X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO GRUDZIEŃ 2018
Odpowiedz

IN VITRO GRUDZIEŃ 2018

Oceń ten wątek:
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    A ja mam mały sukces :) Wyniki hormonów OK, nawet estradiol, który zazwyczaj mam za wysoki... męża wynik posiewu ujemny :), także wczoraj zaczęłam brać Puregon hura.gifhura.gifhura.gifhura.gifhura.gif

    W czwartek podgląd jak się sytuacja rozwija, ale tym postresuje się koło środy 04icon_rotfl.gif

    Jak reagujesz na puregon? Robią Ci się siniaki i jak samopoczucie po zastrzyku?
    I oczywiście gratuluję :)

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • mao Autorytet
    Postów: 3109 2350

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana ana wrote:
    Jak reagujesz na puregon? Robią Ci się siniaki i jak samopoczucie po zastrzyku?
    I oczywiście gratuluję :)
    Ja Puregon miałam już przy IUI i bardzo dobrze na niego reagowałam... ale miałam o wiele mniejsze dawki... zobaczymy co będzie teraz-:)
    A siniaki mi się po nim nie robią... w porównaniu z Neoparin i gonapeptylem, to jest on nawet przyjemny :-P

    Ana ana lubi tę wiadomość

    201911201770.png

    202201014972.png
  • martyna... Ekspertka
    Postów: 146 131

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy 6 zapłodnionych komórek to dobry wynik? Jak było u was?

    5 lat starań
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martyna... wrote:
    A czy 6 zapłodnionych komórek to dobry wynik? Jak było u was?
    Mogą zapłodnić tylko 6, więc moja droga masz 6 na 6 możliwych.

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • spineczka Autorytet
    Postów: 439 725

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martyna... wrote:
    Hej dziewczyny właśnie dzwonili z laboratorium i zaplodnilo się 6 komórek teraz czekam na telefon kiedy będzie transfer aaaaaaa juz nie mogę się doczekać
    Martyna, czy wspominali kiedy masz sie spodziewac tego drugiego tel?

    age.png
  • Vaina Autorytet
    Postów: 2029 1760

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martyna to bardzo dobry wynik, ja mam 4

    06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami <3 :)
    12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami <3
  • martyna... Ekspertka
    Postów: 146 131

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana ana wrote:
    Mogą zapłodnić tylko 6, więc moja droga masz 6 na 6 możliwych.
    Na prawdę? A dlaczego?

    5 lat starań
  • martyna... Ekspertka
    Postów: 146 131

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spineczka wrote:
    Martyna, czy wspominali kiedy masz sie spodziewac tego drugiego tel?
    No właśnie NIE Pani powiedziała tylko ze będą się kontaktować w sprawie transferu i rozwoju zarodków

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2018, 11:51

    5 lat starań
  • Vaina Autorytet
    Postów: 2029 1760

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elfie przypomnij mi jaka miałas metodę zapłodnienia i jaki problem u was? U mnie było pICSI

    06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami <3 :)
    12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami <3
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaina wrote:
    Elfie przypomnij mi jaka miałas metodę zapłodnienia i jaki problem u was? U mnie było pICSI
    ICSI. Brak zdiagnozowanego problemu, wszystkie dotychczasowe wyniki mamy super i generalnie żadnych chorób, no ja tylko mam okulary -0,5 ;-) Ale nie robiliśmy żadnych badań genetycznych oprócz FDNA (11%), więc może tam coś jest na rzeczy...

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martyna... wrote:
    Na prawdę? A dlaczego?
    Ustawa o leczeniu niepłodności nie pozwala na więcej (chyba że masz ponad 35 lat lub jakieś chroby które byłyby wskazaniem).
    U mnie zapłodniło się 5, z czego jedna przestała się rozwijać w pierwszej dobie. Jedną mam w brzuchu od wczoraj a pozostałe 3 są jeszcze na obserwacji czy będą z nich blastki

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Nie martw się to na pewno tylko płyn i pewnie upławy. Zarodek jest na swoim miejscu.
    Oby oby...

    A stymulacją się nie przejmuj, stres nie powinien jej zatrzymać czy coś. Ból jajników jest normalny, ale jak u Ciebie był taki silny tomoże przez stres właśnie....Kiedy masz następną wizytę żeby to skonsultować?

    No i przykro mi z powodu dziadka :-(

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • martyna... Ekspertka
    Postów: 146 131

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elfi wrote:
    Ustawa o leczeniu niepłodności nie pozwala na więcej (chyba że masz ponad 35 lat lub jakieś chroby które byłyby wskazaniem).
    U mnie zapłodniło się 5, z czego jedna przestała się rozwijać w pierwszej dobie. Jedną mam w brzuchu od wczoraj a pozostałe 3 są jeszcze na obserwacji czy będą z nich blastki
    A chciałaś aby transferowali tylko jedną?

    5 lat starań
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martyna... wrote:
    A chciałaś aby transferowali tylko jedną?
    Taka była rekomendacja lekarza, a ufam mu, więc tak :-)

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martyna... wrote:
    A chciałaś aby transferowali tylko jedną?
    A Ty ile zamierzasz transferować?

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • martyna... Ekspertka
    Postów: 146 131

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam mieszane uczucia lekarz skłania się przy dwóch a ja bije się z myślami ci jak będą bliźniaki? nigdy o nich nie myślałam

    5 lat starań
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martyna... wrote:
    Ja mam mieszane uczucia lekarz skłania się przy dwóch a ja bije się z myślami ci jak będą bliźniaki? nigdy o nich nie myślałam

    Tak jak Ci kiedyś pisałam, zrób tak jak Ci serce podpowiada.

