X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss kciuki za dzisiejszy transfer &&&& Plamisz jeszcze?

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • kasia1234 Przyjaciółka
    Postów: 62 109

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymamy kciuki !✊

    niepłodność idiopatyczna
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akilegna♥ wrote:
    MalaMiss kciuki za dzisiejszy transfer &&&& Plamisz jeszcze?

    Kochana w zasadzie dziś nie mam śladów plamienia na "pampersie", ale resztki lutinusa w kolorze cappucino i jeszcze widać delikatne ślady brązu. Ważne, że już nie ma śladu krwi. No nic, zobaczymy co dalej będzie. Obawiam się, że nie będzie efektu, ale obym się myliła i endo dało radę. Myślę, że jakbym się nie nadawała do transferu to gin by przerwał procedurę. Póki co idę zgodnie z planem, czyli transfer o 16. Na wizycie przed transferem dowiem się ile mamy Maluszków, obym mogła dwa zabrać ze sobą do domu...

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Maggie08 Ekspertka
    Postów: 167 173

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    my już w drodze do kliniki. Jak wszystko pójdzie dobrze to transfer po 13.00. Trzymajcie kciuki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 10:54

    olcia.de, Moniak, Asik26, kasia1234, ninkali, Marmis, inka2707, Paulcia28 lubią tę wiadomość

    35 lat
    2 inseminacje :(
    2 in vitro:
    02.2017 crio transfer :(
    04.2018 crio transfer :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggie08 wrote:
    Hej dziewczyny,
    my już w drodze do kliniki. Jak wszystko pójdzie dobrze to transfer po 13.00. Trzymajcie kciuki :)

    Trzymam mocno &&&

    Maggie08 lubi tę wiadomość

  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pat1980ka wrote:
    Dziewczyny, cały czas boję się zapeszać, ale napiszę Wam tylko w kilku słowach o mnie, bo może komuś to pomoże, tak jak mi Wasze historie pomagaly przez ostatnie 2 tygodnie. Moja historia ze staraniem to 10 lat, w tym w sumie 7 (nie licząc ciąży) leczenia w Gamecie w Gdyni. Poza zdiagnozowanym niedoborem białka S i raczej słabymi plemnikami M. niepłodność idiopatyczna. 2 HSG, laparoskopie, itp. i niby wszystko ok. Po 5 latach staran, 2 nieudanych IUI, decyzja o IVF (kiedy wchodził program rządowy) i nagle ciąża naturalna- wzorcowa aż do porodu, kiedy doszło u córci do zaniku terna, więc było cc , bez żadnych komplikacji, tylko na heparynie- dziś córcia ma 4 lata, jest super zdrowa i ciągle mówi o rodzeństwie, a ja od 3 lat co miesiąc wylewalam łzy, bo znowu nic, a w zasadzie raz pojawiła się ciąża, która trwała tylko chwilę (aniolek 6 tc:(. Kolejne nieudane IUI i decyzja o IVF. Długi protokol, stymulacja, 9 pobranych komórek, 5 zapłodnionych i ... Tylko 1 blastka- w tym momencie straciłam wiare, że to się może udać. A dziś piękny prezent (chyba na 10.rocznice ślubu, którą mamy za 3 dni:), choć po swojej historii boję się jeszcze cieszyc, bo daleka droga do tego, ale życzę Wam też takich magicznych chwil i nie traćcie nadziei, bo trzeba wierzyc, że los w końcu się do nas uśmiechnie!!! Trzymam za Was kciuki, a Wy trzymajcie za nas :)

    Pięknie napisane, trzymam mocno kciuki, oby więcej takich dobrych wiadomości.

