X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO GRUDZIEŃ 2018
Odpowiedz

IN VITRO GRUDZIEŃ 2018

Oceń ten wątek:
  • Ewelina85 Autorytet
    Postów: 398 229

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evkill czy mogę zapytać o zylaki powrozka? Czy Twój partner miał na nie operacje? Czeka nas in vitro w przyszłym roku w lutym i lekarz kazał przed nim zoperowac zylaki. Teraz zmieniamy klinikę i kolejny mówi, że wcale nie trzeba i że pod względem płodności męskiej ta operacja nic nie zmienia. Czy podzielisz się swoją wiedzą w tym zakresie?

    09.2018 - 3 lata starań, oligoteratozoospermia, żylaki powrózka nasiennego III stopień, on ureaplasma
    16.11.2018 operacja żylaków
    12.2018 wyleczona ureaplasma
    04.2019 wszystkie parametry nasienia poniżej norm, morfologia 0%, późno zoperowane obustronne wnętrostwo
    U mnie brak powodu niepowodzeń (według lekarzy), mnie osobiście niepokoją plamienia 8-9 dni po owulacji, krótkie cykle.

    Naturalne starania do 12.2021, później in vitro.
  • Vaina Autorytet
    Postów: 2029 1760

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś wysikałam piękną wyraźną drugą krechę :)
    Po śniadaniu jadę na betę :)

    spineczka, IGA, Micha, evkill, mao, Evitaz, Liolia, Klara Wysocka, Asiulka84, kalade, WIK lubią tę wiadomość

    06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami <3 :)
    12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami <3
  • spineczka Autorytet
    Postów: 414 704

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Bolały Was piersi w trakcie i po stymulacji? I czy krwawilyscie po punkcji?

    Mnie zaczęły boleć pod koniec stymulacji i bolą mnie tak strasznie, że nawet jak leżę to je czuje, nie mówiąc już o chodzeniu bez stanika.

    A kilka kropel krwi miałam w dzień punkcji, stwierdziłam, że to normalne, w końcu mnie tam kuli, ale wczoraj też mialam, a dziś troszkę więcej i brzuch boli jak na okres, a przecież mam jeszcze 2 tygodnie do okresu. A może to po duphastonie?
    Evkill, z piersiami mam to samo. Strasznie bolace i nabrzmiale.
    Krwawienie po punkcji ja miałam bardzo obfite w dzień punkcji, a plamilam kilka dni.

    preg.png[/url]
  • spineczka Autorytet
    Postów: 414 704

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaina wrote:
    Dziś wysikałam piękną wyraźną drugą krechę :)
    Po śniadaniu jadę na betę :)
    Jak cudownie!

    Vaina lubi tę wiadomość

    preg.png[/url]
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaina ale rewelacyjna wiadomosc. Czekam niecierpliwie na wynik bety.

    Vaina lubi tę wiadomość

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
  • evkill Autorytet
    Postów: 6139 4221

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina85 wrote:
    Evkill czy mogę zapytać o zylaki powrozka? Czy Twój partner miał na nie operacje? Czeka nas in vitro w przyszłym roku w lutym i lekarz kazał przed nim zoperowac zylaki. Teraz zmieniamy klinikę i kolejny mówi, że wcale nie trzeba i że pod względem płodności męskiej ta operacja nic nie zmienia. Czy podzielisz się swoją wiedzą w tym zakresie?

    Z 3 urologów jeden mówił, że trzeba operować, a z 4 ginekologów też jeden mówił o operacji, ale że względu na zdrowie mojego. Mówił, że przegrzewanie jąder może prowadzić do nowotworu.
    Ktoś na forum mi pisał, że może się zdarzyć zupełny brak nasienia po tej operacji, gdy zapytałam o to lekarza zaprzeczył.

