In vitro- start listopad
-
WIADOMOŚĆ
-
Trzeba wierzyć mi po drodze pseudo lekarz wykrył raka jajnika( i chciał usunąć jajniki, macice itd) ale na szczęście się pomylił . Dziecko wszystko wynagradza_Hania wrote:Cudownie, mam nadzieję,że moje cierpienia też nie pójdą na marne


Niedrożne jajowody, 35 lat, 1 dziecko, crio transfer 12.11, testuje 23.11 , 11dpt beta 447,4, 15dpt beta 2897, ❤️❤️ Biją, 20 tc [*], [*], 18.08start II procedury, 30.08 puncja. 02.09 transfer jednego zarodeczka, 13.09 piątek testuje 2 ❄️, 11dpt 182,6, 15 dpt 1610, 28 dpt ❤️ -
Byłam kiedyś u lekarza, który podłącz badania usg się mnie zapytał czy wiem ze nie mam lewego jajnika... a wiedziałam ze mam dwa. Także droga długa jest, ale jak się człowiek dzidziora doczeka to mam nadzieje ze to wszystko zapominaEvitaz wrote:Trzeba wierzyć mi po drodze pseudo lekarz wykrył raka jajnika( i chciał usunąć jajniki, macice itd) ale na szczęście się pomylił . Dziecko wszystko wynagradza
5 lat starań, niedoczynność tarczycy, hashimoto, wysoka prolaktyna, endometrioza IIst.13.XI transfer 2BB
, 04.II crio 2AB
, crio 04.04, 5dpt-23,2; 7dpt-70; 9dpt-209; 19dpt- 6194; 26dpt ❤️

-
Ja miałam usuwaną torbiel z lewego jajnika. Wychodze ze szpitala czytam wypis "Pacjentka po usunięciu czehos tam z PRAWEGO jajnika". Myślałam, że zawału dostanę. Ale na szczęśce tylko w karcie się pomylili, wycieli po dobrej stronie

Ale już też miałam mięśniaka, zrośnięty jajnik, torbiel endometrialną i nic się na szczęście nie potwierdziło! Przynajmniej na razie.syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
nick nieaktualnyRobilam test od 7dpt do 14 dpt 7 dnia powirdzialam lekarzowi ze sa 2 kreski na co on ze to nie czas i ze jest wczesnie na test i popsol wszystko no i kazal zrobic 14 dnia i zadzwonic no ale oczywiscie pobieglam tego 7 dpt na hcg i co beta 36.5 ogolnie spoko ale nisko wiec po 2 dniach znowu zrobilam i przyrost ale niski 53.7 pakalam cala sobote i niedziele 14 dnia zadzwonilam do lekarza ze sa 2 kreski i ze zrobilam bete i jest niska i bardzo maly przyrost on mnie uspokoil ze w ogole nie wie po co to robic i ze to sie robi wtedy kiedy sa wskazania no ja mam swoja teorie ale ufam swojemu lekarzowi. I postanowilam ze nie robie nic powiedzial ze za 3 tyg widzimy sie na usg i ze dalej mam brac leki wiec grzecznie biore. I czekam na 6 grudnia co ma byc to bedzie juz nic nie zmienie poprostu czekam.evkill wrote:Dlaczego tak długo musisz czekać na USG? Nie robiłaś żadnych testów czy bety? Chyba coś mnie ominęło.
-
nick nieaktualny
-
truskawa wrote:A test zrobilam bo dostalam okropnego zapalenia pecherza az krwia sikalam i mialam antybiotyk
Minęło już? Ja sę tego bałam po punkcji, lekarka mnie pytała właśnie czy nie mam z ym problemu bo to powikłanie się zdarza szczególnie przy hiperce, ale uniknęłam, przynajmniej na razie.
Telefon tez milczy, czyli 3 doba za moimi maleństwami, niech dzielnie czekają jeszcze te dwa dni!
evkill lubi tę wiadomość
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Strasznie długo każe Ci czekać. Mój mi zawsze mówił że jak pozytywna beta będzie to mam w ten sam dzień przyjść. Podziwiam, ja bym nie wytrzymała.truskawa wrote:Robilam test od 7dpt do 14 dpt 7 dnia powirdzialam lekarzowi ze sa 2 kreski na co on ze to nie czas i ze jest wczesnie na test i popsol wszystko no i kazal zrobic 14 dnia i zadzwonic no ale oczywiscie pobieglam tego 7 dpt na hcg i co beta 36.5 ogolnie spoko ale nisko wiec po 2 dniach znowu zrobilam i przyrost ale niski 53.7 pakalam cala sobote i niedziele 14 dnia zadzwonilam do lekarza ze sa 2 kreski i ze zrobilam bete i jest niska i bardzo maly przyrost on mnie uspokoil ze w ogole nie wie po co to robic i ze to sie robi wtedy kiedy sa wskazania no ja mam swoja teorie ale ufam swojemu lekarzowi. I postanowilam ze nie robie nic powiedzial ze za 3 tyg widzimy sie na usg i ze dalej mam brac leki wiec grzecznie biore. I czekam na 6 grudnia co ma byc to bedzie juz nic nie zmienie poprostu czekam.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Mój tez każe tyle czekać, bo po tych 4-5 tyg od transferu widać już serduszko, i wiadomo , ze Dzidzia przetrwałaevkill wrote:Strasznie długo każe Ci czekać. Mój mi zawsze mówił że jak pozytywna beta będzie to mam w ten sam dzień przyjść. Podziwiam, ja bym nie wytrzymała.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 22:23

