In vitro Parens Rzeszów

Jeśli chodzisz do krosna toyw Krośnie a jeśli do Rzeszowa to w parensie rzeszów robią

Stoktotka co u Ciebie? Zaczęłaś już stymulację?

@ niestety mi się opóźniła i dopiero dziś po południu przyszła więc od 3 dnia zaczynamy z zastrzykami..

Trzymam kciuki za Ciebie 😘 który już dzień cyklu? Byłaś na podglądzie ile jajeczek rośnie? Ja z niecierpliwością czekam już na styczeń żeby zacząć procedurę 😁

Dzisiaj 6 dzień cyklu byłam na podglądzie i coś doktor mówił ze mało rośnie 😒 jutro mam znowu jechać i w poniedziałek znów testy na covid 🤦‍♀️ mam coraz większego stresa😒
A wy kiedy zaczynacie z wszystkimi badaniami?
Rozmawiałaś z doktorem na ten temat kiedy zacząć??

A mówił ile jajeczek widzi? Nie stresuj się. Może podniesie dawkę i urosną jeszcze. A w poniedziałek testy z myślą o punkcji? A jak Ci wogole idzie z zastrzykami?
My narazie zrobiliśmy kariotypy, wynik ma być pod koniec grudnia. Za resztę badań zabieramy się jakoś w połowie grudnia. Narazie nie mamy jeszcze całej kasy uzbieranej, mam nadzieję że zdążymy i w styczniu ruszymy . A podzielilabys się informacja jak to jest z kosztami? Nam doktor powiedział że jak zalapiemy się na refundację leków (a to jest zależne od AMH) to powinniśmy zamknąć się w kwocie 10tys.

Właśnie nic nie mówił o jakeczkach🤦‍♀️ jutro muszę dokładnie podpytać, tak tak testy z myślą o punkcji mówił ze w przyszłym tyg się wyrobimy środa lub czwartek z punkcja. A z zastrzykami nie jest tak źle gonal robię sobie sama a mensinorm mąż mi robi 😂 co do kasy to punkcja chyba 4500 my jeszcze sobie wybraliśmy metodę picsi która jest dodatkowo chyba 500zl droższa ze względu na toyze mąż ma słaby test hba i doktor mówil ze bardziej skuteczniejsza będzie ta metoda że po prostu wybiorą plemnika z dobrym tym hba. Do stymulacji miałam refundacje na szczęście i zapłaciłam tylko ok 500zl a tak to ponad 2 tys normalnie by wyszło za leki więc to jest dużo mniej. A Ty jeszcze nie robiłaś tego amh? Żeby zobaczyć czy będziesz mieć refundacje, bo to jednak dużo dużo mniej

OMG już sobie wyobrażam męża jak robi mi zastrzyk 😂😂 chyba padłby zanim by go otworzył😁 w tej kwestii niestety wiem że będę musiała zdać się na siebie. Właśnie patrzyłam na cennik parensa, u nas ostatnio jak badaliśmy nasienie męża to hba i chromatyna były w porządku jedynie ruchliwość delikatnie obniżona więc zobaczymy jakie będzie zalecenie. Będą na wątku im vitro widzę że dziewczyny biorą często embrioglue. Ja AMH badałam ale ponad pół roku temu i wynosiło 2,04 więc mam nadzieję że nie spadło za bardzo i że zalapiemy się na refundację leków chociaż. Koniecznie daj znać jutro jak wizyta. Bardzo Ci kibicuje 🤜🤛 a podpowiedź jeszcze czy byliście już w Rzeszowie ? Podpisywaliscie zgody tam czy w Krośnie?

Z zastrzykami na pewno dasz sobie radę nie są aż tak bardzo skomplikowane 😉 my chyba się zdecydujemy na tą metodę picsi skoro większe szanse to trzeba próbować... Skoro wcześniej miałaś Amh ok to myślę ze po pół roku nie spadło aż tak więc na pewno się załapiecie na refundację 😉 dziękuję bardzo za kciuki 😘 ja będę trzymać w styczniu moocno😘😊 w Rzeszowie na razie nie byliśmy wszystko podpisujemy w Krośnie, mam nadzieję ze do Rzeszowa pojedziemy dopiero na punkcję, no ale zobaczymy co powie doktor jutro 😊

Skoro z picsi szanse są większe to jak najbardziej trzeba próbować!
Ja mam nadzieję że moje AMH aż tak bardzo nie zmalało, zmierzę w grudniu razem z FSH. Miło jest się z kimś wspierać nawzajem, u nas nikt nie wie o staraniach więc wspieramy się z mężem nawzajem. To dobrze że.nie trzeba jeździć do Rzeszowa i można wszystko załatwić w Krośnie. Trzymam kciuki za jutrzejsza wizytę. Koniecznie daj znać 😘

