In vitro, pierwszy raz 2021 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaaniaaa4 wrote:Mnie tak bolał tez w nocy, bo miałam płyn w brzuchu, który drażnił tam inne narządy . Najlepiej było spać prawie na siedząco..
Ja dzisiaj mam wizytę, 1 dzień kolejnego cyklu, dowiem się czy będzie możliwy transfer .
Daj znać co Ci powiedział lekarz. Ja czekam na @ po punkcji.In vitro start 2021
28.04.2021 punkcja mamy 1 ❄4 BB
23.06.2021 Transfer❄ -
Amelka19 wrote:U mnie lekarz z kliniki kazał jednak powtórzyć beta hcg i wyszło 90.52 ale i tak nie ma dynamiki mam odstawiać leki i czekać na okres
Jestem załamanaAmelka19 lubi tę wiadomość
In vitro start 2021
28.04.2021 punkcja mamy 1 ❄4 BB
23.06.2021 Transfer❄ -
Magdalena35 wrote:Dziewczyny a czy któraś z Was może się szczepiła na covid . Zastanawiam się czy w trakcie In Vitro to wskazane . Wizytę mam dopiero za 2 tygodnie i na pewno zapytam lekarza . Ale jakoś tak chodzi mi to po głowie.
Mi lekarka powiedziała, że najlepiej się zaszczepić i podejść do transferu 2 tyg po szczepieniu. Lepiej być po obu dawkach bo w małej ciąży się nie szczepi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2021, 15:57
Maj 2022 👶🏻👶🏻
3 FET, 17.09 beta 10 dpt 105, 17 dpt 1919, 24 dpt 21200
ciąża bliźniacza 1k2o
12 + 3: prenatalne ok 54 mm I 58 mm
16 + 3: 150g i 180g będą chłopcy
18 + 2: 215g I 255g
20 + 3: 295g i 355g
26 + 3: 747g i 862g
28 + 3: 1020 g i 1080 g
30 + 5: 1420 g I 1470 g
32 + 3: 1790 g I 1860 g
34 + 3: 1970 g i 2099 g
36 + 3 CC: 2250g, 49 cm i 1935 g, 48 cm -
Magdalena35 wrote:Dziewczyny a czy któraś z Was może się szczepiła na covid . Zastanawiam się czy w trakcie In Vitro to wskazane . Wizytę mam dopiero za 2 tygodnie i na pewno zapytam lekarza . Ale jakoś tak chodzi mi to po głowie.starania od 2016
*IVF 01.20 ☹️
*IVF 07.20
✓07.20 Transfer 🥳
Nic nie boli bardziej, niż śmierć
spełnionego marzenia 💔
💔 Oleńka 34tc [*] 💔👼🏼02.21
Walczymy dalej 🍀
*IVF 09.2021
°7 komórek 🤩 wszystkie
zapłodnione
° 6 blastek 🤩
✓09.21 transfer - CB 💔
✓11.21 transfer - 😞
✓04.22 transfer - 😞
✓05.22 transfer 🙏🏻✊🏻❤️
5dpt- beta: 15,91
7dpt- 66,08
9dpt- 199,48
11dpt- 544,04
13dpt- 1701,08
19dpt- pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
25dpt- jest ❤️🙏🏻🌈🥰
Nasz cudzie trwaj! 🙏🏻🙏🏻🙏🏻❤️🌈
23.01.2023 Nasz cud jest z nami 🥰❤️🌈🤗
Mamy ❄️❄️ -
No ja właśnie teraz o tym pomyślałam.
Całą procedurę byłam skupiona tylko na stymulacji, pęcherzykach, wynikach, punkcji, komórkach , zarodkach etc.
Transfer w następnym cyklu , bo teraz czekamy na wynik genetyki. Więc wychodzi na to że musielibyśmy na dłużej ten transfer odroczyć żeby się zaszczepić. Albo się nie szczepić wcale. -
Amelka19 wrote:U mnie lekarz z kliniki kazał jednak powtórzyć beta hcg i wyszło 90.52 ale i tak nie ma dynamiki mam odstawiać leki i czekać na okres
Jestem załamana
Mam oczywiście jeszcze nadzieje, ze beta podskoczy ponownie ale takie zawieszenie jak sami lekarze nie wiedza, co dalej jest straszne. Mój facet mówi, ze to okropne i ile jeszcze to potrwa. Z jednej strony trzyma nas to w nadziei, ale najgorzej jak będziemy mieli zszargane nerwy i wszytko jeszcze za przeproszeniem pierdolnie za kilka dni i skończy się zabiegiem
Oby nie !!!!!!!
