In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Buko wrote:To w każdej klinice wygląda chyba inaczej. U mnie było założenie wziernika, nie kojarzę po tym żadnego znieczulenia, następnie pod kontrolą usg wprowadzenie zarodka (dr nam pokazała na co mamy dokładnie patrzeć, gdzie jest zarodek), potem 5 minut jeszcze zostałam na fotelu i do domu.
Ja się martwiłam, że te kilkanaście min to za krótko i jakimś cudem zarodek się wydostanie.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Marmis wrote:Sierściucha a do kogo chodzisz do Bociana? Ja teraz jestem u dr Kowalskiej, IU miałam u dr Niedużaka. Nie wiem jak to u mnie będzie wyglądało - bo na razie jestem drugi tydzień na antykach, i w poniedziałek mam przyjść na wizyte, idę długim protokołem, alepoza tym nic nie wiem - jak dalej. Napisz proszę jak to było u Ciebie
Leczę się u dr Niemoczyńskiego.
Ja też nic nie wiem bo teraz biorę antyki (już 3 miesiąc bo ciągle coś...).
16.03. jadę na wizytę i dopiero się dowiem dokładnie co i jak.
Daj znać w poniedziałek Co Ci powiedzieli, ja jadę w piątek więc jesteśmy na podobnym etapie.
Nadal zastanawiam się czy Warszawski Bocian to dobry wybór, zastanawiam się nad jakością ich embrologów. Wybrałam tą klinikę bo jest kameralna, ale im więce o tym myślę to zastanawiam się czy było to dobre kryterium...
A Ty jak znalazłaś się w Bocianie??
Słyszałaś o ich efektywności w Warszawie??
Bo Białystok to rewelacja, ale o Warszawie cisza... -
Niezapominajka5 wrote:I nie boli Cię to jak d... ?
Hmm ciekawe od czego to zależy, że w niektórych miejscach myją, a w innych nie.
Nidgy nie mialam tez swiezego transferu, wiec nie bolaly mnie jajniki.
Mam też dodatkowy plus - macica w tylozgieciu, zaraz przed et robie siku, wypijam 200ml wody i 2razy (z 5) po zrobieniu usg, musialam isc troche wysikac bo pecherz zaslanial macice, wiec nigdy nie mialam tez transferu na pelnym pecherzu -
PolaWaw wrote:To niski estradiol? Kurde ja sie nie znam w ogóle. Możesz mi napisać jaki Ty miałaś w dniu punkcji?
Niestety nie wiem jaki miałam w dniu punkcji, bo mi nie badali (tylko progesteron), ale
5 dni przed punkcją miałam 1920. Później mi już nie mierzono (miałam 12 pęcherzyków, 8 komórek, w tym 2 komórki słabe i embriolog powiedziała, że nie nadają się do mrożenia).Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Sierściucha wrote:Nadal zastanawiam się czy Warszawski Bocian to dobry wybór, zastanawiam się nad jakością ich embrologów. Wybrałam tą klinikę bo jest kameralna, ale im więce o tym myślę to zastanawiam się czy było to dobre kryterium...
Słyszałaś o ich efektywności w Warszawie??
Bo Białystok to rewelacja, ale o Warszawie cisza...
Bella93- może w tym tkwi różnica. Ja jestem cała obolała i byłam też jak wsiadałam na fotel:(Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualnyNiezapominajka5 wrote:Czyli czas nie odgrywa aż tak ważnej roli, sądząc po waszym efekcie
Ja się martwiłam, że te kilkanaście min to za krótko i jakimś cudem zarodek się wydostanie. -
Niezapominajka5 wrote:Czemu podejrzewasz, że mają słabych embriologów? Mało komórek się zapłodniło, czy masz inne przypuszczenia?
Oni podobno dopiero od roku mają w Warszawie embriologów, wcześniej wszystko trafiało do Białegostoku.
Informacje mam tylko przeczytane na forach i tak się zastanawiam jak to z nimi jest...
-
Jezu, czyli okazuje się, że każda ma inaczej. Myślałam, że procedury są wszędzie przynajmniej podobne jeżeli chodzi o transfer. U mnie jest tak, że ja muszę mieć pełny pęcherz. Po transferze nie leżę przez około 2h, przez 1,5h nie wolno mi wstać dlatego dostaję basen. Ba! Ja go sama nie mogę nawet spod siebie wyjąć tylko robi to pielęgniarka...
Odnośnie pobrania komórek -dla mnie to było bolesne na początku. Jestem bardzo szczupła żeby nie powiedzieć chuda, a miałam 30 z czego wyjęli 18 które się nadawały. Przed podaniem znieczulenia miałam jeszcze USG domaciczne i to mnie bolało najbardziej. Później dostałam leki i obudziłam się jak wyjeżdżałam z sali.
Zastanawia mnie czy ma to jakiś znaczenie, że po transferze ja muszę tyle leżeć jeżeli większość z Was wychodzi po prostu do domu?Kinga
* 01.10.2018 - IVF - nieudane
* 31.03.2018 - IVF - nieudane
* 26.01.2018 - IVF - nieudane
* wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
* Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
* 2 nieudane IVF
* 3 nieudane inseminacje -
Kuczka wrote:A No hej odnośnie zwolnienia to kwestia dogadania się z lekarzem- moj nie robi z tym problemu. Na punkcje zdecydowanie dzień wolny( urlop albo zwolnienie), bo po narkozie samopoczucie może być różne. Transfer jest bezbolesny, trwa chwilkę, następnie trzeba odlezec 20-30 minut i do domku. Odbywa się bez znieczulenia, ale za to z pełnym pęcherzem :p w razie pytań służę pomocą dziś jadę męczyć doktorka o crio- bo w tym temacie to jakoś słabo u mnie z wiadomościami :pW oczekiwaniu na cud
-
Cześć dziewczyny,czy któraś z was miała badania przedimplantacyjne komórki jajowej?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 07:57
Nowy Rok Nowa Ja lubi tę wiadomość
Starania od 2016. Laparoskopia w 2018-niedrożne jajowody. Partner nasienie ok. AMH-3,27.
