X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO - GRUDZIEŃ'19
Odpowiedz

IN VITRO - GRUDZIEŃ'19

Oceń ten wątek:
  • Makt Autorytet
    Postów: 19439 16196

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia Sylwia wrote:
    My u dr Mirockiego :) w macierzyństwie znaleźliśmy się przede wszystkim za sprawa dr Bergiera. Wcześniej byliśmy w Novum w Warszawie, ale mąż jakoś lepiej się czuł przy Bergierze, więc przenieśliśmy się do Krakowa.

    My tez u niego :) nam poleciła klinikę moja pani endokrynolog :) oby pan doktor przyniósł wam szczęście :)

    Sylwia Sylwia lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • arcala Autorytet
    Postów: 417 496

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po wczorajszym wyniku bety mam taki bałagan w głowie, że nie radzę sobie z własnymi myślami. Mieszanka radości i megaaaa strachu. Czy to normalne??

    Jutro jadę na powtórkę bety. Czy jeśli przyrost będzie prawidłowy to powinnam jeszcze robić kolejne bety? Na kiedy mam się zapisać do lekarza?
    Mam totalną pustkę w głowie

    xnw443r87qw16n8g.png

    On: wszystko ok
    Ona: AMH - 3,08; TSH - 3.053 -> Euthyrox N25; PCO
    03.2019-start I procedury in vitro (źle przeprowadzona stymulacja dała 1 pecherzyk, który pękł przed punkcją)
    04.2019-torbiel
    05.2019-torbiel zniknęła; start II procedury in vitro; 23.05. punkcja (pobrano 15 oocytów; zapłodniono 6; 4 zarodki); 25.05. transfer 2-dniowego czterokomórkowca; 05.06. beta <0.2 w 13dpt 😪
    27.11.2019- transfer 🌻🌻 2dn
    9 dpt-beta 25.7 mlU/ml prog 38.9 ng/ml
    11 dpt-beta 56.4 mlU/ml prog 41.8 ng/ml
    14 dpt-beta 143 mlU/ml prog 36.5 ng/ml
    16 dpt-beta 279 mlU/ml prog 37.3 ng/ml
    21 dpt-beta 2215 mlU/ml prog 40.6 ng/ml
    22 dpt - mamy zarodek!!!
    36 dpt - mamy ❤
    został ❄
  • Allanowa Koleżanka
    Postów: 47 42

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt, Sylwia Sylwia ja też u dr Mirockiego :) jestem po pierwszym listopadowym ivf i transferze zakończonym ciąża biochemiczna ale to i tak dla nas mały sukces, że coś zaskoczyło. Pod koniec stocznia II procedura.

    Makt, miałaś dwie procedury u Mirockiego ? Widzę że druga udana ❤

    Sylwia Sywlia życzę powodzenia. Jesteś w dobrych rękach:)

    Sylwia Sylwia, Makt lubią tę wiadomość

  • inka222 Autorytet
    Postów: 287 110

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arcala wrote:
    Po wczorajszym wyniku bety mam taki bałagan w głowie, że nie radzę sobie z własnymi myślami. Mieszanka radości i megaaaa strachu. Czy to normalne??

    Jutro jadę na powtórkę bety. Czy jeśli przyrost będzie prawidłowy to powinnam jeszcze robić kolejne bety? Na kiedy mam się zapisać do lekarza?
    Mam totalną pustkę w głowie


    Niestety , ale to normalne . Jeszcze chwile na pewno będziesz tak miała .

    Ja na Twoim miejscu na pewno bym jeszcze będę powtórzyła tak 4 razy myśle ze wtedy bylabyn spokojniejsza .

    Do lekarza najlepiej umówić się ok 26 dpt wtedy już powinnaś mieć serduszko oczywiście czasami można iść wcześniej jak beta jest powyżej 1000 wtedy jest widoczny zarodek

    preg.png
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arcala wrote:
    Po wczorajszym wyniku bety mam taki bałagan w głowie, że nie radzę sobie z własnymi myślami. Mieszanka radości i megaaaa strachu. Czy to normalne??

