In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Zanes wrote:A długo się bierze estrofem? Ja od dziś biorę 3x1. Nie wiem czy to po tym ale plecy mnie tak bolą już sama nie wiem czy wiązać to z tabletkami ale nigdy mnie tak nie bolały. Mam nadzieję że nie długo się to bierze bo wykituje. Mi dr mówił że jak w dniu usg będzie endo dobre to mam jeszcze zacząć brać duphaston i luteine
Za to plecy i ciało bolało mnie gdy brałam encortolon. Bierzesz?
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualnyagika88 wrote:Dziewczyny błągam Was o rade, nie wiem co mam robić. Wczoraj w klinice mieli rozmrozic 6 moich komorek i zaplodnic je, nie rozmrozily sie, gin twierdzi ze to komorki byly za slabe przez krotki protokół. Przeszlam tylko jedna punkcję na krótkim protokole, zastrzyki 75 menopur, czyli najmniejsza dawka i myślałam że umre, wyszlo 25 pecherzykow i w kazdym byla komorka czyli rowniez 25 z czego 13 dojzalych w 10 dc. okazalo sie ze o maly wlos a bym doswiadczyla hiperstymulacji, moje AMH to 14,3 wiec bardzo wysokie. Obecnie lekarz proponuje dlugi protokół lecz powiedzial ze to bardzo ryzykowne ale komorki pewnie beda lepszej jakosci, albo znow krotki na jeszcze mniejszej dawce menopuru, powiedzial ze pozostawia mi podjecie decyzji a ja nie wiem co robic.. Co mi grozi poprzez zastosowanie dlugiego protokolu? czy faktycznie komorki na dlugim protokole sa silniejsze? dziekuje serdecznie za pomoc, dzis przeplakalam caly dzien bo juz mam dosyc i mam ochote sie poddac..
Myślałam o Tobie cały dzień.. niestety jak już sama juz wiem mrożenie komórek jest dość kosztowne i ryzykowne. Dopiero wczorajsza rozmowa z embriologiem otworzyła mi oczy na pewne kwestie.. U nas na szczęście lekarz zgodził się na rozmrozenie wszystkich 11 komórek jak bym miała rozmrazac i zapładniac 6 pewnie od razu podeszlabym do pełnej stymulacji.
Jeśli chodzi o hiperstymulacje moje amh jest w normie a i tak jej doświadczyłam.. Więc moim zdaniem jest to loteria.. żadnych reguł. Pytałam też ostatnio lekarza o krótki protokół ale mówił że dłuższy ma lepsze statystyki.. decyzję i tak musisz podjąć sama. Ja co prawda mam uraz do stymulacji Ale jak będzie trzeba przeżyje to raz jeszcze..
A ile mieliście zarodków po krótkim protokole? -
agika88 wrote:3 to i tak świetny wynik, czy moge zapytac czy sie udalo?❤❤❤.
-
mia4444 wrote:Oj też jest bardzo dobry . Ja mam innego sama nie wiedziałam.a chciałam.pierwszego wolnego w klinice są dobrzy lekarze.
Koszt duży przestałam liczyć dochodzą badania leki .Koło 13 razem może się już uzbierało. Nie pamiętam mąż miał dawno robione badanie koło.marca
EHHHH troszkę jest ale wiadome, że warto:)
mi proponowali innego ale chciałam R.G
ja miałam zrobione w styczniu badania z kartki przed in vitro m.in wymazy, grupa krwi przeciwciała usg piersi ale lekarz nie wspominał o kariotyp!??? co to za badanie??
a na jakim jesteś etapie? kiedy wizyta w klinice?starania od maja 2017 r.
ja: PCOS on: morfologia 0% -
Ewcia91o wrote:EHHHH troszkę jest ale wiadome, że warto:)
mi proponowali innego ale chciałam R.G
ja miałam zrobione w styczniu badania z kartki przed in vitro m.in wymazy, grupa krwi przeciwciała usg piersi ale lekarz nie wspominał o kariotyp!??? co to za badanie??
a na jakim jesteś etapie? kiedy wizyta w klinice?
Mi odrazu dali na kariotyp badanie genetyczne moje i męża. W sumie nie wiem. Po co.
Ja.mam teraz w 12 dniu cyklu A od 3 dnia estrofem I początek lutego transfer . Tylko tsh mi nie wróciło do normy po poronieniu gin mówi że wróci jak.beta spadnie. A endo zmniejszył leki . Więc sama nie wiem czy transfer będzie. Zrobie badania tsh za 2 tyg przed transferem i zobaczymy.gin pozwala A endo się waha.❤❤❤. -
bazylkove wrote:Miałam podane dwie 5-dniowe blastki
Mi w 6 dpt wyszła beta z krwi. Też dostałam 5 dniowy zarodek.
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Bajka_88 wrote:Mi w 6 dpt wyszła beta z krwi. Też dostałam 5 dniowy zarodek.
Super! Jutro mi nie pasuje, dlatego w sobotę zrobię 7dpt7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
Paulcia28 wrote:Ja dostałam przy dwóch transferach zastrzyk z hcg pół godziny przed transferem i w 11 dpt miałam betę 99 przy 3 dniowych zarodkach
-
mia4444 wrote:Mi odrazu dali na kariotyp badanie genetyczne moje i męża. W sumie nie wiem. Po co.
