In vitro start sierpień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyEj to o niczym (chyba?) nie świadczy? Na pierwszej stymulacji miałam niby mało a było 8 komórek a teraz miałam dużo a raptem 4 komórki. A 6 dnia cyklu powiedział mi: "jesteśmy w lesie" czyli musiało być maaaarnie. Nawet nie pytałam o sczegóły. Skoro w 5 dniu masz osiem pęcherzyków to jeszcze dojdzie ich.
kalade, Veri lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKalade - mi groziło przerwanie stymu- pierwszy monit i jeden mały ..
potem ruszyło i pobrali 6 komórek z jednego jajnika.
I 4 zarodki powstały.
Dotrwały 2.
Więc spokojnie - nie masz źle.
Liczy się jakość- nie ilość!
Veri, fujitsu lubią tę wiadomość
-
kalade wrote:Tak, ja dziś mam 5:)
Robiłam 4 zastrzyki z Gonalu 150j. Dzisiaj o 14 USG i wyniki krwi, więc zobaczymy czy ewentualnie coś dołożą. Dostałam też Orgaluntran na nie pękanie pęcherzykow, ale dowiem się dziś po wizycie kiedy robić.
A Ty jakie leki bierzesz? Ile masz pęcherzykow?
Początkowo brałam:
Gonal 150
Menopur 75
Obecnie:
Gonal 100
Menopur 187,5
Cetrotide (coś jak u Ciebie Orgalutran) 1 ampułka 0,25
Nie pamiętam dokładnie ile mam pęcherzyków, ale wydaje mi się, że 6, więc u mnie to dopiero mało.. Wczoraj na wizycie jeden miał 16 mm a dwa po 14, pozostałe jakieś mniejsze 8-9 mm.
-
Ciasteczko77 wrote:Kalade - mi groziło przerwanie stymu- pierwszy monit i jeden mały ..
potem ruszyło i pobrali 6 komórek z jednego jajnika.
I 4 zarodki powstały.
Dotrwały 2.
Więc spokojnie - nie masz źle.
Liczy się jakość- nie ilość! -
nick nieaktualny
-
Veri wrote:Początkowo brałam:
Gonal 150
Menopur 75
Obecnie:
Gonal 100
Menopur 187,5
Cetrotide (coś jak u Ciebie Orgalutran) 1 ampułka 0,25
Nie pamiętam dokładnie ile mam pęcherzyków, ale wydaje mi się, że 6, więc u mnie to dopiero mało.. Wczoraj na wizycie jeden miał 16 mm a dwa po 14, pozostałe jakieś mniejsze 8-9 mm.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2018, 20:46
-
japonka wrote:Ja 150 i 150 jednego i drugiego, potem 300 samego Menopuru i na koniec 375, więc jeszcze jest zapas na zwiększenie dawki. U mnie w 1 procedurze 6 komórek, w 2 - 7. Veri, ja też w Novum
Japonka, mamy sporo wspólnego - klinika, zbliżony wiek, no i widzę, że też długo się staracie..
Kiedy następna próba? Bo rozumiem, że masz jeszcze zapas na transfer. -
nick nieaktualny
-
Proszę i mnie dopisać do listy
Dziś zaczęłam właściwą stymulację.
Jestem na długim protokole: zaczynałam Regvidonem przez 22 dni, potem Gonapeptyl a dziś pierwszy zastrzyk Mensinorm 300j.
Życzę szczęścia nam wszystkim
Ciasteczko77, Berbeć lubią tę wiadomość
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Powodzenia wszystkim dziewczynom na początku drogi
Powtórzyłam test w 9 dpt, oczywiście klapa....
Byłam u swojego gin, twierdzi, że zarodek musiał być chory, ponieważ miałam idealne warunki do implantacji (chodzi o grubość endometrium). Powiedział, że przy endometriozie zarodki często są niższej jakości...
Zapytałam, co dalej, dr powiedział, że ,,walczymy dalej''. Kolejny transfer na początku września gdzieś.... -
nick nieaktualnyBonnie - czyli nie drgnęła przykro mi, ale widzę że jesteś silna babka- życzę Ci aby ten następny był tym szczęśliwym!
