X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 7 października 2018, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K' wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Powiem Wam, że mam już serdecznie dość. Ten transfer jakoś szczególnie daje mi w kość. Najpierw plamienia ciemne 2dpt, krew taka jak okres i skrzepy w 3dpt. Potem chwila ciszy i znowu. Wczoraj "wypadło" ze mnie wieczorem coś brązowego i dziwnego...nie wiem czy to pozostałości po crinone? 2dpt dodatkowo miałam zastrzyk z Accofilu i tak jak Paśnik ostrzegał, bolało mnie wszystko przez 2dni...
    Rozmawiałam z moim lekarzem, powiedział, że nie brzmi to optymistycznie, ale mamy czekać bo na tym etapie to nic nie sprawdzimy. Dzisiaj 6dpt. Znowu czasami widzę plamienie na papierze.
    Wykończy mnie ten transfer ;)


    Boze biedna. Faktycznie meczarnia jak tyle tego krwawienia. Jedź jutro na bete. U mnie w 6 dniu już było. Jeśli krwawienie oznaczało implantacje beta Powinna ruszyć...

    K' lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 7 października 2018, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate_______ wrote:
    Dziewczyny jak długo walczycie z torbielami? Bierzecie jakieś leki czy lekarz zaleca "czekać"?
    Ja od razu dostalam antyki I na szczescie miesiac pozniej juz jej nie mam.

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2018, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA wrote:
    Ja od razu dostalam antyki I na szczescie miesiac pozniej juz jej nie mam.


    To dość optymistyczne bo u mnie są az 3 i odczuwam je strasznie :/ oby do czwartku żeby coś ruszyło :)

  • moniczka2601 Autorytet
    Postów: 663 518

    Wysłany: 7 października 2018, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K' wrote:
    Moniczka, z tego co czytam to Tobie kazali oznaczyć Betę 9dpt? mnie dopiero 12 dpt.
    Oznaczyć wcześniej nie dam rady, zastanawiałam się czy cikaniec może coś pokazać?
    Nie masz możliwości zrobić bety? Mi test 8 dpt nie wyszedł a beta była już pozytywna...

    Rocznik 88
    8 lat starań o dzidzię,
    PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
    11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml :(
    15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
    26.06.2018-punkcja ❄️❄️
    Crio - 29.07.2018transfer :)
    Ciąża biochemiczna :(
    Crio - 1.10.2018 :(
    Została jedna sniezynka...
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 października 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate_______ wrote:
    To dość optymistyczne bo u mnie są az 3 i odczuwam je strasznie :/ oby do czwartku żeby coś ruszyło :)
    A jakie masz dolegliwości, pytam bo nie wiem kiedy mnie ginekolog przyjmie a sama mam jakieś problemy i nie wiem co się dzieje? Przykro mi że musisz się z tym zmagać :-( zdrówka życzę.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 października 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    A jakie masz dolegliwości, pytam bo nie wiem kiedy mnie ginekolog przyjmie a sama mam jakieś problemy i nie wiem co się dzieje? Przykro mi że musisz się z tym zmagać :-( zdrówka życzę.


    Paula a u Ciebie co się dzieje? Mnie bolały jajniki.. przy każdym ruchu czułam szczególnie lewą stronę :( no i po lewej są dwa a po prawej jeden i to nie małe :( ja to chyba wszystko musze przerobić.. dostaliśmy zakaz przytulania i w zasadzie porusznia się :( w czwartek kontrola ... :/

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 października 2018, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate_______ wrote:
    Paula a u Ciebie co się dzieje? Mnie bolały jajniki.. przy każdym ruchu czułam szczególnie lewą stronę :( no i po lewej są dwa a po prawej jeden i to nie małe :( ja to chyba wszystko musze przerobić.. dostaliśmy zakaz przytulania i w zasadzie porusznia się :( w czwartek kontrola ... :/
    Wysłałam zaproszenie,przyjmij proszę

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • K' Ekspertka
    Postów: 219 85

    Wysłany: 7 października 2018, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniczka2601 wrote:
    Nie masz możliwości zrobić bety? Mi test 8 dpt nie wyszedł a beta była już pozytywna...


