IN VITRO - GRUDZIEŃ'19
-
WIADOMOŚĆ
-
Magg85 - bardzo mi przykro
, trzymaj się...
Niki - również bardzo przykra informacja, ale jak piszesz - dobrze, że drugi kropek prawidłowo się rozwija - na pewno z Wami zostanie 😘 trzymam za Was kciuki.
magg85, Niki345 lubią tę wiadomość
👱♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
👨słabe parametry nasienia.
✨01.2019: FAMSI nr 1
= ET + 3 ❄❄❄.
23.02.19: ET morulki - 😥
07.05.19: FET blastki - 😥
21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥
✨09.12.19: FAMSI nr 2
= 2 ❄️❄️.
04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
03.09.20: it's a boy! 👶
02.2021: mamy nasz cud ❤ -
Najmłodsza_staraczka wrote:W sumie jakbym wziela do transferu encorton, intralipid i atosiban... immunolog mógłby jeszcze coś innego wprowadzić ? 🤔
Najmłodsza temat immunologii nie jest do końca taki czarno-biały, bo np. zarówno zbyt wysokie, jak i zbyt niskie komórki NK mogą być problemem, a podając encorton "w ciemno" możemy doprowadzić do takich sytuacji. Widziałam, że wielu lekarzy tak robi, ale np. mój ginekolog prowadzący nie chciał mi dać, a doc. Paśnik to potwierdził, że faktycznie w ciemno nie jest dobrze brać tego leku, bo możemy sobie tylko zaszkodzić. Ja na Twoim miejscu udałabym się na konsultację do dobrego immuno i on zdecyduje jakie badania warto byłoby wykonać w Waszym przypadku. Być może akurat coś wyjdzie?
Inna sprawa to NK z krwi - jak dziewczyny pisały - wartości z krwi i z endo mogą być zupełnie inne. Mój dr dla pewności (mam dobre NK z krwi) będzie mi robił biopsję endo + sprawdzimy wtedy też okno transferowe.
👱♀️hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy; AMH 6,7; PCO; MTHFR c.1286A>C (A1298C); choroba autoimmuno; ANA+; anemia - ukryty niedobór żelaza; PAI 4G/SG hetero; podwyższone nk w macicy; niska il10.
👨słabe parametry nasienia.
✨01.2019: FAMSI nr 1
= ET + 3 ❄❄❄.
23.02.19: ET morulki - 😥
07.05.19: FET blastki - 😥
21.08.19: FET 2 blastek: 2.2.3 i 3.2.2 - cb 😥
✨09.12.19: FAMSI nr 2
= 2 ❄️❄️.
04.06.20: FET 4.1.1 i 4.2.3: 6 dpt: 56🍀, 8 dpt: 189, 11 dpt: 560, 14 dpt 3300, 19 dpt: 20.000 jest 2mm wojownik, 31dpt mamy ❤ - cudzie trwaj
03.09.20: it's a boy! 👶
02.2021: mamy nasz cud ❤ -
Najmłodsza, ja przy drugiej stymulacji miałam włączony encorton od 2 DC. Nie wiem czy to pomogło czy zwiększona dawka leku do stymulacji. Ale miałam dużo więcej komórek pobranych. Mój immuno uważa, że do zapłodnienia zostały wybrana zle plemniki i przez to mało zarodków mamy i słabe. Zobacz sobie w mojej historii.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Maenka wrote:Najmłodsza temat immunologii nie jest do końca taki czarno-biały, bo np. zarówno zbyt wysokie, jak i zbyt niskie komórki NK mogą być problemem, a podając encorton "w ciemno" możemy doprowadzić do takich sytuacji. Widziałam, że wielu lekarzy tak robi, ale np. mój ginekolog prowadzący nie chciał mi dać, a doc. Paśnik to potwierdził, że faktycznie w ciemno nie jest dobrze brać tego leku, bo możemy sobie tylko zaszkodzić. Ja na Twoim miejscu udałabym się na konsultację do dobrego immuno i on zdecyduje jakie badania warto byłoby wykonać w Waszym przypadku. Być może akurat coś wyjdzie?