Schodzisz z metypredu?
Oby szybko @ i szybkiego startu do crio!
Zgadzam się z tym co mówi Twój dr.
Uszka do góry i fight !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2018, 09:44
-
nick nieaktualny
-
Ciasteczko77 wrote:Bonnie - czyli nie drgnęła przykro mi, ale widzę że jesteś silna babka- życzę Ci aby ten następny był tym szczęśliwym!
Schodzisz z metypredu?
Oby szybko @ i szybkiego startu do crio!
Zgadzam się z tym co mówi Twój dr.
Uszka do góry i fight !Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2018, 10:18
-
nick nieaktualnybonnie1234 wrote:Tak, niestety wynik się nie zmienił (< 1.2). Zeszłam ze wszystkich leków i czekam na okres. Wczoraj przy kąpaniu zwróciłam uwagę na swoje włosy po tym co napisałaś i mi nie lecą. Tzn. trochę mi wypadło podczas czesania po kąpaniu, ale to były jednostkowe ilości. Później sobie uświadomiłam, że ja przecież od jakiegoś czasu piję pokrzywę, ponieważ miałam słabą morfologię. Tylko ja nie piję herbatki z torebki tylko moi rodzice zerwali mi młodą pokrzywę na wsi i gotuję ją (ale nie wiem, czy to ma wpływ jakiś).
Aaaa - pokrzywa - na bank Ci pomogła - to zbawienne dla włosówWiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2018, 10:26
-
Ciasteczko77 wrote:Jak zeszłas ? Z metypredu od razu ? Z 16?
Aaaa - pokrzywa - na bank Ci pomogła - to zbawienne dla włosów
-
bonnie1234 wrote:Powodzenia wszystkim dziewczynom na początku drogi
Powtórzyłam test w 9 dpt, oczywiście klapa....
Byłam u swojego gin, twierdzi, że zarodek musiał być chory, ponieważ miałam idealne warunki do implantacji (chodzi o grubość endometrium). Powiedział, że przy endometriozie zarodki często są niższej jakości...
Zapytałam, co dalej, dr powiedział, że ,,walczymy dalej''. Kolejny transfer na początku września gdzieś....
Po latach przemyśleń i wniosków sama odkryłam przyczynę i zdiagnozowałam się. Okazało się, że mój organizm zwalcza zarodki na etapie zagnieżdżania. Mam do tego predyspozycję genetyczną a dodatkowo nawet jeśli dojdzie do zagnieżdżenia (udało się 2 razy naturalnie) to mój układ immunologiczny zabije zarodki do 10tc.
Też mam endometriozę ale wg obecnych badań nie jest ona przyczyną niepowodzeń. Zależy też gdzie jest zlokalizowana. Jeśli na jajnikach to oczywiście może upośledzać komórki.
Dziewczyny nie ważne jakie mamy przejścia, zakładamy, że w sierpniu ma się udaćbonnie1234 lubi tę wiadomość
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
njut wrote:bonnie u mnie 5 lat temu przy pierwszym IVF i gin i genetyk bardzo dziwili się, że przy tak ładnych zarodkach beta nawet nie drgnęła.
Po latach przemyśleń i wniosków sama odkryłam przyczynę i zdiagnozowałam się. Okazało się, że mój organizm zwalcza zarodki na etapie zagnieżdżania. Mam do tego predyspozycję genetyczną a dodatkowo nawet jeśli dojdzie do zagnieżdżenia (udało się 2 razy naturalnie) to mój układ immunologiczny zabije zarodki do 10tc.
Też mam endometriozę ale wg obecnych badań nie jest ona przyczyną niepowodzeń. Zależy też gdzie jest zlokalizowana. Jeśli na jajnikach to oczywiście może upośledzać komórki.
Dziewczyny nie ważne jakie mamy przejścia, zakładamy, że w sierpniu ma się udać -
nick nieaktualny