In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
MalaMiss wrote:Yyy, to dziwne, bo my to w 3-dniowym zarodku od gina usłyszeliśmy info o klasie. Tak woęc ro coś podejrzane jesr, że w 5 dobie nic nie wiedzą...
Moze w zarodku Kabi nie bylo jeszcze wyraznego wezla trofoblastu i embrioblastu.
Moj zarodek pomimo tego ze byl rozwinieta blastocysta z oznaczeniem 3 to dwoch pozostałych oznaczen nie mial okreslonych.Nowy Rok Nowa Ja lubi tę wiadomość
-
BeladonnaBeladonna wrote:A ja wracam od lekarza,powtórzyliśmy betę i 12dpt wynosi 460!Nieźle ,dr jest bardzo zadowolony-dostalam dalesze zalecenia i widzimy się 15.03 na pierwszym USG!
❤️❤️❤️ Super
Paulcia28, Nowy Rok Nowa Ja lubią tę wiadomość
W tym roku skończę 34 lata
Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
1 IVF -
Nowy Rok Nowa Ja, co u Ciebie? Masz już wynik bety? O której masz dziś gina? Trzymam mocno kciuki i myślami jestem z Tobą!
PolaWaw, Nowy Rok Nowa Ja lubią tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Bella93 wrote:Nie porównujmy zarodka 2/3dniowego, który ma 4-12blastomerów do blastocysty, która ma ich od kilkudziesięciu w zwyż.
Moze w zarodku Kabi nie bylo jeszcze wyraznego wezla trofoblastu i embrioblastu.
Moj zarodek pomimo tego ze byl rozwinieta blastocysta z oznaczeniem 3 to dwoch pozostałych oznaczen nie mial okreslonych.
A co to znaczy? To cos nie tak z zarodkiem jak nie ma tego węzła i embrioblastu? Moglabys bardziej rozwinąć temat?
4 lata starań
2017 - 3x IUI
I ICSI styczen '18 --->
Brak mrożaków
II ICSI lipiec' 18
Transfer 24.07 - - >7dpt beta 53.3 --> 9dpt beta 149--> 11dpt beta 342 - - > 15dpt beta 1078 - - > 20dpt beta 3805 i pęcherzyk 1cm na usg
28dpt❤️ dzidzia 4mm
❄️❄️ czekają
23.12.2022 Transfer blastki 4.1.2. —> 8dpt beta 60 --> 11dpt beta 248 —> 20dpt beta 3870
18.01 USG…? -
Kabi wrote:VitroLive w Szczecinie. Jak pytalam lekarza czy skieruje mnie na jakieś jeszcze badania to stwierdził ze szkoda kasy bo mozna badania robic w nieskończoność a dalej nic nie wiedzieć. A jak ana wyszło mi dodatnie to skierował mnie na jakies wyniki związane z tym ana ale nie zagłebił sie które ana mam podwyższone stwierdzając że on sie ANA nie zajmuje i jak chcę to mogę isc do lekarza który jest tylko od tego
A skoro juz 4 lata walcze a ciąży nie ma to musi być jakas przyczyna! Nie wierze w niepłodność idiopatyczną.
A ty w jakiej klinice jestes?MalaMiss, Nowy Rok Nowa Ja lubią tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
BeladonnaBeladonna wrote:A ja wracam od lekarza,powtórzyliśmy betę i 12dpt wynosi 460!Nieźle ,dr jest bardzo zadowolony-dostalam dalesze zalecenia i widzimy się 15.03 na pierwszym USG!
Pięknie! Oby dalej tak super rosła A jak się czujesz?
Teraz kichaj i prychaj, pomału nas zarażaj Taaakie wiruski są mile widzianeNowy Rok Nowa Ja, Paulcia28, BeladonnaBeladonna lubią tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
Paulcia28 wrote:Mam znajomą która 6 lat starała się o dziecko. Mąż nasienie w porządku ona oprócz tarczycy wpirzadku ale przez tyle lat nie zaszła w ciążę. Pojechałam z nią do kliniki bo robiłam za tłumacza i w drugim cyklu na clomifenie zaszła w ciążę i dziś jej synek ma już pół roku. Okazało sie ze pęcherzyk nie pekal. Więc widzisz różne mogą być przyczyny. Moja bratowa z bratem przez 14 lat nie wpadli choć chcieli i gdy stracili nadzieję to się udało I to bez pomocy medycznej i za parę dniu zostanę ciocia małej kruszynki. Ja to sobie tłumacze ze dla każdej z nas Bóg ma własny plan. A że my mamy ciężej? Widocznie jesteśmy silne bo walczymy do końca.
