IN VITRO-MARZEC 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Iwona27091991 wrote:aganieszkam dzwoniłaś sama czy oni dzwonili?
ja też po punkcji wczoraj ale mam czekać na telefon w poniedziałek żeby umówić się na transfer we wtorek
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Norwegian_forest wrote:Mój na żadnej wizycie praktycznie słowem się nie odezwał, siedział cicho, i najlepiej to na telefonie oglądałby chamsko.pl...
Jak jakiś nastolatek.
Tyle rzeczy, które ja musiałam zrobić, rano wstawać, zastrzyki, odwoływać prace, kombinować, etc.. a ten wywalone. Dawca jest, może będzie dziecko, Hitem było jego pytanie w dniu transferu czy ja już nawet zakupów nie mogę z siatek wyjąc?!? Jak tylko pójdę na L4 założę piżamę i się ruszać nie będę bo będę chora na ciąże ))
Mój mąż na początku przyjmował taka postawę „nie będę rozmawiać to tematu nie ma”. Ale powiedziałam mu, że muszę z nim poważnie porozmawiać, że ja tez potrzebuję jego wsparcia, że nie może tak być że albo tematu nie ma albo słyszę, że nie chce o tym rozmawiać, bo się denerwuje. Powiedziałam mu, że to taki temat jak każdy inny, trzeba się z nim oswoić i tyle. Później jak ochłonął i trochę przetrawił, to nawet sam zaczął wypytywać. A na początku też mnie denerwował, bo my mamy do kliniki 150 km i on uważał, że będziemy autobusem jeździć cały czas. Musiałam go w kilku kwestiach uświadomić, potem jeszcze sam się dopytał też lekarza o pare kwestii (typu kiedy i ile mam odpoczywać) i jakoś się to ułożyło może fakt, że minęło dużo czasu odkąd dowiedzieliśmy się, że mamy szanse tylko z invitro do momentu aż faktycznie ruszyliśmy z procedurą działał też na naszą korzyść i mieliśmy wcześniej sporo wizyt kontrolnych zanim cokolwiek faktycznie się działo
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Ech mężowie - temat na poemat...
Mój nie wałkuje ze mną tematu 24/h/7 i czasem jak ja chcę z kimś pogadać to widzę, że już ma dość, ale cierpliwie rozmawia daje mu już sama spokój bo widzę, że robi to tylko dla mnie - wole z Wami pogadać
Na wizyty chodzi jak jest potrzebny, ale to nie wynika z niechęci, a z pracy. Pomimo to widzę, że przeżywa, na wizytach pyta, analizuje - jest bardzo ostrożny w euforią - cały czas mnie stopuje, że to wszystko nie daje nam żadnej pewności. Jak czekaliśmy na telefon od embriologa , co chwilę z pracy pisał z pytaniem czy już cos wiemy. Stara się.... Faceci mają po prostu inny sposób na takie emocje, ale jak kobieta ma na swojej głowie dokładnie wszystko, a taki nawet się nie stara - to faktycznie przykro....
Mój czas się znów potwornie wlecze (choć nie czekam na badania bety) - cieszę się, że weekend ciepły się szykuje to można aktywniej go spędzićMakt, aganieszkam, elfi lubią tę wiadomość
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
aganieszkam wrote:Wczoraj po punkcji czułam się bardzo dobrze, od wczoraj jestem tak szczęśliwa, że w końcu jesteśmy tak blisko zostania rodzicami . Z 7 pęcherzyków pobrali 6 oocytów wszystkie dojrzałe i bardzo dobrej jakości . Dzisiaj rano info z kliniki: 5 się prawidłowo zapłodniło, 1 nadal stoi w miejscu, ale hodują nadal 6. Kolejne informacje w 3 dobie a we wtorek transfer .
Trzymam kciuki za zarodki!aganieszkam, Makt lubią tę wiadomość
-
elfi wrote:Piękny wynik Mi czas od punkcji do transferu minął błyskawicznie, teraz trochę zwolnił, ale i tak jest lepiej niż przy poprzedniej procedurze
Trzymam kciuki za zarodki!
Dziękuję, również trzymam kciuki ja się martwiłam, że wszystkie pęcherzyki puste bo za niski miałam estradiol, aż lekarz mi zabronił czytać Internetu, bo widział, że to przeżywam...ale to jest często silniejsze ode mnie . Teraz jestem spokojniejsza, bo widzę, że wszystko u każdej z nas przebiega trochę inaczej...elfi lubi tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
moonik wrote:Ech mężowie - temat na poemat...
