Immunologia. Leki i szczepienia limfocytami.
-
WIADOMOŚĆ
-
Stiffi wrote:Karolcia jakie masz nieobecne ?AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio03.2018 crio
09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942ciąża ektopowa
-
karolcia35 wrote:Ja miałam laparo i raz hsg na raciborskiej. Niebo a ziemia co tu Susie opisujesz. Złego słowa nie powiem. Wiadomo szpital jak to szpital ale ogólnie ok.
Za pierwszym razem miałam zabieg u Bonifratów i naprawdę było w pełni profesjonalnie a na Ligocie masakra. O raciborskiej też słyszałam dóbr opinie.SusieOne lubi tę wiadomość
20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
Stiffi wrote:Aha. Czyli te 3 . Dziekuje za odpowiedź. Od P masz zlecono accofil?AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio03.2018 crio
09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942ciąża ektopowa
-
Bejzi dziękuję akurat 152 cm wzrostu mam buziaki '***
Wyciąganie tej gazy to dobra scena na horror bo tak się czułam masakra
Przegroda jest od ujścia jajowodu do ujścia drugiego (jeden drozny bo go tam sprawdzali a drugiego nie dało się znaleźć) i jakieś polipy ale mówiła że zobaczymy bo to mogą być od esfrofsnu2i znikną bo mam spora nadwagę i to jest taki czynnik) i dlatego obstawiam że ten zarodek sobie każdy leciał i pyk nie ma gdzie się zaczepic użyła słowa że przegroda jest przysadzista więc to znaczy że duża na wypisie nie ma nic o wymiarachBejzi lubi tę wiadomość
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
martuska09 wrote:Juz się boję
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
martuska09 wrote:Juz się boję
Przy trzecim poronieniu robiłam w domu bez tabletek ponad tydzień po odstawieniu leków. Miałam silne skurcze ale lepiej to zniosłam niż zabieg.20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm
Angelius Provita
19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]
08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%
2019 Histeroskopia - wszystko ok
08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane
10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok
OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie
Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1) -
martuska09 wrote:Juz się boję
Generalnie przeżyłam, staram się dalej, więc traumy nie mam
Ja brałam ketonal duo 150mgWiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 22:59
-
moja histeroskopia zresztą już o tym pisałam to w ogóle jakiś ewelement, przyszłam i 30 min wsiadłam do auta i pojechalam do domu.
Ale co mnie było, bardzo długi, bolący okres i zresztą kolejne też sa inne. Zawsze były krótkie i nie bolesne a teraz to się zmieniło, przyznam że martwi mnie to. Ale jak mówiłam dr, to stwierdził, zę to przez ten stan zapalny który miałam w macicy. hm sama nie wiem
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
eska29044 wrote:moja histeroskopia zresztą już o tym pisałam to w ogóle jakiś ewelement, przyszłam i 30 min wsiadłam do auta i pojechalam do domu.
Ale co mnie było, bardzo długi, bolący okres i zresztą kolejne też sa inne. Zawsze były krótkie i nie bolesne a teraz to się zmieniło, przyznam że martwi mnie to. Ale jak mówiłam dr, to stwierdził, zę to przez ten stan zapalny który miałam w macicy. hm sama nie wiem
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
martuska09 wrote:Żyje i nie jest tak źle na szczęście bez tabletek przeciwbólowych się obyło choć ja jestem odporna na ból chyba że względu na zespół jelita drazliwego przez co dość często mam bóle brzucha. ale dopiero we wtorek idę na kontrol usg. wzięłam 2x2 tabletki i póki co Mam nie aplikowax więcej. Mam nadzieję że bez lyzeczkownia się obędzie..
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
martuska09 wrote:własciwie to po drugiej dawce którą mialam o 6 rano wziaść się ruszyło. Jakos przed 8 jak ruszyło
. Teraz juz troche mniej tej krwi ale to i tak dla mnie szok ze jej az tyle
wyleaciały skrzepy i to dość duże ale nie patrzyłam co to ..bałam się poprostu za wrażliwa jestem .
brzuch juz mniej boli ale lezakuje sobie
Susie, poznalas wroga i to jest na +.