- 04.09-punkcja
- 09.09- transfer (mamy jeszcze dwa mrozaczki)
- 19.09 - beta
- 09.11-II transfer(mamy jeszcze jednego mrozaczku)
- 16.11. 2018 beta 83, 19.11 beta 407, 26.11 beta 4637
- 2019 na świat przyszła nasza córka
- czerwiec 2020 - ciąża pozamaciczna -
PolaWaw wrote:To niski estradiol? Kurde ja sie nie znam w ogóle. Możesz mi napisać jaki Ty miałaś w dniu punkcji?
PolaWaw podobno dojrzały oocyt daje wynik estradiolu około 200. U mnie na 3 dni przed punkcją estradiol wynosił 2333, ale z wizyty na wizytę szybko przyrastał. Tak więc nie martw się, 6 dojrzałych oocytów napewno masz, plus nadwyżkę - będziesz mrozić?PolaWaw lubi tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
K' nie ma to zadnego znaczenia.
Badania wykazaly, ze kobiety nielezace po et tak samo zachodza w ciaze.K' lubi tę wiadomość
-
Bella93 wrote:K' nie ma to zadnego znaczenia.
Badania wykazaly, ze kobiety nielezace po et tak samo zachodza w ciaze.
A w czym to leżenie może pomóc, skoro implantacja jest kilka dni po transferze?
W mojek klinice po transferze idzie się do domu, ale trzeba się oszczędzać potem i nie można współżyć aż do wyniku betyInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
MalaMiss wrote:Gratulacje! Bardzo się cieszę! Tym razem widzę, że miałaś podane 2 zarodki? Kiedy miałaś crio? Przenoszę Cię na listę oczekujących na Maluszka Pięknych przyrostów betki!
PolaWaw lubi tę wiadomość
18.11.2018
Nasze przedszkole:
|2❄️3-dniowe | -
MalaMiss wrote:A w czym to leżenie może pomóc, skoro implantacja jest kilka dni po transferze?
W mojek klinice po transferze idzie się do domu, ale trzeba się oszczędzać potem i nie można współżyć aż do wyniku bety -
PolaWaw wrote:Dziewczyny u mnie sprawy nabrały przyspieszenia: mam 18 pęcherzyków, lekarz po USG i obejrzeniu wyników hormonów zadecydował ze punkcja w poniedziałek. Jak wszystko pójdzie dobrze to transfer w sobotę. Bardzo sie cieszę ze to juz
Kurde skomplikowało mi to plany w pracy ale to oczywiście najmniejszy problem. Myślałam ze punkcja będzie raczej pózniej niż wcześniej a tu niespodzianka.
Powodzenia, trzymam kciukiPolaWaw lubi tę wiadomość
- zaniżone parametry nasienia / wiek /MTHFR C677C-T i A1298C-T oraz PAI 1 -4G,fragmentacja DNA 14% i 9%, kariotypy prawidłowe, KIR AA, LCT ujemny, bardzo złe wyniki cytokin -wysoki TNF alfa, NK 8,9% homocysteina 7,1, Wit D 56
leczenie immunosupresja = /encorton/accofil
Od 03.2020: prograf/encorton/accofil w cyklu z transferem
- ICSI - start 12.2017; - Crio - 01.2018 ; - Crio -14. 03.2018
- ICSI II - 06.2018; - ET- 25.06.2018 ;- Crio - 23.08.2018
- ICS III - 4❄️02.2019 , 04.2019 06.2019
- ICSI IV - 2 blastki 4bc i 4cc -
Moje transfery wyglądały tak samo jak u Belli, ale u mnie za każdym razem odkażają szyjkę tym sprayem że jak wstaje to zawsze coś cieknie. Tylko po zabiegu, fotel ustawiają tak bym nogi miała w górze i leżę tak 10 minut głową w dół jak rakieta potem też leżę chwilę na sali pozabiegowej, ale to przez to że mam kroplówkę zawsze. Potem dr zaleca w tym dniu leżeć i odpoczywać. Potem się oszczędzać i nie dźwigać, leżeć też jak jest chwila wolnego.
Poza tym transfer to bardziej taki dyskomfort z dziwnymi odczuciami niż bólWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 08:24
18.11.2018
Nasze przedszkole:
|2❄️3-dniowe | -
MalaMiss wrote:PolaWaw podobno dojrzały oocyt daje wynik estradiolu około 200. U mnie na 3 dni przed punkcją estradiol wynosił 2333, ale z wizyty na wizytę szybko przyrastał. Tak więc nie martw się, 6 dojrzałych oocytów napewno masz, plus nadwyżkę - będziesz mrozić?
Dzięki uspokoiłas mnie trochę Jeżeli będziemy mieli nadwyżkę komórek to tak wstępnie ustaliliśmy ze zamrozimy. A Wy jakie macie zdanie w tej kwestii? Mrozicie, niszczycie, oddajecie? Koszt jest spory wiec jest sie nad czym zastanawiaćW tym roku skończę 34 lata
Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
1 IVF -
Kejtik bardzo Ci dziękuje :*
Dziewczyny dzięki ze opisalyscie Wasze doświadczenia Człowiek wie dzięki temu na co ma sie nastawić psychicznieWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 10:29
MalaMiss lubi tę wiadomość
W tym roku skończę 34 lata
Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
1 IVF