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 12:47

    Pocahontazzz lubi tę wiadomość

    f2wl4z179qh7gg9w.png
    ...................................................
    Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!! <3 ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
    sierpień 2019 - pozytywny test! <3
  • Pocahontazzz Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 7 marca 2018, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, widzę, że nikt nie odpowiedział a właściwie mam takie samo pytanie. Po opisie sądzę, że już po hsg, więc może podzielisz się swoimi wrażeniami?

  • elforia Autorytet
    Postów: 600 384

    Wysłany: 7 marca 2018, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja korzystałam z porodówki dwa razy i personel był super!!!

    Dziewczyny u kogo w Poznaniu się leczycie?

    age.png
    2011 👦🏼❤️
    2013 👧🏼❤️
  • Madam_mum Debiutantka
    Postów: 11 0

    Wysłany: 12 marca 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam HSG na lutyckiej. Na szczęście wyszło dobrze. Samo badanie mało przyjemne, ale trwa dosłownie 2 minuty, wiec warto wytrzymać ta chwile bólu, żeby dowiedzieć się czy jajowody są drożne. Lekarz, pielęgniarka i radiolog bardzo wspierali podczas badania i robili wszysko, żeby ból i dyskomfort trwały jak najkrócej. Zaskoczeniem było to, ze musiałam zostać w szpitalu na noc, myślałam, ze wyjdę tego samego dni do domu. W ogóle oddział ginekologiczny na Lutyckiej jest bardzo przyjemny, przynajmniej ja mam miłe odczucia po wizytach tutaj, w przeciwieństwie do Raszei.

    i_ka
  • Frufru Autorytet
    Postów: 1411 1012

    Wysłany: 13 marca 2018, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam niezwykle mile zaskoczona, personel super, wszyscy mili i uczynni. Tak jak pisze @Madam_mum, podczas badania, które fajne nie było, wszyscy bardzo się starali, by było mi jak najlepiej, zarówno lekarz, pielęgniarka jak i radiolog. Czułam się "zaopiekowana".

    Ok. 8 zostałam przyjęta na oddział, potem rozmowy, wywiady, badanie ginekologiczne. No i zastrzyk z ketonalu. Ok. 12.30 szłam na HSG, które trwało dosłownie kilka minutek. Później wielokrotnie pytano, czy wszystko w porządku, czy nic nie potrzebuję. Wyszłam drugiego dnia ok. 11.

    Podrzucam link do wątku o HSG ogólnie:
    https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/hsg,38.html

    f2wl4z179qh7gg9w.png
    ...................................................
    Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!! <3 ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
    sierpień 2019 - pozytywny test! <3
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 16 kwietnia 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kobietki. Podczytuje od dawna, ale dopiero jak zapisałam się na HSG odważyłam się napisać. Mam termin na 11 maja na Lutycką, więc lekko się łudzę że jeszcze trwający cykl okaże się szczęśliwy :). Powiedzcie jakie badania były wymagane na przyjęciu i jakie badania zostały wykonane na miejscu. Który lekarz wykonywał badanie?

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • Madam_mum Debiutantka
    Postów: 11 0

    Wysłany: 17 kwietnia 2018, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja musiałam mieć wyniki badania nasienia i to było ważne, jak się zapisywałam to doktor Hasan, który robił badania, powiedział, ze bez tego nie zrobia mi badania i ordynator tez o to pytał. Kazał mi jeszcze zrobić FSH i LH, oddziałowa powiedziała, ze nie jest to konieczne, ale wolałam zrobić, żeby nie było problemu. No i nie może być żadnego stanu zapalnego, badanie pH pochwy kwalifikuje do HSG, wiec ja tydzień przed miałam jakieś globulki (ginekolog mi przepisała), Alu_87 jeśli to nie problem to powiedz jak długo się staracie? Aaa na miejscu miałam USG i potem ordynator robił badanie ginekologiczne i pH.

    i_ka
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madam_mum dziękuję bardzo za odpowiedź. Ja też chodzę do Pana doktora Hasan-Bartza. Mi wspominał jeszcze o przepłukaniu wodą z cytryną przed zabiegiem, no i właśnie jakiś globulkach. Czy wynik nasienia miał znaczenie? Czy chodzi bardziej czy zostało ono zrobione? My wczoraj odebraliśmy wyniki i jest tragedia....1 % z poprawną morfologią. Załamałam się i zaczęłam zastanawiać się czy jednak nie zrezygnować z hsg :(. Ciągle gdzieś pod górkę. Staramy się od roku i sinusoida nastrojowa...