    0ba2188e07.png
  • aga80 Autorytet
    Postów: 402 547

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pat1980ka wrote:
    Dziewczyny, cały czas boję się zapeszać, ale napiszę Wam tylko w kilku słowach o mnie, bo może komuś to pomoże, tak jak mi Wasze historie pomagaly przez ostatnie 2 tygodnie. Moja historia ze staraniem to 10 lat, w tym w sumie 7 (nie licząc ciąży) leczenia w Gamecie w Gdyni. Poza zdiagnozowanym niedoborem białka S i raczej słabymi plemnikami M. niepłodność idiopatyczna. 2 HSG, laparoskopie, itp. i niby wszystko ok. Po 5 latach staran, 2 nieudanych IUI, decyzja o IVF (kiedy wchodził program rządowy) i nagle ciąża naturalna- wzorcowa aż do porodu, kiedy doszło u córci do zaniku terna, więc było cc , bez żadnych komplikacji, tylko na heparynie- dziś córcia ma 4 lata, jest super zdrowa i ciągle mówi o rodzeństwie, a ja od 3 lat co miesiąc wylewalam łzy, bo znowu nic, a w zasadzie raz pojawiła się ciąża, która trwała tylko chwilę (aniolek 6 tc:(. Kolejne nieudane IUI i decyzja o IVF. Długi protokol, stymulacja, 9 pobranych komórek, 5 zapłodnionych i ... Tylko 1 blastka- w tym momencie straciłam wiare, że to się może udać. A dziś piękny prezent (chyba na 10.rocznice ślubu, którą mamy za 3 dni:), choć po swojej historii boję się jeszcze cieszyc, bo daleka droga do tego, ale życzę Wam też takich magicznych chwil i nie traćcie nadziei, bo trzeba wierzyc, że los w końcu się do nas uśmiechnie!!! Trzymam za Was kciuki, a Wy trzymajcie za nas :)

    i oby dalej juz wszystko jak po maśle poszło
    trzymam mocno kciuki
    i dajesz trochę nadziei mi też...
    bo u mnie wiek chyba ten sam (patrząc po niku :)
    i u mnie z 4 zapłodnionych tez tylko jedna balstka (na razie mrożaczek)
    także mam nadzieje że do mnie i do wszystkich staraczek, którym sie jeszcze nie udało też się takie szczęście uśmiechnie
    pozdrawiam cieplutko :)

    aga
    2018 - 3 procedury nieudane
    2019 - pierwsze KD
    27.04.2020 - wyczekany synek
    2** transfer 04.12.2021
    14.12 beta 118
    17.12 beta 539 :)
  • Orla21 Koleżanka
    Postów: 55 17

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggie08 wrote:
    Hej dziewczyny,
    my już w drodze do kliniki. Jak wszystko pójdzie dobrze to transfer po 13.00. Trzymajcie kciuki :)

    kciuki mocno zaciśnięte

    Orla21
  • Orla21 Koleżanka
    Postów: 55 17

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Kochana w zasadzie dziś nie mam śladów plamienia na "pampersie", ale resztki lutinusa w kolorze cappucino i jeszcze widać delikatne ślady brązu. Ważne, że już nie ma śladu krwi. No nic, zobaczymy co dalej będzie. Obawiam się, że nie będzie efektu, ale obym się myliła i endo dało radę. Myślę, że jakbym się nie nadawała do transferu to gin by przerwał procedurę. Póki co idę zgodnie z planem, czyli transfer o 16. Na wizycie przed transferem dowiem się ile mamy Maluszków, obym mogła dwa zabrać ze sobą do domu...

    Wszystko będzie dobrze, wszystkie jesteśmy z Tobą,

    Orla21
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    Kurcze Sierściucha- to ja może też jeszcze nie odstawię, bo chyba jedziemy na tym samym wózku. Taka byłam pewna po wizycie, że to koniec i odstawiam, a tu iskierka nadziei kiełkuje, że może jednak ...A Ty masz w ogóle jakieś objawy? Bo ja absolutnie żadnych i też bardzo sugerowałam się piersiami, które z wcześniej jędrnych zrobiły się "ala flaki" - a tu u mnie standardowy objaw nadchodzącej @...

    Kochana, ja czuję się jak na miesiączkę, wczoraj ze trzy razy zastanawiałam się czy może przyszła.
    Tak naprawdę punkcję miałam dokładnie w owulacji (przy moim standardowym cyklu), mam cykle 28/29 dniowe i jeśli się tym sugerować to bez całego leczenia powinnam miesiączki dostać właśnie w środę/czwartek.