    Chwilowo jestem uziemiona w domu, ale może uda mi się zrobić wcześniej niż 12stego.

    Daj znać koniecznie jak będziesz wiedziała jak u Ciebie.

    A! i jeszcze jedna "dolegliwość" żeby było weselej :) Może któraś z Was to miała, albo coś słyszała? Mam chyba alergię na któryś lek (tylko z tych wszystkich, które brałam przez te wszystkie transfery to powiela mi się jedynie encorton)

    Wieczorami zaczynają mnie piec/palić/swędzieć dłonie i stopy. Ratuję się wapnem, bo totalnie nie mam innego pomysłu. Już się zbliża wieczór i czuję, że dłonie od wewnętrznej strony już mnie zaczynają swędzieć. Robiłam badania na wątrobę, bo gdzieś wyczytałam, że kobiety w zaawansowanej ciąży tak mają - ale to nie to. Wiecie, oszaleć można, bo to się spać normalnie nie da.

    Kinga

    * 01.10.2018 - IVF - nieudane
    * 31.03.2018 - IVF - nieudane
    * 26.01.2018 - IVF - nieudane
    * wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
    * Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
    * 2 nieudane IVF
    * 3 nieudane inseminacje
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 października 2018, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K' wrote:
    Chwilowo jestem uziemiona w domu, ale może uda mi się zrobić wcześniej niż 12stego.

    Daj znać koniecznie jak będziesz wiedziała jak u Ciebie.

    A! i jeszcze jedna "dolegliwość" żeby było weselej :) Może któraś z Was to miała, albo coś słyszała? Mam chyba alergię na któryś lek (tylko z tych wszystkich, które brałam przez te wszystkie transfery to powiela mi się jedynie encorton)

    Wieczorami zaczynają mnie piec/palić/swędzieć dłonie i stopy. Ratuję się wapnem, bo totalnie nie mam innego pomysłu. Już się zbliża wieczór i czuję, że dłonie od wewnętrznej strony już mnie zaczynają swędzieć. Robiłam badania na wątrobę, bo gdzieś wyczytałam, że kobiety w zaawansowanej ciąży tak mają - ale to nie to. Wiecie, oszaleć można, bo to się spać normalnie nie da.
    Cholera gdzieś ktoś o tym swedzeniu czytałam Ale już kupę czasu temu. Daj znać lekarzowi bo to mi na alergię wygląda. Życzę zdrówka :-*

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 7 października 2018, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniczka2601 wrote:
    Hej dziewczyny pomóżcie bo jestem przerażona, dziś 6dpt na papierze było trochę krwi? Miała któraś tak a się udało czy to zwiastuje coś nie dobrego...?

    Moniczka mam nadzieje ze to implantacja ❤

    moniczka2601 lubi tę wiadomość

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 października 2018, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra dziewczyny czas na spowiedź bo mnie sumienie dręczy, ale postarajcie się mnie zrozumieć bo tyle tu ostatnio super wiadomości że nie chciałam psuć statystyki i humorow i ...
    Pamiętacie jak po punkcji nie miałam zarodków? Gdzieś na 3-4 dzień po punkcji dali znać że jednak 1 zarodek mamy, ile łez wylalam wie tylko mój mąż. Zaczęły się przygotowania do transferu nr 3 choć nie chciałam wierzyć że dojdzie do niego.
    Transfer się odbył 13.9 ale beta 13 dpt negatywna, na 5 dzień po odstawieniu leków dostałam 2 dniowego brązowego plamienia, potem jeden dzień żywa krew i przez kolejne dni czyli do przedwczoraj plamienia różowo czerwone... Mam cały czas bóle podbrzusza jak na okres, czasem jajnik lewy czuje Ale nie ekstremalnie. Mam straszne uderzenia gorąca ,wczoraj w nocy myślałam że się ugotuje,temp cały czas ponad 37 , no i wscieklizna mnie dopadła, warcze że aż sama nie mogę ze sobą wytrzymać, najśmieszniejsze jest to że moja szyjka macicy jest zamknięta i latam na wc często niż normalnie, byłam zrobić badanie moczu bo myślałam że mam zapalenie Ale nic ,mam już dosyć bo mecze się i nie wiem co jest grane. Ciążę wykluczam bo przecież beta była negatywna.
    Przepraszam że nic wam nie powiedziałam Ale tyle tu radosnych wiadomości jest ostatnio że nie chciałam psuć atmosfery. Zresztą nie wierzyłam że transfer dojdzie do skutku i ja nie lubię jak mnie ktoś pociesza, to mnie dobija , ostatnio tylko problemy i jeszcze ta negatywna beta i to coś co się ze mną dzieje doprowadzają mnie do szału... Wybaczcie mi. Ps. U ginekologa jeszcze nie byłam bo nie mieli terminów wolnych więc może któraś z Was takie coś miała? Bo ja jeszcze nie :-(