    Jutro jadę na powtórkę bety. Czy jeśli przyrost będzie prawidłowy to powinnam jeszcze robić kolejne bety? Na kiedy mam się zapisać do lekarza?
    Mam totalną pustkę w głowie
    To zdecydowanie normalne, myślę że wiele dziewczyn tak ma (np. ja czekając na kolejną betę kontrolną)
    Lekarka zleciła zbadać bete 3x, pierwsze dwa razy w odstępie 48h, kolejna po 72 godzinach, później juz czekać na usg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2019, 13:06

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21921

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z prolutexem póki co wciąż jest słabo. Ja też miałam info, że na koniec tego tygodnia sytuacja miała się poprawić, ale poprawy nie widać. Ja mam tyle lepiej, że mieszkam przy zachodniej granicy - w Niemczech ten lek jest dostępny bez problemu. Cena kosmiczna bo 270zł. Ale jak będzie trzeba to nie będzie wyjścia.

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amica wrote:
    Yoselyn a jei mogę zapytać, to co Twoim zdaniem pomogło? U mnie allo 16%, aktualnie mam immunosupresje ale nie wiem czy cos jeszcze powinnam zrobić przed crio...

    tak na dobra sprawe sama nie wiem. Wczesniej bralam i intralipid i accofil oraz immunosupresje, byla ciaza ale na krotko a potem juz nic nie bralam dodatkowego. Pare razy sie nie udalo w ogole, albo byla cb. Za kazdym razem bralam ten sam zestaw czyli fragmin, encorton, acard. Potem juz odpuscilam sobie, nic nie bralam.

    Wiesz genetyke mam przebadana, immunologie w zasadzie tez. Leki mialam zlecone, wiec chyba nie moglam zrobic wiecej.

    Potem pojechalismy na wakacje, potrzebowalam tego, glownie ja, musialam odpoczac od staran, lekow i tego wszystkiego.

    I potem zaskoczylo :)

    ja sie staralam 9 lat o dziecko!

    Miedzy czasie dolki, lzy, pytania dlaczego sie nie udaje itp

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2019, 13:50

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arcala wrote:
    Po wczorajszym wyniku bety mam taki bałagan w głowie, że nie radzę sobie z własnymi myślami. Mieszanka radości i megaaaa strachu. Czy to normalne??

    Jutro jadę na powtórkę bety. Czy jeśli przyrost będzie prawidłowy to powinnam jeszcze robić kolejne bety? Na kiedy mam się zapisać do lekarza?
    Mam totalną pustkę w głowie

    bedziesz zyla od bety do bety, od wizyty do wizyty :)

    normalne to! :)

    poczujesz sie troszke spokojniejsza jak poczujesz ruchy dziecka :)

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • pola Ekspertka
    Postów: 131 114

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA, Agika88 czy mogłabym poprosić Was o podesłania również mi tych różnych informacji o badaniach? Byłabym bardzo wdzięczna, a jestem zielona w temacie...
    Wysłałam zaproszenia do przyjaciółek :)

  • Evva Autorytet
    Postów: 1056 1312

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki345 wrote:
    Krótki protokół. Jak miałam rozpisane leki widać na załączonym obrazku, pierwsze usg finalnie w 10 dc bo 9 wypadł w niedzielę, po usg tego samego dnia wieczorem dostałam polecenie podać Diphereline, w 10 dc wzięłam jeszcze Menopur w dawce 150, wcześniej 75 (ostatni zastrzyk podałam rano, jeszcze przed usg), 11 i 12 dc bez leków punkcja w 12 dc, z jakim efektem widać w stopce. Byłam przerażona, bo dziewczyny z forum robiły usg szybciej czasem nawet od 6 dc co dwa dni, ale finalnie okazało się że lekarz doskonale wiedział co robi :) myślę, że lekarze doskonale wiedzą jak stosować leki aby dostosować je do czasem zmiennej syguacji, to dla nich codzienność, więc nie obawiaj się i zaufaj lekarzowi :)
    d446084dd6a0.jpg

