Immunologia. Leki i szczepienia limfocytami.
-
WIADOMOŚĆ
-
Bea_ wrote:I trochę kasy też... Ale czuję, że posuwam się do przodu. Problem w tym, kto mi to zinterpretuje. Czy tylko dr Paśnik z Łodzi jest polecany? Gdzie on przyjmuje prywatnie?
I powiedzcie, jak to wygląda. Czy dr Paśnik współpracuje z kliniką, gdzie podchodzimy do IVF? Czy same zbieramy zalecenia od niego i porównujemy z zaleceniami gina z kliniki i decydujemy, co z tym zrobić? Z moich kilkuletnich obserwacji wynika, że immunologii nikt nie ogarnia, a gin od rozrodu na szkiełku już najmniej.
Tak jak Bella napisała Paśnik daje taką magiczną kartkę z zaleceniami i ja ją przedstawiłam w klinice i dr to zaakceptował, tylko miał zastrzeżenie do intralipidu, że jego zdaniem 3 wlew powinien być wcześniej podany niż jak napisał Paśnik 4 tyg po pozytywnej becie.MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Ojej superFlowwer wrote:Mnie właśnie dr z kliniki wysłał do Paśnika a on napisał list " miłosny " z wytycznymi to IVF. Moja dr chciała skan do mojej kartoteki i w/g tego jestem prowadzona.
A co to za klinika?
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Z tego co czytałam cytotoksyczność jest niezbędna do kompleksowej oceny NK.Rucola wrote:Z tego co pamiętam to juz wypisywałam wszystkie moje badania. Co do NK to miałam tylko ilość ( w subpopulacjach limfocytów) a nie miałam ich cytotoksyczności, nie sadzidziałam, ze mam aż tak skopane cytokiny, więc nie zrobiłam sobie sama tego badania. Pasnik chyba też nie podejrzewał u mnie takiej sytuacji więc tez nie skierował mnie na to badanie. Podejrzewam, ze teraz pojadę w grudniu i dostanę kolejną listę badań i wyznaczę nową wizytę. Wiem, ze jest mi potrzebne leczenie immunosupresyjne, tylko trzeba ocenić jakie to ma być leczenie.
Mam jeszcze trochę czasu do badań i szukam co zrobić dalej. Cytokin chyba nie zrobię w Prokocimiu. Na szczęście robią w APC więc jak dostanę zlecenie to zrobię przy okazji wizyty. Szkoda, bo liczyłam, że pojadę z możliwie jak największą ilością wyników.STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
w APC robią wszystkonjut wrote:Z tego co czytałam cytotoksyczność jest niezbędna do kompleksowej oceny NK.
Mam jeszcze trochę czasu do badań i szukam co zrobić dalej. Cytokin chyba nie zrobię w Prokocimiu. Na szczęście robią w APC więc jak dostanę zlecenie to zrobię przy okazji wizyty. Szkoda, bo liczyłam, że pojadę z możliwie jak największą ilością wyników. tylko kwestia co może być potrzebne. Pasnik spojrzał na moje subpopulacje limfocytów (immunofenotyp) i dosłownie powiedział, ze nie będziemy zgłebiać tego tematu bo tu jest bardzo dobrze. Skierował mnie na cytokiny. Cytokiny wyszły beznadziejnie a podwyższona wartość cytokin Th1 świadczy o nadreaktywności układu odpornościowego. Szczególnie groźna jest Il2 która jest czynnikiem wzrostowym dla limfocytów T i B i pobudza synteze receptorów dla siebie, takze pobudzą produkcję interferonu gamma. Do tego zwiększa limfocytotoksycznośc komórek NK. a ja Il2 mam o wartości 635 przy normie do 40. I teraz wiem, ze muszę znaleźć przyczynę, tylko nie wiem czego się czepić. Gdybym chciała zrobic wszystkie mozliwe badania to chyba zbankrutowałabym...
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
KIR'ów nie robią
Czyli cytotoksyczność NK musisz zbadać. A Paśnik komentował już te wyniki czy zobaczy je na wizycie w grudniu?
