X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1799 2189

    Wysłany: 26 października 2018, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) Mi ostatnio brak sił na wszystko, jakoś ta jesień mnie przeczołgała xD Do tego finansowo ciągle nie możemy się podnieść, bo wiecznie jakieś badania, leki, wizyty i od lutego właściwie nie ma miesiąca, żeby te wydatki nie szły w setki albo i tysiące. Teraz jeszcze zepniemy się jakoś z nadzieją, że w grudniu uda się zabrać naszą ostatnią śnieżynkę. Ale ja już myślami wybiegam do przodu i liczę się z tym, że w okolicy lutego/marca będziemy musieli startować z drugą procedurą. A tak bardzo się tego boję...

    I chyba jakoś podświadomie próbuję zagłuszyć instynkt macierzyński, bo zastanawiamy się z mężem czy by nie powiększyć rodziny o trzeciego kota :D

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    preg.png
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 26 października 2018, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Dziewczyny, czy macie doświadczenie in vitro z mrożonego nasienia? Jak wtedy wygląda procedura? My do tej pory nie mieliśmy takiej potrzeby, ale właśnie się dowiedzieliśmy, że mój mąż jest poważnie chory i konieczne jest zamrożenie nasienia zanim zacznie leczenie.
    Nie mam doświadczeń ale też o tym myślimy, być może mój mąż będzie miał operację która wpłynie na nasienie. Podobno mrożone nasienie to dużo lepszy pomysł niż np mrożone jajeczka i powinno działać.

    aga_ni, Domi1984 lubią tę wiadomość

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 26 października 2018, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Dziewczyny, czy macie doświadczenie in vitro z mrożonego nasienia? Jak wtedy wygląda procedura? My do tej pory nie mieliśmy takiej potrzeby, ale właśnie się dowiedzieliśmy, że mój mąż jest poważnie chory i konieczne jest zamrożenie nasienia zanim zacznie leczenie.
    Mój mąż rok temu miał robiona biopsie jąder i mrozili nasienie. Nie było problemu z rozmrazaniem, otrzymaliśmy silne zarodki . Ale u nas jest problem z bardzo mała ilością. Życzę mężowi dużo zdrowia ,trzymajcie się dzielnie.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 26 października 2018, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć wrote:
    wszystkie w ciąze pozachodziły i nie ma o czym gadać ;)
    Damy radę co? Jesteśmy silnymi kobietami ❤

    Farelka lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 26 października 2018, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Dziewczyny, czy macie doświadczenie in vitro z mrożonego nasienia? Jak wtedy wygląda procedura? My do tej pory nie mieliśmy takiej potrzeby, ale właśnie się dowiedzieliśmy, że mój mąż jest poważnie chory i konieczne jest zamrożenie nasienia zanim zacznie leczenie.

    Aga - Ciasteczko ma chorego męża którego nasienie zostało wcześnej zamrożone i pewnie jak wiesz - teraz jest w ciąży. DLatego głowa do góry. Ja bym chyba tylko postarała się o jakieś większe zaapasy tego nasienie żeby miec komfort psychiczny.
    Życzę dla Twojego męża szybkiego powrotu do zdrowia

    c5c9c0e3f3.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 26 października 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga a poza tym jak to wygląda? U nas przed punkcja rozmrazali próbki z nasieniem i pod mikroskopem selekcjonowali plemniki, dodali specjalnego roztworu coś podobnego jak kofeina by rozruszać je. I potem jak pobrali moje komórki to zapładniali. Nie było żadnych problemów.nie martw się ,u mnie też z mrożonki ciąża byla

    aga_ni lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 26 października 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruised wrote:
    Hej :) Mi ostatnio brak sił na wszystko, jakoś ta jesień mnie przeczołgała xD Do tego finansowo ciągle nie możemy się podnieść, bo wiecznie jakieś badania, leki, wizyty i od lutego właściwie nie ma miesiąca, żeby te wydatki nie szły w setki albo i tysiące. Teraz jeszcze zepniemy się jakoś z nadzieją, że w grudniu uda się zabrać naszą ostatnią śnieżynkę. Ale ja już myślami wybiegam do przodu i liczę się z tym, że w okolicy lutego/marca będziemy musieli startować z drugą procedurą. A tak bardzo się tego boję...