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 7 października 2018, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K' wrote:
    Chwilowo jestem uziemiona w domu, ale może uda mi się zrobić wcześniej niż 12stego.

    Daj znać koniecznie jak będziesz wiedziała jak u Ciebie.

    A! i jeszcze jedna "dolegliwość" żeby było weselej :) Może któraś z Was to miała, albo coś słyszała? Mam chyba alergię na któryś lek (tylko z tych wszystkich, które brałam przez te wszystkie transfery to powiela mi się jedynie encorton)

    Wieczorami zaczynają mnie piec/palić/swędzieć dłonie i stopy. Ratuję się wapnem, bo totalnie nie mam innego pomysłu. Już się zbliża wieczór i czuję, że dłonie od wewnętrznej strony już mnie zaczynają swędzieć. Robiłam badania na wątrobę, bo gdzieś wyczytałam, że kobiety w zaawansowanej ciąży tak mają - ale to nie to. Wiecie, oszaleć można, bo to się spać normalnie nie da.
    Mnie jakby paliło i bolało ciało po encortolonie. Może to reakcje na encorton? Mi lekarz kazał odstawić i przeszło.

    K' lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 7 października 2018, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate_______ wrote:
    To dość optymistyczne bo u mnie są az 3 i odczuwam je strasznie :/ oby do czwartku żeby coś ruszyło :)
    Mi ta jedna tez dawala popalic. Bylam pewna ze na usg bedzie dalej ale na szczescie zniknela. Raz mnie mocno zaklulo I podejrzewam ze wtedy pekla.

    Kate_____ lubi tę wiadomość

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 7 października 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Dobra dziewczyny czas na spowiedź bo mnie sumienie dręczy, ale postarajcie się mnie zrozumieć bo tyle tu ostatnio super wiadomości że nie chciałam psuć statystyki i humorow i ...
    Pamiętacie jak po punkcji nie miałam zarodków? Gdzieś na 3-4 dzień po punkcji dali znać że jednak 1 zarodek mamy, ile łez wylalam wie tylko mój mąż. Zaczęły się przygotowania do transferu nr 3 choć nie chciałam wierzyć że dojdzie do niego.
    Transfer się odbył 13.9 ale beta 13 dpt negatywna, na 5 dzień po odstawieniu leków dostałam 2 dniowego brązowego plamienia, potem jeden dzień żywa krew i przez kolejne dni czyli do przedwczoraj plamienia różowo czerwone... Mam cały czas bóle podbrzusza jak na okres, czasem jajnik lewy czuje Ale nie ekstremalnie. Mam straszne uderzenia gorąca ,wczoraj w nocy myślałam że się ugotuje,temp cały czas ponad 37 , no i wscieklizna mnie dopadła, warcze że aż sama nie mogę ze sobą wytrzymać, najśmieszniejsze jest to że moja szyjka macicy jest zamknięta i latam na wc często niż normalnie, byłam zrobić badanie moczu bo myślałam że mam zapalenie Ale nic ,mam już dosyć bo mecze się i nie wiem co jest grane. Ciążę wykluczam bo przecież beta była negatywna.
    Przepraszam że nic wam nie powiedziałam Ale tyle tu radosnych wiadomości jest ostatnio że nie chciałam psuć atmosfery. Zresztą nie wierzyłam że transfer dojdzie do skutku i ja nie lubię jak mnie ktoś pociesza, to mnie dobija , ostatnio tylko problemy i jeszcze ta negatywna beta i to coś co się ze mną dzieje doprowadzają mnie do szału... Wybaczcie mi. Ps. U ginekologa jeszcze nie byłam bo nie mieli terminów wolnych więc może któraś z Was takie coś miała? Bo ja jeszcze nie :-(