    Ostatni urolog u jakiego byliśmy, jakaś gwiazda urologii, ordynator ze szpitala w Mielcu mówił, że dla poprawy jakości nasienia nie ma sensu robić operacji, ale ona nie zaszkodzi. Zapisaliśmy się na styczeń na operację, jednak zrezygnowaliśmy z tego.

    moja historia

    "Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie"
  • martyna... Ekspertka
    Postów: 146 131

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaina wrote:
    Dziś wysikałam piękną wyraźną drugą krechę :)
    Po śniadaniu jadę na betę :)
    W końcu po tym smutku dobre wieści gratulacje wielkie i trzymam kciuki za betę

    evkill, Vaina lubią tę wiadomość

    5 lat starań
  • spineczka Autorytet
    Postów: 414 704

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spineczka wrote:
    Evkill, z piersiami mam to samo. Strasznie bolace i nabrzmiale.
    Krwawienie po punkcji ja miałam bardzo obfite w dzień punkcji, a plamilam kilka dni.
    Ale ja te piersi takie bolace to mam teraz chyba od luteiny. Az wyciaglam większy stanik który czekał na lepsze czasy

    preg.png[/url]
  • mao Autorytet
    Postów: 3107 2350

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 08:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaina wrote:
    Dziś wysikałam piękną wyraźną drugą krechę :)
    Po śniadaniu jadę na betę :)

    Super Kochana :) Gratulacje ogromne!!!!

    Vaina lubi tę wiadomość

    atdcj44jv390pb8f.png

    bl9czbmhesnf4kc4.png
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Dlaczego? Coś się dziś wydarzyło?


    Jakos doszlo do mnie ze stracilam ciaze, dalej po utracie psa nie umiem sie pozbierac do tego lapie mnie chyba choroba I jakos ogolnie mam dosc.

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
  • Liolia Autorytet
    Postów: 1120 1772

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaina wrote:
    Dziś wysikałam piękną wyraźną drugą krechę :)
    Po śniadaniu jadę na betę :)

    Vaina, fajne wiadomości! Czekamy na betę! Niech będzie wysoka!
    Masz dwóch maluchów na pokładzie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2018, 08:44

    Vaina lubi tę wiadomość

    mhsv20mmalgee65z.png
    39 l., AMH 11.2018-0.45, 9.2020-0.569, endometrioza, kir aa, nk 23%
    💥Novum
    💫11.2018 - ICSI krótki, 2kom, 1 zarodek w 3dn 10 blastomerów :(
    🗯1.2019 - histeroskopia- liczne mikropolipy.
    💫04.2019 - ICSI cykl natur., 4kom, 2 zarodki w 2dn 2 i 3 blastomery :(
    💫07.2019 - ICSI cykl natur., 2kom, 2 zarodki w 3dn 14+AH i 6 blastomerów :(
    🗯10.2019 - histeroskopia ok, endo wyrównany.
    💫11.2019 - ICSI cykl natur., 0kom :(
    💥Kriobank
    💫12.2019 - ICSI krotki, 1kom w 2dn 2B :(
    💫2-4.2020 - ICSI ultra długi + testosteron + HW, 6kom, 3zarodki w 5dn. ET- 4AB, 7dpt - 22,79, 10- 24,7, 11- 31,9, 13-15,5 cb(*) ❄❄
    ☃️5.2020 - jedna ❄ nie rozmroziła się, FET ❄2BB, 7dpt-9.49, 9-15.6, 11-0 cb(*).
    💫7-9.2020 - ICSI ultra długi+ testosteron + HW, 2kom, 5dn - 2BB. ET - 7dpt-40, 9-90, 11-140, 13-249, 15-543, 18-1574, 21-3910, 25-13539, 29 - ❤
    30.05.2021👶Mark
    💫2.2022- ICSI krotki, 1kom, 5dn - 2AB. ET :(
  • Dorka81 Autorytet
    Postów: 457 162

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/335a7fd07bc3.jpg
    Ooo mój lekarz, kochany człowiek. Mimo, że na się jeszcze nie udało to wierzę, że z Jego pomoc! Będzie dobrze. Dawno się nie odzywałam bo i nic póki co u nas się nie dzieje. Za Was wszystkie trzymam kciuki i niezmiennie podczytuje. Jak tylko będziemy przymierzyć się do crio to napisze. Całuje Was mocno i życzę miłego weekendu. Liolia, Elfi bardzo mi przykro kochane :(