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • Madam_mum Debiutantka
    Postów: 11 0

    Wysłany: 21 kwietnia 2018, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie chodzę do doktora Hasana, ale akurat był w pokoju jak się zapisywałam na termin do szpitala i tez wspominał o wodzie z cytryna i tak zrobiłam. U nas okazało się podobnie, wyniki nasienia fatalne i bałam się, ze nie zrobia mi HSG, wiec nawet na początku ich nie dałam, ale pielęgniarka i lekarz wypytywali, wiec ostatecznie dałam. Ale nikt niw komentował wyniku... ja i tak chciałam zrobić HSG, żeby wiedzieć czy problem jest po jednej stronie czy obu. Miałam usuwane torbiele i poważny stan zapalny, wiec było zagrożenie zrostami. Ale na szczęście tu wszystko Ok.Do ewentualnej inseminacji jajowody misza być drożne. U nas 5% z poprawna morfologia i bardzo mały % w ruchu, tylko jest bardzo dużo plemników. Partner brał witaminy i niedługo znowu będzie badanie robił. My staramy się od 8 miesięcy i nastroje podobne. Staramy się podchodzić do tego na spokojnie, ale coraz trudniej (już chyba wszystkie emocje i reakcje za nami, modelowe problemy par, bezskutecznie starających się o dziecko). 3maj się, powodzenia ;)

    i_ka
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 22 kwietnia 2018, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj byłam na świeżo z problemem. Uleżał się w głowie i jest nieco lepiej. Nie ma co popuszczać i trzeba dalej wierzyć... Zamówiłam mnóstwo suplementów i będę faszerować męża. HSG masz rację że i tak należy zrobić, bo może się okazać że nie tylko słabe żołnierzyki są problemem no i zawsze może się coś "przepchać". Wracając jeszcze do badania znieczulenie jakieś albo środki przeciwbólowe podają? Jakieś widmo lewatywy?Powodzenia również i pozdrawiam!

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • Madam_mum Debiutantka
    Postów: 11 0

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko zastrzyk z ketonalu, ale ma on złagodzić ewentualny ból po badaniu. Do samego badania nie ma żadnego znieczulenia, tak jak pisałam boli trochę, ale trwa naprawdę chwilkę. Poza tym pewnie każdy odczuwa to inaczej, wiec może Ciebie nie będzie bolało. Pamiętaj, ze zostaniesz na noc w szpitalu, bo ja myślałam, ze wyjdę tego samego dnia i się nie przygotowałam :)

    i_ka
  • Madam_mum Debiutantka
    Postów: 11 0

    Wysłany: 23 kwietnia 2018, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaa, zapomniałam, musiałam mieć jeszcze wynik badania cytologicznego, wykonanego w ciągu ostatnich 2 lat.

    i_ka
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Madam za te wszystkie informacje. Wiedząc jak jest nie będę się aż tak niepotrzebnie nakręcać. O tym, że muszę się położyć na 1 dzień na oddział to mnie doktor Hassan powiadomił. Zdam relację jak będę już po.

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • Madam_mum Debiutantka
    Postów: 11 0

    Wysłany: 28 kwietnia 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alu, gdzie robiliście badanie nasienia? Jaki koszt? My robiliśmy w Art-medzie. Koszt 250 zł, odbieraliśmy w gabinecie lekarskim, właściwie oprócz tego, ze są słabe i, ze trzeba powtórzyć, lekarz nie powiedział nam nic więcej. Zastanawiam się, gdzie teraz zrobic badania, na Polna nie można się dodzwonić, chyba trzeba tam pojechać, żeby się zapisać. Może zaglądają tu inne pary, które robiły badania nasienia, coś polecacie w Poznaniu? Jakiś lekarz androlog, klinika w której zacząć leczenie?

    i_ka
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 10 maja 2018, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam HSG akurat na Raszei i jestem bardzo zadowolona. Rano przyjęta na oddział, porobione badania i położona do łóżka. Samo badanie w porządku, mnie osobiście nie bolało, bo byłam całkowicie drożna. Atmosfera w porządku, lekarz bardzo uspokajał, wszystko tłumaczył. W ogóle podczas badania okazało się, że mam bardzo wąskie wejście do pochwy i lekarz sam zasugerował, że można wykonać zabieg delikatnego nacięcia! (objawiało się to mega bólem podczas <3, suchością pochwy i ogólnym wielkim stresem związanym z <3, czy nie będzie znowu bolało). Zgodziłam się i zabieg ten też miałam robiony na Raszei.
    Co do samego HSG jeszcze to około 14 dostałam obiad, a koło 15 mogłam już iść do domu - po sprawdzeniu przez położne, że czuję się w porządku. No i ogólni bardzo krótko czekałam na termin, musiałam dopasować do swojego nieregularnego cyklu, ale chyba koło 2 tygodni max.

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 10 maja 2018, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madam_mum wrote:
    Alu, gdzie robiliście badanie nasienia? Jaki koszt? My robiliśmy w Art-medzie. Koszt 250 zł, odbieraliśmy w gabinecie lekarskim, właściwie oprócz tego, ze są słabe i, ze trzeba powtórzyć, lekarz nie powiedział nam nic więcej. Zastanawiam się, gdzie teraz zrobic badania, na Polna nie można się dodzwonić, chyba trzeba tam pojechać, żeby się zapisać. Może zaglądają tu inne pary, które robiły badania nasienia, coś polecacie w Poznaniu? Jakiś lekarz androlog, klinika w której zacząć leczenie?