    Przy mojej pierwszej naturalnej ciąży w 29dniu cyklu test sikany nie wyszedł, beta wyszła 31dnia cyklu. Cykle zawsze miałam idealne i takie same, od lat prowadzę obserwację, bo z racji na leki które biorę to ciąża zawsze musi być planowana.
    Przy ciąży naturalnej też byłam pewna że przyjdzie miesiączka :)

    Teraz też myślę że nic z tego, ale te parę dni brania leków mnie nie zbawi :P

    0ba2188e07.png
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orla21 wrote:
    Bardzo mi przykro z powodu bety, ja osobiście nie słyszałam o takim przypadku, żeby beta się odbiła, ale może rzeczywiście takie przypadki się zdarzają


    Lekarz stwierdził że może to jeszcze po zastrzyku taka beta była, bo to był świeży transfer.
    Też myślę że lipa, ale tak jak pisałam jak do końca nie dobiorę leków to będę się zastanawiać a może...

    0ba2188e07.png
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Kochana w zasadzie dziś nie mam śladów plamienia na "pampersie", ale resztki lutinusa w kolorze cappucino i jeszcze widać delikatne ślady brązu. Ważne, że już nie ma śladu krwi. No nic, zobaczymy co dalej będzie. Obawiam się, że nie będzie efektu, ale obym się myliła i endo dało radę. Myślę, że jakbym się nie nadawała do transferu to gin by przerwał procedurę. Póki co idę zgodnie z planem, czyli transfer o 16. Na wizycie przed transferem dowiem się ile mamy Maluszków, obym mogła dwa zabrać ze sobą do domu...

    Dadzą radę, trzymam kciuki, zero nerwów i wypoczywaj, pogoda piękna więc i humor musi być dobry :)

    0ba2188e07.png
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggie08 wrote:
    Hej dziewczyny,
    my już w drodze do kliniki. Jak wszystko pójdzie dobrze to transfer po 13.00. Trzymajcie kciuki :)


    trzymam kciuki, zero nerwów i wypoczywaj, pogoda piękna więc i humor musi być dobry :)

    Maggie08 lubi tę wiadomość

    0ba2188e07.png
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BarbaraK wrote:
    Pat1980ka - super wieści!
    Sciersciucha, Marmis - trzymajcie się, może jeszcze nie jest to pewne i warto chwile poczekać?

    Ja mam w środe pick up. Dzis lekarka doliczyła sie 7 pęcherzyków. Staram sie myslec pozytywnie :)

    Ja miałam 9 z czego 1 blastka 5 dniowa i 2 mrozaki blastki 6 dniowe :)
    Ważna jakość nie ilość :)

    Myśl pozytywnie :)

    0ba2188e07.png
  • Parysada Znajoma
    Postów: 29 26

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny - podczytuję Was od jakiegoś czasu i chciałabym dołączyć do Was jeśli można :)
    Zaczynam na przełomie kwietnia/maja kolejną stymulację do invitro. Jeden transfer już za mną w zeszłym roku w grudniu - nieudany. ( tylko 1 blastka była 5 dniowa)
    Potem w marcu stymulacja ale komórki nie rosły więc przerwana. Teraz zaczynamy kolejną.. Czekam na @ i od drugiego dnia zastrzyki. Jestem nastawiona pozytywnie i modlę się o CUD!! może w końcu się szczęście uśmiechnie...
    Trzymam za nas wszystkie kciuki i przesyłam Wam dobrą energię!!!

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    3 lata starań....
    Niskie AMH, poza tym wszystkie inne wyniki "w normie"
    2 nieudane Inseminacje
    1 Nieudane Invitro (1 zarodek 5 dniowy)zero mrozaków
    Początek kolejnej stymulacji - koniec maja?
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parysada wrote:
    Cześć dziewczyny - podczytuję Was od jakiegoś czasu i chciałabym dołączyć do Was jeśli można :)
    Zaczynam na przełomie kwietnia/maja kolejną stymulację do invitro. Jeden transfer już za mną w zeszłym roku w grudniu - nieudany. ( tylko 1 blastka była 5 dniowa)
    Potem w marcu stymulacja ale komórki nie rosły więc przerwana. Teraz zaczynamy kolejną.. Czekam na @ i od drugiego dnia zastrzyki. Jestem nastawiona pozytywnie i modlę się o CUD!! może w końcu się szczęście uśmiechnie...
    Trzymam za nas wszystkie kciuki i przesyłam Wam dobrą energię!!!