    I chyba jakoś podświadomie próbuję zagłuszyć instynkt macierzyński, bo zastanawiamy się z mężem czy by nie powiększyć rodziny o trzeciego kota :D
    Wiesz mam tak samo. Jesień mnie dobija,wkrótce biopsja Ale cholernie się tego dnia boję ... Też całość musimy zapłacić a 800€ to duży wydatek. Jeśli znajdą plemniki to czeka mnie trzecia stymulacja i nie wiem jak to zniose,ale najpierw biopsja i wynik ostateczny
    Ja mężowi powiedziałam że jak nie będzie już szansy to chcę drugiego szynszyla albo zmienię pracę na męcząca żeby przynajmniej coś z tego mieć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 18:19

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 26 października 2018, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Wiesz mam tak samo. Jesień mnie dobija,wkrótce biopsja Ale cholernie się tego dnia boję ... Też całość musimy zapłacić a 800€ to duży wydatek. Jeśli znajdą plemniki to czeka mnie trzecia stymulacja i nie wiem jak to zniose,ale najpierw biopsja i wynik ostateczny
    Ja mężowi powiedziałam że jak nie będzie już szansy to chcę drugiego szynszyla albo zmienię pracę na męcząca żeby przynajmniej coś z tego mieć.
    To dołączam do podlego jesiennego nastroju... mnie też już dobijaja te wszystkie badania, wizyty, leki, jakieś błędne koło bez żadnych efektów :(
    Ja w poniedziałek odebrałam wynik negatywnej bety i tym samym negatywny finał całej procedury, a moja siostra we wtorek rano urodziła śliczna córeczkę... A ja nie potrafię się z nią cieszyć, tak jak powinnam, bo za bardzo boli mnie to, ze mnie to w życiu omija :( i czuję się z tym jeszcze podlej...
    Ehh... do d... z tym wszystkim :(

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • Kate_____ Autorytet
    Postów: 321 244

    Wysłany: 26 października 2018, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dołączam się do jesiennej depresji.. dziś jeszcze wyniki NK 19%.. I chyba wszystko szlak trafi. Oszaleć można.. A po każdej wizycie w klinice dochodzę do siebie 2 dni. Wszystko mnie drażni płakać mi się chce..

  • Joanna1212 Autorytet
    Postów: 1184 670

    Wysłany: 26 października 2018, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też dołączam do jesiennej bezsilności:(

    29lat Słabe komórki
    Amh 2.9
    Październik 2019 nasienie
    morfologia 0%
    2*Iui :(
    1 ivf p. Krótki wrześniem 2018 :(
    2 ivf p. Krótki luty 2019 słaba blastocyta 333:(
    3 ivf Listopad 2019 Długi protokół mrozak 3dniowy
    Transfer 18.01
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 26 października 2018, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przykro mi że Wam się nie udaje :-( pal diabli moja sytuację. Ja jestem tykajaca bombą, po prostu mnie nosi. Bezsilność jest najgorsza, a już pojutrze niby ma być okres i już zaczynam się bać :-( mimo wszystko życzę wam pogody ducha i miłego wieczoru ❤

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • ania14 Autorytet
    Postów: 1037 462

    Wysłany: 26 października 2018, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate_____ wrote:
    Ja też dołączam się do jesiennej depresji.. dziś jeszcze wyniki NK 19%.. I chyba wszystko szlak trafi. Oszaleć można.. A po każdej wizycie w klinice dochodzę do siebie 2 dni. Wszystko mnie drażni płakać mi się chce..
    19% to zły wynik ? Mi hematolog poradził ze jak już badam wszystko to mam sobie zrobić to padanie . Mogę wiedzieć ile płaciłas ?