Inna sprawa to NK z krwi - jak dziewczyny pisały - wartości z krwi i z endo mogą być zupełnie inne. Mój dr dla pewności (mam dobre NK z krwi) będzie mi robił biopsję endo + sprawdzimy wtedy też okno transferowe.
9.01 mam umówiona wizytę do Pasnika
Dlatego się zastanawiam, czy badać immunologie i transfer odłożyć na luty, czy jednak próbować z transferem w styczniu.02.2020 - immunologia ok, trochę za wysokie nk.
5.02 próba udrożnienia jajowodów - shsg Lublin (dr. Pyra) - udało się uzyskać obustronną drożność!
1.11 - Krótki protokół start, 16 zapłodnionych komórek, 2 zarodki
17.12 - Transfer 3.2.2
14.01.2020 - Transfer 8.3
10.2019 - Histeroskopia ok
Fragmentacja poprawiona z 32% na 16% / morfologia z 2% na 5%.
3.07.2019 - Długi protokół IVF start , 10 prawidłowych komórek, 6 zapłodnionych, brak bałwanków.
19.07.2019 - Transfer 12.1
2.04.2019 - Krótki protokół IVF start, 8 komórek, 3 prawidłowe, brak zarodków.
Niedrożność jajowodów - laparoskopia nie pomogła.
-
nick nieaktualny
-
Iga, piękny prezent na koniec roku. Dalej mocno ci kibicuje, żebyś za 9 miesięcy poznała swoje małe szczęście ❤️
Maagg... Przykro mi ☹️
Kochane, z okazji Świąt chciałabym wam życzyć czasu na to, co dla Was wazne. Niech to bedzie czas, ktory przyniesie duzo ciepla, milosci i radosci. Aby nadchodzący rok przyniósł wam to czego sobie zyczycie. ❤️
Makt, Niki345 lubią tę wiadomość
-
Intralipid jest właśnie na obniżenie komórek NK. Acard też biorę w ciemno.
Oczywiście wszystko pod kontrolą lekarza.
Jak się nie uda ten transfer przed kolejnymi idę do immunologa.
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
To tak jak mój...sama nie wiem co o tym.myslec 8 czy sobie nie dołożyć biorę Luteine 200 rano i wieczorem...Marmis wrote:Dziewczyny ma ktoś naa zbyciu prolutex i jest z Warszawy? Mój doktor teraz zapisał.mi tylko dopochwowo 3x2 utrogestan. A progesteron mały, wczoraj (3 dpt) tylko 12. dołożyłam luteine podjezykowo, bo mi została z poprzedniego razu Ale prolutex byłby najlepszy. Eh... boję się że znowu nic z tego. A to już 7 transfer.... A mój doktor bagatelizuje progesteron. W ogóle nie kazał badać.
-
Zwróć uwage na stopkę Najmłodszej, trzy pełne procedury, ładna ilość zaplodnionych komórek, mało zarodków. Myślę, że to nie kwestia, że nie znalazł się TEN, wiem, że jeden wystarczy, ale myślę, że warto poszukać przyczyny takiej sytuacji.Frelcia__ wrote:Najmłodsza weź pod uwagę, że to wcale nie musi być jakiś problem ani z partnerem ani z Tobą a po prostu to nie był TEN zarodek.🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Czytałam na forum, że niekiedy NK wzrastają po intralipidzie.Namyria wrote:Intralipid jest właśnie na obniżenie komórek NK. Acard też biorę w ciemno.
Oczywiście wszystko pod kontrolą lekarza.
Jak się nie uda ten transfer przed kolejnymi idę do immunologa.
Mój dr w ogóle nie chce dawać tego. Mówił, ze lepiej sobie zjeść golonkę przed transferem.