Ale rozumiem, co czujesz. Po takiej pierwszej ogromnej radości to taki bardzo mocny strzał w serducho 😭Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2021, 17:15
-
Koniczynka28 wrote:Eh przykro mi kochana, jednak jeśli to jednoznaczne to lepiej długo sie nie męczyć. Brzmi okrutnie. Jednak chyba tak lepiej. Ja się boje, ze u nas będzie długo niejednoznaczne ((
Mam oczywiście jeszcze nadzieje, ze beta podskoczy ponownie ale takie zawieszenie jak sami lekarze nie wiedza, co dalej jest straszne. Mój facet mówi, ze to okropne i ile jeszcze to potrwa. Z jednej strony trzyma nas to w nadziei, ale najgorzej jak będziemy mieli zszargane nerwy i wszytko jeszcze za przeproszeniem pierdolnie za kilka dni i skończy się zabiegiem
Oby nie !!!!!!!
Ale rozumiem, co czujesz. Po takiej pierwszej ogromnej radości to taki bardzo mocny strzał w serducho 😭
My teraz z cała pewnością przy kolejnym podejściu zdecydujemy się na dwa zarodki... zobaczymy kiedy to będzie
-
Myszka87 wrote:Już naturalnego czy po punkcji???
Daj znać co Ci powiedział lekarz. Ja czekam na @ po punkcji.
Po punkcji. Od dzisiaj mam brać Estrofem a po majówce zbadać progesteron. Wizyta 14 maja, a transfer być może 21 .Myszka87 lubi tę wiadomość
Początek starań - 2017.
Cykle naturalne i stymulowane - brak owulacji, LUF, endometrioza IV st.
Od 2020 Gameta Kielce/Łódź.
02.2021 - histeroskopia diagnostyczna -> CD138 (+) -> leczenie.
03.2021 - biopsja endometrium - czysto !
04.2021 - start pierwszej procedury 😱
21.04.21 - punkcja, transfer odroczony ⛄️⛄️⛄️
1xcb 2x beta <1,2
Wiosna 2022 r - druga procedura - 4 blastocysty
Lipiec 2022 r. - transfer na cyklu naturalnym - beta < 1,2
Wrzesień 2022 r. - operacja endometriozy głębokonaciekającej
Jesień 2022 r. - leczenie hormonalne, immunologia, wizyta u doc. P - bez zaleceń, kontrolna biopsja endometrium - czysto
01.03.2023 - transfer ⛄️ - beta <1,2 -
U mnie pierwsze podejście w lipcu, czyli w czerwcu rozpoczynamy długi protokół. Lekarz mowil, żeby się zaszczepić i tak też zrobiłam podobnie mówiła moja endokrynolog, która doradza, żeby nie podchodzić do in vitro bez wcześniejszego zaszczepienia, twierdzi, że ma za dużo przypadków pacjentek, które roniły w ostatnim czasie. Mówi, że może przypadek jednak ma wrażenie, że covid robi swoje....
Naturalny Cud - 2015 rok ❤
Starania o rodzeństwo
Słabe nasienie
AMH 1,24
Kir AA
W planach in vitro - lipiec/sierpień 2021 - tylko dwie komórki, obie nie przetrwały doby.
Decyzja o AZ💚
Transfer 21 sierpnia: 5dpt 32hcg, 7dpt 92hcg, 9dpt 192hcg, 12 dpt 820hcg🍀
Wierzę, że będzie dobrze...
Każdy dzień przybliża nas do spełnienia marzenia. -
Aaaniaaa4 wrote:Po punkcji. Od dzisiaj mam brać Estrofem a po majówce zbadać progesteron. Wizyta 14 maja, a transfer być może 21 .In vitro start 2021
28.04.2021 punkcja mamy 1 ❄4 BB
23.06.2021 Transfer❄ -
Myszka87 wrote:A po jakim czasie po punkcji dostałaś @? U mnie lekarz stwierdził że transfer najlepiej będzie po następnym okresie. Po tej @ mam się zgłosić na kontrolę.