Mój nie wałkuje ze mną tematu 24/h/7 i czasem jak ja chcę z kimś pogadać to widzę, że już ma dość, ale cierpliwie rozmawia daje mu już sama spokój bo widzę, że robi to tylko dla mnie - wole z Wami pogadać
Na wizyty chodzi jak jest potrzebny, ale to nie wynika z niechęci, a z pracy. Pomimo to widzę, że przeżywa, na wizytach pyta, analizuje - jest bardzo ostrożny w euforią - cały czas mnie stopuje, że to wszystko nie daje nam żadnej pewności. Jak czekaliśmy na telefon od embriologa , co chwilę z pracy pisał z pytaniem czy już cos wiemy. Stara się.... Faceci mają po prostu inny sposób na takie emocje, ale jak kobieta ma na swojej głowie dokładnie wszystko, a taki nawet się nie stara - to faktycznie przykro....
Mój czas się znów potwornie wlecze (choć nie czekam na badania bety) - cieszę się, że weekend ciepły się szykuje to można aktywniej go spędzić
Wiem że jak ja będę miała załamkę (już przeszłam jedną w 3dpt po poprzednim transferze), to on będzie mnie próbował sprowadzić na ziemię, że przecież jest za wcześnie, żeby wiedzieć, czy się udało czy nie.
Wiem że ja myślę o tym wszystkim sto razy częściej niż on, ale przynajmniej nie jest tak, że oboje się zamartwiamy, tylko jak trzeba, wyciąga mnie do kina, czy coś. Bardzo doceniam tę nierówność naszych nastrojów, która finalnie przekłada się na to, że razem łapiemy jako taką równowagę
O, Moonik, skoro weekend ma być ładny, to tym bardziej mam zamiar go zapchać na maksa różnymi rozpraszaczami
Makt, zazdroszczę, że Ty już swój maszmoonik lubi tę wiadomość
-
WIK wrote:Invicta to tez była ta jedyna klinika w Polsce w której byłam i skutecznie mnie odstraszyła od leczenia w Polsce, ze już nawet gdzie indziej nie próbowałam. Nastawienie na kasę, kupę nie potrzebych badań, rozłożonych na miesiące czekania, plus pan genetyk - lekarz prostak, który stosuje podejścia do pacjenta jak za komuny.
ahh, wydaje mi sie, że to jest kwestia lekarza. my chodzimy do Profesora i on na badania nie nalegał, wręcz sam nam ostatnio powiedział, ze juz mamy odpuscic, bo zdrowa jestem;Emi82
1 mrozaczek 2.2.2;
MTHFR_1298A-C Układ heterozygotyczny
3 transfer z tevagrastimem
2 transfer
1 transfer .
3 stymulacje: zebrane 4 zarodki 5 dniowe;
2016: 1 pełen cykl in vitro z podaniami kolejno 3 zarodków 3 dniowych -
endometrioza IV, biopsja endo - ok, uma 4 razy - ok
3 laparoskopie,
AMH około 1
ANA pozytywny
KIR brak 3DP1 haplo Bx.
Maż OK
Starania: 2014 -
insulinka wrote:Mam dalej brać gonapeptyl do przyszlej niedzieli. Na usg teoretycznie jakies poczatki zluszczania widac wiec torbiel powinna się wchonąć po @ a 1.04. wizyta. Zobaczymy"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
-
KeepCalm wrote:Poczekalnia -piatek
Ja i amica -poniedzialek
zulka -wrotek
Monika85- sroda
Aktualizacja statystyk transferowych
Dzisiaj - Poczekalnia
Powodzenia!!! Niech się kruszynka u Ciebie zadomowi na dłużej!
Poniedzialek - KeepCalm, alaw87 i ja
Wtorek - Agnieszkam, zulka, Iwona27091991
Środa - Monika85
Czyli idąc dalej- początek kwietnia mamy codziennie jakąś betę ale ja i tak najbardziej lubię oglądać sikańce, tylko na taki początku ciężko cokolwiek na nich zobaczyć, no i lubią oszukiwać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2019, 10:54
Makt, alaw87, aganieszkam, zulka, KeepCalm lubią tę wiadomość
"Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe." -
U mnie dziewczyny 8ds i kilkanaście pęcherzyków 10-14mm. Stymulacja przedłużona i kolejna kontrola w poniedziałek. Punkcja środa/czwartek. Niestety bardzo duże ryzyko hiperki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2019, 10:31
28l.
3x AID
Azospermia
Warszawa - protokół długi
I IVF - punkcja 27.03 - pobrano 24 komórki / hiperstymulacja (transfer odroczony)
❄❄❄❄ + 10 komórek zamrożonych
27.05 - transfer 4.2.2
Beta 5dpt 13 / 7dpt 53,7 / 10dpt 261,6 / 14dpt 1452 / 17dpt pęcherzyk / 23dpt ❤ -
Dziewczyny w końcu odezwała się klinika. Z jednej strony bardzo mi przykro, z drugiej jestem mega zła... specjalnie pytałam w dniu transferu (w 5 dobie) o pozostałe 2 zarodki (mieliśmy 3 zapłodnione) i powiedzieli mi, że są zostawione do obserwacji i decyzji o zamrożeniu. Mieli zadzwonić w środę, dwa dni ja próbowałam się do nich dodzwonić, dziś w końcu oddzwonili i babka mi mówi, że zarodki się przestały rozwijać w trzeciej dobie... jedyne co mam ochotę tu dodać to WTF? Wolałbym to wiedzieć od razu...