Frelcia__ lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyZ całym szacunkiem do tego lekarza ale w intralipidzie są dobre tłuszcze:) fakt jest to ciężkostrrawna kroplówka ale w bardzo wielu przypadkach skuteczna. Znam naprawdę przynajmniej z 10 jak nie więcej kobiet osobiście którym pozwoliła donosić i zajść w ciążę. Mi też ładnie zbiła NK i bardzo poprawiła inne parametry w immunokogii ale ze względu na inne moje problemy nadal muszę powalczyć o swoje szczęście.evkill wrote:Czytałam na forum, że niekiedy NK wzrastają po intralipidzie.
Mój dr w ogóle nie chce dawać tego. Mówił, ze lepiej sobie zjeść golonkę przed transferem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2019, 10:42
-
Nie wiem, ciągle są jakieś nowe publikacje, że odchodzą od stosowania jakiś leków itd. Mam do niego zaufanie, wie co robi.AgnieszkaH wrote:Z całym szacunkiem do tego lekarza ale w intralipidzie są dobre tłuszcze:) fakt jest to ciężkostrrawna kroplówka ale w bardzo wielu przypadkach skuteczna. Znam naprawdę przynajmniej z 10 jak nie więcej kobiet osobiście którym pozwoliła donosić i zajść w ciążę. Mi też ładnie zbiła NK i bardzo poprawiła inne parametry w immunokogii ale ze względu na inne moje problemy nadal muszę powalczyć o swoje szczęście.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyPewnie ja nie kwestionuję leczenia doktora bardzo dobrze że Mu ufasz:) rozwalił mnie tylko tekst o golonce:p W zasadzie tak naprawdę wszystkich leków są zwokennicy i przeciwnicy a tak do końca nie wiadomo czy pomógł zastosowany nowy lek czy po prostu inne elementy ułożyły się tak że w końcu się udało. Ja np mam największy problem chyba z endometrium i nic na mnie nie działa. Do punkcji przy pierwszej procedurze było ładne powiedzmy te 10mm a do transferu trzy dni później 7.5mm jakby wyparowało...do tego ponoć kiepskie komórki no i wydaje mi się że to największa przeszkoda w byciu mamą. Mam jednak nadzieję że splot sprzyjających okoliczności pozwoli mi jednak zajść i urodzić.evkill wrote:Nie wiem, ciągle są jakieś nowe publikacje, że odchodzą od stosowania jakiś leków itd. Mam do niego zaufanie, wie co robi.
evkill lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNiki345 wrote:Zwróć uwage na stopkę Najmłodszej, trzy pełne procedury, ładna ilość zaplodnionych komórek, mało zarodków. Myślę, że to nie kwestia, że nie znalazł się TEN, wiem, że jeden wystarczy, ale myślę, że warto poszukać przyczyny takiej sytuacji.
Wiesz .. przez te miesiące starań wiem jedno. Nigdy nie wiadomo CO dokładnie pomaga przy danym transferze, inseminacji czy naturalnym zajściu w ciąże. Raz to jest dieta, raz to są suplementy, stymulacja, jeden lek i przy tych niektórych lekach zapewne też placebo które działa na najważniejszą część która pomaga lub utrudnia poczęcie - GŁOWA. Myślę że jak Najmłodsza ma już maleństwo i historii z poronieniami to myślę że potrzebny jest czas i dobry lekarz który pokieruje na badania które są potrzebne.
Niki345 lubi tę wiadomość
-
Maenka wrote:Kosanka, tak to Ty miałaś szczepienia - kojarzę Cię z innego wątku. Wielkie dzięki za odzew i podniesienie na duchu. Czy możesz napisać coś więcej o szczepieniach? Pewnie prowadził Cię Paśnik? Ja również Łódź. Jak to zniosłaś? Miałaś 3 dawki? Jak się czułaś? Jakieś skutki uboczne lub coś czego się obawiać? Po szczepieniach robiłaś jeszcze raz badanie cytokin żeby sprawdzić il10?