    Liolia, evkill lubią tę wiadomość

    Dorka81
  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vaina wrote:
    Dziś wysikałam piękną wyraźną drugą krechę :)
    Po śniadaniu jadę na betę :)
    Cudowne wiadomości od rana takie lubie :)w takim razie beta to tylko formalnosc ale i tak trzymam kciuki :)

    Vaina lubi tę wiadomość

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA wrote:
    Jakos doszlo do mnie ze stracilam ciaze, dalej po utracie psa nie umiem sie pozbierac do tego lapie mnie chyba choroba I jakos ogolnie mam dosc.
    Kochana kup sobie nowego psa :* zobaczysz ze bedzie ci lzej kiedy j musialam uspic swojego psa ktory byl ze mna od dziecka i mial 15 lat to plaka cala rodzina. Sama myslalam ze sie nie pozbieram rodzice mi zabronili kupic psa ale nazbieralam na niego i w tajemnicy przed rodzicami kupilam ;) malegp szczeniaczka pojechalam po niego z siostra ;p a kiedy przywiozlam go do domu tak sie balam go wniesc. Najlepszego wrazenia nie zrobil bo odrazu zasnal na srodku dywanu mysle sobie super no to bedzie zjebka za szczeniaka ;p a wyobrazlam sobie ze wejdzie do mieszkania zacznie sie cieszyc i zdobedzie serca moich rodzicow ;p. Na szczescie okazal sie tak cudowny ze jak wyszlam za maz i sie wyprowadzalam rodzice mi juz go nie oddali a traktowali go jak dziecko ktoregos dnia spotkalam mame z psem i mowie a co ty tu robisz na co mama mi odpowiedziala stefanek ma zapalenie gardla i powiekszone wezly chlonne musze szybko wracac do domu zeby bardzoej nie zachorowal a wracala od weta;) poprzedniego psa wspominamy caly czas ale juz nie ma takiego bolu i zalu jak wtedy kiedy nie bylo w domu psa :) ja mam 2 male pieski i chyba z mezem sie zaplaczemy jak cos im sie stanie. Chociaz moj maz powiedzial ze znowu kupimy sobie 2 suczki. Bo on juz nie wyobraza sobie zycia bez psa. A ciaza sie nie przejmuj ciesz sie ze sie udalo tzn ze cos sie zadzialo. My stracilismy ciaze w 6 tyg a moj zarodek splynal w toalecie.w Nastepnym tygodniu ide na wizyte do lekarza podchodzimy do criotransferu mam nadzieje ze 2019 bedzie dla nas laskawszy bo to co przeszlismy w listopadzie to nawet sie w filmach sie nie zdaza. A mimo to sie nie zalamalam. A my jeszcze mamy konflik krwi bo maz ma +ja mam - i nie dostalam zastrzyku bo lekarz powiedzial ze w tak wczesnej ciazy nie trzeba. Glowa do gory !

    evkill lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorka81 wrote:
    Ooo mój lekarz, kochany człowiek. Mimo, że na się jeszcze nie udało to wierzę, że z Jego pomoc! Będzie dobrze. Dawno się nie odzywałam bo i nic póki co u nas się nie dzieje. Za Was wszystkie trzymam kciuki i niezmiennie podczytuje. Jak tylko będziemy przymierzyć się do crio to napisze. Całuje Was mocno i życzę miłego weekendu. Liolia, Elfi bardzo mi przykro kochane :(
    Tam wszyscy sa super :) lecze sie w tej samej klinice co prawda u innego lekarza ale jestem bardzo zadowolona czasami mnie wkurzy ale z tak dlugoletnim doswiadczeniem wiedza co robia. Wiec grzecznie slucham nawet Panie z rejestracji sa przyjemne. Jest tam tak swojsko ;)

  • Vaina Autorytet
    Postów: 2029 1760

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liolia wrote:
    Vaina, fajne wiadomości! Czekamy na betę! Niech będzie wysoka!
    Masz dwóch maluchów na pokładzie?
    Dwa maluchy zabierałam na pokład ile się utrzymało tego nie wiem.
    Po 16 wyniki bety :)

    Liolia, WIK lubią tę wiadomość

    06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami <3 :)
    12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami <3
  • Dorka81 Autorytet
    Postów: 457 162

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evkill wrote:
    Bolały Was piersi w trakcie i po stymulacji? I czy krwawilyscie po punkcji?