Ale cóż. Miejmy nadzieję, że to jedyna tragedia w naszej historii i teraz trzeba wierzyć że bąbelek w brzuchu jest tym jedynym najsilniejszymWiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2019, 10:39
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Dziewczyny dobrych wiadomosci mam ciag dalszy. Z 7 dodatkowych oocytow 4 nieuzyteczne. A z pozostalych 3 na razie wyglada ze bedzie 1 zarodek. To naprawde zaczyna byc bez sensu.
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo -
IGA wrote:Dziewczyny dobrych wiadomosci mam ciag dalszy. Z 7 dodatkowych oocytow 4 nieuzyteczne. A z pozostalych 3 na razie wyglada ze bedzie 1 zarodek. To naprawde zaczyna byc bez sensu.
Dzisiaj łączę się w bólu... u nas wyjściowo było ponad 10 pęcherzyków, 8 pobranych, 6 dojrzałych i zaplemnikowanycy, 3 się rozwinęły proawidlo, a dziś się dowiedziałam, że z 2 potencjalnie do mrożenia nie ma żadnego...
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Jestem w szoku jak czytam co się dzieje....
Iga czyli co to oznacza że może będziesz mieć jeszcze jeden zarodek ale nie koniecznie o ile się prawidłowo będzie rozwijał itd? Ta procedura KD nie daje Ci żadnej gwarancji prawidłowych zarodków?
Każda klinika ma jakieś mankamenty ale jak słyszę że lekarz z góry mówi jakieś głupoty albo faktycznie naciąga na koszty to ...szlak mnie trafia.
Ja na razie pytam tak czysto teoretycznie jeśli chodzi o ten Wrocław bo do kliniki się nie wybieram. Warto wiadomo jakiś opini na przyszłość wysłuchać.
Makt bardzo mi przykro mam nadzieję że ten siłacz w tobie będzie walczył!!!Makt lubi tę wiadomość
29lat Słabe komórki
Amh 2.9
Październik 2019 nasienie
morfologia 0%
2*Iui
1 ivf p. Krótki wrześniem 2018
2 ivf p. Krótki luty 2019 słaba blastocyta 333:(
3 ivf Listopad 2019 Długi protokół mrozak 3dniowy
Transfer 18.01 -
Gwarsntowane byly te pierwsze a drugie nie. Sama sobie dodatkowo wykupilam. Zapytam jeszcze w klinice .
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo -
Joanna1212 wrote:
Każda klinika ma jakieś mankamenty ale jak słyszę że lekarz z góry mówi jakieś głupoty albo faktycznie naciąga na koszty to ...szlak mnie trafia.
Ja na razie pytam tak czysto teoretycznie jeśli chodzi o ten Wrocław bo do kliniki się nie wybieram. Warto wiadomo jakiś opini na przyszłość wysłuchać.
* Powiem Ci, że chodzimy do Invicty we Wrocławiu i na daną chwilę jest ok, w kwietniu mamy miec procedurę powiem Ci wszystko po i ew polecę swoją lekarkę gdyż na daną chwilę jestem z niej zadowolona. Wiecie dziewczyny to pewnie jest tez tak, że oni mówią w taki sposób aby nie dawać nie wiadomo jakiej nadziei bo jak się coś nie uda to ktoś moze im zarzucic a mowiła Pani ze bedzie tak tak czy tak... Jak widać ten temat jest tak trudny, że każdy jest ostrożny, zauważyłam również, że lekarze postępują tak medycznie bardzo, niestety nie są psychologami, dla nich to praca i stad niektóre sytuacje.
Ja np tez myslalam ze pojdziemy i powie nam wszystko bedzie dobrze, uda się itp. a niestety tak nie było- ja przerażona tym wszystkim wyszłam z kliniki, tzn nie zdążyłam wyjść nawet za drzwi a się rozpłakałam, za dużo tego wszystkiego.
Dzisiaj byliśmy robić te badania ostatnie już i jedziemy w przyszłym tyg podpisać wszystko i zadecydować jaka procedura itd. i własnie spotkałam się z tą znajomą która 8 razy podchodziła, o której wam pisałam i jakoś ona dała mi taką nadzieję. Mimo przeciwności jakie ich spotkały po drodze, bo do Inseminacji podchodzili i to właśnie np w Invimedzie We wrocławiu 3 razy i uważa że to strata czasu i pieniedzy. Po 8 in vitro sie udało dopiero. Też myślała, że się nigdy nie uda, wzięli kredyt na ponad 100tyś aby opłacić wszystko, ale walczyli, później jak się okazało już, że mąż ma inną to nagle się udało. Była sama w tym wszystkim, daje rade. powiedziała mi dziś, że jest przykładem na to, że trzeba walczyć.