Ja.mam teraz w 12 dniu cyklu A od 3 dnia estrofem I początek lutego transfer . Tylko tsh mi nie wróciło do normy po poronieniu gin mówi że wróci jak.beta spadnie. A endo zmniejszył leki . Więc sama nie wiem czy transfer będzie. Zrobie badania tsh za 2 tyg przed transferem i zobaczymy.gin pozwala A endo się waha.
TRZYMAM KCIUKI:* a od kiedy się staracie??
ja właśnie siedzę na forum i płaczę... właśnie się dowiedziałam że siostra męża zaszła w ciążę w 1 miesiącu po ślubie... Cieszę się jej szczęściem i że będą mieli ten CUD:)
ale emocje są większe.. wiem że na spotkaniach rodzinnych będzie teraz przeważał 1 temat... i że będę widziała jak brzuch jej rośnie... boli mnie że nam nie wychodzi..
DLATEGO cieszę się że tu dołączyłam:) bo każda się rozumie, i wspiera!!!starania od maja 2017 r.
ja: PCOS on: morfologia 0% -
Ewcia91o wrote:TRZYMAM KCIUKI:* a od kiedy się staracie??
ja właśnie siedzę na forum i płaczę... właśnie się dowiedziałam że siostra męża zaszła w ciążę w 1 miesiącu po ślubie... Cieszę się jej szczęściem i że będą mieli ten CUD:)
ale emocje są większe.. wiem że na spotkaniach rodzinnych będzie teraz przeważał 1 temat... i że będę widziała jak brzuch jej rośnie... boli mnie że nam nie wychodzi..
DLATEGO cieszę się że tu dołączyłam:) bo każda się rozumie, i wspiera!!!
Ja też tak miałam.szwagierka po miesiącu staran. My 2.5 lata .
Mamy 2 bałwanki więc liczę na cud .A jak nie uda się to kończę za dużo nerwów strachu.
Mam.nadzieje ze nam.sie uda. Dasz radę ja patrzę na roczne szwagierki I Ciesze się że mają . Będziemy walczyć.❤❤❤. -
mia4444 wrote:Ewcia kiedy zaczynasz protokół.
dawaliśmy sobie czas z mężem jakoś marzec/kwiecień ponieważ chcieliśmy powtórzyć badania ale teraz myślę, że może jednak szybciej podejdziemy do tematu....
wiem że będę miała długi protokół bo po ostatnich wynikach lekarz stwierdził że jak ilość nasienia się zwiększyła to działamy ... ja myślałam że ma na myśli stymulaję i inseminację... ale okazało się że wypisywał mi tabletki antykoncepcyjne i kazał pobrać zgody... a ja w szoku że lekarz mówi o in vito:) byłam w szoku z mężem i powiedzieliśmy że chcemy się wstrzymać z in vitro i zrobić jeszcze jedne badania.. .ale sama teraz nie wiem czy to ma sens- czekaniestarania od maja 2017 r.
ja: PCOS on: morfologia 0% -
mia4444 wrote:My mieliśmy szansę naturalnie ale jak przy insyminacja nici to dłużej nie miałam siły dlatego invitro .
ja też już nie mam sily... Lekarz daje nam nie cały 1 % szans na ciąże naturalną i taką samą szanse przy inseminacji więc dla niego ona nie ma sensu.. Tylko in vitro.... Pieniądze mamy:) odkładamy na dom ale najwyżej dłużej nam to zajmie albo wyremontujemy górę- strych u rodziców to dużo mniejsze koszty:)
najważniejsze szczęście bobasowe:)
widzę że w podobnej sytuacji jesteśmy:) na początku Mąż był trochę przeciwny in vitro ale zmienił zdanie.. robi wszystko co może żebym była szczęśliwa:) jest kochany:) serce mu pęka jak się smucę...
A jakie podejście miał Twój do in vitro od razu chciał spróbowac???starania od maja 2017 r.
ja: PCOS on: morfologia 0% -
Ewcia91o wrote:ja też już nie mam sily... Lekarz daje nam nie cały 1 % szans na ciąże naturalną i taką samą szanse przy inseminacji więc dla niego ona nie ma sensu.. Tylko in vitro.... Pieniądze mamy:) odkładamy na dom ale najwyżej dłużej nam to zajmie albo wyremontujemy górę- strych u rodziców to dużo mniejsze koszty:)
najważniejsze szczęście bobasowe:)
widzę że w podobnej sytuacji jesteśmy:) na początku Mąż był trochę przeciwny in vitro ale zmienił zdanie.. robi wszystko co może żebym była szczęśliwa:) jest kochany:) serce mu pęka jak się smucę...
A jakie podejście miał Twój do in vitro od razu chciał spróbowac???
Oj na insyminacja szkoda kasy lepiej odrazu invitro.
Wiesz co obojętne mu to jest.❤❤❤. -
stokrotka0308 wrote:Bardzo bym chciała, żebyś miała rację. Zastanawiam się kiedy testować, jutro 6dpt. Jechac juz na betę czy czekać jeszcze na sikanca. W klinice kazali sprawdzać 10dpt.
Paulcia28 lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62