    U mnie to najgorzej ze ja nie wiem nawet w ktorym dniu cyklu jestem przez to przyjmowanie przez 6 dni samego gonapeptyl daily... wg okresu dzisiaj jest moj 13dc, czyli na wizycie bedzie 15dc (chyba ze inaczej powinnam to liczyc w tym momencie).
    Jajniki mnie bola dzisiaj straszliwie, jak podczas owulacji, stad moje obawy czy wszystko jest ok i aby te pecherzyki same nie popekaja zaraz..
    Wiem ze trzeba zaufac lekarzowi, ale tu chyba za bardzo pod siebie dopasowal moj podglad (4 lata temu podczas poprzedniego in vitro jak go nie bylo to wysylal mnie do swoich kolegow, a tu poprostu kazal przyjsc duzo pozniej, bez kontroli u kogos innego :(). Dodatkowo te końskie dawki hormonów, które przyjmuje, chyba tylko mnie nakręcają 🤦‍♀️

    nzjd9n73iyv5tlqm.png

    02.16 jest z nami nasze szczescie <3
    wrzesień 2019 powrót po rodzeństwo beta 2,3 :(
    11.12.2019 punkcja 10 oocytów, zapłodniło się 7, 4 doszły do blastki. 16.12.2019 transfer 2AA, mamy 3 mrozaczki :)
    5dpt beta 17,39,
    8dpt beta 72,89
    14dpt beta 1067, prog 73,9
    19dpt mamy pęcherzyk 10mm i pęcherzyk żółtkowy 2,5m :)
    27dpt jest ❤
  • Makt Autorytet
    Postów: 19439 16196

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    arcala wrote:
    Po wczorajszym wyniku bety mam taki bałagan w głowie, że nie radzę sobie z własnymi myślami. Mieszanka radości i megaaaa strachu. Czy to normalne??

    Jutro jadę na powtórkę bety. Czy jeśli przyrost będzie prawidłowy to powinnam jeszcze robić kolejne bety? Na kiedy mam się zapisać do lekarza?
    Mam totalną pustkę w głowie

    Myśle ze po latach starań jak najbardziej normalne :) jeszcze kilka razy w trakcie ciąży będziesz niedowierzac a potem dojdzie poczucie „ale kurde tu niedługi będzie dzidziuś!” 😁

    arcala lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19439 16196

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allanowa wrote:
    Makt, Sylwia Sylwia ja też u dr Mirockiego :) jestem po pierwszym listopadowym ivf i transferze zakończonym ciąża biochemiczna ale to i tak dla nas mały sukces, że coś zaskoczyło. Pod koniec stocznia II procedura.

    Makt, miałaś dwie procedury u Mirockiego ? Widzę że druga udana ❤

    Sylwia Sywlia życzę powodzenia. Jesteś w dobrych rękach:)

    Tak, pierwsza raczej porażka po całości ;) ale przy drugiej mimo swojej średniej wiary w nasz sukces Pan doktor jakoś tak dołożył ile mógł od siebie i jak widać wspólnymi siłami daliśmy radę :) dla nas różnica o 500% 😁

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • trish28 Przyjaciółka
    Postów: 103 22

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny. Pisze do wasz prosząc o radę... przygotowywuje się do krio powoli na cyklu naturalnym. Czy radzicie mi brać L4 od transferu? Pytam bo mam bardzo stresująca pracę, szefa ktory wywiera na mnie straszna presję i boje zwyczajnie w swiecie pójść na L4 bo byłam ostatnio przez 2 tyg po punkcji ze względu na hipsrstymulacje, po powrocie do pracy miałam rozmowę z szefem i okazał mi swoje niezadowolenie z powodu mojej nieobecności...