*Iga, i inne dziewczyny, uda się! Musi się w końcu udać...
1 IVF, -krótki - ET - transfer kwiecien 4.1.1 I 3.1.1 - beta 6 dpt 32,6. beta 10 dpt 159,7, 20dpt 4508, 27dpt 20485
Urodzili się chłopcy w 35tc, są tacy sami! Nasze 2 CUDY!
Wróciliśmy po naszą ostatnią dzidzię. -
Makt wrote:A ja siedzę na L4 z naszym małym zbójem i jestem przeszczęśliwa i wogóle nie myśle o testach i nie odliczam dni. Bardzo dobry rozpraszacz uwagi 😁
Moj rozpraszacz juz mi.pol mieszkania zdemolowal.Makt lubi tę wiadomość
Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
I IMSI 08.10.18
transer 8B I 7B )😢
crio 26.11 - 2BB - cb
II IMSI krotkie- 0 zarodkow
III IMSI z KD luty 2019
04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
12.11.19- Fet AZ4 BB cb
16.12.19- AZ 6.1.1 (:
5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj
badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo -
aganieszkam wrote:Wczoraj po punkcji czułam się bardzo dobrze, od wczoraj jestem tak szczęśliwa, że w końcu jesteśmy tak blisko zostania rodzicami . Z 7 pęcherzyków pobrali 6 oocytów wszystkie dojrzałe i bardzo dobrej jakości . Dzisiaj rano info z kliniki: 5 się prawidłowo zapłodniło, 1 nadal stoi w miejscu, ale hodują nadal 6. Kolejne informacje w 3 dobie a we wtorek transfer .
aganieszkam lubi tę wiadomość
-
Makt wrote:Dziewczyny w końcu odezwała się klinika. Z jednej strony bardzo mi przykro, z drugiej jestem mega zła... specjalnie pytałam w dniu transferu (w 5 dobie) o pozostałe 2 zarodki (mieliśmy 3 zapłodnione) i powiedzieli mi, że są zostawione do obserwacji i decyzji o zamrożeniu. Mieli zadzwonić w środę, dwa dni ja próbowałam się do nich dodzwonić, dziś w końcu oddzwonili i babka mi mówi, że zarodki się przestały rozwijać w trzeciej dobie... jedyne co mam ochotę tu dodać to WTF? Wolałbym to wiedzieć od razu...
Ale cóż. Miejmy nadzieję, że to jedyna tragedia w naszej historii i teraz trzeba wierzyć że bąbelek w brzuchu jest tym jedynym najsilniejszymMakt lubi tę wiadomość
38 lat, 6 lat starań, 4 x IUI
Hiperprolaktynemia - Norprolac 75
Niedoczynność tarczycy - Letrox 50
MTHFR c677T hetero - metylofilolian
PAI-1 homo - Acard, Neoparin po FET
2019: IVF długi protokół (Macierzyństwo):
23.03 punkcja: 7 zarodków
28.03 ET: 2x 5.1.1 CB
31.05 FET (S): 4.2.1 i 3.2.2
02.07 FET (N): 2x bl2
Leczenie immuno: Intralipid, Encorton
23.09 FET (S): ostatni 3.3.2
14.11.219 histero - przewlekłe zapalenie
endometrium: antybiotykoterapia
2020: II IVF (Artvimed) - długi protokół:
zamrożone 10 oocytów
19.10.21 histero - znowu antybiotyki... -
Makt wrote:Dziewczyny w końcu odezwała się klinika. Z jednej strony bardzo mi przykro, z drugiej jestem mega zła... specjalnie pytałam w dniu transferu (w 5 dobie) o pozostałe 2 zarodki (mieliśmy 3 zapłodnione) i powiedzieli mi, że są zostawione do obserwacji i decyzji o zamrożeniu. Mieli zadzwonić w środę, dwa dni ja próbowałam się do nich dodzwonić, dziś w końcu oddzwonili i babka mi mówi, że zarodki się przestały rozwijać w trzeciej dobie... jedyne co mam ochotę tu dodać to WTF? Wolałbym to wiedzieć od razu...
Ale cóż. Miejmy nadzieję, że to jedyna tragedia w naszej historii i teraz trzeba wierzyć że bąbelek w brzuchu jest tym jedynym najsilniejszym
Na szczęście jeden jest silny i miejmy nadzieję, że to właśnie ten. Trzymam kciuki za wojownika, żeby szybko poznał swojego psiego brataELI ;), Makt lubią tę wiadomość