Dziewczyny dziękuję Wam za dobre słowo
. Jesteście nieocenione.
IGA przecudnie! Rośnijcie w siłę! Zdrówka dla Was.
Tak, byłam u dra Paśnika. Były 3 szczepienia i jedno doszczepienie w 8 tc. Nie miałam żadnych skutków ubocznych. Wygląda to tak, że rano pobierają krew mężowi i z niej biorą limfocyty. Ok. 14.30 podają je kobiecie. Są to 3 nakłucia w oba przedramiona od góry. Boli i krwawi, ale trwa chwilę. Po pierwszym szczepieniu masz spuchnięte, czerwone plamy, tworzą się takie gule pod skórą. U mnie utrzymywały się prawie 3 tyg. Po drugim odczyn jest dużo mniejszy i krócej się utrzymuje. Po trzecim po 3 dniach nic nie było. Zostały tylko siniaki, bo wtedy akurat miałam wylewy. Przy doszczepieniu odczyn był prawie niewidoczny.
Nie robiłam po szczepieniach badań. Nie chciałam. Bałam się, że wynik nie będzie taki, jak oczekiwałam. Wierzyłam, że pomoże, ale np. wartości mogłyby być nadal niskie. Przez 2 m-ce staraliśmy się naturalnie (Lamette i Duphaston), a po tym podeszliśmy do in vitro. Możesz gdzieś przeczytać, że po szczepieniach zatrzymuje się owulacja, stymulacja nie wychodzi. Nie wiem, może u innych tak bywa. Każdy organizm jest inny. U mnie po szczepieniach stymulacja wyszła najlepiej. Miałam 7 oocytów i 3 zapłodnienia. Wszystkie trzy dotrwały do 5 dnia. Najładniejszy został ze mną, 2 pozostałe zdegenerowały. Trzeba jednak brać pod uwagę mój wiek.
Maenka lubi tę wiadomość
41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
W tym też jest trochę racji, głowa to połowa sukcesu, chociaż nadal myślę, że jednak jest jakaś przyczyna tego, że jest mało dobrej jakości zarodków, tak na logikę przy trzech procedurach to nie może być przypadekFrelcia__ wrote:Wiesz .. przez te miesiące starań wiem jedno. Nigdy nie wiadomo CO dokładnie pomaga przy danym transferze, inseminacji czy naturalnym zajściu w ciąże. Raz to jest dieta, raz to są suplementy, stymulacja, jeden lek i przy tych niektórych lekach zapewne też placebo które działa na najważniejszą część która pomaga lub utrudnia poczęcie - GŁOWA. Myślę że jak Najmłodsza ma już maleństwo i historii z poronieniami to myślę że potrzebny jest czas i dobry lekarz który pokieruje na badania które są potrzebne.
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
A ja dziś walczyłam żeby zrobić test z rana ...Ale spanikowalam i nie zrobiłam. Chyba na swoje szczęście bo wiadomo że to jeszcze za wcześnie... dziś jest 8 dzień od punkcji A podano mi dwudniowy zarodek. Myślicie że kiedy można spróbować najwcześniej?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2019, 12:26
magg85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiki345 wrote:W tym też jest trochę racji, głowa to połowa sukcesu, chociaż nadal myślę, że jednak jest jakaś przyczyna tego, że jest mało dobrej jakości zarodków, tak na logikę przy trzech procedurach to nie może być przypadek
I tak i nie, bo ja mam zawsze sporo zarodków jak na moją endomendę i bardzo dobrej klasy a beta mi nigdy nie drgnęła. -
Kaszmirowa wrote:A ja dziś walczyłam żeby zrobić test z rana ...Ale spanikowalam i nie zrobiłam. Chyba na swoje szczęście bo wiadomo że to jeszcze za wcześnie... dziś jest 8 dzień od punkcji A podano mi dwudniowy zarodek. Myślicie że kiedy można spróbować najwcześniej?
Poczekaj jeszcze 4 dni I lec na bete.
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
"golonka" love it! 