Po 9 dniach. Ja mam zbadać progesteron po majówce - jeżeli będzie to znaczy, ze pęcherzyki go nadal produkują i wtedy też przeskoczę z transferem na jeszcze kolejny miesiącPoczątek starań - 2017.
Cykle naturalne i stymulowane - brak owulacji, LUF, endometrioza IV st.
Od 2020 Gameta Kielce/Łódź.
02.2021 - histeroskopia diagnostyczna -> CD138 (+) -> leczenie.
03.2021 - biopsja endometrium - czysto !
04.2021 - start pierwszej procedury 😱
21.04.21 - punkcja, transfer odroczony ⛄️⛄️⛄️
1xcb 2x beta <1,2
Wiosna 2022 r - druga procedura - 4 blastocysty
Lipiec 2022 r. - transfer na cyklu naturalnym - beta < 1,2
Wrzesień 2022 r. - operacja endometriozy głębokonaciekającej
Jesień 2022 r. - leczenie hormonalne, immunologia, wizyta u doc. P - bez zaleceń, kontrolna biopsja endometrium - czysto
01.03.2023 - transfer ⛄️ - beta <1,2 -
Amelka , bądź dzielna. Tak jak pisze Koniczynka, jeśli to jednoznaczne to oby jak najszybciej mieć to za sobą i przygotowywać się do kolejnej procedury.
Koniczynko, wyobrażam sobie Twój stres , nadal trzymam kciuki. Czekam na wtorkowe wieści.Koniczynka28, Amelka19 lubią tę wiadomość
02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód
06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny
AMH 0,62
04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
18.02 beta <0,1 ;(
02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury
17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
19.05 beta 210,6
21.05 beta 62, 9 i koniec cudu
02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
13.08 beta <1,2 ;(
31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
11.09 beta <1,2 ;(
29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
08.04 beta <1,2 ;( -
Bombka wrote:Jejku, dziewczyny... ja tak trzymam kciuki za Was żeby ta beta podskoczyla...✊✊✊✊🍀🍀🍀🌻🌻🌻🐈🐈🐈
Ochłonęliśmy trochę, bo ostatnie 24 h to był rolercoster. Pozostaje czekać na usg we wtorek.
Urosła tak, ze prognozujący na 48 h przyrost nadal poniżej norm rośnie, ale sporo urosła. Pomiar po 17h, wiec tez tak z dupy ale chcieliśmy wiedzieć czy spada. Lekarze mówili, ze nie ma sensi na tym etapie po takim czasie mierzyć 🙈
Wczoraj g. 7:30 3780 a dzisiaj o 12:30: 4873
No i dzisiaj zarodek był zgodnie w miarę z kalkulatorami 1.7 mm. Zgodnie z kalkulatorem 5+5, tak jak miałam miesiączkę. Nie do końca wiem, co temu lekarzowi się niepodobalo, ze na początku stwierdził, ze „nic z tego nie bedzie”🙈 trochę mam mieszane uczucia, jego opis badania na to nie wskazuje. No ale jest za wczesnie chyba, żeby jednoznacznie wyrokować. Na pewno nie jest idealnie, ale to nie koniec.
Generalnie niezły kosmos. Przyszły tydzień już powinien być jaśniejszy 🤔
Sisska a co u Ciebie????? Jak wizyta?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2021, 20:51
Myszka87, Sisska, Ova lubią tę wiadomość
-
Koniczynka28 wrote:I wiecie, ze rośnie 😳😳😳😳
Ochłonęliśmy trochę, bo ostatnie 24 h to był rolercoster. Pozostaje czekać na usg we wtorek.
Urosła tak, ze prognozujący na 48 h przyrost nadal poniżej norm rośnie, ale sporo urosła. Pomiar po 17h, wiec tez tak z dupy ale chcieliśmy wiedzieć czy spada. Lekarze mówili, ze nie ma sensi na tym etapie po takim czasie mierzyć 🙈
Wczoraj g. 7:30 3780 a dzisiaj o 12:30: 4873
No i dzisiaj zarodek był zgodnie w miarę z kalkulatorami 1.7 mm. Zgodnie z kalkulatorem 5+5, tak jak miałam miesiączkę. Nie do końca wiem, co temu lekarzowi się niepodobalo, ze na początku stwierdził, ze „nic z tego nie bedzie”🙈 trochę mam mieszane uczucia, jego opis badania na to nie wskazuje. No ale jest za wczesnie chyba, żeby jednoznacznie wyrokować. Na pewno nie jest idealnie, ale to nie koniec.