Niedrożne jajowody, 35 lat, 1 dziecko, crio transfer 12.11, testuje 23.11 , 11dpt beta 447,4, 15dpt beta 2897, ❤️❤️ Biją, 20 tc [*], [*], 18.08start II procedury, 30.08 puncja. 02.09 transfer jednego zarodeczka, 13.09 piątek testuje 2 ❄️, 11dpt 182,6, 15 dpt 1610, 28 dpt ❤️ -
Leki do stymulacji czekają w lodówce na @ a mi ciągle ciężko uwierzyć w to że będę miała ivf. Czuję się tak jakby to miało nigdy nie nastąpić.
Ostatnio spotkałam się z dziewczynami i zdałam sobie sprawę że przestałam żyć normalnie. Ciężko było mi znaleźć sensowny temat rozmowy bo głowę mam pełną ivf a wszystko inne wydaje się błahe.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
A pęcherzyk ciążowy kiedy widać?Evitaz wrote:Mój tez Kaukazem czekać, bo po tych 4-5 tyg od transferu widać już serduszkomoja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Szybciej mysle, ze po dwóch tyg od transferu, ale pewna nie jestem

Niedrożne jajowody, 35 lat, 1 dziecko, crio transfer 12.11, testuje 23.11 , 11dpt beta 447,4, 15dpt beta 2897, ❤️❤️ Biją, 20 tc [*], [*], 18.08start II procedury, 30.08 puncja. 02.09 transfer jednego zarodeczka, 13.09 piątek testuje 2 ❄️, 11dpt 182,6, 15 dpt 1610, 28 dpt ❤️ -
nick nieaktualnyDlugo... wiem chciala bym w domu miec maszynke do usg ;p ciagle bym chyba patrzyla ;p boje sie zeby to nie byla pozamaciczna.evkill wrote:Strasznie długo każe Ci czekać. Mój mi zawsze mówił że jak pozytywna beta będzie to mam w ten sam dzień przyjść. Podziwiam, ja bym nie wytrzymała.
-
Zajmij czymś głowę. Przed świętami jest co robić.truskawa wrote:Dlugo... wiem chciala bym w domu miec maszynke do usg ;p ciagle bym chyba patrzyla ;p boje sie zeby to nie byla pozamaciczna.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyJa mialam po trasferze 6 dnia i urlog na ppogotowiu powiedzial ze jesli cos tam sie rozwija to jestem podatna ma zapalenie pecherza. I wypisal antybiotyk wzielam 2 dawki leku i 4 tabletki paracetamolu. I przeszlo_Hania wrote:Minęło już? Ja sę tego bałam po punkcji, lekarka mnie pytała właśnie czy nie mam z ym problemu bo to powikłanie się zdarza szczególnie przy hiperce, ale uniknęłam, przynajmniej na razie.
Telefon tez milczy, czyli 3 doba za moimi maleństwami, niech dzielnie czekają jeszcze te dwa dni!
wiecej nie bralam bo jyz wiedzialam ze jest druga kreska
-
nick nieaktualnyJa teraz mam tyle na glowie ze nie mysle o swietach. Istny armagedon nie dosc ze w pracy a mam 2. To jeszcze mamy bardzo ciezka sytuacje rodzinna i wszystko toczy sie wokol szpitala. Gdybym nie robila tej bety to bym sie martwila a tak ciagle gdzies to jest z tylu glowy.evkill wrote:Zajmij czymś głowę. Przed świętami jest co robić.
-
truskawa wrote:Dlugo... wiem chciala bym w domu miec maszynke do usg ;p ciagle bym chyba patrzyla ;p boje sie zeby to nie byla pozamaciczna.
Właśnie, pamiętam, że się o to martwiłaś. Podobno są przypadki, że wcześnie wykrytą 'sprowadzają', ale chyba bardzo rzadko.
Jeju ty masz stalowe nerwy
Ja już sprawdzam w kalendarzu kiedy mogę najwcześniej bętę zrobić, a nie wiem czy transfer się odbędzie. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy, ja to chyba bym za bardzo przyzwyczaila do myśli, że wszystko się udało. Niech już będzie 6.12! Tak piękny dzień i wtedy już wszystko by było wiadome i mam nadzieję, że to byłby szczęśliwy dla nas dzień
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Evitaz wrote:Mój tez każe tyle czekać, bo po tych 4-5 tyg od transferu widać już serduszko, i wiadomo , ze Dzidzia przetrwała
Po tramsferze masz przyjść dopiero 4-5 tyg? W sumie miałaś crio, bo przy stymulownym (sztucznym) trzeba trzymać rękę na pulsie pod kątem chociażby hormonów, żeby dobrze dostroić organizm.
Ja to chyba za panikara jestem, żeby tyle czekać, a myślę, że akurat taki dystans dla kropka to dobrze robi
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
nick nieaktualny
-
Beta po 11 dniach od transferu i później dopiero Ok 4 tyg po wizyta u lekarza, jak miałam świeże zarodki to taz po 4 tyg wizyta dopiero_Hania wrote:Po tramsferze masz przyjść dopiero 4-5 tyg? W sumie miałaś crio, bo przy stymulownym (sztucznym) trzeba trzymać rękę na pulsie pod kątem chociażby hormonów, żeby dobrze dostroić organizm.
Ja to chyba za panikara jestem, żeby tyle czekać, a myślę, że akurat taki dystans dla kropka to dobrze robi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2018, 23:04

Niedrożne jajowody, 35 lat, 1 dziecko, crio transfer 12.11, testuje 23.11 , 11dpt beta 447,4, 15dpt beta 2897, ❤️❤️ Biją, 20 tc [*], [*], 18.08start II procedury, 30.08 puncja. 02.09 transfer jednego zarodeczka, 13.09 piątek testuje 2 ❄️, 11dpt 182,6, 15 dpt 1610, 28 dpt ❤️ -
nick nieaktualny