    Kochana witamy, zapraszamy, trzymamy kciuki :)
    Ja nie wiem jakbym sobie poradziła bez tego forum, tylko tu mogę się wygadać i tylko tu mnie ktoś rozumie.
    Wszystkie czekamy na cud i wiesz te cuda systematycznie się tu pojawiają :)

    Parysada, Paulcia28, moniczka2601 lubią tę wiadomość

    0ba2188e07.png
  • kasia1234 Przyjaciółka
    Postów: 62 109

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parysada wrote:
    Cześć dziewczyny - podczytuję Was od jakiegoś czasu i chciałabym dołączyć do Was jeśli można :)
    Zaczynam na przełomie kwietnia/maja kolejną stymulację do invitro. Jeden transfer już za mną w zeszłym roku w grudniu - nieudany. ( tylko 1 blastka była 5 dniowa)
    Potem w marcu stymulacja ale komórki nie rosły więc przerwana. Teraz zaczynamy kolejną.. Czekam na @ i od drugiego dnia zastrzyki. Jestem nastawiona pozytywnie i modlę się o CUD!! może w końcu się szczęście uśmiechnie...
    Trzymam za nas wszystkie kciuki i przesyłam Wam dobrą energię!!!
    Bardzo dobrze,nastawienie najwazniejsze. Ja to sobie tak poukladalam,do in vitro sa trzy etapy stumulacja,punkcja,transfer. Stymulacja i punkcja udaly sie bardzo dobrze,teraz ostatnie najwazniejsze w czwartek zobaczymy ✊❤ pozdrawiam

    Parysada, Paulcia28 lubią tę wiadomość

    niepłodność idiopatyczna
  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia1234 wrote:
    Bardzo dobrze,nastawienie najwazniejsze. Ja to sobie tak poukladalam,do in vitro sa trzy etapy stumulacja,punkcja,transfer. Stymulacja i punkcja udaly sie bardzo dobrze,teraz ostatnie najwazniejsze w czwartek zobaczymy ✊❤ pozdrawiam

    No to kciuki, ty w czwartek punkcja, ja beta i tak ten czas leci, od "zabiegu" do zabiegu, tu krew, tam wizyta, i oby do przodu :)

    Parysada, kasia1234, Paulcia28 lubią tę wiadomość

    0ba2188e07.png
  • Parysada Znajoma
    Postów: 29 26

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli w czwartek ważny dzień - czekamy i trzymamy kciuki i przesyłamy pozytywne myśli.
    Ja ogólnie na ovufriend zarejestrowałam sie 3 lata temu... i wtedy ani mi przez myśli nie przeszło że po takim czasie tu wrócę. Wtedy myślałam że tylko sobie poczytam jak się temperaturę mierzy hahaha

    Myślę że ważne żeby mieć osoby które rozumieją o czym mówimy i tę całą naszą invitrową terminologię :) dla moich koleżanek całe invitro to kosmos a jak chciałam im wytłumaczyć co to punkcja stymulacja itp to wiadomo.... nie ma sensu się zagłębiać w szczegóły :) wszystkim teraz powtarzam że robimy badania, bierzemy leki i tyle :)

    Fajnie że będę mogła być z tu z Wami :)

    kasia1234, Paulcia28 lubią tę wiadomość

    3 lata starań....
    Niskie AMH, poza tym wszystkie inne wyniki "w normie"
    2 nieudane Inseminacje
    1 Nieudane Invitro (1 zarodek 5 dniowy)zero mrozaków
    Początek kolejnej stymulacji - koniec maja?
  • kasia1234 Przyjaciółka
    Postów: 62 109

    Wysłany: 24 kwietnia 2018, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Parysada duzo z nas ma dluga droge za soba,i kazda sie tutaj rozumie. Kto tak naprawde nie ma takich problemow wydaje mi sie,ze troche inaczej na to patrzy. A my silne kobiety,nie poddajemy sie i walczymy dalej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2018, 13:05

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    niepłodność idiopatyczna
‹‹ 305 306 307 308 309 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