    Mam straszny kocioł w pracy, nikt mnie nie zastępuje i z 1 strony boję się że transfer może się nie udać z powodu stresów w pracy A z 2 strony boję się że jeśli pójdę na l4 ale ciaza się nie rozwinie i wrócę do pracy to mój szef mnie dosłownie zje😪 albo zwolni...

    Strasznie mnie to stresuje i nie wiem co mam robić 😥😥 Co mi radzicie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2019, 16:51

    Trish
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    tak na dobra sprawe sama nie wiem. Wczesniej bralam i intralipid i accofil oraz immunosupresje, byla ciaza ale na krotko a potem juz nic nie bralam dodatkowego. Pare razy sie nie udalo w ogole, albo byla cb. Za kazdym razem bralam ten sam zestaw czyli fragmin, encorton, acard. Potem juz odpuscilam sobie, nic nie bralam.

    Wiesz genetyke mam przebadana, immunologie w zasadzie tez. Leki mialam zlecone, wiec chyba nie moglam zrobic wiecej.

    Potem pojechalismy na wakacje, potrzebowalam tego, glownie ja, musialam odpoczac od staran, lekow i tego wszystkiego.

    I potem zaskoczylo :)

    ja sie staralam 9 lat o dziecko!

    Miedzy czasie dolki, lzy, pytania dlaczego sie nie udaje itp

    Kurcze, takie historie pokazują, że trzeba walczyć! Cieszę się że Wam się udało!

    Makt, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6080 4461

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    tak na dobra sprawe sama nie wiem. Wczesniej bralam i intralipid i accofil oraz immunosupresje, byla ciaza ale na krotko a potem juz nic nie bralam dodatkowego. Pare razy sie nie udalo w ogole, albo byla cb. Za kazdym razem bralam ten sam zestaw czyli fragmin, encorton, acard. Potem juz odpuscilam sobie, nic nie bralam.

    Wiesz genetyke mam przebadana, immunologie w zasadzie tez. Leki mialam zlecone, wiec chyba nie moglam zrobic wiecej.

    Potem pojechalismy na wakacje, potrzebowalam tego, glownie ja, musialam odpoczac od staran, lekow i tego wszystkiego.

    I potem zaskoczylo :)

    ja sie staralam 9 lat o dziecko!

    Miedzy czasie dolki, lzy, pytania dlaczego sie nie udaje itp
    Takie historie dodają skrzydeł. Życie różnie nas zaskakuje. Może kiedy się już poddamy takie cuda się dzieją.
    Ja bardzo się spinalam, aż w końcu po 3,5 roku starań usiadłam. Chce podejść pod ivf wiedząc że zrobiłam wszystko co mogłam nie zarzucając sobie że nie próbowałam. Może na 2 próby mi starczy kasy, i będę się musiała pożegnać. Albo wygram albo przegram bo nie na tu złotego środka. I tak jestem szczęśliwa że odkryłam choroby i doszłam tu gdzie teraz jestem.

    Yoselyn82, Makt, Kosanka, skała lubią tę wiadomość

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • arcala Autorytet
    Postów: 417 496

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    trish28 wrote:
    Hej Dziewczyny. Pisze do wasz prosząc o radę... przygotowywuje się do krio powoli na cyklu naturalnym. Czy radzicie mi brać L4 od transferu? Pytam bo mam bardzo stresująca pracę, szefa ktory wywiera na mnie straszna presję i boje zwyczajnie w swiecie pójść na L4 bo byłam ostatnio przez 2 tyg po punkcji ze względu na hipsrstymulacje, po powrocie do pracy miałam rozmowę z szefem i okazał mi swoje niezadowolenie z powodu mojej nieobecności...

    Mam straszny kocioł w pracy, nikt mnie nie zastępuje i z 1 strony boję się że transfer może się nie udać z powodu stresów w pracy A z 2 strony boję się że jeśli pójdę na l4 ale ciaza się nie rozwinie i wrócę do pracy to mój szef mnie dosłownie zje😪 albo zwolni...

    Strasznie mnie to stresuje i nie wiem co mam robić 😥😥 Co mi radzicie?