A ta gaza...chyba wiem co mialas na mysli, pisząc o scenie horroru, bo u mnie w klinice, wkładają taki opatrunek po punkcji jajnikow. To sie ciagnie i ciągnie i boli niemilosiernie. -
Bella93 wrote:Te skrzepy to blona sluzowa macicy
Susie, poznalas wroga i to jest na +.
A ta gaza...chyba wiem co mialas na mysli, pisząc o scenie horroru, bo u mnie w klinice, wkładają taki opatrunek po punkcji jajnikow. To sie ciagnie i ciągnie i boli niemilosiernie.
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
redken wrote:Jak to jest z antybiotykami po immunosupresji? Wpływają jakoś na działanie leczenia? Jak tak to zwiększają czy zmniejszają działanie? No i czy wszystkie mają wpływ czy tylko te wymienione w ulotce equarolu?
Leki przeciwzapalne tez mają wpływ?
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
martuska09 wrote:Dziewczęta, która z was ronila w domu? Dostałam tabletki coś na a... Dziś mam wziąść wieczorem i jutro z rana szczerze boję się jak to będzie wyglądać u
I już mam pełne maty że strachu :p
Jezu jak to w domu??? ja dostałam skierowanie do szpitala.. Martuśka czy miałaś jakieś objawy, że serduszko przestało bić? jakieś krwawienie etc? ustały jakieś objawy? Mnie od wczoraj nie bolą piersi i się boję, że to już koniec- wizyta u lekarza dopiero w poniedziałek
Fasolka77
-
SusieOne wrote:No to tak ciągneło i ciągnęło i końca nie było widać ja w szoku nikt mi nie powiedział nie uprzedził i tylko troche wyciągam i płacz i sobie mówi ze musze przeciez no straszne
Tylko mi to wyciagala polozna i mialam wrazenie ze ma 20metrow
Martuska, gdzies w tej blonie mógł byc pechcerzyk ciazowy. U mnie sie zapadal, wiec nie dalo sie odroznic, ale u Ciebie moglo byc inaczej. Trzymaj sie :* -
Fasolka77 wrote:Jezu jak to w domu??? ja dostałam skierowanie do szpitala.. Martuśka czy miałaś jakieś objawy, że serduszko przestało bić? jakieś krwawienie etc? ustały jakieś objawy? Mnie od wczoraj nie bolą piersi i się boję, że to już koniec
- wizyta u lekarza dopiero w poniedziałek
No Bella powinna położna ale skoro tak marnie im płacą to stwierdziły ze sobie chyba poradze xD a na poważnie totalnie o tym zapomniały i to jest straszne bo w tym szpitalu ta opieka po jest straszna....
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
martuska09 wrote:Lekarz dał mi dwie opcje szpital lub tabletki i w domu .
Powiedział ze łyżeczkowanie owszem szybciej pójdzie wszytko ale później mogą ale nie musza zrobić się zrosty itp no i trzeba odczekać ze 3mies żeby działać cokolwiek dalej a lepiej jest wywołać farmakologicznie bo czekałam 6 dni i nic nie ruszyło i żeby organizm sam się wyczyścił więc wziełam opcje w domu zobaczymy jak to wszystko będzie i czy nie bedzie potrzebna wizyta w szpitalu ale narazie jestem dobrej mysli.
Nie miałam żadnych objawów typu krwawienie czy mocne bóle ale z tylu głowy chodziła mi taka myśl nie wiem dlaczegopiersi co prawda jakos mnie wtedy przestaly boleć ale w sumie od poczatku nie miałam jakis bolesnych , ale mdłości brak apetytu i jakies kłucia w podbrzuszu mialam tak jak na poczatku wiec nie bylo się co sugerować ze cos nie tak , w 7 tyg bylam na serduszku i bylo wszystko ok a w 10tc okazalo sie ze seduszko nie bije od 8tc...
(( ja też jedną ciążę straciłam w 10tc... serce przestało bić..ponoć rozwój zatrzymał się na 6tc... ale skierowali mnie do szpitala i w szpitalu roniłam... tydzień temu w pon serce waliło jak pociąg (początek 8 tc), kolejna wizyta po niedzieli w poniedziałek a jak mam ogromnego stresa...wczoraj jeszcze miałam mdłosci a dziś piersi miękkie.. mdłości brak...
Fasolka77