Generalnie niezły kosmos. Przyszły tydzień już powinien być jaśniejszy 🤔
Sisska a co u Ciebie????? Jak wizyta?
Koniczynko28, jak czytam Twoje wpisy to przypomina mi się moja sytuacja. Wydaje mi się, że lekarz u Ciebie mógł wcześniej nie widzieć dobrze zarodka, może był zbyt mały, może mu gdzieś ginął na obrazie i widzial tylko sam pęcherzyk ciążowy. Skoro mówił Ci, że ciąża może być wcześniejsza to pewnie spodziewał się juz zarodka z tętniącym sercem a zobaczyl niewiele - brak zarodka lub jego maleńką wielkość. U mnie lekarz powiedział, że nic z tego nie będzie, bo pęcherzyk ciążowy (tj. zalążek łożyska) rośnie a zarodka nie widzi. W moim przypadku było to tzw. puste jajo płodowe. Skoro teraz jednak wyraźnie u Ciebie zarodek widać, jest określona jego wielkość, itp. to pewnie już jest wszystko w porządkuWiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2021, 23:33
-
AnkaStaranka wrote:Koniczynko28, jak czytam Twoje wpisy to przypomina mi się moja sytuacja. Wydaje mi się, że lekarz u Ciebie mógł wcześniej nie widzieć dobrze zarodka, może był zbyt mały, może mu gdzieś ginął na obrazie i widzial tylko sam pęcherzyk ciążowy. Skoro mówił Ci, że ciąża może być wcześniejsza to pewnie spodziewał się juz zarodka z tętniącym sercem a zobaczyl niewiele - brak zarodka lub jego maleńką wielkość. U mnie lekarz powiedział, że nic z tego nie będzie, bo pęcherzyk ciążowy (tj. zalążek łożyska) rośnie a zarodka nie widzi. W moim przypadku było to tzw. puste jajo płodowe
Mój pęcherzyk zoltkowy w porównaniu do reszty i wieku ciąży jest za duży. Jest już 5.4. Powyżej 7 mm jest zwiastunem złego rozwoju, wad genetycznych i poronienia zwykle...
nie powinien mieć teraz takiej wielkości. Urósł od 2.8 do 5.4w 4 dni:(
No ale już nie będę rozkminiala, bo się zamecze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2021, 08:32
-
Jej dziewczyny tak mi przykro.. Takie wspaniałe wieści na forum były i nagle wszystko pękło jak banka.. Trzymam kciuki za Was, żeby w końcu było dobrze!
Prosiulek dobrze kojarzę, że miałaś wczoraj punkcję? Jak się czujesz?
U mnie jest dobrze, wg usg z wczoraj 7 tydzień ciąży, bicie serduszka jest - 144 (nie wiem w czym się to podaje). Nic się z dzieckiem nie dzieje, żadnych krwiaków, nic się nie odkleja. Powiedziałam lekarce, że odstawiłam neoparin i nie mam krwawień, więc powiedziała, żeby na tydzień go odstawić a później wrócić,ale nie wiem czy chcę znów go brać i to przechodzić co w ostatnim czasie... Od 9 tyg mam rozpisane zejście z leków. Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku i będę mogła wszystkie odstawić. A teraz tylko odpoczynek, w tygodniu muszę skoczyc na badania na wizytę u lekarza mojego i będziemy zakładać kartę ciąży, bo w klinice nie chciałam 😊
Kejtusia lubi tę wiadomość
-
Cześć. Jestem tu nowa.
14.04 miałam drugi transfer blastocysty, pierwszy nieudany, dziś 17dpt, wynik bety pozytywny przyrosty są ok
7dpt 25.5, 9dpt 69.7, 12dpt 327.93, 14dpt 1020,98 ale martwią mnie ciągłe plamienia lekarz nie przejmuje się tym za bardzo. Miała któraś z Was tak samo?