    Ja nie brałam L4. Też miałam hardcore w pracy ale wszystko u mnie odbywało się jak zawsze. Przy pierwszej próbie nie pracowałam, leżałam itp. Teraz zrobiłam odwrotnie. Jedyne co to nie dźwigałam itp.
    Plus, że nie wiem kiedy zleciał mi czas do testowania :)

    xnw443r87qw16n8g.png

    On: wszystko ok
    Ona: AMH - 3,08; TSH - 3.053 -> Euthyrox N25; PCO
    03.2019-start I procedury in vitro (źle przeprowadzona stymulacja dała 1 pecherzyk, który pękł przed punkcją)
    04.2019-torbiel
    05.2019-torbiel zniknęła; start II procedury in vitro; 23.05. punkcja (pobrano 15 oocytów; zapłodniono 6; 4 zarodki); 25.05. transfer 2-dniowego czterokomórkowca; 05.06. beta <0.2 w 13dpt 😪
    27.11.2019- transfer 🌻🌻 2dn
    9 dpt-beta 25.7 mlU/ml prog 38.9 ng/ml
    11 dpt-beta 56.4 mlU/ml prog 41.8 ng/ml
    14 dpt-beta 143 mlU/ml prog 36.5 ng/ml
    16 dpt-beta 279 mlU/ml prog 37.3 ng/ml
    21 dpt-beta 2215 mlU/ml prog 40.6 ng/ml
    22 dpt - mamy zarodek!!!
    36 dpt - mamy ❤
    został ❄
  • inka222 Autorytet
    Postów: 287 110

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arcala a masz jakieś objawy ? Czułaś coś / czujesz ?

    preg.png
  • arcala Autorytet
    Postów: 417 496

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    tak na dobra sprawe sama nie wiem. Wczesniej bralam i intralipid i accofil oraz immunosupresje, byla ciaza ale na krotko a potem juz nic nie bralam dodatkowego. Pare razy sie nie udalo w ogole, albo byla cb. Za kazdym razem bralam ten sam zestaw czyli fragmin, encorton, acard. Potem juz odpuscilam sobie, nic nie bralam.

    Wiesz genetyke mam przebadana, immunologie w zasadzie tez. Leki mialam zlecone, wiec chyba nie moglam zrobic wiecej.

    Potem pojechalismy na wakacje, potrzebowalam tego, glownie ja, musialam odpoczac od staran, lekow i tego wszystkiego.

    I potem zaskoczylo :)

    ja sie staralam 9 lat o dziecko!

    Miedzy czasie dolki, lzy, pytania dlaczego sie nie udaje itp

    Ja też po pierwszej nieudanej próbie powiedziałam, że muszę odpocząć. Zmieniłam pracę, kupiliśmy dom, rzuciłam się w wir urządzania, malowania itp. Aż w końcu stwierdziłam, że nie ma na co dłużej czekać. Wracamy po mrozaki. Ale już naprawdę bez rozmyślań i ciśnienia. Na luzie stwierdziliśmy, że próbujemy na naturalnym cyklu. I wszystko jakby książkowo się zaczęło układać.... Owulacji była, endometrium idealne. Moje wyniki idealne. Lekarz bez problemu zgodził się na podanie 2 sztuk. Po transferze zero zwolnienia. Ciężki okres w pracy, w domu nadal remont, parapetówka itp. Do tego sunia w ciąży i wymarzony szczeniak dołączył do naszej hodowli. Więc combo totalne :) A tu wczoraj robię test i bardzo blada kreska, jadę ba krew A tu wynik pozytywny.
    I cały czas mam myśl, że cokolwiek nie zrobimy to co ma być to tak będzie.

