In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny powodzenia ❤❤❤
Farelka co ja tak wcześnie na forum robiłam? Jestem od po 5 w pracy więc
Miłego weekendu i powodzenia Wam wszystkim, niech Wam się udaFarelka lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Troszkę Was doczytałam...bo OGROMNIE Wam wszystkim kibicuję
Niezapominajko, Kate, Nati - przytulam z całych sił :*
Farelko, Ewi i cały tabun reszty wspaniałych dziewczyn- kciuki zaciśnięte! :*
Myślami z Wami...
PozdrawiamFarelka, Niezapominajka5, Waleczna, Paulcia28 lubią tę wiadomość
-
Melduję się z dwoma bąbelkami na pokładzie
gosia1992, Pimka, agika88, Kate_______, asienka30, emka29, MonikA_89!, Niezapominajka5, Zizu87, Waleczna, Aife, Paulcia28, Veri, andzia83, japonka, tolerancyjna, Kovic, Olciaaa, Bruised, Gaja88, Magkb, Ewi28, moniczka2601, Karolciaaa26, MagNolia55 lubią tę wiadomość
-
MagNolia55 wrote:Troszkę Was doczytałam...bo OGROMNIE Wam wszystkim kibicuję
Niezapominajko, Kate, Nati - przytulam z całych sił :*
Farelko, Ewi i cały tabun reszty wspaniałych dziewczyn- kciuki zaciśnięte! :*
Myślami z Wami...
Pozdrawiam
Dziękujemy MagnoliaJak się czujesz kochana
-
nick nieaktualny
-
Kate_______ wrote:Asieńka ja czekam na wiesci!! ✊
A miałam już nie płakać... ehh...
Dziewczynki trzymam kciuki za dzisiejsze transfery i resztę oczekujacych✊✊emka29 lubi tę wiadomość
KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
starania od 2015
4 nieudane IUI
operacja zpn - poprawa fragmentacji
I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki
3 mrozaczki...
sierpień 2018 - scratching endometrium
12 września - crio
11 października - crio
15 .02.2019 - start II procedury
01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy -
Farelka wrote:Jesteście Kochane!
Aife kiedy Twój transfer?
Niezapominajko kochana jak się czujesz? Mam nadzieję że się nie poddasz. Myślę o Tobie.
Paulcia co Ty robisz o 4 na forum?!
Ja właśnie w drodze na transfer
Próbujemy się jakoś trzymać,ale jest ciężko.
Na razie nie wyobrażam sobie życia bez dzieci,nawet jeśli nie w 100% będzie nasze.
Jak po transferze? Trzymam kciuki:*
Dziewczyny, polecacie jakiegoś dobrego androloga?
Farelka lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Farelka wrote:Moje Kochane
Gosia najgorsze jest to że ja też w stresie! Jeszcze wczoraj miałam ciężka sytuację w pracy i to wszystko we mnie siedzi i nie mogę sobie z tym poradzić.Farelka lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
asienka30 wrote:Niestety beta <0,1 tak wiec d...
A miałam już nie płakać... ehh...
Dziewczynki trzymam kciuki za dzisiejsze transfery i resztę oczekujacych✊✊
Bardzo mi przykro...asienka30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
agika88 wrote:Farelka- kochana zabieraj malucha ze sobą, odezwijcie się gdy będziecie już razem:)
Niezapominajka- jak się kochana czujesz? odpoczywasz czy rozmawiałaś już z mężem na temat dalszych działań? kurcze gdyby nie te cholerne pieniądze nie odczuwałybyśmy wszystkie takiego stresu. Kochana napisałabyś za co tyle płacisz że wychodzi Ci za procedure koło 20 tys? niepojęte, kurcze nam wyszlo chyba 9500 za wszystko.
W październiku mamy wizytę u nowego lekarza.
Rozważamy też podejście do AZ w starej klinice jeśli będą mieli zgodne zarodki.
Sama procedura kosztowała nas około 10tys (nie liczę wizyt). Biorę duże dawki leków, ostatnio menopur 300, a stymulacja była jeszcze przedłużona. Poszło go mnóstwo.
Leki po stymulacji też kosztowały około 1000.
Dojeżdżamy do kliniki 350 km, wyjazdy, noclegi, jedzenie.. wszystko kosztuje.
Nie liczylismy dokładnie wszystkich kosztów żeby się nie dołować, ale tu wypisałam tylko te większe.
Widzimy po prostu ile mniej więcej zeszło z konta.
I wszystko o d... otluc,bo się nie udało.
Dziewczyny, polecacie jakiegoś dobrego androloga?Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka5 wrote:Immuno nie babalam. Raczej na pewno nie pójdę w tym kierunku. To już nie ten etap u nas. U nas za każdym razem było mało zarodków. W każdej procedurze był tylko jeden transfer,który i tak stał zawsze pod znakiem zapytania.
Raczej kończymy przygodę z ivf z naszych wspólnych gamet.
Damy szansę tylko jeszcze jednej lekarce- dr Palidze.
Są o niej bardzo dobre opinie.
Jeśli ona powie by spróbować. Zastanowimy się i to omowimy. Jednak nie bez dodatkowych badań.
Jeśli ona nie będzie widziała sporej szansy,to zostaje pewnie AZ.
Koszta też nie są tu bez znacznia. Na to wszystko poszło już tyle pieniędzy,że głowa mała.