    Kochana nie wiem co powiedzieć. Coś czułam ze coś jest nie tak. Bardzo mi przykro, że znowu los tak okropnie Cię potraktował. Oczywiście nie gniewam się bo rozumiem ze czasami człowiek chce pozostać sam ze sobą i przetrwać ciężkie chwile. Proszę Cię zadzwoń do kliniki i przedstaw sytuacje, może udałoby się wcisnąć na wizyte. Ja nie miałam tak i nie wiem co Ci doradzić a bardzo chciałabym Ci pomóc. Wirtualnie przytulam mocno❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2018, 21:29

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • Aife Autorytet
    Postów: 303 242

    Wysłany: 7 października 2018, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia strasznie mi przykro i absolutnie nikt tu nikogo nie zmusza aby dzielił się wszystkim- masz prawo nie pisać o wszystkim :* czasem potrzebujemy zachować coś dla siebie przynajmniej jakiś czas...ale nie pisz proszę że nie chciałaś psuć atmosfery bo jesteśmy tu po to żeby się wspierać i w dobrych i złych chwilach. Co do twojego zdrowia waleczna ma rację możesz skontaktować się z kliniką- być może wystąpił u ciebie stan zapalny ? Chociaż moim zdaniem po takiej dawce hormonów jaką przyjmujemy to powrót do " normalnego stanu" może trochę zająć :/

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    In vitro -wrzesien +ah beta 13 dpt 282
    ganns65ge86jk8bk.png
    Słaba morfologia plemników ( 2 nieudane iui)
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 7 października 2018, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia, ostatnio się dziewczyna po 2 miesiącach dowiedziała że jest w ciąży po "nieudanym" transferze i 2 okresach więc nie takie rzeczy się dzieją na świecie... No ale koniecznie do lekarza tak czy inaczej jak okresu nie masz dalej i temperatura podwyższona, dziwnie to wygląda. Mi się też nigdy nie zdarzyło to, raczej dostaję @ jeszcze przez terminem robienia bety jeśli ciąży brak.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 października 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    japonka wrote:
    Paulcia, ostatnio się dziewczyna po 2 miesiącach dowiedziała że jest w ciąży po "nieudanym" transferze i 2 okresach więc nie takie rzeczy się dzieją na świecie... No ale koniecznie do lekarza tak czy inaczej jak okresu nie masz dalej i temperatura podwyższona, dziwnie to wygląda. Mi się też nigdy nie zdarzyło to, raczej dostaję @ jeszcze przez terminem robienia bety jeśli ciąży brak.
    Gdyby było we mnie trochę wiary jeszcze to bym uwierzyła Ale boję się bo porażka tak boli. Choć powiem szczerze że jak zadzwoniłam po wynik to byłam jak nigdy spokojna, aż mąż oczy otworzył jak wrócił do domu ,że nie siedzę i płacze, normalnie chodziłam do pracy, ok oszczedzalam się no i ... Jak nie będzie poprawy i jutro mój ginekolog mnie nie da rady przyjąć to chyba zawiadomie klinikę że coś nie tak jest bo za długo to trwa. Nie umiem nazwać tego @ co miałam bo normalnie mam słabą @ ale nie takie coś,no i to wszystko do tego no zwariować idzie. Naprawdę tyle tu fajnych wiadomości jest że wstyd mi było pisać że porażka u mnie. Dziękuję Wam za słowa wsparcia ❤ test boję się zrobić bo jak wyjdzie negatywny to będę miała kino w głowie że cholera wie co mnie dopadło , a naprawdę strach jest wielki ,bo chciałabym by zdarzyl się CUD,zobaczymy jak to jutro będzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2018, 22:48