Bo my silne Babki jesteśmy i łatwo się nie poddajemyNowy Rok Nowa Ja, PolaWaw, Paulcia28, Mylakamila lubią tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
MalaMiss wrote:Nowy Rok Nowa Ja, co u Ciebie? Masz już wynik bety? O której masz dziś gina? Trzymam mocno kciuki i myślami jestem z Tobą!
-
Necia124 wrote:Mam nadzieję że Ten u góry widzi że jestem na początku drogi i już psychicznie nadaje rady i więcej nie będzie już rzucał żadnych klod pod nogi.
ROMA 39, Nowy Rok Nowa Ja, Kabi, Necia124, Maggie08, MalaMiss lubią tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
nick nieaktualnyNowy Rok Nowa Ja wrote:Beta spadła drastycznie w stosunku do poniedziałku. Takie miałam przeczucie... Jestem załamana i nie wiem jak się pozbierać. Nie chcę mi się iść na tą wizytę, teraz nie ma sensu. Muszę odstawić leki i żyć dalej. Nie mam mrozaczków, a na całą procedurę od nowa nie wiem czy będę miała jeszcze kiedyś siłę.
Wierzę, że los się jeszcze odwróci i jak kiedyś znajdziesz jeszcze siłę to się uda :*Nowy Rok Nowa Ja lubi tę wiadomość
-
Nowy Rok Nowa Ja wrote:Beta spadła drastycznie w stosunku do poniedziałku. Takie miałam przeczucie... Jestem załamana i nie wiem jak się pozbierać. Nie chcę mi się iść na tą wizytę, teraz nie ma sensu. Muszę odstawić leki i żyć dalej. Nie mam mrozaczków, a na całą procedurę od nowa nie wiem czy będę miała jeszcze kiedyś siłę.
Zawsze mi się wydawało że in vitro nie jest dla mnie , że ja nie stanę w szeregach osób starających się o ciąże z pomocą medyczną , ale kiedy straciłam możliwość na naturalne zajście w ciążę ktoś mi powiedział nie pytaj dlaczego (mimo, że nie pytałam) wszystko jest po coś . . . Mimo , że łzy płyną wiem że przyjdzie czas dla mnie , dla Ciebie i wszystkich dziewczyn .Nowy Rok Nowa Ja, Paulcia28, Maggie08, MalaMiss, Kicis36 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję ROMA 39 za ciepłe słowa.ja też się łudziłam, że in vitro to nie dla mnie, a jedyny pozytyw jest taki, że coś za pierwszym razem zaskoczyło. Byłam przez chwilę w ciąży... To coś nowego, to daje nadzieję, szansę... Ale siłę odbiera na tą chwilę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 15:36
Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNowy Rok Nowa Ja wrote:Beta spadła drastycznie w stosunku do poniedziałku. Takie miałam przeczucie... Jestem załamana i nie wiem jak się pozbierać. Nie chcę mi się iść na tą wizytę, teraz nie ma sensu. Muszę odstawić leki i żyć dalej. Nie mam mrozaczków, a na całą procedurę od nowa nie wiem czy będę miała jeszcze kiedyś siłę.
Nowy Rok Nowa Ja lubi tę wiadomość
-
Nowy Rok Nowa Ja wrote:MałaMiss, Marzena1991, akilegna, PolaWaw, BeladonnaBeladonna dziękuję Wam za wsparcie, jesteście cudowne.:*:*:*'*:*
Niech Wam Bozia w dzieciach wynagrodziNowy Rok Nowa Ja lubi tę wiadomość
przegroda macicy
11.02.2017r. 1 IUI 15.03.3017r 2 IUI 14.04.2017r 3 iui
1 ivf :10dpt bhcg 92,64, 12dpt bhcg
LENKA 28.10.2018r 3170 55 cm
LIWIA 25.12.2020r 3640 59 cm -
Paulcia28 wrote:Mam znajomą która 6 lat starała się o dziecko. Mąż nasienie w porządku ona oprócz tarczycy wpirzadku ale przez tyle lat nie zaszła w ciążę. Pojechałam z nią do kliniki bo robiłam za tłumacza i w drugim cyklu na clomifenie zaszła w ciążę i dziś jej synek ma już pół roku. Okazało sie ze pęcherzyk nie pekal. Więc widzisz różne mogą być przyczyny. Moja bratowa z bratem przez 14 lat nie wpadli choć chcieli i gdy stracili nadzieję to się udało I to bez pomocy medycznej i za parę dniu zostanę ciocia małej kruszynki. Ja to sobie tłumacze ze dla każdej z nas Bóg ma własny plan. A że my mamy ciężej? Widocznie jesteśmy silne bo walczymy do końca.