O stratach emocjonalnych nawet nie wspomnę.Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
agika88 wrote:Dziewczyny mam ważne 3 pytania,
1) czy korzystała może któraś z Was z embriostatu?
2) Czy można zadzwonić do kliniki i zapytać o stan zarodków czy należy czekać?
3)Czy Was tez po punkcji tak bola jajniki?
idzie oszaleć jak się o tym myśli cały czas..
Teraz o nim zapomnieliśmy (i bardzo dobrze). Nic to nie zmieniło, bo zarodków było więcej, a zaoszczędzilismy prawie 1000.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
asienka30 wrote:Niestety beta <0,1 tak wiec d...
A miałam już nie płakać... ehh...
Dziewczynki trzymam kciuki za dzisiejsze transfery i resztę oczekujacych✊✊
Myślałam,że chociaż Tobie się uda:(Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka5 wrote:Co się stało w pracy? Nierozumny szef?
Akurat jestem sama dla siebie szefowa.. jednak pracownica moja chciała się wczoraj zwolnić bo narzeka że mnie często nie ma- A ja walczę o moje dzieci I teraz jak mam zajść to chciała mnie zostawić.... Ale jakoś mam nadzieję że dojdziemy do porozumienia -
Niezapominajka5 wrote:Farelka, nie mogę się poddać. Po prostu nie mogę.
Próbujemy się jakoś trzymać,ale jest ciężko.
Na razie nie wyobrażam sobie życia bez dzieci,nawet jeśli nie w 100% będzie nasze.
Jak po transferze? Trzymam kciuki:*
Dziewczyny, polecacie jakiegoś dobrego androloga?
Nie możesz się poddać! Ja też sobie nie wyobrażam życia bez dzieci! Musi się udać!Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
Kate_______ wrote:Asieńka a byłaś moja nadzieją.. masz jeszcze Maluchy? Chyba przestanę wierzyć w in vitro..
Najgorsze ze czekają mnie w najbliższym czasie chrzciny u mojej siostry i drugie u siostry mojego meza, gdzie będziemy chrzestnymi i nie wiem jak dam rade. Serce mi się kroi jak widzę maluchy albo kobiety ciazy
KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
starania od 2015
4 nieudane IUI
operacja zpn - poprawa fragmentacji
I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki
3 mrozaczki...
sierpień 2018 - scratching endometrium
12 września - crio
11 października - crio
15 .02.2019 - start II procedury
01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy -
Niezapominajka5 wrote:Na razie jesteśmy na etapie godzenia się z tym,że się nie udało.
W październiku mamy wizytę u nowego lekarza.
Rozważamy też podejście do AZ w starej klinice jeśli będą mieli zgodne zarodki.
Sama procedura kosztowała nas około 10tys (nie liczę wizyt). Biorę duże dawki leków, ostatnio menopur 300, a stymulacja była jeszcze przedłużona. Poszło go mnóstwo.
Leki po stymulacji też kosztowały około 1000.
Dojeżdżamy do kliniki 350 km, wyjazdy, noclegi, jedzenie.. wszystko kosztuje.
Nie liczylismy dokładnie wszystkich kosztów żeby się nie dołować, ale tu wypisałam tylko te większe.
Widzimy po prostu ile mniej więcej zeszło z konta.
I wszystko o d... otluc,bo się nie udało.
Dziewczyny, polecacie jakiegoś dobrego androloga?
Jejku tyle km! A moje 170 wydawało się duża odległościa, ale jesteś dzielna !Bolesne jest to że nasze państwo nie wspiera nas w procedurach a tylko nagradza 500+ jak dzieci już są...Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
-
asienka30 wrote:Mamy jednego słabeusza i zabieramy go w tym cyklu ci będzie ale żadnej nadziei, ze się uda. Zabieramy go, bo chcemy zmienić lekarza, a przede wszystkim klinikę. Ja tez już przestaje wierzyć w in vitro i ze kiedyś się uda...
Najgorsze ze czekają mnie w najbliższym czasie chrzciny u mojej siostry i drugie u siostry mojego meza, gdzie będziemy chrzestnymi i nie wiem jak dam rade. Serce mi się kroi jak widzę maluchy albo kobiety ciazy
Asienko jaka klasa masz na myśli, że slabeuszmoze akurat ...
-
nick nieaktualnyMonikA_89! wrote:Koszty są ogromne, więc doskonale Ciebie rozumiem. Uważam, że każda para powinna mieć możliwość skorzystania z dofinansowanie z miasta. To smutne, że pieniądze stają na drodze do naszego szczęścia. Wierzę jednak, że dr Paliga będzie miała dla Was dobre wieści i zobaczycie światełko w tunelu. Bardzo mocno trzymam za was kciuki :*
Tylko,że dofinansowanie od miasta to 5 tysięcy.. nie no lepiej jest je mieć niz nie mieć ALE u nas badania przed, jedna procedura (2transfery) leki do stymulacji i po transferach (mam tu na myśli cudowny lutinus który brałam 9 tygodni..) I już nie mamy przeszło 30 tysięcy.. te koszty nie są na nasze polskie zarobki niestety.. I gdyby to wszystko było w przystępnych cenach nasze głowy też byłyby lżejsze. A tak ja się stresuje kasą a mąż moim zdrowiem..