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Rucola wrote:w APC robią wszystko tylko kwestia co może być potrzebne. Pasnik spojrzał na moje subpopulacje limfocytów (immunofenotyp) i dosłownie powiedział, ze nie będziemy zgłebiać tego tematu bo tu jest bardzo dobrze. Skierował mnie na cytokiny. Cytokiny wyszły beznadziejnie a podwyższona wartość cytokin Th1 świadczy o nadreaktywności układu odpornościowego. Szczególnie groźna jest Il2 która jest czynnikiem wzrostowym dla limfocytów T i B i pobudza synteze receptorów dla siebie, takze pobudzą produkcję interferonu gamma. Do tego zwiększa limfocytotoksycznośc komórek NK. a ja Il2 mam o wartości 635 przy normie do 40. I teraz wiem, ze muszę znaleźć przyczynę, tylko nie wiem czego się czepić. Gdybym chciała zrobic wszystkie mozliwe badania to chyba zbankrutowałabym...
Mnie też nie kazał poszerzać diagnostyki w kierunku NK,miałam tylko rozszerzone badanie subpopulacji i jedyne badanie które mi zlecił to test CBA.
Miałam oczywiście helicobacter zrobiony, przeciwciała przeciwplemnikowe, ANA, tarczycowe i kilka innych jeszcze. I w moim przypadku to mu wystarczyło, bo nigdy w ciąży nie byłam.MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Sylwia u mnie dokładnie to samosylwia80 wrote:Mnie też nie kazał poszerzać diagnostyki w kierunku NK,miałam tylko rozszerzone badanie subpopulacji i jedyne badanie które mi zlecił to test CBA.
Miałam oczywiście helicobacter zrobiony, przeciwciała przeciwplemnikowe, ANA, tarczycowe i kilka innych jeszcze. I w moim przypadku to mu wystarczyło, bo nigdy w ciąży nie byłam.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola wrote:Musisałam coś pomyslić. a teraz na jakiem etapie leczenia jestes? Dalej masz wizyty u Pasnika? masz jakieś konkretne zalecenia?
Byłam na dwóch wizytach, teraz kontakt mailowy.
Jestem po jednym nieudanym transferze.
Mam zalecony calcort 6 mg od 1 dc z transferem, Intralipid na początku cyklu, dzień przed transferem i 4 tyg po pozytywnej becie, clexane kilka dni przed transferem, acard, witaminy metylowane.MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Dzięki za odpowiedźsylwia80 wrote:Byłam na dwóch wizytach, teraz kontakt mailowy.
Jestem po jednym nieudanym transferze.
Mam zalecony calcort 6 mg od 1 dc z transferem, Intralipid na początku cyklu, dzień przed transferem i 4 tyg po pozytywnej becie, clexane kilka dni przed transferem, acard, witaminy metylowane.
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dopiero zobaczy w grudniu. teraz po sugestiach Meery zbadam wszystkie możliwe choroby odkleszczowe, bo byłam ugryziona przez kleszcza z rumieniem. Nie ma żadnych objawów chorobowych, ale może jest coś w uśpieniu, bo pougryzieniu wziełam na 10 dni antybiotyk z grupy makrolidów.njut wrote:KIR'ów nie robią
Czyli cytotoksyczność NK musisz zbadać. A Paśnik komentował już te wyniki czy zobaczy je na wizycie w grudniu?#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
No właśnie. W Warszawie jest najwięcej klinik i ginekologów, a ja jeszcze nie trafiłam na takiego, który przynajmniej przyjmowałby do wiadomości, co do niego mówię. Największy krok w przód zrobiłam, kiedy sama postanowiłam pójść na laparo, mimo że wszyscy ginowie odradzali. Poszłam i odkryłam endomendę, która od razu została usunięta. Ale minęło 5 cykli i nic.jasmina6 wrote:Pamiętaj, że dobrze byś miała ginekologa który uznaje immunologie w leczeniu niepłodności. Gorzej jak będzie odwrotnie...