    Mnie zaczęły boleć pod koniec stymulacji i bolą mnie tak strasznie, że nawet jak leżę to je czuje, nie mówiąc już o chodzeniu bez stanika.

    A kilka kropel krwi miałam w dzień punkcji, stwierdziłam, że to normalne, w końcu mnie tam kuli, ale wczoraj też mialam, a dziś troszkę więcej i brzuch boli jak na okres, a przecież mam jeszcze 2 tygodnie do okresu. A może to po duphastonie?
    Tak, piersi bolały mnie bardzo po transferze nawet bardziej niż w trakcie stymulacji. Ja po punkcji nie krwawilam, ale może się lekkie krwawienie pojawić i nie jest to niepokojące.

    evkill lubi tę wiadomość

    Dorka81
  • Dorka81 Autorytet
    Postów: 457 162

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiulka84 wrote:
    Cudowne wiadomości od rana takie lubie :)w takim razie beta to tylko formalnosc ale i tak trzymam kciuki :)
    Świetnie, cudowna informacja. Beta pewnie wyjdzie piękna

    Vaina lubi tę wiadomość

    Dorka81
  • Dorka81 Autorytet
    Postów: 457 162

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawa wrote:
    Tam wszyscy sa super :) lecze sie w tej samej klinice co prawda u innego lekarza ale jestem bardzo zadowolona czasami mnie wkurzy ale z tak dlugoletnim doswiadczeniem wiedza co robia. Wiec grzecznie slucham nawet Panie z rejestracji sa przyjemne. Jest tam tak swojsko ;)
    Ja tam przeniosłam się po tym jak moja koleżanka, A potem koleżanka mojej koleżanki :) wróciły z bobasami w brzuszkach. Stwierdziłam, że jak już tam mi nie pomog! To nigdzie. Co prawda dojazdy są pewnym problemem, ale nie ma co narzekać. To prawda,że atmosfera i ludzie są super. O wszystkich lekarzach w tej klinice słyszałam wiele dobrego. A Ty dojeżdżasz, czy jesteś z Białegostoku?

    Dorka81
  • Dorka81 Autorytet
    Postów: 457 162

    Wysłany: 15 grudnia 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA wrote:
    Jakos doszlo do mnie ze stracilam ciaze, dalej po utracie psa nie umiem sie pozbierac do tego lapie mnie chyba choroba I jakos ogolnie mam dosc.
    Igus, trzymaj sie dzielnie. Jeśli chodzi o utratę ciąży i członka rodziny, pieska to doskonale Cię rozumiem. My przechodzilismy przez to samo 2 lata temu, co prawda straciliśmy kota, ale strasznie go kochałam. Na dodatek wszystko stało się rano w 1 dzien Swiat, gdzie zaczynaliśmy przygotowania bo mieliśmy mieć gości. Tęsknię i myślę o Nim i nigdy nie zapomnę.a co do in vitro to sama wiesz, że to była nasza 4 nieudana próba. Przykro jak nie wiem co. Dlatego jesteśmy tutaj, nikt inny nie zrozumie naszych przejść jak dziewczyny na forum, które same to przechodza/przeszły. Ja wiem, że w tej chwili to dla Ciebie żadne pocieszenie, ale naprawdę...głowa do góry bo to jeszcze nie koniec Twojej walki. CO do choroby to teraz taka aura bo ja też chora, w listopadzie też byłam chora. Nigdy tyle nie chorowalam co teraz. Buziaki.

    Liolia lubi tę wiadomość

    Dorka81
‹‹ 57 58 59 60 61 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