In vitro - start pazdziernik 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRybitwa wrote:mam nadzieję, że jednak przypadek, bo to trochę przerażające. Mi już ostatnio było bardzo ciężko.. było mi cholernie przykro, jak np.przywiązała się do mnie dziewczynka z mega patologicznej rodziny (11 dzieci) , zaniedbana do granic możliwości, walczyłam o nią jak tylko się dało.. i ta mała(7lat) mówi mi "Pani Aniu, ja to mam takie marzenie, żeby była Pani moją mamą".. Boze ja tego nigdy nie zapomnę i jak mocno sie we mnie wtulila..
cięzko mi pogodzić naszą dolę dziewczyny z tym, że wokol rodzi się tyle dzieci w tych wlasnie ciezkich rodzinach, rodza im sie na morgi... a my musimy tyle wycierpiec, by dac godne zycie choc jednemu malenstwu.
samo życie.Rybitwa lubi tę wiadomość
-
kalade wrote:U mnie trzeci transfer znowu nieudany:( naprawdę już nie mam żadnej nadziei, że kiedykolwiek się uda.
Po owulacji mam mieć scratching przed ostatnim transferem.
Mocno trzymam za Was kciuki! -
nick nieaktualny
-
WIK wrote:Byłam dziś na usg i moje endometrium ma tylko 6mm w 10dc Czekam na to co lekarz powie, ale już zablokowałam bilet do Pragi na niedziele i sie okazuje ze za wczesnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 07:30
WIK lubi tę wiadomość
-
Rybitwa, jesli chodzi o kontrole stymulacji to jak mialam wizyte w tygodniu u dr Dz. to rano pobieralam krew i mialam usg, a jak byly wyniki to pisalam do dr sms i on odpisywal czy zwiekszamy dawke czy nie. Pierwsza kontrole mialam w sobote u dr G. i ona na podstawie usg zwiekszyla dawke ale powiedziala ze gdyby wynik estradiolu byl za wysoki to bedzie dzwonic (ale nie zadzwonila). Ostatnia kontrole mialam w sobote u dr Sz. i ona sama do mnie dzwonila wieczorem z wynikiem i potwierdzic punkcje w poniedzialek.
Także moze to zalezy od dostepnosci lekarzy...
Ja mialam zwolnienie po punkcji z czego sie bardzo ciesze bo czulam sie kiepsko, ale zaluje ze nie wzielam jeszcze po transferze. Niby sie nie przemeczam ale jednak dojezdzanie na drugi koniec miasta do pracy, stresy itd mysle ze nie pomagaja. -
Dziewczyny, czy wzmacniacie jakoś odporność przed stymulacją i dalszymi zabiegami? Boję się, żeby Nas coś nie rozłożyło Co rano pijemy szklankę letniej wody z miodem i cytryną, w ciągu dnia herbaty owocowe z cytrusami, miodem, imbirem. Staramy się jeść dużo cytrusów i surowych warzyw. Nie mam pojęcia co jeszcze zrobić a wolę unikać napychania się tabletkami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 08:24
Ja: AMH 1,59
On: teratozoospermia, HBA 50%, DFI 15,72%, HDS 20,58%
01.11.18 początek stymulacji
11.11.18 punkcja
16.11 odwołany transfer - 0 zarodków
26.12.18 dwie kreski naturalnie!!
chłopiec!!
-
nick nieaktualny
-
Frelcia_ wrote:Nie. Przy ivf najlepiej mieć niska odporność żeby organizm nie atakował zarodka. Po to tez dostaje się encorton
Frelcia, mogłabyś napisać czym różniła się u Ciebie ta procedura od poprzedniej? 2 mrozaki to bardzo dobry wynik przy (teoretycznie) obniżonej jakości komórek jajowych. Czy do pierwszego podejścia też brałaś takie same suplementy jak do 2.?Ja: Niedoczynność tarczycy, niedrożny jajowód, hiperprolaktynemia, IO, AMH=4,46
Mąż: obniżone parametry nasienia, brak poprawy po lekach
11.2017 - 02.2018 -> stymulacja cykli (letrozol)
01.2018 -> ciąża biochemiczna
09.2018 -> 1. ICSI -
nick nieaktualnymalammi wrote:Frelcia, mogłabyś napisać czym różniła się u Ciebie ta procedura od poprzedniej? 2 mrozaki to bardzo dobry wynik przy (teoretycznie) obniżonej jakości komórek jajowych. Czy do pierwszego podejścia też brałaś takie same suplementy jak do 2.?
Myślę że laparoskopia sporo dała i wypalenie ognisk endometriozy. Brałam dużo supli..głównie antyoksydanty no i koenzym Q10 a Mąż Fertilman. -
Frelcia_ wrote:Myślę że laparoskopia sporo dała i wypalenie ognisk endometriozy. Brałam dużo supli..głównie antyoksydanty no i koenzym Q10 a Mąż Fertilman.
A IVF różniło się jakimiś dodatkami? U mnie przy drugim podejściu, lekarz proponuje aktywację oocytówJa: Niedoczynność tarczycy, niedrożny jajowód, hiperprolaktynemia, IO, AMH=4,46
Mąż: obniżone parametry nasienia, brak poprawy po lekach
11.2017 - 02.2018 -> stymulacja cykli (letrozol)
01.2018 -> ciąża biochemiczna
09.2018 -> 1. ICSI -
nick nieaktualny
-
Frelcia_ wrote:Miałam ultra długi protokół zamiast krótkiego i brałam kroplówkę i EG
Dzięki. Co prawda mam jeszcze jakieś 3 miesiące na decyzję, ale zastanawiam się nad kroplówką, w sumie skurcze czułam już przed transferem (brałam nospę i pomagała).
Ja: Niedoczynność tarczycy, niedrożny jajowód, hiperprolaktynemia, IO, AMH=4,46
Mąż: obniżone parametry nasienia, brak poprawy po lekach
11.2017 - 02.2018 -> stymulacja cykli (letrozol)
01.2018 -> ciąża biochemiczna
09.2018 -> 1. ICSI -
Co do wzmacniania organizmu, ja co roku próbuję i zawsze się rozkładam ale jest jedna rzecz,która zawsze skutkuje - w momencie jak czuję, że mnie coś bierze, piję wyciąg alkoholowy z jeżówki - jest udowodnione ( w Szczekliku nawet - Biblii lekarzy ), że skraca o 1 -2 dni czas trwania choroby. A u mnie często jakby zatrzymuje jej rozwój.
A tymczasem jestem już po pobraniu krwi, teraz jedyne 7 h czekania w knajpie na wizytę u dr. -.- ja pierdzielę, dzisiaj wszedł Orgalutran - bolało!
Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu)
II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI
--> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
* ET 7.11.2018 ; 15.11 test
--> II ICSI - start 02.2019
22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
*FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04
*FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06
14.06. histeroskopia - OK
27.06 - biopsja endom. - polipowate
*FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07
* FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09
--> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
*FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
"Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?" -
rebe wrote:Oj, ja myślałam ze hiperka jest podczas stymulacji a nie po... zawsze się do wszystkiego przygotowuje, ale tutaj jestem naprawdę kompletnie zielona:(
Zobaczę jak się będę czuła..na pewno nie nede robić z siebie jakiejś bohaterki, jak się będę złe czuć, to biorę wolne albo zwolnienie!