A ta wpadka po 14 latach... może i sie zdarza ale chyba raz na milion jak tyle lat byl problem to dziwne ze nagle sie udalo bez niczego... moze brat nie chce mówić o tym ale moze to dziecko z in vitro z nasienia dawcy? Ja na jego miejscu tez bym wolała mowic o wielkim naturalnym cudzie
4 lata starań
2017 - 3x IUI
I ICSI styczen '18 --->
Brak mrożaków
II ICSI lipiec' 18
Transfer 24.07 - - >7dpt beta 53.3 --> 9dpt beta 149--> 11dpt beta 342 - - > 15dpt beta 1078 - - > 20dpt beta 3805 i pęcherzyk 1cm na usg
28dpt❤️ dzidzia 4mm
❄️❄️ czekają
23.12.2022 Transfer blastki 4.1.2. —> 8dpt beta 60 --> 11dpt beta 248 —> 20dpt beta 3870
18.01 USG…? -
Nowy Rok Nowa Ja wrote:Beta spadła drastycznie w stosunku do poniedziałku. Takie miałam przeczucie... Jestem załamana i nie wiem jak się pozbierać. Nie chcę mi się iść na tą wizytę, teraz nie ma sensu. Muszę odstawić leki i żyć dalej. Nie mam mrozaczków, a na całą procedurę od nowa nie wiem czy będę miała jeszcze kiedyś siłę.
Nowy Rok Nowa Ja lubi tę wiadomość
4 lata starań
2017 - 3x IUI
I ICSI styczen '18 --->
Brak mrożaków
II ICSI lipiec' 18
Transfer 24.07 - - >7dpt beta 53.3 --> 9dpt beta 149--> 11dpt beta 342 - - > 15dpt beta 1078 - - > 20dpt beta 3805 i pęcherzyk 1cm na usg
28dpt❤️ dzidzia 4mm
❄️❄️ czekają
23.12.2022 Transfer blastki 4.1.2. —> 8dpt beta 60 --> 11dpt beta 248 —> 20dpt beta 3870
18.01 USG…? -
Kabi wrote:Jakos ciężko mi uwierzyc w takie historię... jak można starać sie 6 lat i nie wiedzieć o nie pękających pecherzyku? Kazdy lekarz sprawdza to na kilku pierwszych wizytach... no chyba ze ktos sie stara ale nie chodzi do lekarza to hmmm dziwne...
A ta wpadka po 14 latach... może i sie zdarza ale chyba raz na milion jak tyle lat byl problem to dziwne ze nagle sie udalo bez niczego... moze brat nie chce mówić o tym ale moze to dziecko z in vitro z nasienia dawcy? Ja na jego miejscu tez bym wolała mowic o wielkim naturalnym cudzie
Nie wiem jakie doświadczenie masz Kabi , ale sytuacja którą opisuje Paulcia28 moim zdaniem jest możliwa . . . W pierwszą ciążę zaszłam w 2006 roku, nigdy się nie zabezpieczałam (moim partnerzy też nie )a w drugą zaszłam dopiero w 2016 . Przez te 10 lat może i czasami zastanawiałam się nad dzieckiem ale tak chciałam zapomnieć o tym że się nie udało , że "robiłam karierę" i moja głowa była zupełnie gdzie indziej . . . Dopiero jak poznałam obecnego partnera uwolniłam głowę i zaszłam w ciąże po 3 m-cach znajomości. Ale i tak dopiero po 3 poronieniu lekarze zaczęli mnie badać , a po 4 musi być in vitro . . .Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
Nowy Rok Nowa Ja wrote:Dziękuję ROMA 39 za ciepłe słowa.ja też się łudziłam, że in vitro to nie dla mnie, a jedyny pozytyw jest taki, że coś za pierwszym razem zaskoczyło. Byłam przez chwilę w ciąży... To coś nowego, to daje nadzieję, szansę... Ale siłę odbiera na tą chwilę...
Nie chcę się mądrzyć bo są tu cudowne i mądre babeczki z olbrzymią wiedzą i wielki szacun dla nich . Ja jestem po 4 poronieniach i nie wiem czy mam nadzieję , czy mam siłe ale jedna z dziewczyn na tym forum napisała coś co bardzo mi się spodobało " czy wiesz co robi dziecko jak się przewróci . . ?, Wstaje i idzie dalej . . ." Zrób to samo . . .Nowy Rok Nowa Ja, Paulcia28, MalaMiss, Kicis36 lubią tę wiadomość