    My rozszerzone badanie nasienia robiliśmy w Invimedzie i płaciliśmy koło 150 zł. Konsultowaliśmy je tylko z moim ówczesnym ginekologiem, więc nie mięliśmy potrzeby szukania androloga i z tym nie pomogę.

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 10 maja 2018, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madam_mum wrote:
    Alu, gdzie robiliście badanie nasienia? Jaki koszt? My robiliśmy w Art-medzie. Koszt 250 zł, odbieraliśmy w gabinecie lekarskim, właściwie oprócz tego, ze są słabe i, ze trzeba powtórzyć, lekarz nie powiedział nam nic więcej. Zastanawiam się, gdzie teraz zrobic badania, na Polna nie można się dodzwonić, chyba trzeba tam pojechać, żeby się zapisać. Może zaglądają tu inne pary, które robiły badania nasienia, coś polecacie w Poznaniu? Jakiś lekarz androlog, klinika w której zacząć leczenie?
    Hej, badanie robiliśmy w invimedzie na Strzeleckiej. Koszt 170 zł. Odbiór z laboratorium, więc zero komentarza. Wczoraj dopiero M był u androloga, ale nie jest zadowolony. W sumie nie wiem czy jakikolwiek by mu przypasował...eh.
    Jesteśmy zapisani do poradni badania niepłodności na Polnej, ale to na lipiec (zapisywałam się w lutym), więc tyle planów... Jutro idę na hsg i już się stresuje.

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 10 maja 2018, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marudaruda wrote:
    Ja miałam HSG akurat na Raszei i jestem bardzo zadowolona. Rano przyjęta na oddział, porobione badania i położona do łóżka. Samo badanie w porządku, mnie osobiście nie bolało, bo byłam całkowicie drożna. Atmosfera w porządku, lekarz bardzo uspokajał, wszystko tłumaczył. W ogóle podczas badania okazało się, że mam bardzo wąskie wejście do pochwy i lekarz sam zasugerował, że można wykonać zabieg delikatnego nacięcia! (objawiało się to mega bólem podczas <3, suchością pochwy i ogólnym wielkim stresem związanym z <3, czy nie będzie znowu bolało). Zgodziłam się i zabieg ten też miałam robiony na Raszei.
    Co do samego HSG jeszcze to około 14 dostałam obiad, a koło 15 mogłam już iść do domu - po sprawdzeniu przez położne, że czuję się w porządku. No i ogólni bardzo krótko czekałam na termin, musiałam dopasować do swojego nieregularnego cyklu, ale chyba koło 2 tygodni max.
    na Lutyckiej trzeba zostać na noc...w sumie jakbym wiedziała, że gdzie indziej nie trzeba to bym się zastanowiła, ale że ginekolog, który mi wreszcie podpasował powiedział że on będzie robił zabieg to wybrałam Lutycką. Mam nadzieję, że nie będzie boleć i też wszystko będzie drożne...

    Marudaruda lubi tę wiadomość

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
  • Marudaruda Autorytet
    Postów: 833 274

    Wysłany: 11 maja 2018, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alu_87 wrote:
    na Lutyckiej trzeba zostać na noc...w sumie jakbym wiedziała, że gdzie indziej nie trzeba to bym się zastanowiła, ale że ginekolog, który mi wreszcie podpasował powiedział że on będzie robił zabieg to wybrałam Lutycką. Mam nadzieję, że nie będzie boleć i też wszystko będzie drożne...

    Pewnie, jeżeli robi lekarz prowadzący to nie ma się co wahać :) Powodzenia, trzymam kciuki! Daj znać jak było.

    "Nie ma nic gorszego niż człowiek, który się czegoś spodziewa… I którego nic nie spotyka."...

    PCOS, ↑ testosteron.
  • Alu_87 Autorytet
    Postów: 808 590

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, jestem po - jeszcze w sumie na oddziale, więc relacja na bieżąco. Wszystko co pisałyście wyżej się sprawdziło. Niestety tylko usg mi nie zrobiono i trochę mi szkoda, bo widziałabym jak ma się sprawa z pęcherzykami. Bolało mocno, cała się spociłam i było mi słabo. Ekipa jednak cały czas starała się rozładowywać napięcie. Kontrast przeszedł szybko i jajowody są drożne. Dyskomfort utrzymywał się przez godzinę, a później jakoś wróciłam do żywych. Na pewno nie byłabym w stanie od razu po zabiegu jechać do domu. Cały czas też krwawię...Lekarz jednak powiedział że to normalne. Brzuch i podbrzusze ciągle mam naprężone. Mam nadzieję, że lepiej będzie jutro. Najważniejsze że już po i wszystko ok.

    32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
    MTHFR_1298 A-C-homozygota,
    amh 3,8
    słabsze nasienie
    3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
    ...........................................................
    styczeń 2019 MedArt
    4 IUI: 06.03.2019 :)))
    Emilka 03.11.2019 :)))
1 2 3 4
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