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 7 października 2018, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aife wrote:
    Paulcia strasznie mi przykro i absolutnie nikt tu nikogo nie zmusza aby dzielił się wszystkim- masz prawo nie pisać o wszystkim :* czasem potrzebujemy zachować coś dla siebie przynajmniej jakiś czas...ale nie pisz proszę że nie chciałaś psuć atmosfery bo jesteśmy tu po to żeby się wspierać i w dobrych i złych chwilach. Co do twojego zdrowia waleczna ma rację możesz skontaktować się z kliniką- być może wystąpił u ciebie stan zapalny ? Chociaż moim zdaniem po takiej dawce hormonów jaką przyjmujemy to powrót do " normalnego stanu" może trochę zająć :/
    Właśnie w tym problem że mój organizm szybko dochodzi do siebie więc nie wiem co to za foch teraz :-( zobaczymy, dam znać jak coś zalatwie ❤

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 7 października 2018, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Gdyby było we mnie trochę wiary jeszcze to bym uwierzyła Ale boję się bo porażka tak boli. Choć powiem szczerze że jak zadzwoniłam po wynik to byłam jak nigdy spokojna, aż mąż oczy otworzył jak wrócił do domu ,że nie siedzę i płacze, normalnie chodziłam do pracy, ok oszczedzalam się no i ... Jak nie będzie poprawy i jutro mój ginekolog mnie nie da rady przyjąć to chyba zawiadomie klinikę że coś nie tak jest bo za długo to trwa. Nie umiem nazwać tego @ co miałam bo normalnie mam słabą @ ale nie takie coś,no i to wszystko do tego no zwariować idzie. Naprawdę tyle tu fajnych wiadomości jest że wstyd mi było pisać że porażka u mnie. Dziękuję Wam za słowa wsparcia ❤ test boję się zrobić bo jak wyjdzie negatywny to będę miała kino w głowie że cholera wie co mnie dopadło , a naprawdę strach jest wielki ,bo chciałabym by zdarzyl się CUD,zobaczymy jak to jutro będzie.
    Kochana poczekaj do jutra. Dziewczyny dobrze radzą, żeby spróbować umówić się na wizytę w klinice. Mam nadzieję, że to nic poważnego i (jeśli transfer faktycznie się nie powiódł) organizm próbuje wrócić do rytmu sprzed ciąży. Stymulacja jest obciążająca, więc może jest chwilowo "zagubiony". Jesteśmy tu dla Ciebie i będziemy mocno trzymać kciuki, żebyś usłyszała dobre wieści. Limit nieszczęść został już wyczerpany i w październiku MUSI zaświecić dla nas słońce! <3 Ja wierzę w Cuda, bo dzięki temu łatwiej jest walczyć o szczęście :D

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2018, 03:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Właśnie w tym problem że mój organizm szybko dochodzi do siebie więc nie wiem co to za foch teraz :-( zobaczymy, dam znać jak coś zalatwie ❤


    Paula mi tez wydawało się że zawsze szybko dochodził do siebie. No i krwawienia brak torbiele są.. i inne cuda. Zacznij rano od testu bo to najważniejsze nie ma co się bać trzeba wiedzieć i działać! Jeszcze Twoj organizm Ci się przyda wiec dbaj o niego :P Po poronieniu zaraz była stymulacja.. organinizm dostał końskie dawki hormonów i to może być przyczyną blokady.. bez usg się nie obejdzie wciśnij się proszę do lekarza :) a i jednak jeden zarodek był.. gdzie stymulacja była na dość obciążonym organizmie wiec wierze i wiem ze zostaniesz Mamą :)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

‹‹ 1127 1128 1129 1130 1131 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