Może któraś z Was może mi polecić lekarza?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 11:18
Stanka36 lubi tę wiadomość
-
Ja robię to samo. Badania owszem, ale, jak napisałam wyżej, ja sobie zleciłam nawet operację. I okazało się to bardzo słuszne. A obu ginom prowadzącym (którzy notabene o sobie nie wiedzieli) szczęki opadły, kiedy im to zakomunikowałam.njut wrote:Bea_ ja też wydaję kasę "w ciemno" i dzięki pomocy dziewczyn z forum sama zlecam sobie badania Też pod kątem kolejnego IVF.
Byłoby idealnie gdyby Paśnik współpracował z jakąś kliniką ale myślę, że jeszcze długo pozostanie to w sferze marzeń. W klinikach ważniejsza jest ilość zabiegów a nie diagnozowanie i dobieranie odpowiedniej procedury
Napro leczył mnie głównie witaminami, a gin z kliniki robił inseminacje, nie lecząc w ogóle i nie sprawdzając praktycznie niczego oprócz progesteronu i estradiolu.
Przyszła pora na ivf, ale chciałabym wspomóc ten proces. Która klinika w Warszawie jest otwarta na myślenie out-of-the-box? -
Bea, nawet nie wiesz, jak ciężko doradzać komuś klinikę i lekarza. To tak, jak ze wszystkim, jednemu bardzo pasuje, drugiemu zupełnie się nie podoba.
Ja po klinice krakowskiej przeniosłam się do novum. Wybór był podyktowany tym, że mają jedno z najlepszych w Polsce laboratoriów embriologicznych. Bardzo dobrych fachowców w tym dziale.
Minusem jest to, ze część lekarzy idzie tam oklepanym schematem, wypracowanym przez tą klinikę. Wyjątkiem jest szef, dr Lewandowski, ale do niego nie dostaniesz się "z ulicy". Musisz być trudnym = ciekawym przypadkiem. Do tego grona zaliczają się pary z min. 2 nieudanymi procedurami lub kobiety z bardzo niskim AMH, bez jednego jajnika, itp.
Drugim minusem jest to, że w novum nie do końca uznaje się problemów z immunologią. Z reszta, w większości klinik tak jest. Dlatego ja immunologię "leczę" w oderwaniu od kliniki. Da się to pogodzić. Trzeba tylko np. nie brać sterydów zaordynowanych przez klinikę, jeśli bierze się je już od immunologa lub np miało się szczepienia i immunolog zabronił brać sterydy dodatkowo. W klinice zawsze można powiedzieć, że się bierze tak jak chcieli i już ;PWiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 12:02
Bea_, sylvuś, Selina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jestem po wizycie u dr Sachy. Nie wiem czy ktoras z Was u niego była i jesli tak to kiedy i gdzie.
Otoz dr nie uznaje badan na mutacje genetyczne, te ktore u mnie wystapiły mam sie nimi nie przejmowac, nie brac metyli i homocysteine mam ok i nie zbijac (wynik 11, dodam ze gin kazała zbijac betainą i kazała też brać metyle, chodzę do kliniki w Katowicach).
Wynikow ogolnie miałam niewiele, bo tylko subpopulacje limfocytów NK, ktore rowniez nic nie wnoszą według doktora no i moje Ana1 i Ana2: mam zbadać Ana3, bo Ana2 mam graniczne. Zlecony mi tez został do zbadania panel na krzepliwosc i trombofilie by sprawdzic, ze bede potrzebowała heparyny w ciazy - bo Pai1 homo nic a nic nie mówi i nie udowodniono, że heparyne powinno sie w takim przypadku podawać.
Oczywiscie te badania ktore i Wy miałyście/macie badane czyli test MLR (cross match), KIR i test mikrocytotoksyczny. Te 2 badania, oprócz kir, mamy zrobic koniecznie razem z mezem (Prokocim).
Z wynikami dopiero sie moge pokazac, zadnych innych zalecen, recept nie dostałam.
Tak wiec posiadłam praktycznie te sama wiedzie ktora mam od was, tyle ze zabuliłam trochę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 22:34