    Yoselyn82, ultraviolet, Makt, Esperanza Mia, Jlod, Kosanka, pscolka, Micha, skała lubią tę wiadomość

    xnw443r87qw16n8g.png

    On: wszystko ok
    Ona: AMH - 3,08; TSH - 3.053 -> Euthyrox N25; PCO
    03.2019-start I procedury in vitro (źle przeprowadzona stymulacja dała 1 pecherzyk, który pękł przed punkcją)
    04.2019-torbiel
    05.2019-torbiel zniknęła; start II procedury in vitro; 23.05. punkcja (pobrano 15 oocytów; zapłodniono 6; 4 zarodki); 25.05. transfer 2-dniowego czterokomórkowca; 05.06. beta <0.2 w 13dpt 😪
    27.11.2019- transfer 🌻🌻 2dn
    9 dpt-beta 25.7 mlU/ml prog 38.9 ng/ml
    11 dpt-beta 56.4 mlU/ml prog 41.8 ng/ml
    14 dpt-beta 143 mlU/ml prog 36.5 ng/ml
    16 dpt-beta 279 mlU/ml prog 37.3 ng/ml
    21 dpt-beta 2215 mlU/ml prog 40.6 ng/ml
    22 dpt - mamy zarodek!!!
    36 dpt - mamy ❤
    został ❄
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evva wrote:
    U mnie to najgorzej ze ja nie wiem nawet w ktorym dniu cyklu jestem przez to przyjmowanie przez 6 dni samego gonapeptyl daily... wg okresu dzisiaj jest moj 13dc, czyli na wizycie bedzie 15dc (chyba ze inaczej powinnam to liczyc w tym momencie).
    Jajniki mnie bola dzisiaj straszliwie, jak podczas owulacji, stad moje obawy czy wszystko jest ok i aby te pecherzyki same nie popekaja zaraz..
    Wiem ze trzeba zaufac lekarzowi, ale tu chyba za bardzo pod siebie dopasowal moj podglad (4 lata temu podczas poprzedniego in vitro jak go nie bylo to wysylal mnie do swoich kolegow, a tu poprostu kazal przyjsc duzo pozniej, bez kontroli u kogos innego :(). Dodatkowo te końskie dawki hormonów, które przyjmuje, chyba tylko mnie nakręcają 🤦‍♀️
    Kurcze to faktycznie niecikawie, takiego podejścia lekarza to już nie rozumiem, też by mnie to stresowało, a hormony na pewno nie pomagają. Trzymam kciuki aby mimo wszystko sytuacja się dobrze skończyła.

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • arcala Autorytet
    Postów: 417 496

    Wysłany: 7 grudnia 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka222 wrote:
    Arcala a masz jakieś objawy ? Czułaś coś / czujesz ?

    Przedwczoraj miałam wrażenie, że intensywniej czuje zapachy i że częściej sikam. I w zasadzie to mnie skłoniło do zrobienia testu bo chciałam normalnie czekać do 14 dpt. Zwłaszcza, że nie miałam za bardzo kiedy jechać.
    A tak poza tym to w ogóle nie czuje żadnej zmiany. Nic a nic.

    xnw443r87qw16n8g.png

    On: wszystko ok
    Ona: AMH - 3,08; TSH - 3.053 -> Euthyrox N25; PCO
    03.2019-start I procedury in vitro (źle przeprowadzona stymulacja dała 1 pecherzyk, który pękł przed punkcją)
    04.2019-torbiel
    05.2019-torbiel zniknęła; start II procedury in vitro; 23.05. punkcja (pobrano 15 oocytów; zapłodniono 6; 4 zarodki); 25.05. transfer 2-dniowego czterokomórkowca; 05.06. beta <0.2 w 13dpt 😪
    27.11.2019- transfer 🌻🌻 2dn
    9 dpt-beta 25.7 mlU/ml prog 38.9 ng/ml
    11 dpt-beta 56.4 mlU/ml prog 41.8 ng/ml
    14 dpt-beta 143 mlU/ml prog 36.5 ng/ml
    16 dpt-beta 279 mlU/ml prog 37.3 ng/ml
    21 dpt-beta 2215 mlU/ml prog 40.6 ng/ml
    22 dpt - mamy zarodek!!!
    36 dpt - mamy ❤
    został ❄
‹‹ 60 61 62 63 64 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