    2015 corka 😍 po 2 latach starań
    Starania o rodzeństwo od 2016
    Ja wysoka prolaktyna , 2 mutacje
    On brak plemników, wysoka homocysteina , 2 mutacje
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 26 października 2018, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania14 wrote:
    19% to zły wynik ? Mi hematolog poradził ze jak już badam wszystko to mam sobie zrobić to padanie . Mogę wiedzieć ile płaciłas ?
    powinno być 10 - 12 %

    ania14 lubi tę wiadomość

    c5c9c0e3f3.png
  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 26 października 2018, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakoś damy radę dziewczyny, nie mamy innego wyjścia przecież! Dobrze ze możemy sobie tutaj chociaż trochę pomarudzic

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 26 października 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    Jakoś damy radę dziewczyny, nie mamy innego wyjścia przecież! Dobrze ze możemy sobie tutaj chociaż trochę pomarudzic

    Jak nas jesień nie zabije to nas wzmocni ;)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    c5c9c0e3f3.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 26 października 2018, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    To dołączam do podlego jesiennego nastroju... mnie też już dobijaja te wszystkie badania, wizyty, leki, jakieś błędne koło bez żadnych efektów :(
    Ja w poniedziałek odebrałam wynik negatywnej bety i tym samym negatywny finał całej procedury, a moja siostra we wtorek rano urodziła śliczna córeczkę... A ja nie potrafię się z nią cieszyć, tak jak powinnam, bo za bardzo boli mnie to, ze mnie to w życiu omija :( i czuję się z tym jeszcze podlej...
    Ehh... do d... z tym wszystkim :(
    Jak ja dobrze wiem co czujesz... Ciąże w rodzinie są najtrudniejsze. Szwagierka jest w 4 miesiącu ciąży i mimo, że bardzo jej kibicuję, to serce mi pęka. Gdy ona się dowiedziała o ciąży, my organizowaliśmy pochówek :( Niedługo 1.11, a ja się boję, bo nie wiem czy dam radę przetrwać ten dzień. Jakoś tak nostalgicznie się czuję ostatnio

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2018, 20:46

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 26 października 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia chyba muszę na Ciebie nakrzyczec!

    Gdzie się podziała moja waleczna duszyczka? Wracaj do nas! Zrzucaj ten pancerz, który ubralas. Wykrzycz wyplacz! Wróć prawdziwa Ty.


    Dziewczynki wiem co czujecie - czułam to samo. Nie możecie się poddawać. To się uda naprawdę tylko uwierzcie w to. Noga się powinie raz drugi, czasem trzeci i czwarty...Ale w końcu wyjdzie dla Was słońce.

    Wierzę w to ogromnie. Sama potrzebowałam takich słów gdy tracilam wiarę. Mam nadzieję, że ta smutna jesień która nastała dla Was,okaże się pozytywną płomienną jesienią.

    Waleczna, Waleczna, MonikA_89!, Paulcia28, aga_ni lubią tę wiadomość

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 26 października 2018, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Dziewczyny, czy macie doświadczenie in vitro z mrożonego nasienia? Jak wtedy wygląda procedura? My do tej pory nie mieliśmy takiej potrzeby, ale właśnie się dowiedzieliśmy, że mój mąż jest poważnie chory i konieczne jest zamrożenie nasienia zanim zacznie leczenie.

    Aga ni życzę dużo zdrówka dla męża. Ciasteczka mąż mia mrożone nasienie. Może ona podpowie jak to wyglada.
    Nie smutac się kochane. Głowy do góry. Mama nadzieje,ze niebawem każda z Was będzie się cieszyć z pozytywnej bety❤️ Życzę tego z całego serducha❤️

    aga_ni lubi tę wiadomość

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 października 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Damy radę co? Jesteśmy silnymi kobietami ❤
    Dajcie! DajMy :)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 26 października 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Jak ja dobrze wiem co czujesz... Ciąże w rodzinie są najtrudniejsze. Szwagierka jest w 4 miesiącu ciąży i mimo, że bardzo jej kibicuję, to serce mi pęka. Gdy ona się dowiedziała o ciąży, my organizowaliśmy pochówek :( Niedługo 1.11, a ja się boję, bo nie wiem czy dam radę przetrwać ten dzień. Jakoś tak nostalgicznie się czuję ostatnio
    Ciężko mi nawet sobie wyobrazić co czujecie z Mężem w tym okresie :( zresztą jak i reszta dziewczyn tutaj, które mają swoje Aniołki, ciężki to czas...

    Mnie czeka jeszcze poród siostry Męża za jakiś tydzień, więc totalna kumulacja emocji, dla mnie niestety negatywnych. Na tą chwilę nie wyobrażam sobie odwiedzin u noworodków, nie wiem co zrobię.

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
‹‹ 1161 1162 1163 1164 1165 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