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elfi wrote:
    Oby oby...

    A stymulacją się nie przejmuj, stres nie powinien jej zatrzymać czy coś. Ból jajników jest normalny, ale jak u Ciebie był taki silny tomoże przez stres właśnie....Kiedy masz następną wizytę żeby to skonsultować?

    No i przykro mi z powodu dziadka :-(
    Jutro jadę. Czy będę się kuła do punkcji? Jak to wygląda z tym?

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • Kalija Autorytet
    Postów: 1140 1234

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, czasem Was podczytuję, chociaż nie udzielam się w tym wątku. Chciałabym Wam przedstawić jak wyglądał mój transfer w Invikcie we Wrocławiu:

    Transfer był umówiony na godz. 15,00. No to czekam... godz. 15:05..... 15:15.... 15:25... pęcherz mi już pęka... 15:40 a ja dalej czekam... 15:45 nie wytrzymuję i idę sikać z postanowieniem, że trochę upuszczę. No niestety ja tak nie umiem popuszczać i prawie wszystko poszło, więc po wyjściu z wc jednym duszkiem wypiłam ok 0,7l wody mając nadzieję , że opóźnienie jeszcze trochę potrwa i zdąży pęcherz mi się napełnić. Ledwo skończyłam pić jak wyszła pani doktor , powiedziała, że mają problemy techniczne i poszła do swojego gabinetu. Po chwili z zali zabiegowej wyszła pacjentka co miała transfer przede mną i poszła do gabinetu pani doktor. 16:00... 16:10... 16:15 proszą mnie na transfer, przebieram się i idę do lekarki powiedzieć, że nie wiem jak wygląda sprawa mojego pęcherza, bo nie dałam rady wytrzymać tego godzinnego opóźnienia. Lekarka stwierdziła, że trudno i kazała położyć się na fotelu! Okazało się , że faktycznie mieli problemy techniczne, było wyjątkowo ciemno (monitory i część lamp działała). Zabieg był bolesny (poprzednie 3 wcale). Po wszystkim kazali się ubrać i iść do domu! Klinikę zamykają o 15,00 a ja byłam ostatnia i to z ponad godzinnym opóźnieniem. Jak wyszłam z sali to personel już wychodził do domu. Spytałam Pani sprzątaczki czy mogę posiedzieć w poczekalni z 15 min. Zgodziła się, nawet zaproponowała, żebym położyła się w zabiegowym (pani sprzątaczka!!!). Byłam w szoku i w sumie jestem do teraz jak pomyślę o tym jak to wyglądało wczoraj....

    i co Wy na to?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2018, 15:20

    dqprgu1royghdo7j.png
  • martyna... Ekspertka
    Postów: 146 131

    Wysłany: 9 grudnia 2018, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalija wrote:
    Cześć, czasem Was podczytuję, chociaż nie udzielam się w tym wątku. Chciałabym Wam przedstawić jak wyglądał mój transfer w Invikcie we Wrocławiu:

    Transfer był umówiony na godz. 15,00. No to czekam... godz. 15:05..... 15:15.... 15:25... pęcherz mi już pęka... 15:40 a ja dalej czekam... 15:45 nie wytrzymuję i idę sikać z postanowieniem, że trochę upuszczę. No niestety ja tak nie umiem popuszczać i prawie wszystko poszło, więc po wyjściu z wc jednym duszkiem wypiłam ok 0,7l wody mając nadzieję , że opóźnienie jeszcze trochę potrwa i zdąży pęcherz mi się napełnić. Ledwo skończyłam pić jak wyszła pani doktor , powiedziała, że mają problemy techniczne i poszła do swojego gabinetu. Po chwili z zali zabiegowej wyszła pacjentka co miała transfer przede mną i poszła do gabinetu pani doktor. 16:00... 16:10... 16:15 proszą mnie na transfer, przebieram się i idę do lekarki powiedzieć, że nie wiem jak wygląda sprawa mojego pęcherza, bo nie dałam rady wytrzymać tego godzinnego opóźnienia. Lekarka stwierdziła, że trudno i kazała położyć się na fotelu! Okazało się , że faktycznie mieli problemy techniczne, było wyjątkowo ciemno (monitory i część lamp działała). Zabieg był bolesny (poprzednie 3 wcale). Po wszystkim kazali się ubrać i iść do domu! Klinikę zamykają o 15,00 a ja byłam ostatnia i to z ponad godzinnym opóźnieniem. Jak wyszłam z sali to personel już wychodził do domu. Spytałam Pani sprzątaczki czy mogę posiedzieć w poczekalni z 15 min. Zgodziła się, nawet zaproponowała, żebym położyła się w zabiegowym (pani sprzątaczka!!!). Byłam w szoku i w sumie jestem do teraz jak pomyślę o tym jak to wyglądało wczoraj....

    i co Wy na to?
    Masakra jakaś tyle pieniędzy się tam zostawia a tu takie traktowanie. Ja tez korzystam z kliniki we Wrocławiu ale takiej kameralnej ze względu na to ze nie chciałam być traktowana masowo. Mam nadzieje ze mimo złych wspomnień sukces będzie

    5 lat starań
‹‹ 36 37 38 39 40 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