Jasne ze dam znać 😊 bardzo się cieszę ze trafiłyśmy na siebie, u nas też nikt nie wie o staraniach więc fajnie ze można z kimś pogadać kto przechodzi przez to samo bo mąż przynajmniej mój nie zawsze wszystko zrozumie jak to facet 🤦‍♀️🙆‍♀️

Ojj mój to chyba nawet 30% starań nie ograniA a tematu in vitro to nawet 10%😂 ale nie mecze go, wiem że mężczyźni inaczej to przeżywają. Dla mnie ważne jest to że on też pragnie dziecka i ja jestem w stanie znieść bardzo dużo żeby nam się udało i wierzę w to..

Najważniejsze jest to że mąż też bardzo pragnie dziecka i na pewno będzie wszystko dobrze 😘
Ja już po wizycie, dalej nie wiem ile dokładnie jest jajeczek bo doktor coś małomówny na ten temat 🙈 ale powiedział ze na lewym jajniku będzie super więc to mi wystarcza 😁 estradiol z wczoraj mam 286 i się pytam czy to dobrze a on mówi ze w takim czasie jak ja robiłam to powinno się mieć ok 160 i wtedy jest dobrze więc tym się nie martwię dziś znów krew pobrana i w pon mam znów na rano i jakieś badania biochemiczne dla anestezjologa i mocz mam wziąć aa i dziś keszena ekg muszę jechać do przychodni 🤦‍♀️

Sorry że się wtrące w dialog, ale zapytaj się dr czy Ty w ogóle potrzebujesz nowy wynik amh.
To jest dość drogie badanie, pół roku to bardzo krótki czas i np u mnie w klinice wystarczył wynik sprzed 1,5 roku bo dr powiedział że amh napewno nie spadło mi do poziomu takiego żebym nie miała refundacji.

Sucharek dobrze że piszesz o tym bo jak rozmawiałam z lekarzem to mówił że wszystkie badania które robi się przed in vitro ważne są tylko 3-6 miesięcy. Ale na pewno zapytam o to AMH bo faktycznie ponad stówę ono kosztuje.
Stoktotka to super że wszystko jest na dobrej drodze. Ale Ci dobrze że już jesteś na etapie prawie punkcji. Cały czas trzymam kciuki 🤜🤛

Ja musiałam powtarzac AMH ale ja robiłam 2 lata temu więc mogło się coś zmienić a u ciebie pół roku to faktycznie nie długo, może się uda ze akurat nie będziesz musiała powtarzać 😉
Wczorajszy wynik pr 0.2 a estr 530 chyba dobrze 😁 no tak z jednej strony dobrze ze juz niedługo punkcja ale z drugiej strony rośnie ogromny strach jak to będzie 🙉🙈

Stoktotka już po wizycie? Dawaj znać co tam u Ciebie 😘

Mamy 19 pęcherzyków i lekarz mówił ze mnóstwo drobnicy więc jest super 😀 i pytał nas ile zapladniamy komórek bo z tego będzie mnóstwo dzieci 😀 ale pewnie zapłodnimy tal jak on mówił 6 i będziemy mrozić żeby znów nie przechodzić przez to samo od początku zastrzyki i wogole... jutro ostatnia wizyta i we czwartek punkcja, dziś oczywiście też testy robiliśmy na covid i powiedziałam żeby to była moja ostatnia jedna kreska 😂 musiałam jeszcze wykonać ekg ale to już doktor dał skierowanie do mojej przychodni dziś musiałam być na czczo i znów jakieś badania biochemiczne musiałam zrobić i mocz wyniki dla anestezjologa. Szkoda tylko ze doktora nie będzie przy punkcji tylko inny no ale cóż 😒 zastanawiam się jeszcze czy mam wziąć jakąś koszule na przebranie szukam po forum ale nic nie mogę znaleźć co trzeba ze sobą mieć oprócz badań oczywiście 😑

Oooo 19 pęcherzyków to super wynik! Oby było jak najwięcej dobrych komórek i niech się zapładniają 😂 a co z transferem? Mówił coś doktorek? Świeży ?
Co do koszuli to gdzieś na wątku rzuciło mi się w oczy że dziewczyny pisały że jechały w sukience, a w niektórych klinikach taka takie jednorazowe spódniczki. Ale jak masz jakąś koszule to w razie w możesz wziąć 🙂

Transfer prawdopodobnie wtorek nic nie mówił czy świeży ale myślę ze świeży 🙈 podobno mają do mnie dzwonić z Rzeszowa przed punkcja więc ich zapytam co trzeba mieć. Coraz większy stres mnie dopada ze coś będzie nie tak 🤦‍♀️🙆‍♀️